Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lilianka-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć :) Wpadłam z wizytą :) Leżę chora, mam więc dużo czasu na szperanie po necie. Zajrzałam i do Was, a tu .. patrzę .. Avalon, posługujemy się tą samą książką ! Bardzo przydatne porady doświadczonego i dowcipnego S.Kelby'ego wprowadzały mnie w tajniki ciekawego kadrowania i nieporuszonych ujęć :) Pozdrawiam foremki :)
  2. Nikt "się nie rozwija". Nie ma woli, chęci. Może zły czas, a może złe miejsce. Pozdrawiam.
  3. Hej dziewczyny!:) Witaj Petrol :) Smerfetko - ja niestety - nie z Wawy. Ale jesteś "w moim zasięgu" w sensie, że bywam w Twoim mieście przynajmniej dwa razy w roku - podczas gdy pozostałe koleżanki mieszkają okrrropnie daleko od mojej Polski B. "Jak się człowiek porusza trochę to i swiat piekniejszy..." - masz 100% rację. Jak już uda mi się wejść w regularny tryb ćwiczeń, chodzę naładowana energią i o wiele bardziej zadowolona. Wiadomo - endorfiny .. Na razie jeszcze się nie zaktywizowałam w tym względzie - mam mnóstwo spraw do pozałatwiania/pozamykania we wrześniu. Ale już sobie obiecałam - od października kupuję karnet. Atino, oj..! chętnie pobalowałabym na weselu - ale jakoś nikt w otoczeniu nie chce się związać "węzłem małżeńskim".:D A ja oglądałam poprzednią edycję "Talentu .. i czasami nieźle się uśmiałam, czasami wzruszyłam (niejaki Wyrostek taaak grał na ..wydawałoby się zupełnie zapomnianym instrumencie - akordeonie, że dech zapierało). Poważnie. Aż potem kupiłam sobie płytę z jego płytę z tangami. A że na nadmiar rozrywki jesienią i zimą nie narzekam ;) to oglądam wybrane pozycje w TV. A w sobotę zaśmiewałam się na występie grupy Yclan, ale też podziwiałam Kwartet Smyczkowy, z nadzwyczajnie ostrą interpretacją klasyki. Wiecie co, co do tych "pomarańczek" - chyba lepiej w ogóle pomijać wpisy anonimowych osób - nie angażować się w dyskusje i tyle - innej drogi chyba nie ma. No - poza zupełnym zejściem z forum - ale wtedy żadna "nowa" nie nabędzie stażu, i w ogóle żadna z nas (obecnych i przyszłych) nie otrzyma szansy znalezienia nowych znajomych, koleżanek ..etc No to chyba można spróbować ... (prawda?) Pozdrawiam :)
  4. Nareszcie się pokazałyście :) Zaglądałam parę razy, ale było tu tylko echo. Wyjeżdżałam na trochę.. i miałam gości .. i staram się korzystać z lata i mimo tego, że właściwie w tym roku nie mieliśmy szczególnych atrakcji - to jakoś ciągle nas nie ma w domu. Już zaczynam myśleć o bardziej leniwej zimie..jakoś wówczas mam więcej czasu na książki, komputer.. a teraz ciągle coś ! Żartuję !:D Dla mnie lato powinno panować cały rok. Pa.
  5. Hej ! U mnie nie było gwałtownych burz - a u Was ? Wszystko w porządku ? Cieszę się z niższej o parę stopni temperatury. Kiedyś uwielbiałam 30 ' i więcej - ale teraz - zdecydowanie wolę 26 - tyle - ile właśnie teraz mam za oknem. Ewasch - na szczęście u mnie też jest ok z dolegliwościami, o których wspominasz (oj, czasami ciśnienie dziwnie się zachowuje ;) )- ale nie mogę się już pochwalić idealnym zdrowiem. Z przyjemnością uprawiam różne aktywności i ogólnie mam dobrą kondycję itp - ale ... nie z tej - to z innej strony dobierze się do człowieka cholera jakaś. Np - kosmiczna :);) Mam w tym tygodniu tyle zajęć, że sama sobie dam medal ! - jeśli wykonam wszystko - co sobie zaplanowałam ;) Pozdrowienia dziewczyny :)
  6. Hej czterdziestki :) :D ja też nikomu niczego nie zazdroszczę ....ale Tobie Atina tak !! ;) tego morzaaaaaaa !! na co dzień : - ale wiesz..: ;) Słyszałyście - oszołomione towarzystwo spod krzyża żąda usunięcia pomnika Poniatowskiego. Takiego scenariusza to ani Bareja, ani Gruza by nie wymyślił ! Ola, Avalon ? Co u Was się dzieje ? Dawno nie pisałyście. Koleżanki starsze stażem także tylko z rzadka zaglądają .. no cóż - jak ja sama. Mam nadzieję, że jesienią lepiej się poznamy :) Lato .. lato ! Ewasch - jak się czujesz w takie upały ? Ja ostatnio musiałam poświęcić trochę czasu na sprawy związane ze zdrowiem. Jestem w szoku - do czego to doszło ! Ja ?! Do lekarza ..? No cóż - niestety, przyszła kryska .. Kwiecień, no co Ty - nie mam zamiaru ! taką pasjonatką mycia okien to ja nie jestem - no - chyba że naprawdę potrzebowałabyś pomocy :) Jedziemy jutro do letniego domu. Nie wiem, czy zapakujemy laptopa. Ps. Dla mnie wkurzająca część społeczeństwa to w żadnym razie NIE single, tylko tępe, zakłamane twarze reprezentujące wiadomy elektorat oraz wyznawcy wiadomego odłamu kościoła kat. ;) Pozdrawiam serdecznie.
