Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daga251183

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daga251183

  1. oxi Co do tz."pierwszej krwi" to u nas też już była-niestety:-( Tobiaszek skaleczył się w środku w buźce jak bawił się przy foteliku samochodowym. Tak się przestraszyłam że aż poryczałam razem z Nim.Oj chyba nie uniknione takie upadki,co my Mamy musimy przeżywać!!!:-(
  2. Hej Mamuski Dzięki za rady co do tego mleka.Wczoraj też czytałam forum zmiany mleka modyfikowanego i opinie są różne.Jedne mamy piszą ze po zmianie dzieciaczki miały problemy z brzuszkiem,ze miały zaparcia albo biegunki,problemy ze skórą itd.Myślę ze to indywidualna sprawa i każde dziecko inaczej reaguje.Jak będę na zakupach to prównam sobie skład kilku mlek i wypróbuję ,moze Tobiaszek dobrze je będzie tolerował. Dosia Co do chodzenia to Tobiaszek dpoiero się tego uczy.Zaczyna sam stawać,i się "puszcza" coraz więcej. A Ty Kobietko nie przejmuj się że Maciuś ma tylko 2 zębole i dopiero zaczyna siadac .Tak jak pisze oxi każde Dziecko jest inne,jedne wcześniej ząbkują inne wcześniej raczkuja a jeszcze inne nie raczkują tylko od razu chodzą.Spokojnie nic sie z Jego rozwojem nie dzieje dziwnego.(jak wczoraj byliśmy u tej kuzynki,przyjechała taka wspólna nbasza znajoma jej córka ma 9 m-cy ,ma juz 8 zębów(więcej niż mój Tobi),zaczyna pełzac po chacie,i ładnie jej siedzi.)Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie,więc nic się nie martw:-) Co do kubeczka nie kapka to Tobijeszcze nie umie z niego pic próbowałam kilka razy dac w nim herbatkę ale nie potrafi "ciągnąć zeby poleciało". Uciekam bo marudzi
  3. Hej Widzę że "cisza"na forum:-)Pewnie każda z Was świętuje Andrzejki:-)My dziś bylismy na urodzinach kuzynki męża ale nie siedzieliśmy długo bo jak wiadomo Tobiaszka czekała kąpiel,kacha i spanko. Tam tez było sporo dzieciaczków,więc Tobiaszek miał towarzystwo. U nas ok.Tobi coraz więcej chodzi:-) wczoraj sam przeszedł długość stołu:-)Jeszcze się chwieje,ale uparcie próbuje dojść do wprawy.Myślę że Roczek "przechodzi"-jak to się mówi:-) Zastanawiam się nad zmianą mleka modyfikowanego dla Niego.Teraz pije Bebilon 2 a ono niestety jest dość drogie(puszka 800g-39 zł:-( ) myslałam o innym troszkę tańszym,ale nie wiem czy mu tym nie zaszkodzę???chodzi mi tu o jakąś wysypkę itd.Po tym bebilonie nic mu nie jest.A nie chcę doprowadzić do tego że będzie miał jakieś problemy.Moze któraś z Mam doradzi?A może sama miała taką sytuację że podawała Bebilon 2 a teraz daje inne. Czekam na rady-Drogie Mamuśki:-) Pozdrawiam:-)
  4. bettykor/oxi Ja też Drogie Mamy musze się pochwalić że Tobiaszek świetnie rozumie się z tatą:-)Ja tylko mąż wejdzie w drzwi to Młody już do Niego pędzi:-)oczywiście cały uradowany:-)Fajnie sie razem bawią,kąpią piłę:-)jeżdżą samochodzikami,kulają na kocyku:-) Az miło popatrzeć!!!Ja ja zmykam na zakupy Tobiaszek nie odczuwa mojej obecności,nie ma na to "czasu":-) Tobiaszek równiez duzo mówi "po swojemu"czasami mam wrażenie że kogoś wyzywa...albo się kłóci:-),często mówi "pa pa".Mamy 7 zębolów,i tez myjemy je szczoteczką-narazie bez pasty. Fajnie Dziewczyny że Nasze Pociechy dobrze się rozwijają i zdrowo rosną:-)To w życiu najważniejsze!!! Zmykam spać:-)
