Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daga251183

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daga251183

  1. Hej Dziewczyny Czy zaczełyście już sadzać Dzieciaczki w krzesełkach do karmienia? Tak się zastanawiam kiedy posadzić w nim Tobiaszka?Ma już 7 m-cy,ale jeszcze nie siedzi sam stabilnie(obala się na boki) co prawda w takim krzesełku są pasy i różne poziomy siedzenia ale jeszcze się zastanawiam(po prostu nie chcę mu zrobić krzywdy!!!) Z góry dzięki za wypowiedzi:-)
  2. Hej ja wcześniej napisałam ale się nie wkleiło-cholerka!!!! Co do dzisiejszego zasypiania to obyło się bez płaczu:-) Tobiasz mało spał po południu bo 40 minut(tak mówił mi mój M bo to On dziś był z Młodym na spacerku),więc chyba był zmęczony i padł:-)Po kaszce jakby się ożywił ale tylko na chwilkę,a po chwili dostał ćkawkę(ha ha) i musiałam dać jeszcze troszkę soczku... Ze spaniem w łóżeczku to też nie raz Tobiasz ma nóżki między szczebelkami ale jakoś mu to nie przeszkadza jak tak śpi.Jak mu się nie podoba to kładzie się na brzuszek i płacze. A ja dzisiaj byłam u fryzjera podciąć włosy bo mi strasznie wypadają(jeszcze:-( ),no i to była moja taka przyjemność bo bardzo lubię jak ktoś mi "grzebie"we włosach!!! bettykor zobaczę czy tak się uda zrobić u nas z tym spaniem jak piszesz. Uciekam spać:-)
  3. Co do glutenu to ja podawałam kaszkę z glutenem.Najpierw po łyżeczce a potem zwiękaszałam ilość jak widziałam że Tobiaszowi nic po niej nie jest.Teraz czasami do wieczornego mleka daję kaszkę z glutenem.Daję też biszkopty do chrupania,a one zawierają gluten i też jest ok.
  4. Hej Cisza cisza...My do wakacji jeszcze troszkę... U nas też ok.Tobiaszek tak ucieka z kacyka w pokoju że ciągle musze Go "gonić",pełza wszędzie a to do fotela,a to pod ławę do łóżeczka i tak w kółko.Pełza jeszcze do tyłu:-)ale jak położymy przed Nim gazetę to zasuwa do przodu że ho ho:-) aż kocyk ze sobą zwija:-) śmieszny widok!!!Co do siedzenia to siedzi ale jeszcze chwieje się na boki i trzeba uważać bo ma niekontrolowane ruchy!!! Ząbki mamy dwa,ale jeszcze do końca nie wyszły. Dziś byliśmy odebrać Jego Dowód Osobisty:-) Młody teraz ma tak jak my starzy(ha ha ha):-)taki plastikowy dokumencik:-)Jak pojedziemy dziś do babci to się pochwalimy:-) Ostatnio coś mało mi je w ciągu dnia z resztą na noc też nie chce za bardzo jeść...ale nie wmuszam bo nie ma sensu,daję mniejsze porcje ale częściej. betii Wszystko przyjdzie z czasem,więc spoko Mamuśka:-) Kasik co u Ciebie? Dziewczyny odezwijcie się:-) Pozdrawiam:-)
  5. oxi To chyba każda ż Nas ma takie chwile-nerwówki...No cóż i tak się zdarzyć może,bo ile człowiek może nie spać,nosić ziuziać...... Pozdrawiam:-)
  6. Hej Co do gorączki to wczoraj Tobiaszek miał jeszcze lekki stan podgorączkowy-ale nie podawałam syropku,bo uznałam ze 37 to nie gorączka(z resztą tak mi powiedziała pediatra,i tu na forum też tak pisałyście).Dziś jest ok i mam nadzieję ze tak już zostanie:-) betii Kobietko to fajnie że Młody dał pospać:-) A co do prawka to idź idź śmiało:-) nie ma to jak niezależność!!!I niezniechęcaj się jak za pierwszym razem nie zdasz,(ja też za pierwszym nie zdałam:-( ) ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez prawka i auta.Wsiadam,pakuję Młodego i śmigamy a to na zakupy,do mamy czy na szczepienie-nie trzeba się nikomu prosić!!!A mój M nie zawsze może się wyrwać z pracy żeby nas gdzieś wozić. oxi75 Trzeba jeździć żeby nie zapomnieć jak to jest za kółkiem...jak jesteś nie pewna to jaknajbardziej wykup kilka godzin i dojdziesz do wprawy!!!Co do biegu czasu to strasznie mi leci dzień za dniem...to fakt jeszcze troszkę i Roczek:-)a potem powrót do pracy(bry.....)aż strach pomyśleć,z resztą nie wiem czy będę miała gdzie wrócić ale jak na razie nie martwie się tym-co ma być to będzie i już!!! A co do pobudek nocnych to nie jesteś sama:-( Mój Tobi 3 nocki pod rząd budzi się o 2-3 i nie chce spać:-( przez godzinę!!!noszę,lulam i nic...potem kładę do nas do łóżka i śpiej jak zając,a Młody w tym czasie gada po czym pada i zasypia.Nie wiem czy to od zębów,czy co?Cóż trzeba to znieść-choć czasami mam takie nerwy że szkoda słów....
