litka13

Hejka dziewczyny:) U mnie dzisiaj słoneczko, ale i śnieg leży. Chłopcy mi się pochorowali. Syn ma zapalenie gardła i tchawicy dostał wczoraj antybiotyk i siedzi w domku. Mąż zaziębiony jak diabli, ale kolego z pracy na urlopie a on sam i nie ma leczenia. Ja się dzielnie trzymam co z pewnością jest zasługą mojej diety. Wczoraj byłam na zebraniu u syna. Zebranie zwołane na szybko a tematem była bardzo niegrzeczne zachowanie klasy. Jest w klasie dziewczynka której tata jest policjantem.No i Pani przytacza różne teksty jakie dzieci wobec siebie rzucają. Na to Pan policjant się odzywa,że za obelgi są paragrafy nawet dla dzieci, więc wychowawczyni mu przerywa i mówi to ja Pana poproszę ,żeby Pan został po zebraniu. Policjant cały szczęśliwy,że pewnie będzie mógł się na temat paragrafów powymądrzać....ale, Rzecz dotyczy jego córki. Chłopcy przezywają ją NIENIECKA ODBYTNICO, na co ona na lekcji w obecności nauczyciela krzyczy na cały głos ZAMKNĄĆ MORDY PIEPRZONE FRAJERY BO WSTANĘ I WAM NAJE..... Śmiech na sali bo policjant głowę spuścił i paragrafów nie przytoczył. Ot taką teraz mamy młodzież.

Hejka:) Wy żyjecie? A może Was zasypało? Mnie zasypało, masakra jakaś co sie dzieje.

Witajcie poniedziałkowo:) U mnie dzisiaj piękne słońce, ale jeszcze śnieg leży i strasznie ciężko się chodzi. Mały poszedł do szkoły oczywiście rano marudząc ,że jest religia. Nie wiem co z ta panią jest nie tak ,że dzieci masowo z religii chcą uciekać. Życzę miłego dnia i zdrówka dla chorowitki:)

Cześć dziewczyny:) Papież nie ciemnoskóry, wiec z przepowiedni nici. Wygląda na to ,że może jeszcze jednego polaka się doczekamy:):):) U mnie zima jak diabli, już mnie szlag trafia. Aipex znam i szczerze odradzam, dużo skutków ubocznych. Lepiej lekkie jedzenie i ćwiczenia. Kup sobie Spirulinę to algi ,mają dużo białka i nie chce się po nich jeść.

Hejka:) Przeczytałam artykuł. Powiem szczerze ,że w Polsce też to jest. Nie tak dawno oglądałam "Rozmowy w toku" z takimi właśnie parami. Dziewczyny ważyły grubo ponad 120 kg i dalej chciały tyć dla swoich facetów. Panowie opowiadali co kupują i gotują swoim kobietom. Masakra ,ja przez całe życie tyle nie zjadłam co one w tydzień.

Hejka:)Żyjemy tylko chyba trochę zabiegane jesteśmy ostatnio Pozdrawiam:)

Hej dziewczynki:) U mnie znowu bardzo ponuro i nie ładnie . Już przyszła by ta wiosna inaczej by się funkcjonowało. Jakbym jutro nie mogła zajrzeć , bo trochę zalatana jestem, to z okazji Dnia Kobiet życzę Wam wszystkiego co najlepsze . Spełnienia marzeń i brak kłopotów:)

Kropko- wyrazy głębokiego współczucia.

Witam wiosennie i słonecznie:) Ale tych chorób na każdym kroku. Masakra jakaś jak z dnia na dzień ludzi dopada. Łapa trzymaj się i zdrówka życzę:)

Hej dziewczyny. Zaglądałam i czytałam ale nie miałam czasu nic napisać. W środę syn złapał jakiegoś wirusa jelitowego, zwracał i czyściło go do w nocy. W czwartek poszłam z nim do lekarza, dostał leki ale jeszcze się męczył. Weekend już lepiej na szczęście. U mnie dzisiaj piękne słoneczko to i humor się poprawia. Pozdrawiam cieplutko:)

Hejka:) Co u Was? Wszystkie zdrowe? Kropko- kciuki za tate trzymam:)

Hejka:) Tak słyszałam o diecie Dąbrowskiej. Dla mnie spoko, mozna na niej żyć. Warzywa i owoce dla mnie bomba. Znam opinie ludzi którzy ja stosowali i bardzo sobie ją chwalą:)

Cześć kochane:) Madi- wszystkiego naj naj dla synka:) Ja właśnie wróciłam do domku i mam chwilę dla siebie. Rano poleciałam mamie obiad zanieść a potem w odwiedziny do przyszłej chrześniczki:) Chrzciny juz 31 marca a ja bez ciuchów i szatki, masakra znowu wszystko na ostatnią chwile. SAŁATKA kilka surowych pieczarek cienko pokrojonych, świeży ogórek cienko pokrojony, kilka suszonych pomidorków-poszatkowanych, koperek, sól pieprz, sok z cytryny i oliwa. Smacznego:) Dla mnie już dobry okres nadchodzi pokazały się arbuziki, wreszcie coś innego:) Miłego dnia:)

Witaj Alma:) Super ,że już z domku. Mam nadzieję ,że mały się szybko wyleczy.

