Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daga251183

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daga251183

  1. Kurcze co się stało z naszym tematem??? Gdzie wszystkie wpisy??? Co tu się dzieję???
  2. 7of9 Masz już termin transferu mrożaczka? Powidzenia
  3. Hej Beta 1,2.......:-( porażka :-( W czwartek chcę powtórzyć betę tak "pro-forma" ale na cud nie liczę!!! Dziś 10dpt.więc nie było za wcześnie na betę... Czy jest możliwe że w labo się pomylili-chyba NIE! a czy jest możliwe że przyjdzie @ a będę w ciaży-chyba też NIE! :-( Kurcze a myślałam że się uda:-( Mój mąż cały dzień czekał na wieści,nawet nie dzwonił z pracy tylko czekał na nowinę jak wrócił,tak się do mnie uśmiechał jak wszedł do domu widziałam w jego oczach nadzieję że TAK ale szybko mina mu zrzedła...Przykro mi bo widziłam że zależy mu bardzo żeby Tobiaszek miał rodzeństwo.Mamy jeszcze 3 mrożaki(zamrożone w jednej słomce-nie wiem dlaczego 3 może z tego względu że są słabszej jakości),ale nie wiem kiedy po nie wrócimy... Trzeba troszkę pieniążków nazbierać na kolejny transfer. Dzisiaj wracam do pracy...ciężka nocka przede mną:-( Pozdrawiam pa
  4. Hej Jest tu ktoś??????????? Widzę że na forum straszna cisza :-( Dziś 1 wrzesień,nasze dzieciaczki pewnie poszły do przedszkola,Tobiasz był pierwszy dzień w nowym otoczeniu,z nowymi dzieciakami i paniami.Mówił że podobało się,że jest fajnie-cieszę się :-) zobaczymy jak będzie jutro??? W niedzielę dostał jakiegoś katarku,ale nic jak na razie się nie rozkręca i oby tak zostało,jakę zapobiegawczo rutinacee i dziś podałam sambucol kids,mam nadzieję ze pomoże! Co mnie martwi to to że w sobotę zauważyłam że pokazała się przepuklina pachwinowa:-( lewa strona:-( jutro mamy wizytę u chirurga,zobaczymy co powie,ale czuję w kościach ze nie obędzie się bez operacji... ( a miał operowaną prawą stronę w 2012 roku).Jestem już cała w stresie........i ryczeć mi się chce na samą myśl szpitala,narkozy itd.:-( A u WAs jak ?jak dzieciaki?zdrowe? chodzą do przedszkola?
  5. Hej Kobietki ja od dziś urlopuję!!!!!!!!!!:-) :-) :-) tak się cieszę że szkoda słów :-) Mam troszkę zaległości w domu (okna,zasłonki troszkę porządków w szafach) ale to zostawiam na drugi tydzień. Dzisiaj byłam zrobić sobie pazurki hybrydą, tak się cieszę bo w pracy nie mogę mieć pomalowanych pazurków-ze względu na kontakt z żywnością, więc chociaż nacieszę oko przez 2 tygodnie. Mała rzecz a cieszy :-) Teraz chcę odpocząć,poświęcić czas rodzince. Na wakacje się nie wybieramy, byliśmy weekend nad morzem wystarczy! Na miejscu mamy jeziorko też możemy poczuć się jak nad morzem. A poza tym musiałabym mieć "worek pieniążków" bo Tobi co nie zobaczył to chciał i wołał "mamuś daj pieniążka 2" no można ale nie non stop! Chcemy pojechać z Młodym do zoo, do parku dinozaurów, może zaliczymy basen i kino. Chcemy żeby miał atrakcję mimo tego że nie wyjedziemy na wakacje. Po za tym oczywiście rowery, basen na ogrodzie itd.Ja chętnie bym pojechała ale sama z małżonkiem wtedy na pewno byśmy wypoczęli...ale żal mi zostawiać młodego z dziadkami:-( W ogóle Tobiasz ostatnio stał się niegrzeczny...wdaje się w "pyskówki" jak zakazujemy czegoś to mówi "nie lubię cię, brzydka jesteś itd." oj zrobił się nieposłuszny.......:-( a niedługo przedszkole mam nadzieję ze troszkę się opanuje! W najbliższym czasie chcemy kupić fotelik samochodowy większy 15-36 kg taki zapinany pasami samochodowymi może polecicie? szukam w necie ale nie mogę się zdecydować... A tak poza tym co u WAs?