  7. M prawie 39 Kobietko nie poddawaj się-w końcu się uda zobaczysz!!! Bądź dobrej myśli-trzymaj się:-) (My za pierwszym i drugim razem też nie mieliśmy mrożaków:-( i trzeba było wszystko zaczynać od początku.Trzecia próba się powiodła:-) i nawet udało się uzyskać mrożaczki które czekają:-) ) Pozdrawiam:-)
  8. aga28lbn GRATULACJE:-) Niech Maluszki zdrowo się chowają a mamusia dochodzi do wpełni sił!!!Jak mają na imię?
  9. Wczoraj kupiłam z Bobovity jogurcik delikatny banan i dałam połowę Tobiaszkowi,wcinał aż uszy mu się trzęsły:-) więc musiał smakować:-)Dziś dostanie znowu pół jogurciku. Co do gorączki to wieczorem nie miał,i to mnie ucieszyło:-) a dziś jak się obudził o 5 to znów dosiał...:-(podałam czopek a po chwili zrobił kupkę i go wydalił...więc trzeba było podać syropek,na chwilę obecną zasnął i nie ma gorączki bo co chwilkę dotykam czułko. Kurcze ile może trwać ta cholerna gorączka???i tak skakać że raz jest a raz jej nie ma:-( :-( :-( mój bidulek!!! Ja do jutra nie przejdzie to znów pojadę do lekarza,może będzie trzeba podać coś silniejszego. Dosia Co do kaszek to ja podaję Tobiaszkoli różne smakowe z Bobovity.Wczoraj kupiłam "Dla małego brzuszka-7 zbóż z jabłkiem i śliwkami" dziś mu podałam i zjadł chętnie.Mam też wieloowocową i bananową.Czasmi tez dodaję do mleka kleik ryżowy z Nestle i też chętnie je:-)A jeżeli chodzi o soczki to rozcieńczam z przegotowaną wodą 50/50 i też chętnie pije:-) Nie wiem jak u Was ale u mnie pada i jest brzydka pogoda:-(
  10. M prawie 39 I jak wyniki bety?Masz już? Trzymam kciuki:-)Będzie ok!!! hope3030 Wiem że stresujesz się strasznie,każda z Nas to przechodziła:-) Będzie ok.Trzeba wierzyć!!!Bądź dobrej myśli:-)
  11. Hej Mamuśki Tak piszecie o jedzonku(ja też daję podobnie mleko,kleik ryżowy-lub lekka kaszka,potem obiadek,znowu mleko,deserek i gęsta kacha na noc),a ja napiszę o pierwszej gorączce w życiu Tobiaszka:-(Dziś wieczorkiem dostał 38C :-( podałam po konsultacji z pediatrą Nurofen dla dzieci,ciągle do Niego zaglądam i dotykam czułko...Jak nie zbijemy to podam paracetamol w czopku.Jejku to pierwsza taka sytuacja,a ja cała jestem w nerwach,i przeżywam:-( Mówiłam że ząbkuje-ale pani dr powiedziała że gorączka nie jest od ząbków,tylko od infekcji która jest w organiźmie(a ja zawsze myślałam że przy ząbkach jest gorączka i to jest rzecz normalna!!!) A z innej beczki:dziś zarezerwowałam nam nocleg nad morzem.Co prawda tylko na 2 dni ale zawsze,zostaniemy dłużej po tym naszym"rejsie":-)
  12. bettykor Ja Jaś wytrzymuje i nie jest śpiący to widocznie nie potrzebuje tyle snu.Najważniejsze żeby Go zabawiać wtedy jest aktywny i nie myśli o śnie:-)A co do relaksu też man sie należy-a co!!! Mój Tobiaszek róznie śpi dziś np.zasnął ok 10 potem Go przebudziłam bo musiałam ubrać i pojechać do firmy, ale w drodze w aucie zasnął i tak mi spał jeszcze ok godzinki potem lekka dżemka jakieś 10 minut w drodze powrotnej i później popołudniowe spanko od 17-18:15.A dziś mi zasnął ok 21 więc też nie spał trzy razy.Wszystko zależy tez jak mi się obudzi a z tym bywa różnie,raz wcześniej np.5 raz troszkę później 6:30-max 7. A w firmie wszyscy się zachwycali Syniusiem,zaczepiali mówili że jest Słodki:-) nawet chcieli mi Go "porwać"a mi kazali sobie urodzić drugie!!!(ha ha ha).Ogólna atmosfera ok.Niestety nie było mojej szefowej bo jest właśnie na urlopie:-( więc nic się nie dowiedziałam konkretnego,ale dałam wyraźnie do zrozumienia w kadrach jak i w moim dziale koleżanką że wracam w styczniu i już-mam nadzieję że będzie gdzie!!! furbo No to bardzo ładnie Mały przybiera na wadze:-) Tylko tak dalej:-) A jak ma na imię?Bo nie pisałaś wcześniej. No to ja uciekam powiesić pranko i nyny:-) Pozdrawiam:-)
