WeWo

Ooo. Sirenia :) Znam naturalnie. Pomimo moich "chłostanych" upodobań staram się poruszać we wszelkich odmianach. Nie wiem, czy przytaczałem już... http://www.youtube.com/watch?v=5oRUgzRNumo

@Czarne glany Staram się jak mogę, aczkolwiek mam jeszcze parę asów w rękawie :) Muza z Twojego linku niepokojąca. Odpowiem innym lekko klimatem. http://www.youtube.com/watch?v=wYFqOjhO2o4

Głupio tak gadać samemu do siebie, ale na zajawkę wieczorną jeden z moich ulubionych (seria militaria, jak z lunetką :)) http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/1249739782_by_yvain.jpg

@Anna 28 lat Otóż właśnie o egzystencjalizmie dyskusja przede wszystkim tu się toczy. @Czarne glany - Powiadasz? Wielki Brat? :) Moi Drodzy czas na mnie. Dziękuję za pouczającą i rozwijającą rozmowę. Będę (może) wieczorem i jutro z samego rana, bo potem czeka mnie "służbowa wycieczka" :) Do miłego :)

Ale jesteś już tą, którą chcesz być Szaroperłowa. Bądźmy sobą. To najważniejsze. Nawet jeśli jesteśmy zaledwie symbiotycznymi produktami.

Szaroperłowa, w takim razie nie nalegam. Możesz sobie tu posiedzieć. Nikogo nie wyganiamy.

Szaroperłowa, nie zarzekaj się. Po prostu oddaj się rozmowie.

No proszę. Frekwencja wzrasta :) Witam.

Zawsze możesz się dołączyć. Będzie parytet :)

Bardzo mi miło Szaroperłowa.

@cześć WeWo naprawdę chcesz oprzeć pomysł na swój nick na mojej chorej wyobraźni? Ja po prostu trochę się z tym źle czuję. Czytając: WeWo - cześć WeWo, co tam jak tam (przykład). Krok po kroku można przez to w psychozę jakąś wpaść :)

I zapewne glany :D

@chodnikowy latawiec Oj, opowiedziałbym o tych moich butach, ale nie będę zaniżał poziomu dyskusji. @Czarne glany - jak to brzmiało pewne motto -"człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie" :) @cześć WeWo. Cześć :) A mogłąbyś w końcu jakiegoś personalnego nicka wymyślić?

Najważniejsze to się nie przejmować i mieć dobre buty na zimę :) Wiem z autopsji.

Która wraz z rozwojem cywilizacyjnym, internetu, mediów itp. staje się coraz rzadszym zjawiskiem :)

A to mi moja nieodżałowana pani od historii wyłuszczyła kiedyś. Tłumacząc sens "wiem, że nic nie wiem". Otóż wiedzę przedstawiła jako okrąg. Im mniejsza wiedza, tym mniejszy obwód okręgu i mniejszy styk z pozostałą wiedzą. Jeśli wiedzy przybywa, to i styk z resztą się powiększa. Dlatego im więcej wiedzy posiadamy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę z ogromu jeszcze nie poznanej. Obrazowe i proste.

Dlatego też nie roztrząsam tej możliwości.

O której przecież tak mało wiemy.

Symbioza najczęściej determinuje pasożyty. Chodzi mi o skalę. W naszym mikroświecie może postrzegamy to inaczej, ale biorąc pod uwagę obszar makro, to sam nie wiem. Fajny obrazek znalazłem. Mam nadzieję, że naszej Interlokutorce się wyświetli :) http://lotnictwo.net.pl/signaturepics/sigpic6583_1.gif

Sądzę, że pochodzi z Góry. Tak do tego podchodzę. A sterować sobą nawzajem... Hmmm, ciekawa kwestia.

Przekaz podprogowy? :)