Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daga251183

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daga251183

  1. betii Mam nadzieję że urlopik się udał i wypoczełaś:-)Jak zawsze to co dobre szybko się kończy-niestety!!! Ja dzisiaj miałam taki senny dzień że szkoda słów:-( Byłam odebrać sobie wyniki badań krwi i moczu(robiłam tak kontrolnie bo od porodu nie kontrolowałam) i dobrze że zrobiłam bo mam zawyżone leukocyty w moczu:-( i muszę brać antybiotyk:-( pozostałe wyniki w normie więc super:-).Badałam tez sobie przeciwciała antygenu HBs(WZW typu B) i mam niski poziom... Więc dziś zaszczepiłam się szczepionka przypominającą.Za miesiąc mam sprawdzić czy poziom przeciwciał wzrósł.A robiłam tylko dlatego że kuzynka-ciężarna zosiała zarażona:-( i nie wie gdzie?może u stomatologa,może u kosmetyczki?cholera wie...dzidziusiowi niec nie zagraża-tak mówił jej gin tylko ona po porodzie musi zacząć leczenie.Ja byłam szczepiona jakieś 10 lat temu przed wycięciem migdałów więc jestem bezpieczna ale troszkę się zaniepokoiłam -i dobrze że to sprawdziłam. Poza tym Tobiaszek coraz więcej się rusza:-)nie chce już leżeć w łóżeczku tylko chce byc na rękach zeby podziwiać otoczenia.Jak Go położę na kocyku w salonie to obraca się wokłó swojej osi:-)tylko jest "gapa" bo jeszcze nie umie przekręcać się spowrotem z brzuszka na plecy i jak Mu się znudzi to płacze.Do warzywek się jeszcze nie może przekonać!!!Kurcze urozmaicam jak tylko to możliwe i nic.Podaję kilka dni to samo zeby przyzwyczaił się do smaki-a tu "dupa"...Co do rzeczy z glutenem to daję Młodemu kaszkę z bobovity i do przecieru z jabłek czy innego owoca dodaję biszkopta pokruszonego-to zjada chętnie:-) NIe wiem jak Wy ale ja jeszcze nie przeszłam z gondoli na spacerówkę.Tobiaszek jeszcze samodzielnie nie siedzi tylko trzeba jeszcze Go podpierać,a nie chcę żeby nadwyrężał sobie kręgosłup.Wiem że spacerówka ma poziomy siedzenia ale lepiej jest mi jeszcze w głębokim np.wieczorem jak tak marudzi i nie chce spać to trzeba Go pobujać. A jak jest u Was?Dzisiaj czytałam równiez o chodzikach.Jedna mamy sobie chwalą inne narzekają!!!I bądź tu mądrym!!!Sama nie wiem czy zakupić??? No uciekam troszkę się rozpisałam ale pora do spania bo jakaś senna jestem chyba przez pogodę:-( Pozdrawiam
  2. mamazett Miałaś wysoką betę więc będzie ok zobaczysz:-) Ja w 11 dniu po transferze miałam 64,21 a w 16 dpt 490,5:-) Jak odbierałam pierwszy wynik pani w recepcji mi pogratulowała ciąży:-)Będzie dobrze zobaczysz!!! Trzymam kciuki:-) Daj znać:-)
  3. Dosia My też dzisiaj byliśmy złożyć wniosek na dowud dla Tobiaszka.Termin odbioru mamy tak jak Ty bo na 27 lipca ale Babka powiedziała że powinien być za ok 2,5 tygodnia:-)My na urlop wybieramy się po 8 sierpnia więc napewno zdążymy:-) A Tobiaszek ma takie słodkie zdjęcie do tego dowodu że szok:-) Tak się ślicznie uśmiecha że aż można Go schrupać!!!:-) A co do tego odstawiania od piersi to ja coraz rzadziej przystawiałam Tobiaszka przez to coraz mniej mi mleka nachodziło.zdarzało się tak że jak zjadł rano ok 6 to czułam pełne piersi ok 17-18.Ja na szczęście nie miała,m rzadnego zapalenia,ani zastojów mlaka-Dzięki Bogu!!!Jak to nic nie pomoże możesz pójść do lekarza i przepisze Ci tabletki na zanik mleka.Mi osobiście było żal jak Tobiaszek już nie chciał pić z cycuszka:-( ale rozumiem Cię,jak każda z nas chce mieć troszkę "wolności":-) i tak długo karmisz,widocznie służy Małemu Twój pokarm i nie ma rzadnej alergii ani wysypki:-) Pozdrawiam:-)
