WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
No proszę. Mam wilczy wyraz oczu, czyli... :)
-
W Trestnie 30 cm poniżej wczorajszego maksimum. W Brzegu 70. Daliśmy radę. Z Kozanowa mają zacząć wypompowywać wodę. Najgorzej jest na Widawie, tam wysoki stan się utrzymuje.
-
Anouk, obroniliśmy się... W Kotowicach trochę cieknie, ale sytuacja jest opanowana. W Brzegu, Oławie i Trestnie woda opada. Aż wyciągnąłem butelczynę i drinka sączę. Łapy mnie bolą ale warto było :) Miłego dnia wszystkim.
-
Lęk przed utratą niezależności. Paranoik nie toleruje poddania się zewnętrznym naciskom lub autorytetowi. Nieustannie zachowuje czujność, bo jakaś siła wyższa albo inni ludzie mogliby podjąć próbę narzucenia mu swojej woli, on zaś manifestuje przesadną niezależność. "Całe życie upływa mu na wyobrażaniu sobie okoliczności, w których jego bezpieczeństwo mogłoby zostać zagrożone, a następnie na odtwarzaniu tych fantazji. Paranoik boi się słabości, pogardza miękkością i subtelnymi uczuciami. Te obawy świadczą, że chce być kontrolowany, biernie ulegać sile wyższej. Takiego pragnienia paranoik nie może jednak zaakceptować i wznosi mocne psychologiczne blokady przeciw tej możliwości, której tak się obawia (i tak pragnie)". Projekcja jest aberracją względnie normalnego uczucia wstydu. Ktoś, kto nie jest w stanie znieść dręczącego uczucia, dokonuje jego projekcji na otaczających go ludzi i w ten sposób mu zaprzecza. Mechanizm ten polega na przejęciu uczuć, które nie dają się zaakceptować, i przeniesienie ich na otoczenie. Można go uznać za korzystny, bo przekształca nieznośne zagrożenie wewnętrzne w zagrożenie zewnętrzne, z którym łatwiej się uporać. Ale odbywa się to kosztem rzeczywistości. Paranoika dokonującego projekcji nie obchodzi dający się zaobserwować oczywisty stan rzeczy, ale motywy innych ludzi, kryjące się za tym, co można zaobserwować. Projekcja to kompromis z rzeczywistością: paranoik 'spotyka się z rzeczywistością w pół drogi. Inny rodzaj projekcji, też właściwy dla stylu paranoicznego, polega na tym, że paranoik wierzy, że wrogowie nieustannie o nim myślą, ponieważ on sam bez przerwy myśli o nich. Styl paranoiczny, na który składa się przesadna czujność, selektywne wykorzystanie faktów, nieustanne „odkrywanie spisków, wiara w ostateczne zwycięstwo. Myślenie urojeniowe. W paranoicznej psychozie powszechne są urojenia, że jest się pod kontrolą obcych potęg biorą się one z wewnętrznego poczucia bezsilności. Mityczny „układ czai się wciąż wszędzie, utrudnia albo uniemożliwia paranoikowi realizację jego zamierzeń. Paranoik podtrzymuje swoje skrajne utrwalone myślenie, chociaż fakty temu przeczą. Urojenia prześladowcze i wielkościowe najczęściej znajdują drogę do świata polityki. Te właśnie urojenia oraz towarzyszące im uczucia występują u paranoika przekonanego o własnej wyjątkowości. Oczekuje specjalnego traktowania, ale sam manipuluje ludźmi i wykorzystuje ich, nie uświadamiając sobie, jak to na nich działa. Kiedy nie jest traktowany w specjalny sposób, reaguje urazą, gniewem, a niekiedy mściwą furią. Cały wypaczony system paranoika nawzajem się uzupełnia . " Muszę być ważny skoro spiskują przeciwko mnie". Przeważnie skutecznie broni się on przed rozpaczą i pustką. Paranoja to obrona przed depresją i stratą oraz obroną przed wrogością i utratą znaczenia. Paranoja jest chorobą grożącą nieszczęściami, a najstraszniejsze są wówczas, kiedy paranoik jest nie tylko prorokiem, lecz wprowadza swoje idee w życie, zwłaszcza gdy ma do dyspozycji plutony egzekucyjne.