Hej kobitki:) U mnie dzisiaj troszkę słoneczka i białego śniegu to jakoś milej przez okno wyjrzeć . Kropka nie martw się wszystko będzie dobrze, lekarze maja swoje sposoby i poradzą sobie. U mnie tez szpinak na ciepło chłopaki lubią, ale ja na surowo jem to i rodzina skubnie.

Bardzo się cieszę ,że sałatka smakowała:) Ja dzisiaj pekinkę z dodatkami ,jakoś tak mnie naleciało. Ćwiczyc zaczynam od poniedziałku, bo w czwartek jeszcze mam ostatnie badania i prześwietlenie kręgosłupa. Jeszcze parę dni go oszczędzam i do boju.

Chyba już:)

Hej kochane. Ale dzisiaj ponuro. Alma- szczęśliwej i spokojnej podróży:) Naciesz się rodziną, My tu cierpliwie na Ciebie poczekamy:) Buziaki dla Wszystkich

Alma- fenkuł to bulwa kopru włoskiego. Nie bardzo wiem jak Ci go opisać. Podobny do kalarepy tylko podłużny i trochę spłaszczony. Tu gdzie kalarepa ma liście to fenkuł będzie miał końcówki ślicznego zielonego koperku. Kryzysowa- tak czasami mam takie uczucie ,szczególnie jak te mrozy były to nie wiedziałam gdzie się schować, ale pomagają koktajle z imbirem:) Ale ogólnie ciągot do ciepłego nie mam:)

Smak fenkułu całkiem inny niż to co jadamy co dzień. Odświeżający, delikatny o specyficznym aromacie. Pokochacie go na 100 %. Nie wymaga wielkiego przyprawiania. Ale każdy może doprawiać po swojemu. Ja za względu na moją dietę eksperymentuję. Często łączę go z ogórkiem kiszonym lub suszonym pomidorem. Co kto lubi:)

Ale u mnie w sypialni atmosfera bardzo gorąca. Mąż wstydzioch jeśli o mówienie chodzi. Z robotą całkiem inaczej:) Kiedyś mi powiedział ,że kiedyś go zajeżdżę i żadne gadżety mu nie potrzebne. Mówi , Misiek u mnie już kondycja siada a Ty jak byś 20 lat miała. Ale już sie do mnie przyzwyczaił:)

Cały czas dudnia o Papieżu. Ja postu tez nie obchodzę. Nie mam koszyczka cudów:( Ale jak Was czytam to chyba skompletuje.Nie wiem tylko co na to mój mąż, bo różnimy się temperamentami. Jeśli chodzi o sprawy sexu to wszystko dozwolone, ale mój mąż to taki wstydzioch i nie lubi na ten temat mówić. Oj dobrze ,że chociaż lubi robić, bo dopiero by było:) Szkoda mi tego Papieża, wydaje mi sie ,że psychicznie nie podołał i że w Watykanie go stłamsili i zaszczuli.A jego psychika widać ,że dużo słabsza niż JPII.

Masz kochana coś z mojego menu. Fenkuł cieniutko poszatkować dodać garść koperku i jedną poszatkowaną czerwoną cebulkę.SOS- troszke oliwy sok z pomarańczy, sól pieprz. Druga Liście szpinaku, pomidorki koktajlowe, cząstki pomarańcza awokado. Sos- czosnek, chili- posiekane, oliwa, sok z cytryny. Pycha Żubrówkę teraz rzadko piję , jakoś mnie naleciało. Ale dobre są drinki z sokiem z ananasa .

Madi- u nas się ferie skończyły. Dzisiaj już do szkoły ,ale od środy rekolekcje:) Młody ma prawie 3 tyg.

Hejka :) U nas dzisiaj mroźno i śnieżno, a ja zaraz do mamy lecę. Oj nie chce sie z domu wychodzić. Madi - to miał syn przyspieszoną edukację.Ale z mężami to tak jest-nie myślą do końca. W komodzie znaczy schowane:) Alema- Szybko Ci zleci, zaraz będziesz w domku. Pozdrawiam:)