Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

litka13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez litka13

  1. Hej kobitki:) Gówno z wolnej chaty, hi hi. Mężunio zmęczony po całym tygodniu i wcale sie nie dziwię. Wymyśliłam na dzisiaj Żubruweczkę z soczkiem jabłkowym i mężula ululałam, bo on drinów niet. Ale nie przeszkadza mi to bo z Wami mogę popisać. Buziaczki w tę noc:)
  2. Cześć kobitki:) U mnie dzisiaj pięknie:) Biało i wesoło. Synek dzisiaj do mojej mamy na noc idzie, bo sie kobitka źle czuje, a my z mężem wolna chata:) Jutro z obiadkiem do mamy i weekend zleci. ferie się kończą i w poniedziałek do budy. Ale tylko dwa dni i rekolekcje.Małolaty to pożyją. Gratulacje dla dziewczyn co facetów ustawiły. Ja nie wiem po 13 latach małżeństwa czy mam farta czy mój mąż taki we mnie zakochany, ale życie toczy się pod moje dyktando. Na szczęście pantoflarzem nie jest i czasami się przeciwstawi ale tylko na chwile. Moja mama mówi ,że powinnam innym dziewczynom mężów przez tydzień chociaż moimi metodami terroryzować to od razu by żony docenili. Moja siostra jakos dziwnie trafiła. niby szwagier nie pije nie bije ale jako mąż i ojciec daleki od ideału. Mała ma 4 miesiące a on jak kawaler żyje i siostrze nie pomaga, a ona już siły nie ma. Niestety nie daje rady tego zmienić i się męczy. Zgadzam się ,że w naszym kraju to sie tylko garba mozna dorobić. Ja w Deutschlandach jestem od zawsze zakochana. W ich polityce , podejściu i gdyby nie moja mama to pewnie bym tam mieszkała. Ale ,życie czasami decyduje za nas. Ale się rozpisałam:) Dziś mam więcej luzu to częściej wpadnę. Buziaki
  3. Hej dziewczyny. Nie będzie mnie kilka dni.Ale jak wrócę nadrobię czytanie i włączę się do dyskusji. Pozdrawiam cieplutko. Krzysowa- trzymam kciuki
  4. litka13

    Dieta surowa - witariańska

    Czuję się oczyszczona i pełna energii. Już we wcześniejszych postach wspominałam,że problemy z wagą miałam z powodu kuracji sterydami. Przy wzroście 161 ważyłam ok 76 kg. Odstawiłam sterydy i przeszłam na dietę teraz ważę 66,5 kg ale cały czas chudnę. Nie wyobrażam sobie ,że by koleżanki wyśmiewały się ,że jem marchew. To tak jakby ktoś się ze mnie śmiał,że nigdy nie paliłam papierosów. Grunt to silna wola i własne zdanie. Moje otoczenie nie wysmiewa się ze mnie a raczej podziwia. Pozdrawiam:)
  5. Hej kochane:) Madi nie uciekaj w samotność i rozmyślanie bo bedzie Ci jeszcze gorzej. Trzymam kciuki żeby sie wszystko poukładało Alma- kochana ja cały czas z nim rozmawiam i to nie delikatnie. Mamy takie stosunki z synem ,że rozmawiamy z nim o wszystkim bez tematów tabu jak z dorosłym:) Już mu przeszło i jest ok, ale napisałam to bo ogólnie jakieś zakompleksione teraz te dzieci są albo odwrotnie bardzo zarozumiałe. Czytam że Łapa pracuje w szkole to najlepiej może zaobserwować dzieciaki i ich zachowanie. Lecę kobitki pilnować siostrzenicy bo siostra na badania musi iść. Ściskam cieplutko:)
  6. Hej dziewczynki:) Madi- wszystko będzie dobrze,wszystko się ułoży. Ale wiem ,że czasami przychodzą chwile załamania. Całuje mocno:)
  7. Hej. U mnie dzisiaj tez bardzo ponuro. Plucha i wiatr wieje. Lecę zaraz do mamy na cały dzień, to może wieczorem się odezwę albo jutro. Pozdrawiam:)
  8. Wiem kropka ,że każdy ma swoje życie. Ale powiem Wam, h...wo mi dzisiaj, chyba wolałabym umrzeć i to dosłownie . Dosyć mam tego co się wokoło mnie dzieje, dosyć udawania że jest dobrze, dosyć udawania ,że jestem szczęśliwa
  9. Ja też cały czas sok z jabłuszek. Ale zeby był bardziej wartościowy dla mnie dodaję marchew i buraki/ Rano zaczynam od szklanki wyciśniętego soku z pomarańczy, grejpfruta i cytryny, albo kwasu z buraków. Potem w między czasie szklanka kwasu z kapusty kiszonej lub ogórków. Jak mam wiecej czasu robię z blenderze stojącym szejka z warzyw i owoców.
  10. Kochana co dzień łykam Chrolelle lub Spiruline. One zawierają wszystkie potrzebne składniki w szczególności białko. Nie mam linka kochana bo to nie jest typowa dieta z jakimś opracowanym programem. Jest to drastyczniejsza odmiana weganizmu. Dopuszczane jest w witarianiźmie podgrzewanie jedzenia go 38-40 stopni, ale do tego potrzebny jest sprzęt,a ja tak lubię surowiznę że szczerze mówiąc szkoda mi na to kasy. Podam ci linka do wikipedi http://pl.wikipedia.org/wiki/Witarianizm
  11. Hejka kobietki:) U nas dzisiaj odwilż, masakra znowu będzie ćtapa. Lecę niedługo na zakupy. Na obiadek chłopcom coś no i tradycyjnie z chemii mi wszystko wyszło więc muszę uzupełnić zapasy. Madi nasiona do kiełkowinicy to po prostu kiełki(lucerny,fasolki mung, rzodkiewki) Jakie tylko chcesz. Mam elektryczną wyciskarkę do owoców ale ona wyciska tylko cytrusy, ja używam sokowirówki, mam taki model że nie trzeba dużego mycia. Uciekam kochane , bedę wpadała:)
  12. Hej kochane wreszcie jestem. Ferie się zaczęły trochę luzu będzie. Co u Was? She71 jak zdrówko? Mam nadzieję ,że dobrze. Ja też w zależności od firmy noszę buta 35-36. Zazdroszcza ludzie bo buciki zgrabniutkie, ale jaki problem żeby ładne dostać. To przecież dziecięca rozmiarówka:) Odezwijcie sie kobitki, ja dzisiaj będę częściej zaglądać.
  13. Hej kochane:) Ja też uważam ,że małe jest piekne:) Zawsze możemy założyć eleganckie szpileczki, a te które mają po 180 cm raczej już w szpilach ładnie nie wyglądają. Mój mąż ma 176 więc wyglądamy ok:) Nie mam dzisiaj czasu ale moze wieczorkiem sie odezwę albo jurto. Pozdrowionka i buziaki:)
  14. litka13