  4. No to w takim razie jadę w poniedziałek do zdjęcia z Tobiaszkiem(ciekawe jak nam pójdzie?bo On sam jeszcze nie siedzi dobrze:-) ) i szybko z wnioskeim do Urzędu Gminy żeby zdąrzyć z wyrobieniem:-) Patiniaa Dobrze że nie zabraliście Gabrysia bo by były niezłe "jaja" na granicy.Udanego wypoczynku:-) Dosia Nie zawsze czeka się te 30 dni czasami można odebrać wcześniej.Mam nadzieję że zdąrzycie i pojedziecie w trójeczkę.:-)
  5. Powielam Pytanie Jak Dosia: Co trzeba zrobić żeby wyrobić dziecku dowód czy paszport?co lepsze i na dłużej starczy?Gdzie się udać?do gminy?ile się czeka?no i co ze zdjęciem? Z góry dzięki za info. My z mężem chcemy przejechać się promem Stena Line z Gdyni do Karlskrone i nie wiem czy będa potrzebne jakieś dokumenty dla Tobiaszka???Musze zadzwonić tam i sie upwenić.Chcemy zafundowac sobie taki krótki wypad:-)Mam nadziję że wypali!!! A mój Tobiaszek dziś skończył 6 miesięcy:-) :-) :-) Jak się Go posadzi to ładnie siedzi,tylko jeszcze "kiwa"się na boki(ha ha-śmiesznie to wygląda)jest uśmiechniętym dzidziusiem,do każdego się uśmiecha czy to rodzina czy obcy...dużo gaworzy,przekręca się na brzuszek-ale jeszcze nie umie obrucić się na plecki(mały gamoń!!!) bawi się nóżkami i wkłada palce do buzi:-)Ząbków jeszcze nie widać ale ciągle się ślini i wkłada wszystko do buźki:-)Jeżeli chodzi o jedzonko to warzywka tak sobie mu smakują,deserki już lepiej,może to kwestia czasu,codziennie próbujemy...Tylko ten sen czasami nam nie wychodzi..........ale dajemy radę(czasm cięzko)ale cóż!!! Uciekam spać bo już późno...... Szangril Mi też pediatra powiedziała że jak jest pokarm to dziecku nie potrzeba wprowadzać innych pokarmów tak do 5 miesiąca-mleko mu wystarcza.Jak już brakuje to wtedy poadwać mleko zastępcze i jakieś deserki,obiadki(odpowiednie do wieku tz.miesięcy dzidzi)jednoskładnikowe zeby wiedzieć od czego w razie co wysypka czy inna dolegliwość.Może spróbuj z jabuszkiem,musem z brzoskwiń,bananem...marchewka,dynia itd. Tyle ja mogę doradzić:-) bettykor Fajnie że Jaś zdrowo rośnie:-) i już ma dwa ząbki-hura!!! Powiedz mi czy wkładasz Go do chodzika?Od kiedy?Wiesz są różne opinie na temat wkładania dzieciaczków do tych chodzików...nas mama wkładała i jesteśmy zdrowi,nie wiem czemu teraz jest dużo osób na nie...To super że Jas dobrze znosi rozłąkę z Tobą,wiem wiem Ty to przeżywasz bardziej Jesteś Mamą!!!Nic dziwniego:-)ale jest pod dobrą opieką więc luzik:-) To życzę udanego wypadu w góry!!!pogody i dużo odpoczynku:-) Ale masz fajnie:-) Patiniaa Również dużo słoneczka i odpoczynku :-)
  6. Hej Mamuśki Mam pytanie:Czy Wasze Dzieciaczki częśto budzą się w nocy?i nie chcą już zasnąć???Kurcze mój Tobiasz od kilku dni jak zje ok2-3 mleczko to nie chce zasnąć tylko marudzi,a czasami nawet piszczy i płacze......jejku i tak potrafi nawet do godziny!!!jestem tak rozbita wtedy że szkoda słów.Po godzinie udaje mi się go "utulić" i zasypia. A dziś tak się wkurzyłam że "powiedziałam do niego że za chwilkę zniosę go do łózeczka na dół i zostanie tam sam"(aż sama byłam zła na siebie jak mogłam tak powiedzieć-wredota ze mnie:-( )ale już brakło mi sił,a tak mi się chciało spać!!!!!!! Co ja mam zrobić?Musiałam się "wyżalić"......... Mamuśki może coś poradzicie!!!!!!!!