  6. Hej Już myślałam że tu nikt nie zagląda... Z rowerem u nas jest tak że kilka razy mąż odkręcił Tobiaszkowi boczne kółka i jechał ale na podjeździe obok domu,nawet nieźle mu szło,obniżył troszkę siodełko żeby mógł swobodnie się podeprzeć przy zsiadaniu.Ale jak idziemy na spacer albo do znajomych to jedzie z doczepionymi bocznymi kółkami,nie chcę żeby się zraził przy częstych upadkach.Uważam że ma jeszcze czas na jazdę bez kółek bocznych. Co do awantur,wykłucania się to Tobiasz też to często robi,złości się jak jest coś nie po jego myśli...ale co zrobić???karę też ma,potem przeprasza obiecuje że już nie będzie a za chwilkę "powtórka z rozrywki"............... Wczoraj i dziś byliśmy na spotkaniach integracyjnych w nowym przedszkolu,było całkiem fajnie.Tobiaszek był zadowolony,ładnie bawił się z dzieciakami,przedstawił się jak ma na imię jak Pani pytała,przedszkole jest duże przestronne.Pani oprowadziła nas po wszystkich salach.Powiedziała że Tobiasz będzie należał do grupy "mrówek",to grupa łączona 3 latki( z początku roku sty./lut./marzec) i 4 latki.Sczegółowa lista dzieciaków będzie dopiero 1 września.Oj oby grafik był na moją korzyść bo inaczej będę musiała wziąć sobie urlop...a jeszcze nie wiem na jakie zmiany będę chodzić. Ogólnie to u nas bez zmian,dużo czasu przebywamy na świeżym powietrzu,chodzimy na plac zabaw,nad jeziorko i korzystamy z basenu który mamy na ogrodzie. Pozdrawiam :-)
  7. Hej betii Ostatnie opakowanie tabletek wzięłam w kwietniu,potem dotałam miesiączkę jak zakończyłam opakowanie na początku maja-czyli z odstawienia i już potem nie brałam,kolejny okres dostałam po 23 dniach więc myślałam że jest ok. Miesiączkę miałam 29.05-2.06 i od tego czasu cisza.............. Wyczytałam w necie że niektóre Kobietki po odstawieniu tab.nie miały okresu nawet 3 miesiące :-( Kurcze czekami i czekam...........już bym chciała być po,bo czuję się jak wieloryb :-(
  8. Hej U nas po staremu.Tobiasz jeszcze tydzień chodzi do przedszkola i ma wakacje!Przez lipiec będą nam pomagali rodzice i teściowa,bo pracuję na zmiany więc jakoś trzeba sobie poradzić,a w sierpniu mamy urlopy więc luz. A dostałam umowę bezpośrednio przez firmę w której pracuję na 2 lata-zawsze coś! Teraz mam weekend do niedzieli ( bo idę na nockę),wybieramy się również do kina na film "Jak wytresować smoka 2" Tobiasz uwielbia tą bajkę,mamy kilka odcinków nagranych więc mam nadzieję że będzie siedział i ładnie oglądał :-) Wogóle w najbliższym czasie szykują się u nas same imprezki,imieniny u znajomej,męża urodzinky,roczek u bratanicy 40-tka siory i szwagra............same imprezy i wydatki!!! Co do pogody to kicha :-( zawsze jak mamy wolne to pogoda jest w kratkę...ale coż betii-można Wam pozazdrościć wypoczywajcie i bawcie się dobrze,o dzieciaki się nie martwcie