WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
To wbrew pozorom błędne Twoje odczucie. Ja po prostu chcę w Tobie wzbudzić gniew. Gniew może i na mnie, ale przede wszystkim na samą siebie. Żeby Cię taki tryb życia zaczął po prostu odrzucać. Mówiąc wulgarnie, żebyś zaczęła mieć odruchy wymiotne myśląc o tym, w co sama się wprowadzasz. Serio. Znasz takie powiedzenie, że można kogoś zagłaskać na śmierć? Trzeba chwytać każdy dzień. Wyrywać z życia ile jesteśmy w stanie, bo jutro... Jutra może nie być. Jak już pisałem, dwa razy się spod kosy wywinąłem. Nie mam zamiaru pozamykać się gdzieś i czekać na wykonanie wyroku. I nie jestem okrutny, chyba że wobec siebie, ale ja to ja.
-
Niańczenie nie przynosi rezultatów. Czasem konieczna jest terapia wstrząsowa. Jestem po paru, więc wiem co mówię.
-
Tak więc co dziś na śniadanie było?
-
I bardzo dobrze, że daje do myślenia. Mam nadzieję, że konstruktywnego.
-
Cześć Basiu. I od razu lepiej. I jednostce i ogółowi. Taki wiersz gdzieś kiedyś przeczytałem: Bezdomne marzenia, które zagubiły swą drogę uśmiechają podstępnie się. Cwane dziecinne błahostki sprawią, że wybierzesz nie życie lecz pewnie raczej śmierć. A na rogatkach stoją niby całkiem niewinne pozory, dyskretnie zacierając dłonie. Spluwają ukradkiem na chodniki. Chcą tak bardzo bardzo byś pośliznął swą nogę. Na niewinne pozory spogląda z wyrazistą pogardą wydymana do cna moralność. Etyka przytula ją namiętnie. Tylko one chyba nie chcą zrobić Ci na złość. Do Twoich okien jednak codziennie nad ranem zaglądają wścibskie rozterki. Konsekwentnie wyszukują problemów. Sam o to musisz zadbać, by po drodze nie popełnić usterki.
-
Jezusicku... :D:D:D
-
Widziałem taki demotywator. Kot przesłaniający "kotka" :D
-
Hehe. To tak jak z zapytaniem do rodziców dziewczynki uczącej się grać na skrzypcach - "przepraszam, czy ktoś tu męczy kota?" :)
-
No dobra. A po zaskoczeniu jakieś łuczywa? Lampki oliwne? :)
-
A to dlaczego? :)
-
Aha. Czyli wszystko to, co przytoczyłem tylko po ciemku? :D
-
Palonych wiosek, mordowanych i gwałconych, morza krwi i bogów? :D:D:D
-
Wikińskie czasy? :D
-
Hehe. Zgodnie z prawami natury. Czyli okres jaskiniowców? :D
-
No proszę. Co za zdefiniowanie się :)
-
Dlatego też napisałem o toku rozumowania :) Przyroda ogólnie nie sprzyja cywilizacji.
-
Ale dość gorszenia postronnej widowni. Ostatnią rzeczą jaką chcę jest wyjście na zboczeńca :D
-
Coraz bardziej podoba mi się Twój tok rozumowania :D:D:D
-
Za "Starszymi Panami" - w przeciągu, pociągu, na drągu :D
-
Otóż właśnie. I jeszcze bardziej ponoć - miejsce też :D
-
Mnie tam pora nie przeszkadza :D
-
Olu. Ja akurat myślałem o włosach, bo mam przepiękne wspomnienia ze spaceru w lipcową ulewę. Ale podoba mi się Twój tok rozumowania :D
-
To zależy kto jakie lubi widoki :)