  13. M prawie 39 Musisz wierzyć że będzie ok!!! Wiem że jest Ci ciężko,i cały czas myślisz"czy się powiodło". Każda z Nas na tym forum przeżywała rozterki,i nerwówkę przed zrobieneim testu i bety. Trzeba wierzyć że się uda:-)Trzymam kciuki,bądź dobrej myśli. Moja droga do macierzyństwa też nie była usłana różami,dużo przeszliśmy ale się powiodło i Moja Małe Szczęście śpi w łóżeczku:-) :-) :-) i choć nie raz mnie "wkurzy" to kocham nad życie!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam:-)
  14. bettykor To normalne że ma sie zaległości w obowiązkach domowych jak wróciło sie do pracy i jest się aktywnym zawodowo(też wszystko zależy od rodzaju pracy).Fajnie masz że mama Ci się zaopiekowała Jasiem to Duży +!!!zawsze to rodzina a nie "obcy".Jak wiadomo jakaś zapłata sie należy,w różnej formie ale zawsze.I tak jak piszesz zawsze masz ciepły obiadek jak wrócisz-rewelacja!!! To trudna decyzja sama sie z nią borykam,nigdy nie wiadomo czy będzie gdzie wrócić???A z jednej pensji ciężko:-( U mnie opiekunka "woła" 1500-1800zł,a ja nie zarabiam kokosów typu 3-4 tys zeby tyle płacić.Tak naprawdę to opłacałabym nianię i miałabym na paliwo do auta:-(Ciągle sie łudzę że mama przestanie pracowac i zaopiekuje się Tobiaszkiem.Co do godzin pracy to nie masz aż tak źle.Od rana jesteś z Jasiem potem na chwilkę znikasz i zaraz wracasz. Ja mam system pracy od 6-14 lub 7-15 to zobaczy o której bym musiała Tobiaszka budzić żeby zawieść do niani lub do żłobka(z resztą który funkcjonuje o tak wczesnej porze)???masakra:-( mój M tez tak pracuje,czasami ma też popołudniówki(ale bardzo rzadko).Także ciężko,ciężko z opieką dla Młodego:-(A na pół etatu to mi się wogóle nie opłaci......... Będzie ciężko z decyzją o powrocie do pracy,nie chcę sie zamykać w domu bo ja lubiłam swoją pracę,ludzi itd.więc szkoda by mi było...(właśnie jutro jadę do firmy w odwiedziny to wybadam sytuację co i jak-po prostu zapytam moją szefową czy w styczniu będę miała gdzie wracać-ciekawe co mi powie???) Uciekam spać Pa pa:-)
  15. furbo Hej:-)Gratulacje!!! Jeżeli chodzi o wage Tobiaszka to jak się urodził ważył 3930 g a przy wypisie 3580g(więc mniej o 350g)nie wiem czy to dużo czy mało ale przeważnie dzieciaką spada waga urodzeniowa.Ja karmiłam piersią przez 4,5 miesiąca,nie śliągałam mleka laktatorem bo miałam taki do d... i się nim nie dało,więc nigdy nie wiedziałam ile Tobiasz zjadł..Na początku miałam wrażenie że się nie najada bo chciał ciągle jesć więc karmiłam na tz.