WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
W poniedziałek przed południem umówimy się. Na spacer popołudniowy.
-
Witaj ponownie Basiu. U mnie wieczór standardowo. Po zachodzie. Zdecydowałaś się?
-
Chcieć to móc Basiu.
-
Cześć Mariusz. Do... :)
-
Mariusz, czasem bardzo ciężko :) W ekstremalnych przypadkach łapię za gitarę, coś tam poszarpię i wysyłam zainteresowanej osobie :) A że kontrola nad palcami mierna wtedy to i efekty mierne :D
-
Ok Basiu. Czekam w takim razie.
-
Mariusz, mam tego pecha, że świadkowie wymijająco się wypowiadają :)
-
Czyli kolejny temat do dyskusji się szykuje - jak bardzo marudzisz po? :D
-
Do wieczora Olu. Od razu powiem, że mogę być pod działaniem High Octane, a wtedy robię się marudny :D
-
Jestem :) Muszę tylko poczytać, co się działo beze mnie. Dajcie chwilkę.
-
Moi Drodzy, lecę Home. Postaram się dotrzeć przed 15 do domu i jeszcze skreślić parę słów. A Ty Basiu przemyśl wszystko raz jeszcze. Na spokojnie. Porozmawiamy później.
-
Już pisałem. O mnie się nie martw. Opowiem Ci na spacerze, jakie przypadki mi się zdarzały.
-
Nie mów tak, bo wieczorem przecież się zapoznaliśmy tutaj.
-
I czego się boisz? Powiedz.
-
To jeśli się nie narzucam... Masz dostęp do netu poza godzinami południowymi w dni powszednie?
-
No właśnie. A ja mogę w takim razie pożytecznie urlop poniedziałkowy wykorzystać.
-
Jak to się mówi - zobaczymy w praniu. Może lubię niańczyć? :)
-
Ok. To podaj jeszcze orientacyjne przedziały czasowe i będziemy mogli zsynchronizować zegarki :)
-
O mnie miało być naturalnie. Kopnę tego lapka zaraz...
-
U mnie się nie martw. Tylko tak jak Ola napisała - ucieczką przed wszystkim, łącznie z pomocą nic nie osiągniesz. Ale domyślam się, że jakiś skrawek czasu dziennie masz wolny. No to drążę dalej. Ranek czy wieczór?
-
A poranne też? I wieczorne?
-
Basiu ja w poniedziałek mogę się nawet po Ciebie pojawić popołudniem :)