Daga251183

Szangril Co do wypadania włosów to mi też strasznie wypadają:-( stosuję maseczkę waxsa,odżywkę w spreyu i jem tabletki ale nadal mi strasznie wypadają-garściami...jak myje włosy nad wanną to wkładam do odpłuwu takie siteczko bo w takim tempie to rury bym zapchała........masakra jakaś!!! A wogóle to znów strasznie popsuła mi sie cera na buzi:-( jestem załamana i nie moge n a siebie patrzeć w lustrze:-(kurcze dlaczego tak się dzieję............jedne nie maja nic a drugie chodzą z syfami??? Jadę do tego dermatologa z Młodym 31 maja to poprosze żeby mi coś zapisała dla mnie(jak ostatnio byłam to pytałam,powiedziała że tylko antybiotyk-ale nie można karmić,a ja jeszcze wtedy karmiłam)oby pomogło!!! Pozdrawiam:-)

Hej Dziewczyny U nas dziś znów bardzo ciepło...jakieś 26c.......i słońce świeci... Byliśmy na spacerku godzinkę ale szukaliśmy cienia.Kupiłam Tobiaszkowi kremik na słoneczko 50+ A-DERMA troszke drogi bo 56 zł ale cóż nie chcę żeby się poparzył od słonka tym bardziej że mamy problem ze skórą.A i dziś przysłali mi emulsję do kąpieli Emolium(zam.na allegro bo taniej) zobaczymy jak na nia zaeraguje-mam nadzieje że dobrze. Ogólnie u nas ok.choć to ciepło czasami doskwiera(w nocy była burza,z reszta na dziś też zapowiadali),nie wiem jak to będzie latem. Tobiaszek coraz więcej sie uśmiecha,gaworzy,i pluje:-) trzeba przebierać kilka razy body jak zapomnimy o śliniaku!!!:-) Interesuje się zabawkami,wygiąga i wkłada smoka do buźki-choć nie zawsze trafi:-)ale jest przy tym dużo śmiechu-z mojej strony... Aj mój Mały Urwis-jutro kończy 5 miesiączków!!!Jak to szybko zleciało,już nie pamiętam jak był taki malutki....no ze zdjęc to tak. Uciekam się z nim pobawić!!! Pozdrawiamy i życzymy miłego popołudnia:-)

Patiniaa Widzę że nie jestem wyjątkiem... Ja lubie jeść:-) sprawia mi to przyjemność,a słodycze strasznie lubię a to tylko puste kalorie:-( kasik Nie słyszałam o tej diecie,ale zobaczę sobie w necie. Ja zastanawiam się nad dietą Dukana.Mam w swoim gronie znajomych którzy ją stosowali i rezultat jest super-ale efekt jojo też się pojawił. Sama sobie chyba ułożę jadłospis co można a czego nie jeść i już!!! Napewno zrezygnuję z chleba,makaronów,ziemniaków,pierogów itd. no zobaczę.

Oj Dziewczyny ja mierzę 165 cm więc też do wysokich się nie zaliczam!!!wagi nie będę podawać bo mi wstyd:-(........... Ale cóż,nigdy nie należałam do szczypiorków,jak tyłam to zawsze w udach,pupie i brzuchu... Ale już słowo się rzekło i od czerwca działam-muszę!!! betii Dzięki juz mi lepiej:-) A co do chodzenia w butach na obcasie to ja odpadam...Ostatnio miałam je na nogach 4 września na ślubie u kuzynki i raczej ich tak szybko nie założę,ponieważ chyba noga mi urosła czy coś takiego i są przyciasnawe!!!