żądanie i tak potrafił co 1,5 godziny ciągnąć cyca.Z długościa karmień bywało różnie od 30 minut nawet do 2 godzin.Przez krótki okres podawałam co 2 karmienie troszkę mleka zastępczego Bebiko tak 60 ml,ale tylko kilka razy ponieważ nie tolerował tego mleka.Potem mleka miałam wystarczającą ilość i Tobiasz się najadał.Przy końcówce juz mi brakło i jak zjadł np.o 6 rano to potem dopiero ok16-17 czułam pełne piersi i dawałam.A tak podawałam Bebilon Pepti)choć wcześniej próbowałam mlek HA-których nie chciał pić,w smaku ochydne!!!).Im częściej będziesz Go przystawiać tym więcej powinno nachodzić Ci pokarmu. Tak jak pisze bettykor nie stresuj się niepotrzebie bo to ma wpływ na Twój pokarm.Może pij herbatki na laktację-może coś dadzą.A jak nie poproś żeby pediatra doradził jakie masz mleko podac w razie "w". Napiszę Tobie jak mój Tobiaszek przybierał na wadze jak ważyliśmy Go w różnych odstępach czasowych,mam kilka pomiarów które zapisywali mi w książeczce,potem to już ważyliśmy Go sami w domu, 3 tyg:4130g 6 tyg:5540g 8 tyg:5830g 12tyg:7000g więc ładnie przybierał teraz waży ok 9 kg:-) A ja dziś jestem wykończona:-( Tobiaszek dał mi dziś w kość...a z wieczornym zasypianiem dziś była tragedia:-( chyba z 10 razy do Niego wchodziłam (w między czasie prasowałam pranie i byłam tak spocona jak szczurek!!!) a On jeszce mi miszczał...........:-( no tak dzisiaj płakał że szok,oczka załzawione,az szlochał.Za tym 10 razem wziełam Go na ręce,przytuliłam do siebie i chwilkę tuliłam.Chyba tego potrzebował bo tak mnie ściskał że szok i po 2-3 minutkach zasnął.Tak tak zmiękłam ale nie mogłam słuchac tego rozpaczliwego płaczu.......
  16. bettykor Jeżeli chodzi o mięsko np.kurczaczek próbowałam podać ale tego wogóle nie chiał jeść nawet 1 łyżeczki:-(.Te zupki co teraz podaje są z kurczaczkiem,cielęcinką i króliczkiem więc smak nie jest tak wyczuwalny to zje:-) Wczoraj poadłam mu troszkę zupki jarzynowej to nawet ładnie zjadł i dokładki się domagał.Tak sobie myślę że był głody i dlatego "wmucił" wszystko:-) Dziś znów podam troszkę warzywek musi się przekonać,tylko na to potrzeba czasu.(tak myślę:-) ). Co do zasypiania wczoraj nie było problemu bo przysnął mi przy kaszce,szybko odbił i położyłam Go do łóżeczka:-)Tylko kilka razy w nocy się budził i popłakiwał,ale dałam smoka i zasypiał.Za to dziś się wcześnie obudził bo o 5:-( i właśnie teraz mi zsnął!!!. Jeżeli chodzi o elektryczną nianię to ja kupiłam ponieważ mamy piętrowy dom i sypialnia jest do góry,więc się przydaje:-) choć jak jestem sama w domu i jestem na dole w kuchni to jej nie włączam bo mam uchylone drzwi i wrazie co usłyszałabym gdyby zapłakał. bettykor nic dziwnego że nie masz na nic czasu,musisz pogodzić pracę ,obowiązki domowe i co najważniejsze opiekę nad Jasiem. Ja jak na razie jestem w domku,ale aż się boję jak pójdę do pracy jak to będzie??? A na dziąsełka Tobiaszkowi pomaga troszkę gryzak(wkładam go na chwilkę do lodówki)wtedy jest taki chłodny,no i wczoraj kupiłam mu taką książeczkę z tz.ceratki więc ciągle ją "mymla".A i najważniejsze wczoraj zauważyłam że wychodzi mu druga jedyneczka:-) :-) :-) dlatego tak sie ślini i pluje:-) Uciekam przygotowac sobie obiadek. Pozdrawiam:-)
