WeWo

Zagryzanie się i stresowanie na siłę też nie jest metodą.

Pomaluśku.

Leje tak, że net mi zamókł. Dopiero włączyli.

Cieńtopry. Weekend się skończył. Pogoda jak widać. Same superlatywy :P

Jest taki programik VSO Image Resizer. Najszybciej tym. Choć nie sądzę, żeby dało się 800 px do 6kB upchać.

Postaram się Olu :) Buźka.

Zadziwianie siebie... stan mi wiadomy :) Odnośnie kawy z cytryną. Następnym razem posyp tartą czekoladą. Smaczniejsza :)

Bardzo grzeczna. A z cytryną pijam (niekiedy) kawę.

Anouk, fakt. Pozostaje mi się jedynie pokajać :)

Człowiek nie ryba. Pić musi :)

Żyję :) I nie latałem. Szkoliłem się bardzo wyczerpująco przez ostatnie trzy dni. ISO 9001/2008. Miłego weekendu Wam. A wspomniany "helico..." - znam temat, bo... Sam nie mam, ale Ktoś, ten Ktoś (a właściwie ta Ktosia) ma... Paskudztwo. Buziaki. P.S. Olu, też mam dziś "psssyttt". Ciemne mocne. I "duzio". Olaboga, co ja będę wieczorem uskuteczniał po takiej dawce. Zaś co do przedłużenia gatunku - sama wybierzesz moment i życzę Ci jak najmniej problemów :) Basiu, cieszy mnie że się coraz częściej uśmiechasz. Tak trzymaj. Życie jest warte przeżycia. Tego się trzymaj. I nie odpuszczaj z byle powodu. Raz jeszcze przypomnę. Po to Góra daje nam problemy, żeby swoim człowieczeństwem je eliminować. Czyli jutro, pojutrze, w poniedziałek spodziewam się fajnego menu zaproponowanego przez Ciebie. Co gorsza, sprawdzę na sobie :) Mariusz, raz się żyje. No i na coś trzeba umrzeć. Lepiej niech to będzie wynik rozpusty (w każdej płaszczyźnie) niż zaniedbania. Żałujmy tylko tego, czego nie zrobiliśmy, choć z perspektywy czasu warto było :) Moje "psssyttt" na starą modłę butelkowane, czyli kapsel z gumową uszczelką i rusztowaniem. Łza się w oku kręci, kiedy człowiek pamięta taką oranżadę :)

Samanto Lisiczko. Przyznaję się bez bicia, że zaniedbałem pewien wątek. Natłok pracy i obowiązków. Ale obiecuję poprawę. Miłego.

Dzień dobry. Będę wieczorkiem :)

http://www.youtube.com/watch?v=BzE1YVeAo4s Jak zwykle polecam tekst.

C'est la vie :)

P.S. Magda fajne i ponętne imię. Może stąd takie grzeszne :)

Z pewnej kreskówki. "Człowieki fajne są" :)

Że tak odpowiem językiem kafeteryjnym... "Pci menskiej" :P

Topry wieczur.

Bez przesadyzmu :)

Oj. A co tak wpłynęło na samopoczucie?

Zapomniałem, że Ty Olu Children of the Night :)

Dzień dobry :)

Anouk, odpiszę w wiadomym wątku jutro. Dziś mam niedomagania myślowe. Miłego wieczoru :)