  5. Hej betii Może za kilka dni spróbuje z tym chlebkiem,zobaczymy... Dziś Tobiaszek nie chciał spac po południu,próbowałam Go ululac przez 30 minut i nic więc odpuściłam.O 19 był juz tak marudny że szok ale Go przeciagneliśmy i po faktach poszedł się kąpać,to przy butki już mi przysypiał i 20 już spał:-) Ciekawe czy prześpi do rana??? bo jak tak wcześnie idzie spać to potrafi obudzić się w nocy np.2, 3 i nie spać godzinkę lub dwie:-( betii co do upadków to mój Tobiaszek juz kilka zaliczył takich na głowę:-( tez zawsze panicznie się boję i potem patrzę czy nic mu nie jest.Dzis bawił się przy wózku który nie był zablokowany i w pewnym momencie mu "odjechał" a Młody zaliczył ścianę i w konsekwencji tego ma małego guza:-(Poza tym bardzo częśto wspaje i chce iść do przodu:-)I Mądrala zaczyna mi się wspinac na szafkę pod telewizorem...pakuje nogę do góry i chce na nią wejść...oj Mały Akrobata z Niego:-) Betii to jak bedziesz żyła w takim tempie szybko zrzucisz zbędne kilogramy:-) Ja zaczynam od stycznia pracę i mam cichą nadzieję że taż nie będę miała kiedy jeść to zgubię kilka kg:-)co mnie ucieszy:-) A jutro jedziemy do Dziadków na "wyżerkę"bo mama wyprawnia tacie imieninki-Andrzejki:-) więc okazja do spotkania z rodzeństwem:-)Przy okazji rozdamy zaproszenia na Roczek,który zbliża się wielkimi krokami:-) Miłej Nocki:-)Oczywiście przespanej:-)
  6. kasik Wiesz co jak Tobiasz ma gorączkę to ja podaje czopki na bazie ibuprofenum np.Nurofen 60 mg lub syropek. Paracetamol na Niego nie działał i temperatura nie spadała.
  7. mial być dżemik brzoskwiniowy:-)(muszę się poprawić bo zaraz Ktoś inny to zrobi)
  8. Mario27 Hej Jeżeli chodzi o kasik to pisała niedawno na forum"macierzyństwo po in vitro i nie tylko",a szangril nie odzywała się już dawno:-( Jeżeli chodzi o jakąś klinikę w Twoich okolicach to ja nie pomogę bo jestem z Wielkopolski.A Dziewczyny nie wiem w której części Polski mieszkają. Co do wiary to trzeba wierzyć i już!!!Musisz bo inaczej ześwirujesz!!!Każda z Nas przechodziłą chwilę zwątpienia,porażki,wylałyśmy wiele łez,itd.ale dążyłysmy do upragnionego celu-POSIADANIA DZIDZIUSIA:-)Głowa do góry-będzie ok.MUSI!!!!!!!! :-)
  9. Hej No i dziś mamy kolejną miesięcznice:-) :-) :-) "11",jeszcze miesiac i Roczek...dziś kupiłam zaproszenia,teraz jest taki wybór a jakie ładniutkie:-)aż buzia się śmieje do nich:-) Byłam dziś w pracy z tym pismem o przerwanie macierzyńskiego,w kadrach przyjeli powiedzieli że przyślą pocztą kiedy mam iść na badania okresowe i o zdolność do pracy,a u mnie w dziale niby też ok.ale samam nie wiem czy to tylko pozory czy tak jest naprawdę???Przekonam się 2 stycznia...A i w środę Tobiaszek idzie do niani u której będzie pod opieką od stycznia na 1-2 godzinki żeby powoli się z Nią oswoił,z resztą Ona z Nim również(a ja w tym czasie umyję sobie okna,mam nadzieję że będzie ładna pogoda:-) ). ailona Kurcze ja Ci nie doradze z tymi siniaczkami tak sobie myślę od czego mogły one wyjść Twojej Córce???Moze Twoje wątpliwośći rozwieje wynik tego posiewu moczu,trzeba czekać. Co do preparatu na uzupełnienie żelaza to ja podaję Tobiaszkowi Ferrum Lek 50mg żelaza(III)/5 ml.Codziennie po 2,5 ml.przez 3 miesiace,a potem kontrola krwi.Ja nic nie podaję na odporność,uważam ze organizm sam musi umieć sie bronić przez różnymi choróbskami.