Hej Dziewczyny Dziękuję za wsparcie co do tego mojego odchudzania:-) Mam nadzieję że podołam!!!Teraz daję sobie jeszcze czas na skosztowanie tych rzeczy z których musiałam zrezygnowac na czas karmienia:-) A ja dziś jestem w stanie fatalnym.Obudziłam sie ze strasznym bólem głowy,wymioty i biegunka!!!porażka straszna dawno się tak nie czułam,musiałam nawet zadzwonić do męża żeby przyjechał do domu bo bałam się że jak wezmę Tobiaszka na ręce to Go upuszczę.Wziął sobie do jutra urlop.A ja dopiero teraz zwlekłam sie z łóżka i zrobiłam obiad.Już lepiej mam nadzieję że to chwilowe i jutro będzie już ok:-) A Tobiaszek wyrozumiały bo dziś ładnie spał w południe,nie marudzi za dużo więc strasznie sie ciesze.:-) A później ok 16 pójdzie z tatą na spacerek i dżemkę popołudniową. Tak czytam Wasze wpisy to Wy Dziewczyny nic nie musice zrzucać po ciąży!!!Wszystkie jesteście szczuplutkie...A ja czuję się jak wieloryb....... i do tego ta fałda na brzuchu.... kasik Ty to rzeczywiście nie musiałabyś nic zrzucać!!!50 kg to ja ważyłam w podstawówce jakieś 15 lat temu... Do usłyszenia:-)

Hej Mamuśki:-) Dzisiaj dzwoniłam do pani dermatolog umówić się na wiztę kontrolną,dopiero za 2 tyg.na 31 maja,no cóż. Poza tym Tobiaszkowi znowu coś wyskoczyło:-( tym razem na buźce,i tak myślę że od słońca...(ma taką wysypkę podskórną ja ją nazwałam"kaszka" bo bardzo drobne chrostki ma)oj i znów problem... ma ją już kilka dni ale mniej więc mam nadzieję że zniknie sama-oby!!! A tak z innej beczki postanowiliśmy z mężem że od 6 czerwca bierzemy się razem za zrzucanie zbędnych kilogramów!!!Mam nadzieje że dam radę,chciałabym chociaż wrócić do wagi z przed ciąży,a wiem że będzie ciężko!Do zgubienia jakieś 10 kg.będzie co robić ale we dwoje raźniej:-)Powiedział że będzie mnie wspierał i przede wszystkim będzie jadł to co ja( nie będe musiała gotować 2-ch obiadów :-) ) To uciekam.Miłej nocki...

Gewalia Dziękuję za chwilkę sobie zobaczę ten kremik:-) Pozdrawiam

Hej Mamuśki ale tu cicho!!):-) bettykor Tak sobie myślę że na wszystko przyjdzie czas i na zabawę nóżkami również:-) Fajnie masz że Jaś podczas Twojej nieobecności może zostać z Babcią,moja mama również chętnie zajełaby się Tobiaszkiem ale jak na razie pracuje...może się coś zmieni pod koniec roku. Mam pytanko: Czy stosujecie już jakiś kremik do buźki na słoneczko? Ja dzwoniłam do pani dermatolog( do której jeździmy)i pytałam jaki kupić.Poleciła kilka firm ale nie moge się zdecydować.Ivostin,Bioderma,Avene... Może któraś z Was doradzi?Tym bardziej że Tobiaszek ma wrażliwą skórę i nie chciałabym żeby Go uczulił.Z góry Dziękuję za rady:-) A tak poza tym u nas pogoda się popsuła,jest chłodno i pada deszcz:-( i tak ma być do środy-masakra!!!

