Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

momi86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez momi86

  1. Papi witaj, dobrze, że jesteś i że wszystko już na dobrej drodze. Może już płeć poznasz w piątek?
  2. Pestka wymagasz od innych, żeby się od Ciebie od piee..... a sama się przy pie......alasz do życia innych. I kto tu jest hipokrytą? I to, że tu nie wywnętrzamy się i co dziennie nie narzekamy na innych tak jak Ty psioczysz do użygu, to nie znaczy, że kreujemy sobie w głowach inną rzeczywistość. Nikt nie mówi, że życie to bajka, ale też nie dramat. Wiadomo, że w małżeństwie jest różnie tak jak w życiu, ale istotą jest to, żeby dojść do porozumienia, co daje rozmawianie ze sobą i to jest możliwe. A jak Ty po prostu obracasz się w grupach osób z problemami, to wiadomo, że takie wrażenie odniesiesz. Dla czego dla przykładu tutaj wszystkie myślimy inaczej od Ciebie, bo może akurat tak jest, że życie pod tym względem nam się udaje, a na pewno nie rozpada od razu. I tak jest, wiadomo, że są małżeństwa, które nie wytrzymują prób, które życie przynosi, ale też może być inaczej. Tylko czemu nam zarzucasz, że my udajemy itp, a tym, którzy Ci piszą, że im się źle układa wierzysz? Skąd wiesz, że Ci inni nie kłamią, żeby sobie życie urozmaicić? Wiesz to, co Ci ktoś powie i tyle, nic poza tym, tylko łatwiej ci wierzyć w negatywne relacje, bo życie widzisz w czarnych barwach i nie umiesz się z niczego cieszyć, ale to z niczego. Nawet to pomaganie ludziom - o ile to prawda, bo coś mi się w to nie chce wierzyć, że taka osoba jak Ty jest w stanie wykrzesać z siebie choć trochę empatii, nie pomogło Ci wykształtować poczucia radości z życia. Nie pomyślałaś czasem, co inni przechodzą, a mimo wszystko potrafią cieszyć się życiem? Nie pomyślałaś, lepiej psioczyć na życie i wszystkich dookoła i jeszcze obrażać publicznie innych. I ja nie dam spokoju, bo nie będzie mnie tu określać jako przemądrzałą ktoś, kto myśli, że pozjadał wszystkie rozumy i innych ma w głębokim poważaniu.
  3. Taka tam, a gdzie się wybierasz? Jak się czujesz? Czujesz ruchy już czy jeszcze nie? Zanim nas zostawisz na tak długo, to napisz, co tam u Ciebie. :-)
  4. Hej kochane. :-) Karna taka przykro mi kochana :-( Pocieszające jest to, że ruchliwość plemników się zawsze może poprawić i czasem nie wiele trzeba. Słuchaj moja siostra jest teraz w ciąży, a u jej męża też stwierdzono to samo, co u Twojego. Nie wiem jakie dokładnie miał parametry, ale się udało. Pomyśl sobie, że najważniejsze, że żadnych mutantów nie ma - takich wadliwie wyglądających plemników. Wiem, że jest Ci teraz ciężko i wcale Ci się nie dziwię, jestem z Tobą i wirtualnie przytulam. Jak tylko będziesz miała siłę to się do nas odzywaj, choćby po to, żeby się nam wygadać skoro masz poczucie, że zostałaś z tym sama. A jeśli masz potrzebę udać się do psychologa, to się nie krępuj i idź, to Ci może pomóc. Dziewczyny, a u mnie chyba owulacja na całego, więc zobaczymy co z tego będzie. :-) :-) Evilinka, moja siostra na początku ciąży też nie brała luteiny, więc chyba nie każda musi ją brać. Bierze się jak coś się dzieje, albo jest jakieś zagrożenie, że coś się będzie dziać ze względu na jakieś wcześniejsze problemy. Olga, poczekaj do najdalszego możliwego terminu @ i zobaczysz co i jak. Jeszcze nic nie wiadomo. :-) Ech karnataka tak teraz myślę o tobie i tak mi Cię strasznie szkoda, jeszcze raz trzymaj się kochana i jak się da, to się nie załamuj. Najważniejsze, żebyście teraz razem wzajemnie się wspierali.