  7. betii Jasne że rozumiem co miałaś na myśli:-) piszemy tu żeby się poradzić każda-każdej więc luz:-) Jeżeli chodzi o soczki to ja podaję Młodemu jabuszkowy,jabuszkowo-winogronowy i takie bobo fruty z marchweką albo maliną. Soczki rozcieńczam przegotowaną wodą tak pół-na pół bo nie chcę żeby pił takie słodkie...nie wiem czy to dobrze ale tak robię i nic się nie dzieję,a nektarów nie rozcieńczam z resztą w ciągu dnia podaję 50 ml Tobiaszkowi.Robie tez herbatki żeby nie miał monotonii np.dziś zrobiłam z kopru włoskiego i chętnie wypił. Ja podam kaszkę to podzielę się z Wami moimi spostrzerzeniami :-) A jeżeli chodzi o pisanie imienia z małej literki to nie mam żalu:-)spoko:-) ja pisze z dużej bo taki mi wygodniej po prostu z przyzwyczajenia:-) No to ładnie Młoda poszła z wagą:-) najważniejsze ze zdrowie dopisuje:-)fajnie ,cieszę się:-) Ja też już uciekam spać bo najwyższy czas!!!!!!!!!! Dobrej Nocy:-)
  8. betii Jeżeli chodzi o podawanie warzywek to ja nie podaję każdego dnia inne tylko przez 4-5 dni ten sam-tak mi poleciła robić pani dermatolog jak byliśmy na kontroli.Kilka dni marchewkę,szpinak z ziemniakami,dynię z ziemniakami i kurczakiem itd. Jak mi nie chce jeść za bardzo to nie wmuszam bo po co i podaję następnego dnia też 2-3 łyżeczki takie małe. A jeżeli chodzi o tą kaszkę z glutenem to kupiłam dziś z Bobovity po 6 m-cu z jabłkiem i gruszką bo wieloowocowej nie było.Mam nadzieję że zasmakuje Tobiaszkowi:-) Cieszę się że z Juniorem ok po badaniu:-)A Mała jak po widycie u pediatry?Ile waży Twój Skarbik? Bo mój Tobiaszek jak Go ważyliśmy w zeszłym tygodniu ważył 8,5 kg:-) A ja dziś byłam u gina na wizycie,zbadała mnie,pobrała wymaz na cytologię i dała przekaz na usg piersi.Nawet całkiem fajna Babka-byłam u niej pierwszy raz(wogóle to ja niezbyt lubię chodzić do babek ginekolog,kiedyś za młodu miłam niemiłą wizytę i się uprzedziłam,ale dziś było całkiem ok),no i poprosiłam o receptę na tabl.anty.przepisała naraya mam nadzieję że będę je dobrze tolerować!!! ailona Ja też podawałam na kolki/wzdęcia infacol,a potem podawałam sab simplex(takie niemieckie kropelki)na szczęście Tobiaszek nie miał kolek(no raz się zdarzyła taka sytuacja że płakał,i trzebabyło Go nosić w nocy na rękach).Coś tam dały te kropelki-przynajmniej tak mi się wydaje:-)Spróbuj tez domowe sposoby na bolący brzuszek:połóż Malutkiej ciepłą pieluszkę przeprasowaną żelazkiem(oczywiśnie nie za gorącą)i pomasuj może się uspokoi i jej przejdzie.Mi ten sposób pomógł kilka razy(mamy rada:-) ) Mam nadzieję że i u Ciebie poskutkuje:-) Trzymaj się:-)