  10. betii Dzieki za info.o tej kaszce:-) Jutro zrobie Młodemu i zobaczymy czy mu zasmakuje:-) Oj to współczuję tego pobutu w szpitalu:-(to nic przyjemnego...mam nadzieję że dowiesz sie co i jak z tą skazą białkowa u córy:-) Jeżeli chodzi o ta witaminę D to ja też podaję Tobiaszkowi codziennie taką w kapsułkach.Mi też pediatra mówiła ze minimum do roku podawać,a jutro Mój Miś kończy 11 miesiączków:-)
  11. A co do tej kaszki to docztałam na opakowaniu że można na wodzie i mleku:-*
  12. betii No widzisz Tobie pediatra powiedział to samo na temat tej szczepionki.Powikłania mogą być jak po każdym szczepieniu,czy lekach.Obserwuj Dzieciaczki,a co lepiej dmuchać na zimne:-) A co do tej kaszy mannej,jak ją zrobiłaś na wodzie?Takiej zwykłej z kranu?nie ma mleku,ani na mleku modyfikowanym?(może pytanie głupie ale ja też chciałabym zrobić Tobiaszkowi taką kaszkę nawet już zakupiłam"kaszka mamma błyskawiczna,z firmy Kupiec",ale jak na razie nie próbowałam podawać,nawet nie wiem czy polubi?) No widzisz jak ładnie Ci zjadła:-) napewno wróci jej apetyt na owoce:-) A co do tej pracy to mam nadzieję że jakoś to wszystko ogarniemy!!!
  13. 1..... Hej "Kobieto"nie masz co robić tylko zwracać uwagę na Moje Błędy ortograficzne??????????? O co Ci chodzi??????????Czy ja prosiłam Ciebie o poprawkę?????????? betii Dzięki za info:-)Ja będę miała dla Tobiaszka pożyczony kombinezon,a kurteczkę po prostu zakupię. Co do tego niejedzenia może wychodzą Jej ząbki,albo po prostu nie ma apetytu.(Tobiaszek przez kilka dni nie jadł nawet kaszki na noc...ale wszystko było przez zęby)
  14. Hej Jeżeli mogę doradzić to ja brałam w ciąży Prenatal Complex,a po porodzie Prenatal DHA.Mój lekarz ginekolog równiez powiedział zeby jakieś witaminy brać,nie sugerując firmy.Ja kupiłam Prenatal ponieważ babka w aptece mi go poleciła :-)
  15. 1..... Oj pomyliłam się!!! Co teraz mam napisać jak w szkole na języku polskim 100 razy;przepuklina,przepuklina,przepuklina....................
  16. Napiszcie mi prosze Drogie Mamy czy kupiliście dla swoich pociech kombinezony jednoczęściowe czy osobno kurteczka+spodenki na szelkach.Kurcze chcę w tym tygodniu kupic Młodemu i nie mogę sie zdecydować... Dzieki:-)
  17. A i Drogie Mamy pytanko: Kurcze bo zapomniałam spytac pediatry:Czytałam kiedyś że żelazo powoduje zmianę koloru kału u dzieka,czy ktróas z Was podawała swojemu dziecku żelazo i miała z tym stycznosć? Dzięki za odpowiedź.