Govi Jeżeli chodzi o cc to moje trwało jakieś 40 minut.Byłam znieczulona od pasa w dół więc byłam świadoma co mi tam robią do czasu wyjęcia Modego słyszałam jak płakał,pokazali mi go,mogłam pocaławać...pamietam jaki był cieplutki(oj jakie to fajne przeżycie)potem chyba dostałam lekkie znieczulenie bo nie pamiętam co było dalej.Najgorzej było na następny dzien!Rana bolała nie mogłam zwlec się z łóżka które było bardzo wysoko a ja jestem niskiego wzrostu.Ale spoko podawali mi środki przeciwbólowe,więc można przeżyć:-) Tego dnia mój mąż kilka razy przywiózł Tobiaszka bo nie miałam go przy sobie od razu.Po cc trzeba leżeć jakieś 12 godzin.Dopiero na drugi dzień dostałam Tobiaszka na "stałe" do siebie.No i uczyliśmy się siebie na wzajem:-)Karmienie,przewijanie itd.Ja jestem prawie 5 miesięcy po porodzie i czasmi odczuwam ból jak się dotkne w miejscu rany ale to normalne w końcu to operacja,przecięcie powłok skórnych.Jak po tygodniu miałam wyciągniete szwy to juz było super-bo nic ciągło tak mocno. A i w szpitalu byłam 4 doby( poniewaz to był okres przed Bożym Narodzeniem to w 1 Święto wypuścili nas do domku:-) ) Do szpitala wziełam 3 koszule nocne-ale ich nie zużyłam bo kazali chodzić w tych szpitalnych...takie rozciągnięte na sznurki z przodu ale jak mus to mus:-),no wiadomo że trzeba wziąść:-szlafrok,-ręczniki(jeden duzy drugi mały),-klapki,-klapki pod prysznic,-przybory toaletowe,-skarpetki(żeby nie było zimno w girki,choć mi sie nie przydały)ja podkładów nie brałam bo dawali w szpitalu,kobietki co leżały na sali ze mna miały taki stanik do karmienia(ja nie miałam)-kubeczek,-sztućce-jak chcesz mieć swoje.No i przede wszystkim komplet badań,legitymację ubezpieczeniową i kartę ciąży-ale to chyba wiesz:-) A jeżeli chodzi o ciuszki dla maluszka to mi Mąż przywiózł na drugi dzień bo nie mogłam patrzec na te rozciągnięte kaftaniki... w sumie to używałam kaftaniki,skarpetki,czapeczkę i łapki nie drapki.Nie ubierałam body i śpioszków ze względu na pępuszek a poza tym w szpitalu było bardzo gorąco:-) Dopiero na wyjście mój M przywiózł ciuszki dla Młodego:-) A jeżeli chodzi o wózek to ja mam z firmy Tako i jestem bardzi zadowolona,też ma pompowane kółka z przodu mniejsze z tyłu większe też mieszkam na tz.wsi mamy tu drogi z dziurami...a i czasem idziemy do lasu na spacerek to wózeczek się sprawdza:-) A wyprawkę kompletowałam jakoś od 5 m-ca zeby nie latać po sklepach z wielkim brzuszkiem. Mam nadzieję że choć troszkę pomogłam:-) Pozdrawiam:-)

Dosia No widzisz dobrze że pojechałaś!!!i najważniejsze że nie wdało się zakażenie...teraz powinna rana łądnie się wygoić:-) A ja znów zapytam o kupę...aż głupio mi o tym ciągle pisać i Was dopytywać:Tobiaszek robi mi teraz ładnie bo co 2-3 dni,kupa luźna,czasami zielonkawa ale to po mleku które je,ale w tej kupie zauważyłam takie białe grudki.Podejrzewam że to jest mleko,wyczytałam że małe dzieci nie są w stanie wszystkiego strawić i stąd te grudki.Troszkę mnie to martwi i nie wiem czy mam się udać do pediatry. Czy któraś z Was ma podobny "problem"?ja daję Tobiaszkowi Bebilon Pepti. Z góry dziękuję za odpowiedź:-)

Gewalia Ja zakładam czapeczkę Tobiaszkowi wiązaną bardzo cienka i napewno nie jest mu w niej za ciepło.Ja jestem przewrażliwiona jeżeli chodzi o uszy,choć Tobiaszek nie miał z nimi problemu,i oby tak zostało. karola2112 Ja mam nosidełko tej samej firmy co wózek Tako i jestem zadowolona.

Dzięki Dziewczyny za pocieszenie:-) Mam nadzieję że szybko to minie i nie zostanie z nami na zawsze!!! Uciekam na spacerek bo jest tak pięknie na dworze:-)

A jeżeli chodzi o jedzenie to jak na razie tylko mleko Bebilon Pepti,bardziej skłonna była do Nutramigenu.Rzadnych kaszek,kleików,słoiczków-nic!!! Nie kazała również podawać soczku jabłkowego bo może też go uczulać. Jak za miesiąc pojedziemy na kontrolę to może coś tam wprowadzimy.