  9. betii Dzięki za wskazówki co do tych kaszek zawierających gluten.Troszkę poczytałam w necie i wiem mniej więcej na co będę musiała zwrócić uwagę jak zaczne ją podawać:-) Jeżeli chodzi o rodzaj tz.firmę to ja dostałam taką próbkę z bobovity wieloowocową,więc jednego dnia spróbuję podać Tobiaszkowi 2-3 łyżeczki.Z resztą jutro pojadę do hipermarketu po pieluchy to się rozejrzę. Kurcze mam problem z tym że Tobiaszek nie przepada za warzywkami!!!:-( dziś ugotowałam krem z brokułów to zjadł 2 małe łyżeczki a resztę wypluwał..... Macie jakieś sprawdzone sosoby na to żeby dzieciaki jadły warzywa?jeżeli tak czekam na rady!!!Będę próbowac dalej............ Dosia Ja Ci nie podpowiem bo pediatrą nie jestem.Ja podaję Tobiaszkowi tylko kleik ryżowy-bezsmakowy i kaszkę ryżową o smaku bananowym oczywiście do wieczornego mleka.Jak zrobię w ciągu dnia to za bardzo nie chce jeść łyżeczką nawet jak dodam jakiś mus z owoców. Najlepiej będzie jak poradzisz się lekarza,bo nie chcę wprowadzić Cię w błąd:-) A jutro zakupię biszkopty,i spróbuje podać z jabuszkiem lub gruszką. Jakiej firmy kupujecie?Bo ja kiedys kupowałam z Lu(takie z misiem na opakowaniu).
  10. betii A jakiej firmy podajesz ten deserek z glutenem?Jak bedę na zakupach to się zoriętuję:-) Oj Kobietki piszecie mi o tym co "wcinacie"aż mi ślinka cieknie........ No cóż za jakiś czas też nędę mogła sobie "podmaślić":-) Dosia Może rzeczywiście coś tam Maćkowi to szczepienie zaszkodziło-w przenosni...dobrze że podałaś mu troszkę syropku,pomógł i się wyciszył.A co do ulewania to ja nie pomogę bo mój Tobiasz nie ulaewł,za to bardzo łapczywie jadł i się ksztusił... Może spróbuj tej metody o której pisze Gewalia,może będzie rezultat:-) Ja jak Tobiasz się tak ksztusił to karmiłam Go na leżąco i pomogło-też koleżanka mi podpowiedziała takie rozwiązanie. A my jutro mamy dzień z warzywkami i na obiadek robię szaszłyki drobiowe:-)mmmmmm pycha jużnie mogę się doczekać................ Pozdrawiam:-)
  11. betii No niestety jak chce się troszkę schudnąć trzeba wyrzeczeń....:-( Ja też ubolewam nad nie jedzeniem chleba,słodyczy,makaronów,ryżu czy ziemniaków...ale cóż ile dam radę to dam!!!Tak już postanowiłam. Ja lubie nabiał więc mogę jeść to ze smakiem:-) też do serka wiejskiego czy homo chętnie zjadłabym kromkę chlebka....... A jajka jem pod różną postacią oczywiście bez majonezu!!!Można majonez zastąpić sobie sosem czosnkowym zeby nie były takie suche...Najczęsciej jem na twardo,albo robię syflet(jaja+ kurczak) lub flan(jaja wymieszane z mlekiem + szczypiorek i wylane na patelnię-wychodzi wtedy taki placek,nawet dobry bo wcześniej tego nie robiłam). Jejku uciekam bo Młody płacze bo jest śpiący................
  12. betii Nie martw sie ja tez mam pozostałości "brzuszka ciążowego" i uwież miałam ogromny brzuch!!!a dzidzia była jedna:-)No daję sobie czas na to żeby znikł... A co do mojej diety to dziś było ważenia rano i jest 2,8 kg na minus:-) :-) :-) strasznie się cieszę:-) może nie widać "gołym okiem"że waga troszkę spadłą ale moje samopoczucie znacznie się poprawiło!!! Teraz drugi etap diety.
  13. ailona Fajna data produ:-)Jak Mała ma na imię?
