Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zuzzak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zuzzak

  1. hehe wszystko dobrze tylko cyferka miesiąca nie ta :P :D dzięki beti za zwrócenie uwagi :) ******************************************************* ************************ NICK/WIEK ....OSTATNIA ....DŁ. CYKLU...TERMIN OWU....TERMIN TESTU ********************************************************* **************************** ZUZZAK-21..........26.05.........27/28.......8/9.06......... ... 22/23.06 ETERNO30.......3.05..........28 ........17.05..................30/31.05 ALUKA - 28......12.05.........ok.30......ok 25.05..... .......ok.10.06 BETI 30...........01.06..... ...28-33.......15-20.06..................... AGNES85 25.....06.06...........33.......ok 23.06?..............7.07 2010/2011......11.05.........26-28.........05-07.06...... ...jak nie dostanę@ MAJKA89-21......11.05........30-32........24-29.05...... ....10-12.06 ANITIA-28........19.05.........27............02.06..... . ......16.06 MAMIKA30 -30....25.05........27-33........????????........27-28.06 SODALITE 35......01.06.....28/29..nic juz nie wiem ...jak poczuje, ze jest cos inaczej 27MALA27.........27.04........31-32........12-13.05.....2 8-29.05.2010 MAGDARETKA 34....01.05........28/29.......13-15........-1.06.10 KACHA855555555....?............?................?........ .......? ********************************************************* *************************** UDAłO SIE! ********************************************************* ************************** NICK ........................... TERMIN ********************************************************* **************************** KASIULEK85 25.....................15 styczeń AAANNNKKKAAA 23.....................24 grudzień oOoMAGDALENKoOo - 20..........12 styczeń AGBR 33 ............................27 stycznia ******************************************************** *****************
  2. 14 dzień cyklu - hehe wiem, właśnie tą rybkę odsmażam, w zasadzie już idę ją zdjąć z patelni, nie lubię jak mi sprzedawca narzuca sposób przygotowywania jedzenia hehe :P osobiście wolałabym iść na targ albo do rybnego, kupić rybkę i zrobić ją tak jak mi się podoba ale cóż ;P czarodziejko luno - ucałuj wyjca :D
  3. ciekawy pomysł z tymi naklejkami :) 14 dzień cyklu - ja już wyjechałam z londynu daawno :) wróciliśmy i osiedliśmy w polsce, jakoś mieszkanie za granicą nie było dla nas :) w ogóle to teraz jestem z córką szwagra, zadzwonił kilka godzin temu i poprosił żebym zrobiła jej obiad, rybę. owszem, ryba w zamrażalniku była, ale zamrożona jak jasna cholerka [rozmrażałam ją 4 godziny] i do tego panierowana. i ja się pytam-co za idiota zamraża ryby w panierce? pogratulować pomysłu tym, którzy to wymyślili. lubię ryby i lubię dania z ryb przyrządzać ale ta paniera mi kompletnie zepsuła plan. wrrrr.
  4. ha, widzisz umie postawić na swoim :D w końcu mężczyzna ;) powiedzcie dziewczyny czym się interesujecie :) a nuż się okaże że mamy jakieś wspólne tematy poza zaciążaniem :D i jakie macie plany na weekend, bo już przecież sie zbliża ;)
  5. i mają rację ci nasi mężowie :) kobiety zwykle dostają bzika, dobrze że mamy kogoś kto jest nas w stanie przywrócić do pionu ;)
  6. 14 dzień cyklu :) ja tez męża raz sterroryzowałam :D akurat mialam owu, on po pracy, zmęczony a ja... heh, teraz mi się śmiać z tego chce ale wtedy mi nie było do śmiechu, bo się zaparł, nastroszył, stwierdził że nie będzie dostawał orgazmu na życzenie mojej owulacji i nici z przytulanek były na tydzień co do wiesiołka, ja brałam kapsułki, olej z wiesiołka OEPAROL - podobno są najlepsze bo mają największą ilość tego oleju. bierze się 1/2 trzy razy dziennie aż do owu - ja brałam tą mniejszą dawkę. moje koleżanki brały i nie narzekały tak jak ja, więc nie chcę cię straszyć, po prostu mówię że różnie może być :) tu masz link, znalazłam ci: http://www.domzdrowia.pl/29764,oeparol-wiesiolek-60-kapsulek.html
  7. nastroje to raczej robię tylko dla przyjemności własnej i męża heh :D minął juz mi czas kiedy myslałam tylko i wyłącznie o spłodzeniu maluszka, teraz jest dla mnie małżeństwo najważniejsze, a jak dzidzia przyjdzie to będzie cudnie :)
  8. 14 dzień cyklu - dobry plan :D ja wczoraj zakupiłam szampana + lody z truskawkami i śmietanką na wieczór, i chociaż to podobno niedobrze kochać się kilka razy w ten sam dzień jeżeli chce się począć to mnie to naprawdę przestało interesować :D
  9. pewnie tak ale mimo wszystko boli to, że chociaż jestesmy zdrowi to jak narazie nie mogę zaskoczyć. dla mnie 8 cykli to już z deczka za długo ;) chciałabym zaciążyć wreszcie bardzo, jestesmy z mężem razem 6 lat, mieszkamy razem od 3, ślub był 2 lata temu... przydałby się ktoś trzeci :) a jak to wygląda u was? tzn macie jakieś problemy czy tak jak ja narazie nie zaskoczyłyście? stosujecie jakieś "wspomagacze" [przepraszam, że tak to nazywam hahaha] np castagnus, wiesiolek?