przecież są w dobrych rękach! A jeżeli chodzi o fotelik to my mamy do 36 kg, ale pod koniec wakacji musimy kupić drugi ponieważ ten jest już troszkę mały-a jak przyjdzie zima to w kurtce będzie jeszcze ciaśniej,a i jeszcze jedna sprawa to to że na zmianę będziemy wozić Tobiaszka do przedszkola i potrzebny będzie drugi.Chcę kupić taki co się przypina pasami samochodowymi ale zabudowany który będzie można demontować w wiekiem dziecka. Pozdrawiam :-)
  9. betii Ja również nie mogłam wkleić mojego wpisu,trzeba się zalogować i podać dotychczasowe hasło wtedy jest już ok ;-)
  10. Hej betii Ja nie doradzę w sprawie wyjazdu z polski za granicę. Najlepiej jakbyś udała się do jakiegoś biura podróży,oni tam doradzą,podpowiedzą gdzie jest korzystnie. Co do urlopu to ja mam dopiero drugą połowę sierpnia...ale nie miałam możliwości mieć wcześniej:-( mam nadzieję że jeszcze będzie ładna pogoda! A u nas z nów choroba:-( Tobiasz ma infekcję gardła która się ciągnie 2 tydzień.W zeszłym tygodniu w weekend zaczął gorączkować,i miał zapalenie gardła,niby wszystko wróciło do normy i w środę posłałam Go do przedszkola ale wczoraj znów zaczął się cyrk,tylko z kaszlem...kurcze ma taki straszny suchy kasze że ciągle pokaszluje.Mąż był z Nim wczoraj u lekarza,osłuchowo ok ale gardło zaczerwienione!Oczywiście przepisała środki na rozszerzenie oskrzeli i wziewy przez tubę!Pewnie nie pójdzie przez najbliższy tydzień do dzieciaków:-( chyba przetrzymam Go w domu dłużej żeby w końcu się wychorował! Ja na dzisiaj uprosiłam kierownika o urlop,a od poniedziałku poproszę mamę żeby do Niego przyjeżdżała.Aj niech te choróbska się pokończą.............
  11. Hej Tak Kobietki odpoczełam w weekend majowy ale wszystko co dobre szybko się kończy...i trzeba było wrócić do rzeczywistości! Teraz mam popołudniówki(najgorsza zmiana) :-( ale cóż. Jutro mam urlop ponieważ po południu jedziemy z Tobiaszem do kardiologa(wcześniej pisałam że musimy skontrolować szmery jekie były przy przeziębieniach) mieliśmy wizytę już w kwietniu ale musiałam odmówić bo Młody się przeziębił,więc jedziemy jutro,mam nadzieję że to nic poważnego i wszystko jest ok. Ogólnie u nas po staremu,praca dom i tak w kółko. Pisałyście o zabawach dzieciaków,mój Tobiasz umie się sam pobawić,choc bardzo ciągnie do dzieciaków,jak przychodzą znajomi z dzieciakami jest w siódmym niebie,bawią sie w piaskownicy,skaczą na trampolinie,jeźdżą rowerami kopia piłkę! a w domu rysuj***awi się autkami,czasami pozwalamy mu obejrzeć bajkę w internecie np: Kwizer,Myszka Micki,Leniuchowo.Czasami wycinamy wycinani-takimi specjalnymi nożyczkami,albo malujemy farbkami.Ciastoliną też lubi sie bawić ale jak wiadomo jest przy tym dużo bałaganu...Nie ma większego problemu z tym zeby Tobiasz zają sie sobą sam! Dosia Jak Maciuś się czuje?