  17. A co do tej tragedii to ja nie słyszałam,z jednej strony dobrze bo tylko ciarki mi po skórze przesły jak usłyszałam to od Was:-( Tylko współczuć rodzicą!!! Co do mleka to ja podaje 4 razy dziennie tz.rano lekki kleik potem jakis deserek z biszkopcikiem,obiadek (jak Tobiasz zje),mleko i po wieczornej kąpieli kaszka. Co do żelu na dziąsełka mi babka w aptece poleciła Dentinox N i jak na razie pomaga Tobiaszkowi(chociaż na chwilkę) Fajnie że Nasze Dzieciaczki zdrowo rosną:-) Fajnie się rozwijają i codziennie uczą się czegoś nowego:-) prinzesska Gratulacje z Okazji Ślubu:-) :-) :-) Mam nadzieję że spełnią się Wasze marzenia!!! ...Wiara czyni cuda-musisz wierzyć że się uda... Trzymam kciuki:-)
  18. bettykor Cieszę się że Jaś zdrowo się rozwija:-) To najważniejsze.Trzy ząbki to już coś na 9 miesiączków:-) a waga też niczego sobie,jejku już stoi w łóżeczku,pewnie jest ciekawski wszystkiego co Go otacza-no takie są dzieciaczki n atym etapie:-)Fajnie że masz już stałe pory posiłków:-) Ja Ty to zrobiłaś że Jasiek chętnie je warzywka???(Tobiaszek nie chce się do nich przekonać:-(,zje 3-4 łyżeczki i już nie chce!!!)A robisz sama obiadki czy dajesz ze słoiczka? Tak to prawda jak się jest samemu przez cały dzień z dzieciaczkiem to można zbzikować!!!Człowiek jest tak wypompowany że szkoda słów!!! U nas w miarę do przodu.Tobiasz też za chwilkę będzie miał swoją Miesięcznicę 7-dmą:-) Mamy jednego ząbka ale nie do końca wybitego.Ogólne w ciągu dnia Młody bardzo lubi bawić się na kocyku w salonie,tam się razem bawimy i kulamy:-)Tobi jest też bardzo ciekawski,wszędzie chciałby zajrzeć,najbardziej interesuje Go gazeta jak trzymam w ręce,albo pilot od telewizora:-) i wszystko by kładł do buźki:-).Ze spaniem różnie:-( i tu mnie dziś dobił...dostał kaszkę i myślałam że zaśnie,a On oczka dostał jak"pięciozłotówki"zaczął śpiewać,gadac i o śnie zapomniał.Już miałam serdecznie dość i poszłam się wykąpaća Nim zajął się M...jak wróciłam nadal nie spał-mały piernik!!!dopiero po ciężkich męczarniach noszeniu na rękach i ziuzianiu usnął o 21:30........ciekawe o której się teraz obudzi???Oby nie za wcześnie,bo ostatnio co ja się obudzę to On się budzi albo płacze:-( Kurcze ciężko nam z tym spaniem-i jestem z tego powodu troszkę załamana,bo inne dzieciaczki idą raz że wcześnie spać,nie trzeba ich ziuziać ani nosić na łapkach,przesypiają całe noce a Tobiaszek to chyab jakiś "wyjątek"!!!Nie wyobrażam sobie żeby Ich było "dwóch".Podziwiam Mamy bliźniaków jak One sobie radzą!!!-Szacun:-) Uciekam spać. Pozdrawiam:-)
  19. Jeku jakiego byka zrobiłam!!!!!Komórka przez "u" otwarte napisałam...Ale wstyd!!!:-(
  20. Hej Dziewczyny Dziś moja kuzynka urodziła synka,przez cc:-) Sebastianka waga 4190g ,56 cm:-) jejku widziałam fotkę co prawda w komurce ale jest prześliczny,aż chciałoby się takiego Maluszka przytulić i schrupać:-) A u nas ok.Tobiaszek nauczył się przewracać z brzuszka na plecki więc już nie piszczy jak mu się znudzi leżenie na brzucholku:-) ząbek przebija:-) dziąsełka swędzą bo ciągle pakuje zabawki do buźki,aż mi Go szkoda że tak cierpi:-( ale cóż każde dziecko musi to przejść. Pozdrawiam Miłego weekendu:-)
  21. betii Ja również mam nadzieję że pogoda dopisze:-) ( choć chyba nie mamy szczęścia do pogody ponieważ jak bylismy 2 i 3 lata temu to nie było za ciekawie:-() no zobaczymy. Co do diety to nadal stosuję leci 5 tydzień a na wadze minus 5,5 kg:-) :-) :-) cieszę się bardzo!!!(chciałabym jeszcze chociaż 5 kg-zobaczymy jak to dalej będzie).A i byliśmy dzisiaj na szczepieniu,uf to ostatnie:-) teraz dopiero po skończeniu roczku:-)więc w nowym roku!!!Tobiaszek troszkę pisknął,ale i tak był bardzo dzielny:-) A Ty Kobietko przytyłaś 1kg.napewno nie jest widoczny więc nie musisz się zamartwiać,zgubisz przy dzieciaczkach:-) Dobraj Nocy:-)