    Dieta surowa - witariańska

    Jesteście tu jeszcze?
  15. Hej dziewczynki:) Madi76- proszę bardzo możesz pytać,chętnie odpowiem. Kiełki hoduję różnie. Mam kiełkownicę ale czasami na gazie,albo na wacie podobnie jak zezuszkę:) Ja mam 161 zaraz po porodzie ważyłam 43 kg ale fatalnie wyglądałam, potem trzymałam się w granicach 48-50 kg. No ale jak wspomniałam przyszły sterydy i wskoczyło kilogramów. Pozdrawiam dziewczynki cieplutko w ten zimny dzień. U mnie dzisiaj -9.
  16. Tak rodzina je normalni, mnie nie kusi. Chodzi o silną wole przecież sama siebie nie będę oszukiwała. Mam działkę, wiosna, lato i jeszcze jesień mam wszystko swoje i dodatkowo to co da natura. Działka w środku lasu to jerzyny,maliny,jagody, borówki prosto z lasu. Szczaw rosnie na polach jak szalony. Ale w tym okresie muszę kupować, staram się nie w marketach tylko w moim warzywniaku innego wyjscia nie ma. Kiełki sama hoduję. Mam też w doniczkach roszponkę, rukole, koperek i bazylię.Ale nie ukrywam ,że i tak jest ciężko, bo te warzywa nie są dobre. Bez smaku i łykowate. Dlatego asekuracyjnie zakisiłam beczkę kapusty, 100 słoików ogórków kiszonych, które uwielbiam, suszę pomidory i jabłka. Zapasy na zimę. Tą dietą ludzie leczą różne ciężkie choroby, równiez raka.
  17. Hej dziewczynki.Byłam już z rana u mamy posprzątac, bo ma księdza po kolędzie.Mam troszkę czasu dla siebie. Dziewczyny ja odkąd pamiętam byłam na jakichś dietach. Kilka lat temu zaczęły sie u mnie poważne problemy z kręgosłupem czego wynikiem była kuracja sterydami. Pomijam ,że przytyła zaczęły się problemy z ciśnieniem. Nigdy nie była lekomanką i wkurzało mnie że muszę regularnie przyjmować leki na cisnienie. Zaczęłam grzebać w swoich książkach ,internecie i tak wpadłam na witarianizm. Z dnia na dzień zmieniłam nawyki żywieniowe, ponieważ mam bardzo silną wolę nie było to trudne. Po dwóch miesiącach schudłam 12 kg. Ale co najważniejsze problemy z ciśnieniem odeszły momentalnie.Mam świetne wyniki, świetnie się czuję, ludzie mnie pytaja co robię za zabiegi że mam taką piękną cerę i włosy. Często wcześniej bolała mnie głowa, teraz nie wiem co to ból głowy. Witarianizmu nie traktuję już jako diety tylko styl życia. Polega to na tym ,że nie jada się nic przerabianego, gotowanego, żadnego nabiału. To ostrzejsza odmiana weganizmu. Tylko surowe owoce i warzywa. Mogą być suszone i kiszone ale nie gotowane. Dlatego tak czekam na wiosnę:) Polecam Wam dziewczynki chociaż 2-3 dni co jakiś czas takiego jedzenia. Zobaczycie jak to działa. Soczki oczywiście robię sama w sokowirówce.To tyle. Życzę Wam milutkiego dnia , będę dzisiaj często tu wpadała bo mam wolne:) Buziaki
  18. Super Alma:) Takie zdarzenia poprawiają samopoczucie i dowartościowują. Pewnie że nawet na krótki okres może się przydać) Kochana warzywa na parze też odpadają, nabiał też. Tylko surowizna:) Śmieje się mój mąż ,że jem jak nasza legwanaka:) A o tej porze roku ciężko o dobre warzywa i owoce, no i oczywiście cenowo też się różni. Ale aby do wiosny:) Będę jutro kochane, bo lecę za chwilę na zebranie do syna, potem ślubny wróci i wieczór zajęty. Buziaki