  12. Hej U nas ok.Majówka w domu,odpoczynek na świezym powietrzu grill zaliczony,jutro chcemy jechac na basen bo obiecaliśmy Młodemu.Tylko pogoda się troszkę popsuła :-( ale co zrobić... Tobiaszek ze zdrówkiem ok,chodzi chętnie do przedszkola,jutro jest otwarte więc idzie a my chcemy zrobic troszkę porządków wokół domu,skoszenie trawy itd.mąż ma do zamątowania klamke do uliczki ponieważ ostatnio robiliśmy opłotowanie a nie zamontowaliśmy bo nie było takiej jak chcieliśmy.Ja korzystam z wolnego:-) dopiero idę w poniedziałek na nockę (hura!!!). Tobiasz dostał się do państwowego przedszkola :-) i od września tam pójdzie!Będzie Go trzeba wozić,bo nie jest w naszej miejscowości tylko obok 5km w jedna stronę,zobaczymy jak to będzie.Było dodatkowe losowanie i dzięki temu sie dostał.Jedyny plus tego wszystkiego to to że jak zachoruje to nie będziemy płacić-tak jest w państwowych! Do tego prywatnego będzie chodził do końca czerwca,a w lipcu pomogą nam w opiece rodzice i teściowa ponieważ my mamy urlop dopiero w sierpniu. A i mają nam dać umowe od czerwca przez firmę w której pracuję-super cieszę się bo gdyby udało mi sie zajść w ciażę będę miała wszystkie świadczenia :-),pytanie tylko na jaki okres otrzymamy? myślę że na początek do końca roku,no zobaczymy w czerwcu! A co u Was?
  13. Hej Wczoraj napisałam ale uznano mój wpis jako "spam".........:-( może wieczorkiem przysiądę to naskrobię co u nas :-)
  14. Hej Mamuśki gdzie jesteście?????????????? Co tu taka cisza???????co u Was???
  15. Hej Nie pisałam bo brak mi czasu... Jeżeli chodzi o ból ucha to najgorszy ból...nic dziwnego że dzieciaki tak reagują bo nie wiedzą jak sobie poradzić z takim bólem :-( Tobiasz też miał raz zapalenie ucha,ale takie łagodne więc takich scen nie było! Dosia nie martw się Maciuś cierpi więc z tego wynika jego agresywność. Życzę zdrówka :-) Kobietki Wszystkiego Naj Z Okazji Naszego Święta!!! ja niestety idę na popołudniówkę,więc nie poświętuję....
  16. Dosia Ja może nie mam silnego parcia na to zeby być w ciąży ale jak nie teraz to kiedy???Nie chcę żeby różnica była np.7-8 lat...wydaje mi się że to za dużo...wiadomo jak się nie uda naturalnie(szanse niewielkie) to pójdziemy po mrożaki.My rówież mamy przechowywane do kwietnia 2015 roku,a potem opłata,ale nie wiem ile,ponieważ nie pytałam. A Wy pytaliście jak to jest u Was?gdzie mieliście in vitro?chodzi mi o miasto? oczywiście jeżeli możesz napisz :-) wiadomo różne są ceny...