  22. karola Jeżeli chodzi o pas poporodowy to ja nosiłam jakiś miesiąc po porodzie(przez 1 m-c.).Może troszkę pomógł ale i tak fałda na brzuchu została:-( Dosia Już próbowałam z tą zupką jarzynową-nie zasmakowała Tobiaszkowi...Ale nie poddaje się będziemy próbować.Wczoraj kupiłam zupke pomidorową z kurczakiem po 6 m-cu i kilka innych obiadków.No zobaczymy jak będzie dalej z obiadkami. Ale dziękuję za radę:-) Patiniaa Tak to jest przy ząbkach że może być gorączka,biegunka i inne dolegliwości:-( Biedne te nasze dzieciaczki:-( Jak na razie Tobiaszek nie dostał gorączki i oby tak zostało!!!(jutro jedziemy na szczepienie druga dawka WZW typu B,więc musi być zdrowy) betii Fajnie masz że dzieciaczki już wszystko jedzą:-) nie masz problemu z podawaniem jedzonka.Co do gryzienia łyżeczki podczas podawania posiłku mój Tobiaszek robi tak samo-szoruje sobie nią dziąsełka,więc to chyba normalne u dzieci:-)Tylko pozazdrościć że w nocy już nie jedzą...(Tobiasz jeszcze się domaga mleka,ale cóż każde dziecko jest inne.) A my wczoraj zarezerwowaliśmy sobie ten przejazd promem z Gdyni do Karlskrone na 13 sierpnia:-) chcemy zostać potem jeszcze 2-3 dni nad morzem,dziś zamierzam podzwonić i popytać o nocleg,mam nadzieję że znajdziemy:-) Pozdrawiam:-)
  23. betii Nic się nie martw,na wszystko przyjdzie czas i na ząbki również:-) Każde dziecko jest inne więc nie ma co porównywać(choć My Mamy tak robimy...) Dobrze że urlopik udany:-) teraz jesteś pozytywnie naładowana więc masz dużo sił!!!:-) kasik No troszkę Cię nie było na forum..... Fajnie ze Olivka rośnie zdrowo i ładnie wszystko zjada:-) (jak Ty to zrobiłaś???) mój Tobiaszek nie przepada za warzywkami:-( daję ze słoiczka,zje 2-3 łyżeczki i potem pluje......dziś nawet ugotowałam kalafiorka i marchewkę podusiłam i też zjadł 3 małe łyżeczki:-(już nie wiem jak mam do niego podejść z tymi warzywkami??? A z tym chodzeniem za rączki to dzieciaczki uwielbiają:-) wtedy widzą świat,a nie tylko leżenie i leżenie-nuda!!!:-).Co do ząbków mówią im później tym lepiej,więc nie masz co się przejmować.(mojej kumpeli synowi pierwszy wyszedł jak mniał rok) Pozdrawiam:-)
  24. Hej Jak dzisiaj byłam u mamy też zauważyłyśmy że Tobiaszkowi wychodzi ząbek!!!Prawa dolna jedynka:-)Wystaje taka igiełka:-)Super to wygląda:-)Oczywiście sprawdziłam tez "łyżeczką"i puka puka!!!Tata zaraz otrzymał informację telefoniczną-że idzie ząbek!!! A u nas bardzo brzydka pogoda cały dzień pada!!!:-( i tak ponuro że chce się tylko spać.......
  25. Patiniaa No proszę!Już ząbek:-) Ale szybko co? No tak teraz moze się zacząć marudzenie,gorączka,biegunka itd. Aż boje się jak to się zacznie u nas...Już zaopatrzyłam sie w żel na dziąsełka.Jak na razie Tobiaszek wszystko pakuje do buźki,bo dziąsełka Go swędzą!!!A zęba jak nie widać tak nie widać!!! Co do tego wózka to moja wina(przyznaję sie bez bicia!!!) nauczyłam Młodego ze jak płacze i nie może zasnąć to bujamy Go!!!! No cóż teraz mam za swoje:-(
×