  14. ailona Gratualcje!!!:-) Niech Malutka zdrowo Ci rośnie i pięknie je i śpi:-) Ja również nie zazdroszczę naturalnego porodu...ale masz rację każdy ból idzie zapomnieć jak widzi się Skarb leżący w łóżeczku.:-) A tymi chrostkami się nie martw przeważnie dzieciaczki je dostają kilka dni a nawet tygodni po porodzie,ale dla pewności jeź i sobie to skonsultuj po co masz się niepokoić! Trzymaj się:-)
  15. Gewalia Co do tych włosów to ja też się wkurzam bo mamy w domu jasne panele i płytki w kuchni i wszędzie widze moje włosy...a do tego wszystkiego jak Młody pociągnie mnie za włosy to wyrywa kilka na raz:-( masakra!!! A co do tego brzuszka to tylko pozazdrościć... Ja niestety puchłam a przecież Tobiasz urodził się w grudniu to była zima...no cóż,widocznie tak musiało być:-) bettykor Ja jak Tobi był mały używałam happy bo miały wycięte miejsce na kikut od pępuszka,potem przeszłam na pampers i do dziś je używam.Jestem bardzo zadowolona:-)Miałam jakieś z Lidla ale nie byłam zadowolona,jakieś takie twarde i szorstkie mi się wydawały. Pewnie trzeba testować bo tych pieluszek i husteczek nawilżających troszkę schodzi.A jak przyjdzie biegunka to już nie wspomnę.... My też używamy już 4,a wczoraj ważyliśmy Tobiaszka i waży 8,5 kg:-)niezły już z niego "klocek",ale nie jest grubasem bo wszędzie ma po równo tego ciałka:-) Pozdrawiam:-)
  16. Gewalia Nie martw się Kobietko nie jesteś sama z tym problemem...mi też wypadają garściami:-( stosowałam różne szampony,maski a teraz jem tab.na włosy i paznokcie,ale nie widzę poprawy:-( chyba tak musi być!!! A ja dzisiaj byłam u kuzynki na urodzinkach,która za 4 tyg rodzi:-) miała takie girki spuchnięte że szok!!!dziś jedzie na ktg bo jak była we wtorek miała 48% skurczów i lekarz kazał jej dziś przyjechać,możliwe że ją położy do szpitala...Ja tam mówię że urodzi wcześniej,no zobaczymy:-)
  17. Dzięki za odpowiedź dotyczącą tab.anty:-) Pójdę do gina i zapytam napewno jakieś przepisze:-),też nie chciałabym łykać bo ciąża znikoma ale po co się stresować niepotrzebnie... Patinia Ja dostałam miesiączkę jak Tobiaszek skończył 5 m-cy,ale nie było tragicznie.tz nie bolał mnie brzuchol tylko wydawało mi się że krwawiłam bardziej niż przed ciążą no i @ była dłużej bo 7 dni a potem jeszcze kilka dni plamiłam... Muszę powiedzieć o tym lekarzowi bo wcześniej moja @ trwała 5 dni i była bardzo skąpa!!! betii Oj biedne te twoje dzieciaczki że mają problem z oczkami:-( ale dobrze że skontrolowałaś to wcześniej przynajmniej wiesz na czym stoisz.Mój mąż też ma wadę wzroku i też będę musiał się przejechac do okulisty żeby zbadał Tobiaszkowi oczka tak dla " świętego spokoju". Jeżeli chodzi o dietę to stosujemy Dukana.Wiem że są różne opinie na temat tej diety,mam znajomych którzy ją stosowali i naprawdę dużo zrzucili!!!mój M troszkę się nie stosuje tz.ja mu szykuję posiłki do pracy i nie wyobrażam sobie faceta pracującego fizycznie który na śniadanko zjada kefit i serek wiejski...z czego ma mieć siłę? robię mu saładki i daję warzywka(choć w 1 fazie jest to niedozwolone)ale mój M nie musi dużo zrzucić jakieś 5 kg.tak sobie postanowił:-)Ogólnie nie jest źle,może jeszcze troszkę odczuwam głód ale piję dużo wody,herbaty zielonej i czerwonej i to "zapijam". Uważam że jak się zrezygnuje