-
Robert S. Robins i Jerrold M. Post autorzy monografii Paranoja polityczna. Psychopatologia nienawiści wnikliwie ukazali potęgę paranoi, jak nienawiść i płynącą z niej agresja, może destrukcyjnie wpłynąć na porządek społeczny i demokrację. Paranoja to choroba psychiczna, dla której typowe są usystematyzowane urojenia oraz projekcja osobistych konfliktów, przypisanych rzekomej wrogości otoczenia, chroniczna psychoza funkcjonalna, rozwijająca się w podstępny sposób. Charakteryzuje się uporczywymi, nie ulegającymi zmianom, spójnymi pod względem logicznym urojeniami, dotyczącymi przeważnie prześladowań albo związanych z manią wielkości. Głównym cechami osobowości paranoidalnej jest siedem elementów : Podejrzliwość to najbardziej widoczna cecha paranoika. We wszystkim co się dzieje wokół niego dostrzega ukryte znaczenie i sygnały wskazujące obecność otaczających wrogów np. spotkanie tej samej osoby na ulicy następnego dnia interpretuje, że jest śledzony. Jest przekonany o istnieniu wielkiego perfidnego spisku, który ma zniszczyć styl jego życia. W poglądach paranoika na historię godne odnotowania jest nie to, że wierzy on w istnienie i znaczenie spisków - w końcu zdarzają się i mogą mieć znaczenie - ale że uznaje spisek za siłę napędową historii oraz podstawową zasadę organizującą świat wszelkiej polityki." Paranoik nie dopuszcza by jego uwagę rozpraszały pozornie niewinne fakty - twierdzi, że wie, co się za nimi kryje. Wciąż szuka ukrytych znaczeń, sygnałów wskazujących na obecność wrogów, o których wie, że go otaczają. Nie przyjmuje do wiadomości najbardziej niezbitych dowodów podważających jego przekonania, uważa je za oszukaństwo umyślnie spreparowane po to, by uśpić jego czujność. " " Paranoik z góry zna 'prawdę' i szuka jej potwierdzenia. Nie dąży do potwierdzenia lub obalenia hipotezy. Wie, że jeśli bardzo się postara, znajdzie dowody, które potwierdzą jego podejrzenia. W swych poszukiwaniach wybiera tylko te 'dowody', które przemawiają za jego przekonaniem o zagrożeniu". W swym rozumowaniu pozbawionym krytycznego osądu, w niezrównoważonym operowaniu faktami klasyczny paranoik jest w stu procentach logiczny. Fałszywe są jego przesłanki. Z upodobaniem kolekcjonuje fakty, ale tylko te, które pasują do skonstruowanego przezeń logicznego systemu. Ksobność to przekonanie osoby dotkniętej paranoją , że jest centralnym obiektem spisku. Wszystko co się dzieje w otaczającym świecie dotyczy właśnie jego, a wszelkie działania nie mające nic z nim wspólnego tłumaczy jako zainteresowanie otoczenia właśnie jego osobą. "Świat paranoika zaludniają wrogowie, a on sam stanowi ośrodek ich uwagi. Ta ksobność, jedna z najbardziej znamiennych cech paranoika, ma charakter defensywny. Lepiej być głównym obiektem wrogich knowań niż być lekceważonym". Mania wielkości to aroganckie przekonanie o własnej wielkości, która pozostaje w bliskim związku z wiarą paranoika, że zna całą prawdę i jest pewien swoich racji, nie dopuszcza różnicy zdań. Wielkość przeplata się przeważnie z poczuciem prześladowania. Wewnętrzni wrogowie, potężne, przytłaczające siły, są przez psychikę przemieniani we wrogów zewnętrznych. Mamy do czynienia z jednostką znajdującą się w stanie oblężenia, odpierającą zewnętrzne niebezpieczeństwa, walczącą z wrogim, destrukcyjnym złem tego świata. Wrogość. Pierwszą cechą, jaka rzuca się w oczy nawet przy przypadkowym zetknięciu z paranoikiem, jest nie tyle jego przekonanie o spisku czy arogancja, ile wrogie nastawienie do świata. Jest wojowniczy , kłótliwy i często się denerwuje, a także jest wrażliwy na oznaki lekceważenia. Wszędzie naokoło wyczuwa wrogość, przekonany, że otaczają go ludzie zdecydowani, by go dopaść. Przeciwstawia się wyimaginowanym wrogom i wywołując wilka z lasu, prowokuje wrogie reakcje, co tylko utwierdza go w przekonaniu."
-
No, chyba się obroniliśmy...
-
Hehe :)
-
Dzień dobry wszystkim.
-
Iftar, bez złośliwości proszę.
-
Iftar wzajemnie. Nie bądź na siłę wszechwiedząca. Dobra. Wracam do łopaty.
-
Iftar, no tak. Już się wyłączam. Miłego.
-
Anouk, u mnie przecieka ale wały trzymają. Ręce mam do kolan, a nogi w d... Brakuje worków i piachu. Za godzine wracam do roboty. W Kotowicach wszystko się leje...
-
Żaden problem. Kiedyś przez dwa lata jeździłem do Koszalina. 430 km. Chcieć, to móc. Nie swatam. Lilka jak wiesz, mam Latorośl w Twoim wieku. Po prostu widzę, że się coraz bardziej lubicie. I już naprawdę lecę. Bo woda tuż pod wałami u mnie. P.S. To dla mnie bardzo ważny utwór. Ktoś kiedyś... http://www.youtube.com/watch?v=vajMjwoEJkA 3majcie się.
-
Cześć Obywatelu. U mnie woda pod wałami, także wybacz. Anouk do później :)
-
Dziś się nie poudzielam, bo zaraz lecę na wały.
-
Cóż. Bez strat się nie obyło...
-
Niom. Nietopsz...
-
Puścił wał przy Ignuta na Kozanowie.
-
Anouk żart taki słyszałem o powodzi sprzed 13 lat. Do nasypu kolejowego Dworca Głównego była Polska, a na południe od niego "nur fuer Deutsche".
-
Na myślących urzędników trzeba jeszcze poczekać. Dopiero się rodzą :)
-
Bo infrastruktura nie nadąża za budownictwem. Jak zawsze.
-
Anouk, proszę: http://www.wroclaw-powiat.wfp.pl/news.php?id=45151
-
A wracając do kwestii. Jeśli ktoś używa inwektyw zamiast argumentów (nawet bzdurnych), to nie dyskutuję z kimś takim. Bez względu na przekonania. Tyle ode mnie.
-
Anouk u mnie też pięknie i tanio :) Stivie wały jeszcze trzymają. Poziom wody rośnie, ale już parę cm na godzinę. Od 8 siedem centymetrów.