  18. ailona Gratulacje z Okazji Narodzin Córeczki:-)Niech zdrowo się chowa!!! oxi Oj Kobietko współczuję:-(Kurcze i skąd znowu ta cholerna gorączka:-(Daj znac co powiedzieli w szpitalu. Zdrówka życzę:-)Trzymajcie się
  19. kasik Przykro mi ze sie nie udało:-(ale tak jak piszesz masz dla kogo rano wstać,uśmiechac się i żyć!!!Odczekaj troszkę aż sytuacja "wyjdzie na prostą" i moze spróbujecie ponownie:-) Każda z Nas wie co to zęby...niestety bolą "przez całe życie"......... Biedne te Nasze Dzieciaczki!!!Głowa do góry i dla Ciebie zaświeci słonko:-)Bedzie dobrze trzeba sobie to powtarzać!!!!!!!!!! Trzymaj się:-) Misia Współczuję tych pobudek nocnych,sama wiem co to nie spać w nocy.(dziś Tobiasz obudził się o 1:30 i nie spał do 4 rano-masakra!!!)Nie pomagało noszenie,nawet połozyłam Go do nas do łózka to się wiercił wstawał itd.Dopiero po jakim czasie wziełam Go na ręce i usiadłam na fotelu zamknęłam oczy i tak siedzieliśmy chyba 15 minut po czym zasnął.Jestem zmęczona na maxa ale co zrobić...:-(Co do kołysania to Tobiasz też miał taki okres ze zasypiał tylko jak był ziuziany we wózku,na szczęście ten okres już się skończył.Tylko przez to ze na zmiane z moim M kładliśmy Go do łóżeczka i siedzieliśmy przy min az zaśnie,ale to też troszkę trwało:-( aj cieżkie jest to zasypianie:-( Tak jak piszesz bycie Rodzicem nie jest łatwe!!! Jeżeli chodzi o tą hemoglobinę to wydaje mi sie że nie jest tak źle bo ma 10,3 g/dl (norma 10,2-14,8)ale pójdę do pediatry lepiej dmuchać na zimne. oxi To dobrze ze wszystko się unormowało ze zdrowiem teściówki. A ja jeszcze dzisiaj dostałam info.od mamy że brata zabrało dziś o 4 pogotowie:-( coś bolało go po lewej stronie,ciągło az do kolana do tego plecy itd.No masakra jakaś teraz czekam na telefon co tam stwierdzili... Aj widze Mamusie ze każdą z Nas coś niemiłego spotkało...Niech te chorubska,i inne rzeczy uciekają daleko daleko zdala od Nas i Dzieciaczków!!!!!!!!!!!!!!!
  20. Anuka999 Pytaj ja zaglądam na forum może pomogę:-)
  21. Hej U nas nieciekawie:-(Wczoraj Tobiaszek jak poszedł po południu spać,spał godzinke a potem obudził sie z takim krzykiem ze nie mogłam Go uspokoić...prężył się,napinał,i strasznie płakał-aż łkał:-( nie wiem czy coś mu sie śniło czy co ale tak płakał 45 minut non-stop i trzeba było Go nosić.Ja juz nie wiedziałam co robić masowałam brzuszek,tuliłam,jak ściągnełam mu pieluszkę to się przestraszyłam:-( miał opuchnietą prawą stronę przy "ptaku"tak w okolicy pachwiny.....tak sie zdenerwowałam ze szkoda słów!!!zadzwoniłam do ośrodka i oczywiście już pediatra nie był dostępny...tak opiepszyłam babę w recepcji ze masakra.Aj jakie miałam nerwy!!! Ja się uspokoił,to mu to przeszło.więc wstrzymałam sie z wizytą do dzisiaj.Ale wieczorem ryłam po necie i gadałam z moim mężem że to chyba przepuchlina pachwinowa:-( No i niestety moje obawy potwierdziła dzisiaj pani pediatra:-( :-( :-(podejrzenie i skierowanie do chirurga:-( masakra jakaś(wczoraj aż dostałam biegunki ze stresu...)Jak Go dzisiaj badała to było ok.ale wyczuwała palcem zbgubienie z prawej strony.Trzeba zrobić prześwietlenie i zadecydowac co dalej.W najgorszym przypadku czeka nas zabieg:-( czego strasznie sie boję!!!!!!!!!!!!!i ta narkoza......... Jezu Dziewczyny cały czas o tym myślę...w poniedziałek mamy wizytę u chirurga dziecięcego i zobaczymy co powie.Teraz cały czas sie boję jak Tobiaszek dłużej płacze zeby mu to nie wyskoczyło:-(Tak sie o niego boję:-(A i dziś miał pobraną krewkę na morfologię i na Ige-specyficzne -to jest test na wykluczenie uczulenia na białko mleka krowiego,ponieważ wychodzi mu od czasu do czasu jakieś uczulenie.Kurcze jak nie urok to..... Uciekam pa pa
  22. oxi Dzięki że pytasz:-)to miłe:-) Na szczęście Tobiaszek nie ma gorączki od piatku:-) Tylko nie ma apetytu:-(od 3 dni bardzo mało mi je,praktycznie wszystko w postaci płynów(choć dzisiaj zjadł mała paróweczkę na śniadanko;-) ) od 3 dni na noc wogóle nie chce kaszki ani mleka:-( moze to przez te ząby???ale wcześniej tak mi się nie zachowywał!!!Kurcze moze jutro pojadę do pediatry niech Go osłucha,dla mojego spokoju. A jak Antoś? Pozdrawiam:-)
  23. Hej U nas na szczęście dzisiaj juz nie było gorączki:-)Ale Tobiaszek mało mi dzisiaj zjadł:-( i to mnie martwi...:-( nawet na noc nic nie wypił:-( kurcze chciałam z nim jechac o 17 do ośrodka,jak zadzwoniłam to recepcjonistka powiedziała mi ze pediatry juz nie ma...no jakaś paranoja!!!i powiedziała że po 18 mam sie udac z dzieckiem na pogotowie w nagłych przypadkach.No kurna blade tak sie wkurzyłam ze szkoda słów. Na całe szczęście gorączka już sobie poszła tylko ten brak apetytu mnie dziwi bo wcześniej Tobiaszek choc wychodziły mu ząbki chętnie jadł.Kurcze jestem w kropce!!!jak tak będzie jutro to pojadę prywatnie do lekarza i już. Oby jutro było lepiej.