  5. Tajska, wybieramy się na taki tygodniowy wyjazd, a potem może do nas znajomi przyjadą, albo jeszcze gdzieś wyjedziemy. No zobaczymy jak to się ułoży, ale urlop już mamy tzn mój mąż dzisiaj już nie pracował, a ja jeszcze dziś byłam w pracy, a od poniedziałku mam 2 tygodnie wolnego. Rybcia i co tam? Dziewczyny jak jecie dużo ciemnego pieczywa, śliwki itp, to są pokarmy, które mają dużo błonnika i trzeba pić dużo wody, bo jak się za mało pije, to ten błonnik powoduje takie odczucia, bo pęcznieje w brzuchu, a w wodzie się rozpuszcza i wymiata ładnie złogi z jelit, także pilnujcie wody mineralniej tak 2 litry dziennie. Mycha witaj u nas. W jakim wieku masz dzieciaczki? Taka tam dziewczyna, znalazłaś nasz nowy temat? Nie wiem, czy już tu pisałaś, wydaje mi się, że nie, więc pytam.
  6. Martucha a w którym dniu cyklu był ten pęcherzyk? No rozumiem, że pierwsza faza cyklu ma zmienną długość, ale druga, to już chyba coś nie bardzo. No albo.......... :P :P :P. Kurde a tak mówiłaś Martucha, że będziesz testować w 45 dniu cyklu, a my Cię namawiałyśmy tydzień temu to teraz musimy czekać do 14 sierpnia razem z tobą w napięciu. O to i moje losy się wtedy powinny ważyć :-), dopiero się zorientowałam.
  7. Rybcia to oby spokojny ten nocny dyżur był. Olga, ja myślę, że u mnie to może po zabiegu się tak trochę to musi jeszcze ustabilizować. A Ty kiedy masz termin okresu? Najlepiej nie okresu tylko dwóch kresek oczywiście :D Dziewczyny, muszę do pracy, a tak strasznie mi się nie chce, jakbym mogła, to bym spała Ma7usia, a jak to Twoje krwawienie ustało całkiem już? Bierzesz dalej luteinę?.
  8. Myńka, jak miałaś normalne cykle, to test Ci jutro moim zdaniem powinien wyjść. Dziewczyny tu polecałuy testy pepino z tesco, podobno czułe są. Dziewczyny, jakby któraś zmieniła mnie w tabelce to byłoby fajnie. Czwarty cykl starań spodziewana 15-20.08 Z góry dzięki. Margaret odezwij się co tam, Ty niedługo masz termin, bo chyba w piątek. :-)
  9. Wiesz Olga, chodzi o to, że co jakiś czas ktoś się czepia, że nikt mu nie odpisuje itp i mam wrażenie, że to Ty zrobiłaś z igieł widły, bo dziewczyny Ci na twoje pytania odpowiadały, a Ty masz pretensje, że Myńce czy komuś tam odpowiedziały inaczej niż Tobie, co jest moim zdaniem czepianiem się. I to, że dziewczyny odpowiadają inaczej świadczy właśnie o tym, że objawy, które daje nasz organizm nie są jednoznaczne, a to co Ty napisałaś brzmiało jakbyś węszyła tu jakiś spisek i od razu przypisywała nam złe intencje. Nie lepiej na spokojnie zadomowić się tutaj? Im więcej będziesz z nami pisać, tym lepiej będziemy Cię znać i nie będziesz miała poczucia, że Cię olewamy. Na pewno nikt nie pomyślał, że ty masz pierwszy cykl, to nie miało prawa się udać czy coś takiego. A u Myńki okres się spóźnia, więc dlatego tak dziewczyny bardziej pod kontem ciąży. Na pewno nam wszystkim się uda, tylko spokojnie i nie wywołujmy tu jakichś dziwnych akcji.
  10. Dziewczyny, a co do płci, to ostatnio kolega przedstawił mi taką teorię, że pierwsze dziecko w Waszej rodzinie będzie miało taką płeć jak pierwsze dziecko w rodzinie partnera czy męża. Czyli jak u mojego męża pierwszy w rodzinie był syn, to i u nas też tak powinno być, a jak córka to powinniśmy mieć pierwszą córkę. Nie bardzo wiem co miałoby o tym decydować, brzmi to trochę jak jakiś zabobon, ale obstawcie sobie tą metodą i zobaczcie. Evilinka, kto z rodzeństwa męża jest najstarszy? Ma jakąś starszą siostrę i jest jako pierwsza? Laurka u Ciebie tak samo. Mąż ma starszą i zarazem najstarszą siostrę? Goalka i Ty sobie pomyśl przed tym usg jak to jest u Ciebie. W mojej rodzinie tak było, że bratu urodził się syn, a mamy najstarszego brata. Moja siostra najprawdopodobniej będzie miała córkę, a jej mąż miał najstarszą siostrę. To u mnie i u męża tym sposobem powinien być pierwszy syn bo mąż jest najstarszy z rodzeństwa.