  10. Mamika30 -co do jajników, to mnie kłują zawsze w dzień owulacji :) stąd też zawsze mogę rozpoznać kiedy ona jest ;) ale myślę, że chyba nie powinny boleć cię aż tak w płodne... tzn wiem, że niektórzy lekarze tłumaczą pacjentkom, że takie mocne bóle w dni płodne albo przedmiesiączkowe to po prostu "taka uroda", ale moim zdaniem lepiej iść do gina który się tym zajmie i doradzi coś, żeby to złagodzić. w końcu dlaczego mamy tak cierpieć za to, że jesteśmy kobietami, skoro w większości przyp. takie bóle powodowane są przez jakieś pierdoły które mogą zostać wyeliminowane? pozdrawiam :)
  11. aależ duszno dzisiaj - udusić się można. liczę na jakiś mały deszczyk... idąc do pracy czułam się jakbym poruszała się w kisielu. a jak tam u was?
  12. u mnie raczej wszystko wyjdzie w praniu, z weekendem nie wiadomo jak będzie -to zależy od pracy mojego M., jak na razie jesteśmy umówieni na "good bye lenin" do kina studyjnego w środę ze znajomymi. jest teraz taka piękna pogoda [ktora może nie potrwać długo] i z chęcią wyjechałabym z tego miasta do jakiegoś lasu albo nad wodę zobaczyć troszkę zieleni ale nie składa się raczej, bo nam szybe w samochodzie wybili i raczej do poniedziałku jej nie wprawimy
  13. jak ci się ładnie plodne z urlopem synchronizują hehe :) u mnie chyba dobrze. tzn wyluzowałam trochę, ostatnio nastąpił przypływ gotówki więc z mężem mogliśmy troszkę sobie poszaleć, a co za tym idzie cieszyć się sobą i starać o dzidzię spontanicznie. przedwczoraj na przykład coś nas wzięło i dzień zakończyl się cudnym wieczorem z szampanem, truskawkami z ubitą ręcznie kremówką i lodami :) jak teraz tak sobie liczę to wychodzi, że to akurat była owulka chociaż nawet o niej nie myslałam.
  14. dokładnie. a w ogóle to jak tam ze staraniami w tym mies u ciebie?
  15. tak to prawda... szczerze też siię nie raz zastanawialam czy jak już zajdę w ciążę i urodzę dziecko będę je umiała z mężem dobrze wychować. z innych przedmiotów ma niby lepsze oceny tak w granicach 3-4, może z jedną 5. ale moim zdaniem wina leży w dużej mierze po stronie jej rodziców, a raczej tego, że byli "okazyjni" a w 95% wychowywała ją i jej brata [który mieszka teraz u ich mamy] babcia [matka matki], która niestety robiła to tylko dlatego że musiała mieszkać w domu szwagra z powodu braku własnego lokum. i tak sie dzieciaki nauczyly, że zamiast uczyć się, rozwijać zainteresowania, to od świtu do nocy komputer. przy mnie jest góra godzina kompa dziennie, ale skąd ja wiem co sie dzieje jak szwagier jest w domu z dziećmi sam?... czuję że osiwieje jak bedę miała swoje dziecko.