z chleba,ziemniaków,ryżu i makaronów tez można schudnąć.Jak to się mówi"dla chcącego nic trudnego" po prostu mż!!!Zobaczymy jak to będzie dalej-jak na razie daję radę:-) Gewalia Mój Tobiasz jest dużym Chłopaczkiem jak na 5 i pół miesiąca i już prawie nie mieści się w gondolę ale dopóki nie będzie siedział nie będę go wkładac do spacerówki.Moja koleżanka sadza już córę a ma 6i i pół miesiąca choć jeszcze nie siedzi tak prościutko.Kwestia wyboru i decyzji matki.Ja jeszcze się wstrzymam. Pozdrawiam i życzę miłej nocki:-)
  18. Gewalia Co do jedzenia to Tobiasz przy takich upałach też mi mało je w ciągu dnia.Za to dużo pije soczków i herbatki. Nam dorosłym też za bardzo sie nie chce jeść w taki upał!!!to dzieciaczką również. Mam pytanko: Czy któraś z Was Mam bierze tab.antykoncepcyjne?Jakie? Ja wybieram się do mojego gina w celu zapisania jakiś. Kiedyś (dawno temu) brałam Cilest,ale nie wiem czy teraz też je stosować?Z resztą jestem ciekawa jakie mi będzie chciał zapisać??? Ciąża w naszym przypadku jest minimalna...ale jak to zawsze powtarzał mój lekarz "wystarczy jeden żołnierzyk"!!!.A jak na razie nie planujemy drugiego dzidziusia:-) Z góry dziękuję za odp. Pozdrawiam:-)
  19. Gewalia Ja na początku też zmieniałam Tobiaszkowi pieluszkę w nocy,ale teraz od ok.2 miesięcy może dłużej nie zmieniam bo nie chcę żeby się rozbudzał.Wytrzymuje do rana,co prawda jest w niej dużo siuśków ale nie przecieka... Jak Ci się Dzidziuś nie budzi to zmieniaj jak jest taka potrzeba a jak nie to zaczekaj do rana,przez te kilka godzin aż tak dużo nie nasiusia:-) A mój Tobiaszek dzisiaj sam się przekręcił w łóżeczku 4 razy na brzuszek:-) nie wiem jak On to zrobił bo nie zauważyłam tego...wyszłam na chwilkę do kuchni coś tam zrobić wracam a On leży na brzucholu i się rozgląda,kuka na boki:-)Super śmieszny widok!!!Nie umie jeszcze się przekręcić spowrotem na plecki ale myślę że to kwestia czasu:-)
  20. Hej Dziewczyny Dzisiaj Nasze Pociechy Mają Swoje Święto:-)Ja już wczoraj kupiłam Młodemu perzencik:-) dwie czapeczki,nowy gryzak no i dziś napewno też coś mu się "skapnie" bo wybieram się na zakupy jak mąż wróci z pracy!!! Wczoraj bylismy u dermatologa na kontroli-powiedziała że bardzo podoba jej się skóra Tobiaszka,że wszystko znikło bardzo ładnie:-) choć zdarzają się dni gdy coś tam mu wyskoczy:-( ale jak posmaruję to następnego dnia już nie ma:-)Nadal mam podawać Bebilon Pepti choć powiedział że jak będzie wszystko ok.to spróbujemy przejść na zwykły Bebilon(ale to dopiero za jakieś 2-3 m-ce).W sumie ja bym nie chciała bo Tobiasz polubił to mleko i chętnie je pije:-) no i nie jest drogie bo na receptę puszka kosztuje 11 zł:-).Do pielęgnacji skóry zapisała Cetaphil MD taki balsamik do twarzy i ciała który nie zatyka porów(on jest również przeznaczony do cery trądzikowej-ale jemu nie zaszkodzi.A do kąpieli używamy emolium jak na razie emulsję ale jak mi się skończy to kupię żel.Mogę podawać do jednego posiłku kleik ryżowy więc wczoraj dodałam do wieczornego mleka 4 małe łyżeczki-i zjadł chętnie:-)A jeżeli chodzi o słoiczki to mam podawać marchewkę,brokuł,dynię,kalafior po 5 dni każdy z osobna wtedy zobaczymy czy nie ma jakieś reakcji alergicznej.No i potem po 7 m-cu jakieś mięsko.A jeżeli chodzi o dedrerki to