  11. Jezus Maria, znowu zaczyna się wytykanie kto co komu napisał albo nie. Nikt tu nikogo nie faworyzuje jest nas tyle, że czasami ciężko to ogarnąć i Olga nie przesadzaj, bo nikt Cię nie olewa. Taki śluz może być i w ciąży i przed okresem. Taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje? Co, mamy pisać, że na pewno jesteś w ciąży? Wróżkami jesteśmy czy jak? Już dajcie spokój, bo dogodzić niektórym, to ciężko. A to bo ciężarne za dużo piszą, a to bo nie taka odpowiedź jakby szanowną Panią interesowała. Dziewczyny szczerze piszą, co i jak to źle. To nie koncert życzeń, że będą takie odpowiedzi jak sobie życzymy. I co miałyby one z resztą zmienić rzeczywistości się nie oszuka. Po co zaraz przypisywać innym złe intencje. Ja jak ktoś mi nie odpisywał, to myślałam po prostu, że jest nawał tych postów i normalne, że mogło komuś coś umknąć i pytałam po kilka razy i jakoś nie widzę w tym problemu, a tu zaraz olewanie itp. Jak ja miałam gorsze dni, to albo się tu wyżaliłam, a jak nie miałam ochoty czytać postów ciążowych bo było mi akurat bardziej smutno, że to jeszcze mnie nie dotyczy, to po prostu nie wchodziłam na forum i basta. Jak komuś nie pasuje to co tu się dzieje, to niech założy sobie prywatne forum i je moderuje, wtedy wszystko będzie na Wasze dyktando. Sory dziewczyny, że tak z samego rana, ale denerwuje mnie to narzekanie bo to takie, albo siakie forum i źle się pisze. Chyba to normalne, że forum istnieje kilka miesięcy i dziewczyny zachodzą w ciążę i o niej piszą, przecież jak ktoś zapyta o coś związanego ze staraniami, to odpisują, nie jest tak, że są w ciąży i mają resztę w D..... Ja tam problemu nie widzę i tyle.
  12. No właśnie, kto tu jutro ma wizytę? taka tam dziewczyna tak? A Ty Evilinka kiedy? Już wszystko mi się miesza kto co kiedy, także wybaczcie jak którejś czegoś nie po gratuluję czy nie odniosę się do czegoś. :-)
  13. Hej kochane. :-) Czytam Was, tylko nie wiem, co pisać. :-) U mnie skończył się okres i od razu zabraliśmy się do roboty. :D Martucha, ale jak to jest, że jeszcze nie masz, skoro już jakiś czas temu był dość spory pęcherzyk? Ma7usia, też się zastanawiałam kiedyś nad tą luteiną, że co będzie jak się zajdzie, a tu karzą odstawić, a w 25 dniu cyklu przecież nie wyjdzie test. Możesz iść na betę z krwi, a jak masz możliwość zadzwonić do lekarza to zadzwoń i zapytaj. Ja też zapomniałam ostatnio mojej lekarki się zapytać o to. Goalka, no czekałam i się nie doczekałam wiadomości o płci dzidzi Twojej :-( Ale super, że na dobrego lekarza trafiłaś. :-) Ja jestem dziewczyny padnięta, mam ostatnio dużo pracy i cieszę się jak głupia na nadchodzący urlop. Od przyszłego tygodnia dwa tygodnie wolnego. :D :D :D Poza tym dziewczyny cieszę się, bo mam poczucie, że czuję taki spokój, że będzie jak ma być, że spokojnie próbuję wyregulować cykl i zajść w ciążę. Wiecie, mogłabym robić te wszystkie badania prywatnie, ale dajcie spokój, podliczyć to wszystko i monitoringi i inne wizyty w między czasie i drożność i hormony, tak sobie myślę, że wszystko po kolei. Zobaczymy jak z tą luteiną pójdzie z tą większą dawką w tym cyklu. Tak naprawdę nie staram się długo, wszędzie mówią, że trzeba dać sobie rok czasu. To dużo, ale z drugiej strony nawet jak jest wszystko ok, to nie ma 100 procent szans na poczęcie w danym