  17. Hej Ja tylko na chwilkę.Dzisiaj byłam z Tobiaszkiem u lekarza,ponieważ od soboty miał taki męczący kaszel suchy...i wogóle byłam tym zaniepokojona...oczywiście w poniedziałek jak zadzwooniłam to nie było juz miejsc,we wtorek pediatra był tylko od rana więc dziś pojechałam po siódmej i czekałąm w kolejce do rejestracji:-( kurcze jak za komuny....przyjeli nas po 10-oczywiście było opóżnienie :-( Osłuchała i powiedziała że są szmery,zapisała syrop na kaszel,bactrim,neosine i syrop na noc gdyby miał męczący kaszel,a do gardełka tantum verde.Dała nam równiez skierowanie do kardiologa bo ostatnio jak Tobiasz był przeziębiony też miał takie szmery,powiedziała żeby to skontrolować. Dzwoniłam i na NFZ nie ma szans do czerwca!!!!!!!!!!!!!!!!! a prywatnie w Certusie udało mi się dopiero na 1 kwietnia...konsultacja ,ekg,usg 229 zł.no kurcze "rozbój w biały dzień".......... ale babka w rejestracji mówiła żeby dzwonic w poniedziałki ok 18 może ktoś się wypisze i nas przepisze wcześniej.Człowiek płaci składki i jak ma się dostać do specjalisty to graniczy z cudem!!! Ja teraz mam nocki,mąż popołudniówki więc widzieć będziemy się "w locie" On wróci a ja wyjadę :-( z nowa pracą ciężko...ogłoszeń w moim fachu nie ma.a na te co wysyłałam nikt nie odpowiedział. Ostatnio rozmawialiśmy i podjeliśmy decyzję że będziemy starać się o rodzeństwo dla Tobiaszka,jak nie teraz to kiedy??? Nie tak od razu,mam jeszcze 3 opakowania tabletek anty.potem trzeba odczekać 3 miesiące i wtedy zaczniemy-więc po wakacjach...jak nie uda sie naturalnie to udamy sie do naszego ośrodka bo mamy jeszcze 5 mrożaków.NIe wiem jak to będzie bo o Tobiaszka staraliśmy się ponad 3 lata,potem 2 nieudane zabiegi in vitro,bez mrożaków i w końcu 3 udany i mrożaczki są !!!!!!!!! ;-) Może Wy Mamy te które mają Dzieciaczki po transferze mrożaczków przybliżą mi temat jak to jest???czy jest dodatkowa stymulacja czy odbywa sie to na naturalnym cyklu? Zakładaliśmy żeby różnica międzi dziećmi nie była więkasz niż 5 lat więc mam nadzieje że się "wyrobimy" z resztą mrożaki są przechowywane przez 5 lat bezpłatnie a potem pobierana jest opłata a ile to nie wiem bo nie pytaliśmy... pozdrawiam pa :-)
  18. Hej Poczytałam wpisy,ale nie miałam sił żeby pisać wcześniej... Najlepszego Misia dla Twoich Dzieciaczków Z Okazji Urodzinek :-) U nas ok.Tobiasz chodzi do przedszkola,uczy się nowych rzeczy,wyrazów,itd.Robi sie z Niego "nieały mądrala" :-) zaczyna ładnie składać zdania.Niestety w przedszkolu tak jak w domu rzadko mu sie zdarza spać w dzień i jak przychodzi godzina 17-18 ma straszny kryzys...co byśmy nie zrobili jest na nie,czasami płacze bez powodu,nic mu się nie podoba,wtedy trzeba działać szybko-szybka kąpiel,kolacja i spanko.Czasami zaśnie szybko,czasami kapiel tak Go rozbudzi że jest jeszcze aktywny 2 godzinki,ale rzadko.Przynajmniej mamy czas dla siebie(choć jak idę na nockę to mąż ma...:-) ) Ja obecnie jestem na L4 do końca tygodnie,bo od dłuższego czasu bolały mnie strasznie plecy :-( poszłam do lekarki zapisała silne leki przeciwbólowe,maści rozgrzewające itd.nawet byłam u "nastawiacza",mam stan zapalny i przeciażyłam sobie kręgosłup od dzwigania w robocie... Cały czas szukam innej,nawet w poniedziałek dzwoniłam w miejsca gdzie wcześniej wysłałam,ale niestety już kandydatki wybrane :-( czasami wątpię czy zmienię :-(Wogóle ostatnio jestem zrezygnowana,nie mam ochoty chodzić do obecnej pracy,jak sobie pomyślę to...................... Aj szkoda słów!!!Teraz chociaż sobie odpocznę :-) Pozdrawiam :-)