  16. ale ty jesteś :) jestem właśnie z córką szwagra i po prostu dzisiaj mi ręce opadły - okazało się, że jest zagrożona 1 z religii [3 kl. podst.], od początku roku szkolnego nic nie powiedziala, kłamala, nie zapisywała prac domowych itd itd a z tego co wiem od jej ojca to na zebraniu rodziców też nie było o tym mowy. i co ja mam z nią zrobić skoro wychowawczyni nic nie robi w tym kierunku, olewa sobie, a dziecko oszukuje i ma gdzieś tą nieszczęsną jedynkę? dodam że dzisiaj niby poprawiła ją na 2, ale to przecież śmieszna ocena z religii i to jeszcze w trzeciej klasie podstawowki
  17. ja sobie siedzę w pracy i jestem jakaś skłonna do zawieszeń dzisiaj ;) jest tutaj ktoś teraz??
  18. witam :) ja już niby po @ ale mam jakiś pomarańczowy śluz. nie wiem o co biega ;/ czuję się jak narazie paskudnie, w tamtym tygodniu byłam tak chora że po prostu TRAGEDIA. we wtorek zaczął mnie ostro boleć żołądek, potem wymioty i biegunka + okres - po prostu coś strasznego, mąż bał się że się odwodnię, pilnował mnie cały czas i nie spał nocami ale dostałam leki i przeżyłam. dzisiaj w nocy spałam całe 3 godziny, męczy mnie jakaś bezsenność, a teraz ledwo głowę trzymam prosto tak mi się chce spać... staram się w ogóle nie mysleć o tym który mam dc i udaję że mnie to wcale, ale to wcale nie obchodzi, w d*pie mam te starania z których nic nie wychodzi więc będę egoistką i zamiast myśleć teraz o dziecku zajmę się hedonistyczną przyjemnością płynącą z seksu. o! taki mam właśnie plan. w związku z tym zakupiłam potrzebne akcesoria [body + pończochy] i zamierzam zrobić z siebie wampa przy najbliższej okazji ;)
  19. uaktualniam.. swoją stopkę też ;/ ******************************************************** ************************ NICK/WIEK ....OSTATNIA ....DŁ. CYKLU...TERMIN OWU....TERMIN TESTU ********************************************************* **************************** ZUZZAK - 21......25.05.........ok.28.......ok.7.06..........ok.21.06 ETERNO30.......3.05..........28 ........17.05..................30/31.05 ALUKA - 28......12.05.........ok.30......ok 25.05..... .......ok.10.06 SURFITKA.... . .28.04.........30-31.......13-14.05...........28.05 BETI 30...........27.04..... ...28-33.......10-15.05...........ok.30.05 AGNES85 25.....4.05.....nie wiem już....ok 22.05?..........8.06 ?? 2010/2011......11.05.........26-28.........05-07.06...... ...jak nie dostanę@ MAJKA89..........08.04........30-32........19-23.04...... ....7-9.05. ANITIA-28........19.05.........27............02.06..... . ......16.06 MAMIKA30 -30....28.04........30-34........ok.10-15.05.....29.05 SODALITE 35......28.04.....28/29..........ok.12-13...jak poczuje, ze jest cos inaczej AGBR 33 ...........20.04........25/26........15.05., ....ale nie robię tylko czekam 27MALA27.........27.04........31-32........12-13.05.....2 8-29.05.2010 magdaretka 34....01.05........28/29.......13-15........-1.06.10 kacha855555555....?............?................?........ .......? ********************************************************* *************************** UDAłO SIE! ********************************************************* ************************** NICK ........................... TERMIN ********************************************************* **************************** kasiulek85 25.....................15 styczeń aaannkaaa 23.....................24 grudzień oOomadalenkaoOo - 20..........12 styczeń
  20. agbr suuper :D gratuluję ci barrdzo ;) ja oczywiście dostałam @. wczoraj powinien przyjść ale było jakoś dziwnie, zwykle zaczyna mnie boleć brzuch i plecy tak bardzo bardzo a za pół godziny kurek się odkręca ;) ale wczoraj zaczęło się pomarańczowawym śluzem, na początku oczywiście dostałam doła ale szczerze to sobie potem pomyślałam że może @ nie przyjdzie... ehhh... nawet mnie brzuch nie bolał. dzisiaj rano też nic, tylko ten śluz. nadzieja rosła.. ale niestety moje panie, moja @ się rozkreciła wiec z kolejnego wyszła dupa blada... ścięłam się wczoraj z M., miałam lekki dołek i do tego wracając z pracy zmokłam do suchej nitki i jakoś tak wyszło... ale on też nie był bez winy zgagulec jeden, mógł być bardziej wyrozumiały a miał mój pms w swojej szanownej pupie. zaczynam myśleć, że może ja wcale nie będę miała dziecka. jestem zdrowa, chyba najmłodsza z was, a jeśli nie najmłodsza to jakoś w czołówce, myślałam, że wiek gra na moją korzyść, koleżanka starsza mi kiedyś powiedziała ze żałuje ze wcześniej się nie starała bo kiedy mogła to nie chciała, a potem było za późno. smutno mi. to już będzie ósmy cykl starań dla mnie i M.