cyklu. Jest tyle czynników. I teraz mam takie podejście, że daję sobie czas i tak jak tu Evilinka pisała, żeby cieszyć się sobą i ja tak chcę. Dlatego narazie nie idę na monitoring, bo wiem, że wiedząc, że jest pęcherzyk czułabym taką presję przynajmniej teraz, w tym miesiącu. Ja to za bardzo nie wiem kiedy miałabym nawet się na to usg wybrać, skoro mój cykl raz ma ponad 30 dni, a ostatni miał 18 i podejrzewam, że nie było wcale owulacji. Jakby mi w następnym miesiącu wypadła wizyta akurat po okresie, to przy okazji się dowiem jak tam z owulacją. No zobaczę. Chcę poluzować. Tak jakoś zdaję się trochę na los. Nie odpuszczam całkiem, będę obserwować swój organizm, jak coś się będzie działo, to będę to naprawiać, ale myślę, że na wszelkie badania itp, mam czas. Może zaraz przeczytam, że mi na dziecku nie zależy, ale kto będzie chciał mnie zrozumieć, to mnie zrozumie i amen. :-)
  14. Goalka i jak tam się czujesz? Może na wszelki wypadek pojedź do tego szpitala, jednak lekarz z jakiegoś powodu zalecił Ci odpoczynek. Wiadomo lepiej dmuchać na zimne, a w ciąży to nie mogą Cię odesłać z kwitkiem. Powiedz, że byłaś na zwolnieniu i teraz źle się czujesz. Najwyżej dowiesz się, że wszystko dobrze. Ja to znając swoją naturę pewnie bym pojechała. Brzoskwinka, właśnie ja też jak jeszcze były takie plamienia to brałam, ale potem jak się rozkręciło i dzwoniłam do lekarki, to kazała przerwać. No właśnie, każdy lekarz mówi coś innego. :-) Ma7usia, jak się nie rozkręciło, to dobry znak. :-)
  15. A u mnie okres się kończy i powtórka z rozrywki, dobrze, że te starania takie przyjemne :D.
  16. Hej dziewczynki. :-) Ma7usia a jaką Ty dawkę bierzesz? Kurde to może źle, że ja przerwałam branie tej Luteiny? Brzoskwinka a Ty jak miałaś jak ją brałaś? Jak Ci lekarz mówił, że co robić jak @ przyjdzie w trakcie brania tabletek? Bo tu dziewczyny piszą że mają dalej brać do końca, a mi przyszła w trakcie brania i lekarka kazała odstawić. Dziewczyny, a jak Wy te oczka piszecie? Jest na to jakiś skrót z klawiatury?
  17. Kurde, Martucha, tak mi przykro, że Ci źle. Może niedługo się to wszystko wyprostuje, wrócicie do Polski i będzie ok. Ta psychika też ma znaczenie. Jak tam się źle czujesz to i zajść w ciążę nie możesz. Moja siostra zaszła jak się przeprowadzili do Polski, też nie chciała być za granicą. Przeprowadziła się w marcu, a w kwietniu zaszła.
  18. No właśnie nie wiadomo, teraz to chyba nie pozostaje nic innego jak kupić następny i za kilka dni powtórzyć jak okres nie przyjdzie No bo co.
  19. No szkoda Martucha, ale to jakieś dziwne w takim razie, że jeszcze okresu nie masz, chociaż nie wiadomo kiedy ostatecznie owulacja była. Dziwnie się ten Twój organizm zachowuje.
  20. Ale jaja, nie wiedziałam, że te znaki, które Wy piszecie ja też mogę. Myślałam, że te uśmiechy i smutne minki wybieracie z jakichś opcji z forum, a to normalnie z klawiatury się pisze, nie wiedziałam, że to to samo. Bo jak czytam inny tekst to te minki są czytane tak jak się je pisze czyli literowo, albo wcale, a tu na forum czyta mi np grafika uśmiech gif, albo grafika smutas gif itp.
  21. Dziewczyny coś sprawdzę, nie dziwcie się co tu jest napisane, bo sprawdzam jak czyta mi znaki, które piszę, a muszę to wysłać, bo inaczej czyta mi na forum jak jest wysłane, a inaczej jak piszę. :D :P ( )
×