też mogę podawać odpowiednie co do wieku dzidziusia:-) Oj dużo mi wczoraj gadała ta lekarka...i nie skasowała jak za dwóch pacjętów:-) wzieła tylko 100zł(tylko i aż bo za normalną wizytę ostatnio płaciłam 80 zł) Zapytałam również o swoją skórę na twarzy.Zapisała mi krem-żel na noc Duac(drogi:-( ) ale mam nadzieję że poskutkuje bo ja już tyle specyfików wypróbowałam że szok!!!A na dzien mam uzywać krem z Biodermy Sebium AKN.oczywiście poleciła mi kilka innych preparatów napewno któryś z nich wybiorę i kupię-byle by pomogło!!! Jeżeli chodzi o ubiór Tobiaszka na nocne spanie to mam do niego taki śpioch tz.rapers.tak jak śpioch tylko odkryte nóżki i rączki.Zakładam mu skarpety bo strasznie się rozkopuje!!!i wogóle już kilka razy jak się obudziłam spał w poprzek łóżeczka:-)śmieszny widok...z resztą na dole nan łóżeczko turystyczne i też tak robi w ciągu dnia.Próbuje przewrócić się na brzuszek i jeszcze troszkę mu brakuje,zaczął zauważać że ma nóżki bo coraz częściej bo nie sięga i ściąga sobie skarpety!!!. A jeżeli chodzi o butlę w nocy to od kilku dni Tobiasz budzi się o 2 2:30 i chcę flachę.I te kilka łyżeczek kleiku nie pomogły bo i tak się obudził. kasik Udanego urlopiku:-)Mam nadzieję że choroba nie pokrzyżuje Wam planów:-) lala Wszystkiego Naj Naj Dla Twojej Córeczki Z Okazji ROCZKU!!! jejku jak to szybko zleciało,a pamiętam jak pisałaś że szykujesz się do szpitala na cc.....:-)Fajnie że wszystko jest u Was ok.Już na 4 ząbki-rewelacja!!!a była marudna,gorączkowała przy tym?No i Panna już Co chodzi:-) ale fajnie... betii Pani dermatolog tez mi powiedziała że mogę dodawać mleko np.do marchewki jak nie chce za bardzo jej jeść(chyba marchweka Tobiaszkowi nie smakuję...spróbujemy podać za kilka dni) Miłego Dnia:-)
  21. Hej Mamuśki U nas upał...nie ma czym oddychać... Tobiasz dziś w nocy nie chciał spać,kurcze obudził się ok.24 i nie chciał juz zasnąć,musiłam go bujać na rękach:-( potem pobudka o 2 na jedzonko i znów nie chciał spać-cholera już sama nie wiedziałam co zrobić żeby zasnął:-( czy było mu za gorąco czy co???Na końcu włożyłam go do łóżeczka i powiedziałam sobie jak zaśnie to zaśnie,jak będzie płakał to się mówi trudno!!!Ja zasnełam szybciej niż on:-) obudziłam się jak mąż wychodził do pracy,patrzę a Tobiasz leży w poprzek łóżeczka,tam gdzie powinien mieć główke to miał nóżki a głowa przy szczebelkach...widok śmieszny :-) najważniejsze że troszkę pospał:-) Zobaczymy jak będzi dzisiejszej nocy??? Wczoraj oglądałam program na HBO "Już jestem".Przypomniałam sobie jak to było kiedy my przechodzilismy całą procedurę in-vitro.Oj aż dostałam ciary na plecach!!! A i czytałam o tej kobiecie z ośmioraczkami...Normalnie nie wiem jak ona daje radę?Ja czasami przy Tobiaszku "wymiękam"..... Prinzesska To wielki dzień tuż tuż!!!Piękne przeżycie:-) Dużo Miłości Życzę no i oczywiście spełnienia tego Upragnionego Marzenia!!!:-) Pytanko: Czy podajecie dzieciaczką kaszkę do picia w butelce? Ja chciałabym podac Tobiaszkowi,może wtedy prześpi mi nockę??? Jakie robicie proporcje? Dajecie smakową czy nie? Z góry dzięki za odp:-)
  22. Hej Mamuśki Wszystkiego Naj Naj Z Okazji Dnia Mamy!!!:-) Nasze pociechy jeszcze nie umieją złożyć Nam życzeń ale na ten moment uśmiech wystarczy:-) :-) :-) Miłego Dnia!!!