Patiniaa A więc tak: Pimafucort krem smarować cienko najbardziej zaognione miejsca 3-5 dni.(dziś wieczorem ostatni raz smarowałam Tobiaszka bo ładnie wygoiła te miejsca) Diprobase maść smarować 3 razy dziennie całe ciałko i 1 raz twarz. Advantan-który miała wcześniej zapisany przez pediatrę-to na takie zaognione czerwone miejsca tz.placki. Elidal-maść 15g bardzo droga ale nie kupiłam ponieważ nie było takiej potrzeby(bo zeszło po tym Advantanie)a wogóle ta masć jest zarejestrowana w Polsce od 2 roku życia i wogóle dermatolog powiedziała czy użyję jej to odemnie zależy.Troszkę mnie to ździwiło bo jak trzeba użyć to się nie zadaje takich pytań,lub stwierdzeń. A do kąpieli tak jak wcześniej pisałam poleciła emolium.Poleciła równeż firmę LA ROCHE-POSAY Lipikar balsam AP i też z tego płyn do kąpieli ale jak wiadomo kosmetyki z tej firmy są bardzo drogie:-( więc raczej ich nie zakupię. Do prania mam używać proszek/płyn Jelp,Lovela,lub Biały Jeleń i nic do płukania.Ja do tej pory używałam Loveli i włączam dodatkowe płukanie(a jak Tobiasz dostał taką wysypkę to nawet uzywałam do prania płatki mydlane ale strasznie ciężko się rozpuszczały i zrezygnowałam). No to chyba wszystko:-) No to troszkę musisz poczekać na ta wizytę ja czekałam 1,5 tygodnia,ale było warto:-) Pozdrawiam

Patiniaa Ja również zamierzam używac Emolium jak skończy mi się ten Oilatum. No prosze ale Gabryś ma fajnie z tatą w dużej wannie-super:-)Pewnie nieźle się razem przy tym bawią:-) Ja jeszcze troszkę się wstrzymam i też będziemy kąpać Tobiaszka w dużej wannie,oczywiście w asyście tatuśka:-) Pani dermatolog zaleciła całą serię szamponik,żel do mycia,kremik do buzi i emulsję do ciała-ale mogę spokojnie używać od 6 miesiąca. Ja dużo rzeczy kupuję na allegro nawet niektóre leki jak są bez recepty bo jest taniej,zawsze z wyprzedzeniem zamówię i jak kończy się jedno to zaczynam drugie opakowanie.Tak jak z tym Oilatum jak pytałam w aptece o cenę 500ml to powiedziała że ok.74zł a na allegro kupiłam razem z przesyłką za 49,50-jest różnica co? A my jutro idziemy na komunię do córy mojego brata.Dobrze że jest w domku tak można z Młodym wyjść na dwór no i zapowiada się ładna pogoda to tym bardziej:-) Po tych lekach które zapisała dermatolog jest znaczna poprawa:-) na główce nie ma już strupków i jest głaciutka :-) nóżki jeszcze troszkę są chrapowate ale placki i strupki powoli znikają:-)Cieszę się bardzo jak widze taką poprawę:-) Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli:-)

betii Dzieki za pocieszenie:-)Ciesz się Kobietko że nie masz takich problemów... Patiniaa Dziękuję za odpowiedź:-) No widzisz to borykamy się z tym samym problemem u naszych pociech:-( Jak Ty wytrzymujesz z niejedzeniem czekolady?Podziwiam Cię Kobietko:-)Ja też nie jadłam czekolady od porodu cztery i pół miesiąca i tak i brakuje jej smaku:-( Ja będę podawać Tobiaszkowi Bebilon Pepti bo zaczyna mi je pic choć i tak dosładzam,a potem zobaczymy. Tak tak jest problem z Nutramigenem bo informowała mnie babka w aptece.Do kąpieli poleciła produkty z firmy Emolium,ja jak narazie używam Oilatum soft. Uciekamy na kąpiel:-) Pozdrawiam