  19. Hej Widze że na forum nikt nie zagląda :-( Cała nasza Trójka jest po jelitówce...najpierw Tobiaszek,po dniu mąż a na końcu ja :-( wczoraj miałam cały dzień w łóżku...czułam się fatalnie i jakbym nie musiała iść do wc to wogóle bym nie wstała z łóżka!Wogóle ostatnio jestem strasznie zmęczona,przybita pracą która mnie wykańcza...są dni że nie mam ochoty do niej iść...a wsztsrko przez to że się nie rozwijam że nie idę do przodu tylko stoję w miejscu prawie od roku:-( jest mi z tego powodu strasznie źle...potem sa niepotrzebne sprzeczki z mężem i zdarza mi się krzyczeć na Młodego-a przecież On niczemu nie jest winny...Czuję się wtedy straszna mamą i ryczec mi sie chce...stałam sie strasznie nerwowa i opryskliwa,docinam mężowi na każdym kroku-nie wiem co sie ze mna dzieje???to jest straszne.Niby wszystko jest ok ale,byle głupstwo a ja już się denerwuję....chyba mam jaką depresję:-( Od jutra popołudniówki i na samą myśl mówię NIE!!!!!! szukam innej pracy ale ofert brak :-( Jutro pójdę do kierownika z którym rozmawiałam 2 tygodnie wcześniej o pracy w laboratorium,zobaczymy co mi powie czy znajdzie się jakiś etat???oby tak bo chyba zwariuję. Poza tym to ok.Tobiaszek dzisiaj dostał zaproszenie na urodzinki do kolegi z przedszkola.Organizowane są na centrum handlowym-w takim parku dla dzieci,sama się zastanawiam czy pojechać???wiem że dla Niego to byłaby ogromna frajda,zabawa,dzieciaki pogadam z mężem i zapytam co on na to??? A jak u Was?Jak Dzieciaki? Pozdrawiam:-)
  20. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę, aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, A Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.
  21. Hej betii Dziś juz lepiej,ale wczoraj bolało mnie jeszcze gardło z prawej strony i do tego prawe ucho!!!masakra :-( dziś jeszcze mnie troszkę tam kłuje ale jest lepiej :-) Kurcze jeszcze nie zdecydowałam się na nawilżacz powietrza dla Tobiasza,jak ma katar to zapalam w pokoju przed spaniem podgrzewacz na świeczkę i wlewam kilka kropli olejku eukaliptusowego i jak na razie to wystarcza,choc nie ukrywam nawilżacz by się przydał! Dosia Fajnie że możesz pracowac na pół etatu kurcze tez bym tak chciała...ale nie ma takiej możliwości w tej pracy gdzie obecnie jestem... Ja na szczęście Wigilie mam wolną ale za to idę w Drugie Święto na nockę :-(.........
  22. Dosia Ja również chciałabym pracować na pół etatu ale za kasę jak na pełen etat!(pewnie każdy by tak chciał) :-) Niestety życie nie jest takie proste i "musi byc pod górkę"!!! Wszystko zalezy od Waszej sytuacji finansowej...jak "nie musisz" pracować,i chcesz sie wyrwać z domu żeby pobić z ludźmi i oderwac się od zycia domowego to na pół etatu w zupełności wystarczy.Inaczej jest wtedy kiedy brakuje kasy i człowiek jest zmuszony iść do pracy na 8 lub 12 godzin :-( no niestety wszystko drożeje,gdzie się nie ruszysz trzeba płacić :-( Ja pracuję na pełen etat po 8 godzin,na trzy zmiany.Przeważnie mam 4 dni do pracy np: 4 dni na rano potem 1-1,5 dnia wolnego i np.na nockę.i znów 4-5 dni w pracy dzień lub 1,5 przerwy i znów.Weekendy mam