  24. Hej bettykor Co do tych kosmetychów to chyba nie bardzo nadają sie do skóry Tobiaszka,od poczatku miała z nią problem i do tej pory kąpie Go w Emolium a smaruje balsamemm z nivea.I jest ok.nic nie dzieje sie z jego skórą:-)Ale dziękuję serdecznie za radę,moze za jakiś czas kupię i wyprubuję:-) bettykor Tylko pozazdrościć Twojej konsekwencji!!!Twarda jestes Kobietko:-) i teraz masz Nagrodę z tego powodu:-)Jaś ładnie Ci śpi,i nie ma z tym większego problemu. Ja niestety nie byłam taka twarda i teraz mam za swoje:-( Wczoraj usypianie było koszmarem.Włożyłam Tobiaszka do łózeczka to tak wył ze szkoda słów:-( chyba 20 minut a wcześnie jeszcze płakał na dole jak sie kąpałam.Wypluwał smoka,specjalnie zebym wstała i mu podała...Wcale mu się nie dziwię bo wcześniej zasypiaqnie było u nas w sypialni wna naszym dużym łóżku,kulał sie,przewracał,tulił i w końcu zasypiał.Moja wina bo Go tego nauczyłam-więc teraz ciążko wrócić do samotnego zasypiania w łóżeczku.Po tym straszliwym płaczu wziełam Go na ręcę zeby przytulic a Tobiasz tak się mnie chwycił ze nie chciał puścić...Posiedziałam z nim na fotelu,On taki wtulony,przyklejony do mojego ciała po 5 minutach zasnął.Przez całą noc wstałam do niego 2 razy a trzeci raz był ok 4:20 myślałam ze jest już głodny zrobiłam mleko,ale wypił troszkę i przytulał sie do mnie.I niestety "niedobra"mama wziełam Go do nas do łóżka gdzie zasnął po czym przełozyłam Go do łózeczka i przespał do 7.Oj wiem sama ze robie źle,ale chciałam zeby mąż sie wyspał bo czeka go dziś ciężki dzien w pracy,a ile człowiek moze nie spać???Wiem ze będzie ciażko z tym spaniem ale nie będę sie poddawać aż w końcu ładnie mi będzie spał-taką mam nadzieję!!!!!!!!!!!!!!!!!! A wracając do tego instruktora z "L" to niezłe miałas przeżycia bettykor...co za świnia!!!!!!!!!!!!!!!kurcze i tak wiele młodych dziewczyn jest wykorzystywanych bo boją się odezwać.Dobrze zrobiłaś ze dałaś mu w twarz-a co niech sobie nie myśli ze wszystko było mu wolno. Widze ze kolejna mama decyduje sie na rodzeństwo dla swojej dzidzi:-) Oby sie powiodło-czego szczerze życzę:-) kasik Jak samopoczucie?i jak cały zabieg przebiegł?Czy wcześnie musiałaś brać jakieś zastrzyki,leki i po również?Jestem ciekawa poniewaz ja tez mam mrożaczki i może sie ponie wybierzemy w przyszłym roku dlatego pytam. Trzymaj się i myśl pozytywnie:-)
×