  23. betii dzięki za odpowiedź:-) Więc jak na razie tylko mam plamienia i nie wiem kiedy się rozkręci na dobre...a poza tym pobolewa mnie troszkę brzuch więc może,może!!! Co do rutyny to czasami ma jej dość.Każdego dnia to samo...ale cóż wiedziałyśmy że tak będzie przez jakiś czas:-)Najważniejsze że mamy te dzieciaczki!!! Co do tego wstawania to tylko pozazdrościć Ci betii że możesz sobie pospać do 7.(ja niestety już ok 5 jestem na nogach!!!!!!!!!!!!!!:-( ) Jeżeli chodzi o przewracanie na brzuszek to mój Tobiaszek jeszcze tak nie umie ale przewraca sie na boczki i strasznie wygina:-)może za chwilkę będzie się przewracał... Dosia nic się nie martw niektóre dzieciaki tak mają że nie lubieją leżej dłużej na brzuszku.Mój Tobiasz tez się denerwuje jak za długo leży!!! A z tym zaprzestaniem karmienia to może się wstrzymaj-oczywiście jak masz pokarm.Na wakacjach będzie Ci wygodniej "wyciągnąć" pierś,a tak bedziesz musiała mieć przegotowaną ciepłą wodę,mleko,butelkę,sterylizator itd.Decyzja należy do Ciebie ale ja uważam karmienie piersią za wygodniejsze:-) Jak teraz gdzieś jedziemy to torba Młodego jest pełna...No i przynajmniej nie zaskoczy Cię @:-) Fajnie macie z tymi zakupkami:-) Też musze się wybrać,może sobie coś tam "odpalę"...
  24. Hej Dziewczyny Dziś podałam Tobiazkowi 4 łyżeczki jabuszka ze słoiczka:-),zjadł chętnie aż buźkę otwierał... Mam pytanko:Czy podać mu jutro również troszke czy czekać czy nie dostanie wysypki,albo jakiegoś uczulenia? Tak sobie myślę że przecież daję mu troszkę soczku z jabuszka i nie uczula to chyba taki deserek nie powinien uczulić. Co sądzicie? Dziękuję za cenne rady:-)
  25. Farfalla 10 Hej Mogę Ci polecić Ośrodek Diagnostyki i Leczenia Niepłodności MedArt na ul.Słowiańskiej 55 c w Poznaniu. Ja byłam tam wiele razy...udało się za 3-cim podejściem(za 1 i 2 razem nie mieliśmy mrożaków:-( i trzeba było wszystko przechodzić od początku).Jeżeli chodzi o ilość wizyt to tak jak piszesz jest to uzależnione od stymulacji i czasu w jakim rosną jajeczka-to ustala indywidualnie lekarz prowadzący.Mnie prowadził dr Tomasz Żak.My przed całym zabiegiem byliśmy na 8-9 wizytach.Koszt wizyty to ok.150-200 zł(tanio nie jest:-( ),a całkowity koszt zabiegu to ok.6 tys. oczywiście bez leków do stymulacji i bez wizyt.Podejrzewam że teraz ceny mogły się zmienić... Wydaliśmy sporo kasy ok 30 tys.ale warto było. Nasze Słoneczko leży teraz we wózeczku i ma już 5 miesięcy:-) Dziękuję Bogu że jest z nami:-) Dodam jeszcze że możesz znaleść w necie różne opinie na temat tej kliniki jak i lekarzy którzy tam pracują.Zasada jest taka ile ludzi tyle opinii.My jesteśmy zadowoleni choć droga do upragnionej ciąży była długa,i kręta......... Powodzenia.:-)
×