prawie każdy pracujący,ale za to mam wolne w tygodniu.Najgorsze są popołudniówki :-( ide na 13:30 do 21:30 jak przypadną w sob./niedz.to czuję niechęć że musze iśc jak widze że moje Chłopaki zostają sami w domu...ale cóż podjełam się pracy,chciałabym ja utrzymać jak coś się trafi innego( do tej pory cisza!!!) to zrezygnuję.Tak naprawdę nie wyobrażam sobie pracy tylko na ranną zmianę ponieważ: to mąż musiałby odprowadzac Tobiasza codziennie do przedszkola i tym sposobem chodziłby później do pracy i później by z niej wracał...ja bym tylko odbierała Młodego,druga sprawa to choroby teraz jak Tobiaszek był chory to wzieliśmy po 2 dni urlopu,a resztę dni się wymienialiśmy opieką,pomagała teściowa i moja mama.A Tobi był 3 tygodnie w domu.Kurcze ciążo coś doradzac musisz patrzec tak żeby było dla Was korzystnie. Fajnie by było pracować od 8-16 ale nie w moim zawodzie...i nie w każdej firmie,tak chcą............... Pozdrawiam:-)
  23. Hej Mamu ski nie miałam czasu pisać,sił z resztą również...teraz miałam nocki,Tobiasz jest jeszcze w domu więc ze snem też było krucho... W końcu wyszliśmy z tej paskudnej choroby "ostrego zapalenia oskrzeli" Tobiaszek dostał dwie serie zastrzyków,najpierw 6 dni po 3 zastrzyki(1 rano/2 wieczorem) a potem jeszcze 5 dni (1 raz dziennie 2 zastrzyki).Wierzcie mi przeżywałam bardziej niż On!!!!!!!Jak wiadomo płakał,ale był bardzo dzielny.Obecnie dostaje Witaminy w syropie,i wziewy przez tubę do inhalacji.Wcześniej dawałam mu tran i probiotyki. Przez ten tydzień zostanie jeszcze w domu,ale myślę ze od poniedziałku pójdzie do dzieciaków,bo ile można siedzieć w domu(teraz idzie 3 tydzień :-( ).Pani dr poradziła-a nawet zasugerowała mi że powinnam zaszczepić Tobiaszka na pneumocoki,dzwoniłam do przychodni i pytałam czy mają jeszcze szczepionkę refundowaną przez NFZ na dzień dzisiejszy tak,ale Młody może być zaszczepiony za ok 2 tyg.zobaczymy czy jeszcze będzie dostępna ok 10 grudnia. Nie przeczytałm jeszcze wszytkich wpisów z braku czasu...ale nadrobię w chwili wolnej :-) Pozdrawiam Was Wszystkie :-)
  24. Hej A więc skończyło się na antybiotyku :-( Tobiasz ma lewostronne zapalenie oskrzeli...którego nie "wysłuchała" Pani dr podczas badania...dopiero rtg je pokazało...dostał dodatkowe wziewy i syrop wyksztuśny.Musi być przez tydzień w domu,więc musieliśmy załatwić sobie urlopy,mąż jest dziś i jutro a ja od środy,w piątek pojadę na kontrolę.Jak na razie nie widze poprawy...Nawet wczoraj byliśmy na pomocy doraźnej poniewaz Tobiasz w sobotę w nocy 3 razy wymiotował i dostał biegunkę,nie leci z niego cały czas ale kupki są luźne.Pediatra powiedziała że nie zmieni antybiotyku poniewaz ten co ma Klacid jest jednym z najlepszych i nie wiadomo jak zareaguje na kolejny,mamy przeczekać.Dziś jest ok pod tym względem że nie wymiotował,zaleciła żeby podawać antybiotyk po jedzeniu i odczekac jakąś godzinkę/półtorej i wtedy podać!tak tez zrobiliśmy.Co do spacerów to mówiła że jeżeli nie gorączkuje to jaknajbardziej:-) i teraz mąż jest z Młody na dworze a ja ogarnęłam dom i uszykowałam sie do pracy bo mam popołudniówkę :-( Spadam,miłego dnia :-)
  25. Lilja Koleżanka smarowała swojej córce Clotrimazolum taka maść na swędzenie i pieczenie.Z resztą jak kobniety mają jakiś stan zapalny to ją stosują(ja sama też kiedyś jej używałam).
×