WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
Dom zły. Obejrzyj Olu.
-
No, stopka. Pewna Panna odlatywała przy stopkach :)
-
No to ja z całym szacunkiem... :) http://www.youtube.com/watch?v=g2oTuZPlfiM A może... http://www.youtube.com/watch?v=y1czclq8ztI :D:P
-
A propos mojego zapytania (interpelacji) - Panie nie mające się w co ubrać przodem :D Ponoć dobrze dobieram dessous :D:P
-
Ile razy Olu? :) Ano tyle - http://www.youtube.com/watch?v=qDQp2opccNk
-
A Zygmunt? :D:P A propos... aureolas :) No dobra. Szanowne Forumowiczki. Zawsze muszę zadać takie pytanie... :) Diameter of Your aureolas, in inches, centimeters is? And colour... :D
-
Olu, ja jestem mięsożerny :) Czyli parówki, myśliwska, dla wymagających krakowska :) I niekoniecznie gotując z A.H. :D:P Łoże śmierci... Dwa razy wywijałem się spod kosy. Serio. I teraz się z tego śmieję. O tak :D:D:D
-
Kiedyś pewien uskrzydlony nawiedził pewną mieszkankę Palestyny... Raz tylko. I co się porobiło? :D:P Dowcip z Radia Erewań :) Pewnego znanego poetę poproszono o stworzenie napisu pod powstającym pomnikiem bohaterskiego żołnierza. Ten, po obejrzeniu rzeźby napisał: Stait' statuja z wisjaszczym ch... ruka podniata, w rukie granata... Towarzysze z komitetu przelękli się i poprosili: Tawariszcz, prekrasno, sztoby etot ch... nie było... Poeta odpisał: Stait' statuja uże bez ch... ruka podniata, w rukie granata... Przerażeni towarzysze odpisali: Tawariszcz, no sztoby etot ch... nie było w tom mestie... Odpowiedź brzmiała: Stait' statuja, ruka podniata, a wmjestje ch... wisiat' granata... To powyżej jako odpór wszelkim warzywom :D:)
-
Aaa... dalej o roślinkach przecież. Czyli ta choroba to pewnie uzależnienie się od kaktusa :D:P
-
Oliwny? :) Idy marcowe za czas jakiś dopiero :D Jako że ostatnio zaczytuję się w militariach... http://www.youtube.com/watch?v=tGmFrJfyvVg :D
-
W związku z interpelacją Oli w sprawie wieczorów i "popołudniów"... Tadam! :D Basiu, jutro ma być pochmurno ale bez opadów. Powodzenia na komisji. Ja akurat jutro śpię, bo na 9:30 mam nasiadówę. Olu, zaszyć to można... A właściwie już nie można, bo przestali aplikować :D Wiedziałem - lenistwo hihi :P Mariusz, Stormtroopers mają ciekawą broń jak się dobrze człowiek przyjrzy... http://wirelessdigest.typepad.com/photos/uncategorized/stormtrooper_1.jpg http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:iFQul63bnymVMM:http://world.guns.ru/machine/mg42_02.jpg&t=1 Taka ciekawostka :D
-
Gratulejszen Olu
-
Cześć SetKasiu :)
-
Chrum chrum zrobiło? :D Cześć Basiu :)
-
Dla mnie 399, bo udzielam się od 2 strony :)
-
*popołudnia ofkors. Co ja wypisuję...
-
Ja znam taką chorobę. Nazywa się lenistwo :D A serio to współczuję Olu. Każde choróbsko to paskudztwo. Mam parę przewlekłych, niektóre nieuleczalne także wiem coś o tym. Ostatnio popołudniami zaczytuję się po prostu. Różne monografie militarne. A potem... potem była Liga Mistrzów. Przedwczoraj MŚ w siatkówce, następnie czytałem na pewnym forum wątek o katastrofie gibraltarskiej i tak to leci. Sekundy, minuty, godziny. Skądinąd czas jest najprostszą rzeczą. Zabawy z kaktusem, tak jak anaslex grożą chorobą lub kalectwem :P
-
Dzień pluszowy (od pluchy) :) No ładnie. Zostawić Was na chwilę bez nadzoru i od razu jakieś orgie warzywne zaczynacie uskuteczniać :P Ja wiem, że ogórek to urządzenie wielofunkcyjne ale za mych szczenięcych lat to była "Załoga Gi", a nie "Szpara Gi" (skądinąd ciekawostka ogródkowa, przyznaję). w każdym razie Sodomia i Gomoria :D Jaja, co też trafnie Ola zauważyła są jak polska reprezentacja w kopaną. Biorą udział, ale nie wchodzą (chociaż natura ludzka nie zna granic) :) Olu, proszę pozdrowić Zygmunta. Spoko gość :D Odnośnie kaktusa, widziałem kiedyś (i pewnie nie tylko ja) rejestrację z USA (do rymu się nawet zrobiło...) - ANASLEX Niezorientowanym tłumaczę, że chodzi o Lexa Any :P BiKasiu, zajmuj się tym klonem porządnie. Może to klon płomienisty, albo tygrysi? Cenny materiał. A propos, jak się mikser sprawuje (odnośnie funkcji wspomnianych przez Mariusza)? :P Czarnażi17, jakiś dym sączył mi się z monitora ale nie wiedziałem, że to Ty wparowujesz :)
-
SetKasia ostatnio pisała się na leczo. I to bez kamerki :D:P (może nie wiem co tracę) :P:D Ale ja się wyłamię i po prostu zrobię krokiety, albo placki po węgiersku, do tego sałatka chłopska z chrzanem i kefirek Potem omówimy propozycje, ekspozycje i pozycje :D:P A dla winnerki jajecznica z serem i pomidorami, rogaliki maślane z masełkiem, kawa z mlekiem i sok pomarańczowy na śniadanie :P:D
-
Alexandra leaves out work ma się rozumieć. Pokręciło mną za brawurową rolą Kathleen Turner w "Californication" - Collini out! A raz - Collini wet! :D:P
-
Dziś u mnie fish&chips and "familijna" salad :D:D Tym razem mam pół kilograma mintaja, pół kilograma surówki i kilogram frytek :) Najedzą się wszystkie chętne :D
-
Oficjalność za oficjalność. Alleksandra za "Piotrze" :D:P
-
A co mi tam, tutaj napiszę. Większe ekspresje mieliśmy w niniejszym wątku :) All kind of ... allowed? :D:P
-
Basiu, do... tylko nie łap za mocno, bo ja wrażliwy jestem, nie wiem jak Ola :D:P