A my po wizycie u dermatologa nie mamy dobrych wieści:-( Tobiaszek ma stwierdzone AZS:-( ma zapisane kilka maści żeby to zagoić.Nie moge podawać rzadnych kaszek,słoiczków,herbatek,soczków aż tego nie podleczyny:-( jestem załamana i ryczeć mi się chce!!!Jak nie podam mu soczku z jabuszka to znów wróci poroblem kupy...na to niby pani dermatolog zapisała 2 leki doustne jeden w płynie a drugi w tabletkach.Kurcze co za pech:-(Powiedziła że może mu to minąć z wiekiem a może zostać na stałe-czego bym nie chciała...W rodzinie nikt nie miał problemów ze skórą!!!Do kąpiel i pielęgnacji używac emolientów. Któraś z Mam pisała również że ma taki problem ze skórą u dzidziusia ale nie pamiętam która z Was a nie mam czasu żeby się cofnąć kilka stron zeby doczytać-za co przepraszam.Może Ta Mama poradzi mi jak z tym walczy?Jak jest z jedzieniem itd? Pani dermatolog powiedziała że najlepszym mlekiem w tej sytuacji jest Nutramigen zapisała opakowanie ale nie wykupiłam bo jest obecnie niedostępny.Ten Bebilon Pepti jest taki sam ale niby Ng jest lepszy(chodzi o rozłożone białko).Z miesiąc mamy przyjechać do kontroli i wtedy zobaczymy czy coś wprowadzimy do diety. Aj ja miwczoraj zaczeła pisac co ile razy sparować jak podawać to aż mnie głowa rozbolała... A dziś jedziemy do Małej Zuzi koleżanki Tobiaszka,w odwiedzinki:-)

kasik Może powinnam po jedzonku przemywać Tobiaszkowi dziąsełka jak na razie nie ma ząbków a chciałabym żeby "próchnica je zjadła". Ja jak na razie mam spokój ze szczepieniami do 6,5 miesiąca wtedy żółtaczka druga dawka. Patiniaa Ja też przeciągam Młodego przed każdym jedzeniem żeby wypił chętnie.Karmię go co 3-3,5 godzinki.A Ty jak karmisz często? betii Mogę sobie tylko wyobrazić Twoje przerażenie!!!też bym spanikowałą jakbym zobaczyła guza na główce Tobiaszka.Dobrze że gorączka spada to najważniejsze.Fajnie że Siora jest taka wyrozumiała:-) A my dziś na 18 do dermatologa,ciekawe co powie bo na nóżkach porobiły się Tobiaszkowi takie strupki,aż mi go żal!!!:-(

Hej Kobietki Ale dzisiaj miałam dzień...Na spacerku złapał nas deszcz i musiałam wracać:-(Tobiaszek nie chciał dziś za bardzo jeść:-(,piszczał prężył się,pił po 30 ml tego wstrętnego mleka.Dopiero teraz wieczorkiem wypił na pół śpiący 150 ml:-) Kurcze mam nadzieję że na troszkę to mleko mu wystarczy bo dzisiajszej nocy obudził się 2 razy:-(.Na dzisiejszą nockę przygotowałam już sobie wodę na mleko,ciekawe czy wypije???Katorga z tym mlekiem.Czy któraś z mam podaje lub podawała Bebilon Pepti?Jak Wasze dzieciaczki na to mleko reagowały?Piją chętnie?Ja dosładzam Tobiaszkowi ale i tak musze je mu wmuszać.Dosładzałyście to mleko?jeżeli tak to jak długo?Boję się żeby nie miał potem próchnicy!!! A ja dziś byłam na oczyszczaniu,taka przyjemność dla siebie.Maseczka i relaks 2-wu godzinny:-)Nawet chyba na chwilkę się zdżemnełam:-)