  19. Kochana właśnie w tym problem ,że ja nie spożywam nic gotowanego, ani ciepłego:)W witarianiźmie odżywiamy się tylko owocami i warzywami w formie surowej. Alma już niedługo dasz radę. O synka się nie martw, dzieci czasami tak reagują. Myślę,że to może być forma protestu,że Cię nie ma. Na pewno z Tobą porozmawia,może miał gorszy dzień.Przecież to też mały człowiek. Bedzie dobrze już niedługo sie zobaczycie:)
  20. Hej kochane:) U nas ferie w zasadzie już od jutra. Mam nadzieję ,że pogoda dla dzieciaków taka jak teraz będzie. Masakra z takim wstawaniem o 3 rano, tym bardziej teraz w takie pogody. Ogólnie humor mi sie trochę poprawił, ale strasznie mi zimno w te dni i nie wiem co ze sobą robić to mnie troche frustruje. Czekam wiosny jak zbawienia. A żebyście nie pomyślały ,że jestem chora i marznę:) Jestem witarianką i w takie pogody mam problemy bo nie mam się jak i czym rozgrzać, brr.
  21. Hej kobitki. Babski poszedł dobrze:) Maseczka na twarz, umyte wymodelowane włoski i pazury wreszcie zrobione. Tak to bywa,że jak ktoś zdobędzie wykształcenie(oczywiście nie wszyscy) to mu sie wydaje że jest lepszy od innych. Pewnie Panie magistrowe:) też się za takie uważają to ciocia nie potrzebna. Kochana wytrzymasz do 1 marca :) Jam mówisz masz sporo pracy przy dziadku to czas szybciej leci. Synek pewnie się przyzwyczaił jak mówi mąż, to już nie jest mu tak ciężko. Lecę kochane bo do mamy muszę. Jakiegoś dołka dzisiaj mam, będę późnym wieczorkiem albo jutro:)
  22. Hej dziewczyneczki:) Alma7710-super ,ze jesteś:) Madi76- dokładnie wiem o co chodzi:) Jedni stworzeni do roboty inni do gościny. U mnie tak samo. Ale w niedzielę siostra nawet talerze pomyła. Dzisiaj nie pojechałam do mamy , bo chciałam sobie umyć głowę ,zrobić paznokcie tak po prostu dla siebie coś. Już jest foch, bo widzę że jest dostępna na NK ale sie do mnie nie odezwała. Jutro pewnie bedzie gadanie jaka to ja zła. Oj zasypało nas bardzo, zimno brzydko ponuro to i samopoczucie hukowe. Mam nadzieję ,że mi sie troche poprawi ja wykonam te wszystkie kobiece zabiegi, których od dawna mi bardzo brakowało:)
  23. Madi mam nadzieję ,że będzie miły wieczór:) Odezwij się potem i Wy dziewczyny też piszcie:)
  24. Hejka dziewczynki:) Widzę ,że macie nie lada kłopotów. Z dzieciakami w szkole to bym nie wytrzymała. Alma7710- już niedługo 16,02 dasz radę:) Powiem wam że nawet miło wczoraj było, ale u Nas prawie zawsze jest miło bo ogólnie to się nie kłócimy tylko z tą pomocą różnie bywa. Pojechałam do mamy po 13 z obiadem. Siostra mieszkająca w tym samym bloku(wiem ,że to często podkreślam ,ale to mnie najbardziej wkurza)miała byś 15-16 ale doszli na 17.30 heh:) Posiedzieliśmy popiliśmy drinków oni pojedli ciasta i było ok. W domku byliśmy o 21. To podszykowałam syna do szkoły zakręciłam sie i spać. Moja psia dziewczyna Frania nie będzie operowana. Wiesz kochana ona ma już 8 lat i u rottweilera mogłoby serce przy narkozie nie wytrzymać. A ponieważ ją to nie boli zadecydowaliśmy że nie będziemy ryzykować. Kończę kochane bo obowiązki wzywają. Dopijam kawkę i znowu do mamy lecę, A śnieży u Nas ,że masakra ledwo się chodzi. Buziaki:)
×