  7. Pewnie w części tak - to może być poza fanatyzmem religijnym oraz (z różnych względów) ograniczoną możliwością samodzielnej oceny sytuacji - może to ta niemoc, o której piszesz. Niektórzy zupełnie nie odnaleźli się w obecnej rzeczywistości - może ta "obrona" to jedyna z ich aktywności społecznych od lat ... muszę kupić najnowsze Wprost - jest tam artykuł o "bohaterach" sprzed pałacu. Podobało mi się hasło zwolenników przeniesienia krzyża : "Zburzyć pałac prezydencki - zasłania krzyż". :D Szafeczki zrobione. Nie pada - idę więc do tych okien! Miłego popołudnia :)
  8. :D:D - do TV nas chcą ?;) Dziś do popołudnia siedzę w domku. Zaraz zabieram się za układanie w szafkach kuchennych, a może umyję ze trzy okna ..? Kwiecień - ja z pewnością nie należę do wspomnianych przez Ciebie w zdaniu : "dziewczyny mają złe doświadczenia i stąd pewna doza nieufności". Nie mam żadnych doświadczeń w necie na linii męsko-damskiej. Mężczyzn w necie nie poznaję - bo z zasady nie nawiązuję z nimi kontaktów. Po prostu - w ogóle nie szukam znajomości z facetami i tyle. Mój mąż nie jest zazdrośnikiem, zna swoją wartość i nie kontroluje stron internetowych, które mnie interesują. Jestem jednak pewna, że nie byłoby Mu miło, gdybym ja "gadała" sobie w kafejkach z facetami. Jak dotąd poznałam w necie parę wspaniałych koleżanek - z jedną z nich jesteśmy w stałym, osobistym kontakcie. Mam nadzieję, że i tu z czasem nawiążę jakieś bliższe koleżeństwo - może z kimś tu zadomowionym - - a może z kimś - kto dopiero w przyszłości tu trafi ? A może wyląduje tu jakaś babeczka z moich stron ? Bezdyskusyjnie - do kafejki - jak i do realnej kawiarni - może wejść każdy - wprost z ulicy. A rozmawiamy sobie z tymi - z którymi chcemy. I już. Co nie znaczy, że nie jestem zainteresowana komentowaniem spraw, które poruszył Dante. Jak najbardziej - ale już nie dziś. :) Lecę :) Pozdrowienia dla wszystkich. (Gdzie te dziewczyny się podziewają ? )
  9. :D to dziwne - faceci (niektórzy) potrafią naprawić auto - a zmywarki "się boją":D ! Ale zalało niektóre regiony. Dramatyczne relacje w TV. Co się dzieje z aurą w tym roku ! Niedawno wróciliśmy. Otworzyliśmy wino. Tydzień był dość ciężki - za to dzisiejszy dzień - bardzo fajny. Miłej niedzieli.
  10. Ewasch razem pisałyśmy. Życzę Ci na dziś dużo energii, skoro masz tyle zajęć - weny fryzjerowi - co byś była jeszcze piękniejsza - a men jeszcze bardziej zazdrosny ;) ;D ... żartuję - zazdrość jest ok. w malutkiej dawce, ale utrzymująca się stale i w podwyższonym stężeniu - o nieeeeeeeeeeeee.
  11. Ja na razie okropnie nie mam czasu kwietniowa dziewczyno :) . Jak tylko mój dzienny grafik wróci do równowagi, będę się aktywniej udzielać. Poza tym -(bez urazy panowie) - nie szukam możliwości konwersacji itd z mężczyznami - tylko z kobietami - a ostatnio głównie panowie tu goszczą. Dziewczyny też pewnie w wakacje mają zwariowany plan dnia (albo brak planu! ;) ) A więc - cierpliwości :) Po wakacjach na pewno wszystko się unormuje. Pozdrawiam i .. wsiadam na miotełkę ;)
  12. Mrówko, do mnie echo pobudki dotarło o 7-mej. No to kawę musiałam zaparzyć sobie sama :):D Ola - wracaj ostrożnie, bez pośpiechu i na te nieszczęsne niestrzeżone przejazdy kolejowe uważaj (o ile jedziesz autem..?) Wszystkim Wam : OLE !
  13. Uważnie dziś nie doczytam, ale dostrzegłam już, że te i owe realna kawę degustowały i już umieram z zazdrości ;) Avalon, nadal idylla ?! Kurcze .. chyba schudniecie ..;):) Witam Znajomą Królika :) - wiesz co, jeszcze ładnych parę lat nie poczujesz różnicy :D Ja też niedourlopowana.. ufff Buziaki ! Ps. maxym - ja nie mam "takiego samego w domu".
×