betii Ja nie miałam problemu z albumem dla Młodego-dostaliśmy w prezencie ślubnym i właśnie go zapełniam:-)Co do zdjęć z usg,kiluta od pępowiny i opaski z nóżki ze szpitala też mam w tym albumiku opaska przyklejona a reszta w kopercie z uśmieszkiem:-)Nawet mam kartkę ze szpitalnego łóżeczka wklejoną:-) Życzę udanego wklejania zdjątek:-) Dosia Też miałam taki dylemat związany z chorobą jak mój maż był chory. Mnie pobolewało gardło ale na szczęście nie przerodziło się to w nic większego i nas omineło:-) Mały też nie zachorował-na szczęście!!!Mąż do niego nie dochodził przez kilka dni nawet nie brał Go na ręce(ale to było jakieś 2 miesiące temu)i też karmiłam piersią.

lala Ja też robię fotkę Tobiaszkowi co miesiąc 21:-) niech ma pamiątkę:-) Fajnie widze że urządzasz Córeczce miesięcznice:-)Fajnie i tak trzeba też świętować:-) To fakt czas szybko leci niedawno Tobi miał tydzień,dwa a teraz ma już 4 miesiączki:-)Mój Słodziak:-) betii Kup ten album jak najszybciej bo potem będziesz musiała sporo nadrobić... A co do tego zabiegu-to współczuję,ale cóż jak mus to mus.Będzie ok-zobaczysz.

lala Ja kąpie Tobiaszka właśnie w Oilayum Soft i jest ok.Ma wtedy taką "natłuszczoną"skórę.Wcześniej myłam Go mydełkiem bambino ale pediatra kazała zmnienić na tz.emolienty.Ja nie ma żadnego uczulenia po tym płynie.Zobaczę co mi powie w przyszły czwartek.Kuzynka powiedziała mi że jej kazała kąpać małego w płynie o nazwie Der-med,patrzyłam w necie jest do skóry wrażliwej,suchej właśniej takiej problemowej. A jeżeli chodzi o kąpiel w samej wodzie to chyba odpada mamy taką twardą wode że szkoda słów!!!ja jak się przeprowadziłam tu gdzie teraz mieszkam (do męża) to niemogłam się przyzwyczaić tak mi wysuszała skórę a co dopiero takiemu maluszkowi. Dziękuję za radę:-)

Dziewczyny powiedzcie mi czy któraś z Was brała jakieś leki na zatrzymanie laktacji? Wyczytałam w necie że picie szałwi i mięty zmniejsza nawał mleka.A co do tabletek to branie Bromergonu zatrzymuje pokarm. Ja karmię jeszcze Tobiaszka kilka razy dziennie 2-3 i w nocy,stopniowo Go odstawiam ponieważ tak mi powiedziała pediatra a wszystko jest związane z ta Jego alergią:-( Troszkę mi szkoda bo tak fajnie się przytula do ciałka:-)

Hej kasik ja mam wózek z firmy Tako Jumper GT i jestem bardzo zadowolona,lekki,ma skrętne pompowane koła,i fajnie się prowadzi.Oglądałam różne ale wybraliśmy ten.Kupiłam przez internet bo było taniej. Teraz moja kuzynka się rozgląda bo w lipcu rodzi i chyba też taki zakupi bo sprawdzony:-) Pa pa

Gewalia Co do wózka to sprawdzałam przed kupnem długość gondoli i każdy miał 80-81 cm bo teraz jest taki wymóg unijny.No cóż jeszcze pojeździmy w głębokim a za miesiąc zmienię na spacerówkę. A my dziś byliśmy na szczepieniu trzecie i jak na razie koniec.Następne jak Tobiasz będze miał 6,5 miesiąca to dostanie drugą dawkę WZW typ.B.Dzielnie zniósł "gik" troszkę pisknął ale szybko się uspokoił.Teraz jest na spacerku z tatą bo pogoda piękna a ja mam chwilkę dla siebie tz.na zaległości domowe:-) ale cóż taka rola kobiety.No uciekam bo czas mnie goni... Pozdrawiam:-)