  21. teraz przeczytałam - co prawda pobieżnie bo sporo ich się nazbierało - poprzednie posty.. i powiem tylko - jezu jaki ze mnie ciołek! :( kacha855555555 przepraszam, że tak przeszłam koło tematu obojętnie ale naprawdę nie zauważyłam twojego wcześniejszego postu... wstyd mi i przykro strasznie. ślę mocnego przytulasa i jestem pewna, że niedługo znów zaciążysz i urodzisz cudownego maluszka :) Mamika30 - dziękuję :) właśnie dzis już czuję się lepiej, wróciłam do pracy po dwóch tygodniach, został mi katar ale to tylko pozostałości po moim choróbsku... dziewczyny jestem załamana. okresu co prawda jeszcze nie mam ale wszystkie oznaki świadczą o tym, że w ciągu 24h kurek się odkręci ;/ ale najgorsze jest to, że chyba przez leki jakie brałam na choróbsko wróciła do mnie ta cholerna grzybica pochwy. dostaję pierd**ca z powikłaniem na samą myśl, u mnie jeszcze nie jest tak źle jak być moglo, trochę tylko piecze ale mąż cierpi katusze... nie wiem, nigdy nie słyszałam, żeby mąż którejś kobiety która ma to co ja się zarażał. a mój? chłonie jak gąbka to paskudztwo. może wy wiecie co ja mam mężowi zapodać żeby mu przeszło... narazie stosuje krem, jakiś antybiotykowy na p [cholera nie pamiętam a nie jestem w domu], a ja mam globulki gyno femidazol i lactovaginal.... jak tak dalej pójdzie to ze staranek w nowym cyklu nici bo mąż obolały i już mu napletek pęka od tego... ;( mówię wam tragedia ;(
  22. :) wpadam ale dosłownie na momencik do was, zachorowałam ostatnio i to paskudnie, nie wiem nawet dokładnie co to - kaszel, katar, ból głowy, gorączka na przemian z obniżeniem temp i do tego jeszcze zapalenie obojga uszu. mąż ma praktycznie to samo ale w wersji bardziej light, czuje się lepiej niż ja i ma tylko jedno ucho zchorowane... leczę się narazie domowymi sposobami, nie chcę brać leków bo co jeżeli tym razem udało się zaciążyć?... [chociaż w to wątpię, bo czuję oznaki zbliżającej się @,jestem nerwowa, pobolewają mnie jajniki i boli mnie jeden sutek. lewy. dlaczego jeden?] ehhh czuję się OKROPNIE. dosłownie nie mam siły pisać na klawiaturze... przepraszam że nie bywam i że nie przeczytałam zaległych postów, obiecuję że nadrobię jak wyzdrowieję [o ile nie kopnę w kalendarz wcześniej], życzę wam wszystkim braku @ i czerwonych dwóch kreseczek i mykam się przytulić do podusi bo mnie kaszel dusi :D buziaki
  23. słyszałam tyle opinii o testach owu, że jakoś nie mam przekonania do tego żeby zacząć je stosować.. zresztą z moich wyliczeń i obserwacji stwierdzam że mam ją punktualnie 14dc przy 28dniowych cyklach. a w ogóle to najlepiej jest chyba nie wyliczać i się nie stresować, tylko kochać sięz mężem kiedy przyjdzie ochota w nadziei że się zaciąży :) to dobrze robi, bo mój mąż np jeszcze wcześniej jak miałam ogromne parcie na ciążę czuł się troszkę zaszczuty przez moje obliczenia, stwierdzał, że chce dziecka ale to nie może prowadzić do tego, żebyśmy wyliczali kiedy ma dostać orgazm a kiedy nie. także więcej luzu i miłości :)
  24. miałam dzisiaj w nocy dziwny sen, śniło mi się mianowicie, że jestem w ciąży, potem nawet widziałam swoje dziecko, syna, trzymałam go na rękach... i wszystko było cudnie ale nagle to dziecko gdzieś zniknęło, rozpłynęło mi się w powietrzu tak jakby go nigdy nie było i nikt nie wierzył że ja naprawdę byłam w ciąży, a ja nie wiedziałam jak wytłumaczyć co się stało.. sama nie wiem co to znaczy, nigdy nie wierzyłam w znaczenie snów ale teraz jakoś czuję się dziwnie..
×