WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
Do ekspozycji jeno :)
-
Czarnażi17... http://pl.wikipedia.org/wiki/Ekspozycja_%28fotografia%29
-
I odnośnik :) http://www.youtube.com/watch?v=354MU3l-25M
-
I (na życzenie Oli) dla trochę bardziej zaawansowanych :) Half a league half a league, Half a league onward, All in the valley of Death Rode the six hundred: 'Forward, the Light Brigade! Charge for the guns' he said: Into the valley of Death Rode the six hundred. 'Forward, the Light Brigade!' Was there a man dismay'd ? Not tho' the soldier knew Some one had blunder'd: Theirs not to make reply, Theirs not to reason why, Theirs but to do & die, Into the valley of Death Rode the six hundred. Cannon to right of them, Cannon to left of them, Cannon in front of them Volley'd & thunder'd; Storm'd at with shot and shell, Boldly they rode and well, Into the jaws of Death, Into the mouth of Hell Rode the six hundred. Flash'd all their sabres bare, Flash'd as they turn'd in air Sabring the gunners there, Charging an army while All the world wonder'd: Plunged in the battery-smoke Right thro' the line they broke; Cossack & Russian Reel'd from the sabre-stroke, Shatter'd & sunder'd. Then they rode back, but not Not the six hundred. Cannon to right of them, Cannon to left of them, Cannon behind them Volley'd and thunder'd; Storm'd at with shot and shell, While horse & hero fell, They that had fought so well Came thro' the jaws of Death, Back from the mouth of Hell, All that was left of them, Left of six hundred. When can their glory fade? O the wild charge they made! All the world wonder'd. Honour the charge they made! Honour the Light Brigade, Noble six hundred Among the living.
-
Czarnażi17 to proponuję popracować nad ekspozycją :)
-
Mariusz, http://www.polskastacja.pl/webplayer/index.php?channel=32
-
No fotka odzwierciedla? Do poczytania: Lśni chorągiew pozłocista Chrzęści zbroja szmelcowana Jedzie, jedzie król Władysław By poskromić bisurmana. Po wąwozach grzmią cykady, Koń królewski raźnie parska, Dzielny Węgier, Jan Hunyady Sprawia szyki kląc z madziarska. Nad wzgórzami wstały zorze, Wojsko w marszu rumor czyni, - O, już widać Czarne Morze! Mówi legat Cesarini. Król naprędce je śniadanie, Jan Hunyady wszedł z łoskotem: - Nawalili wenecjanie, Wycofali swoją flotę! Król odstawił kubek z winem, Blask mu strzelił spod powieki: - Uderzymy za godzinę A Wenecji - wstyd na wieki! Jeszcze Warna w dali drzemie, Jeszcze nisko stoi słońce, A pancerni - strzemię w strzemię, A pancerni - koncerz w koncerz, A pancerni - kopia w kopię Ku piaszczystym patrzą brzegom... - No to cześć, daj pyska chłopie! - Mówi król do Hunyadego. I błysnęły jednym blaskiem Setki mieczy wyszarpniętych I zgrzytnęły jednym trzaskiem Setki przyłbic zatrzaśniętych, I zadrżała ziemia święta I huknęły dzwony w mieście, I ruszyli - najpierw stępa, Potem kłusem, cwałem wreszcie, Poszła świetna polska jazda, Poszli Węgrzy niczym diabli, Jak stalowa, ostra drzazga, Jak błyszczące ostrze szabli, I widziano jak lecieli Pędem wielkim i szalonym, I widziano, jak tonęli W morzu Turków niezmierzonym. Poczem z piórem, siadł nad kartką Mnich uczony, stary skryba: - Warto było, czy nie warto? Odwrót byłby lepszy chyba... Chrzanił zacny zjadacz chleba Czas nad nami wartko goni, I tak kiedyś umrzeć trzeba, To już lepiej tak jak oni. Zresztą - koniec dzieło wieńczy, Mnich w klasztorze kipnął marnie, A szalony król Warneńczyk Ma grobowiec w pięknej Warnie, I szanują go Bułgarzy I nas - dzięki niemu - cenią, Więc na czarnomorskiej plaży Kłaniam się królewskim cieniom.
-
A to błąd. Ja uwielbiam. Uspokaja i podbudowuje.
-
Dowcipne również? :D SetkaSiu też fajnie :D
-
A prac ręcznych to już w ogóle :D:P
-
Mrówki znaczy się? :) Witamy młodzież lekturującą się :)
-
Dziewice wręcz :)
-
No same porządne Panny jak widzę :)
-
No tak. Nie spisałem się :)
-
Dieta rozumiem? :P
-
Dzień dobry. Mieliśmy z Olą upiorną* upojną* noc (* niepotrzebne skreślić) :) Bianka, znaczy Bi Anka? :) Smacznego wszystkim :D
-
Prąciem bardzo :)
-
Polecam. Paulo Coelho.
-
Znaleźć czas nie problem. A porządna lektura w zasięgu ręki. Np. "Weronika postanawia umrzeć".
-
To może czas dołączyć do mainstreamu? :)
-
Czyli to może ogólnonarodowy trend? :)
-
Z życia wzięte, choć wiem że trochę fasadowe.
-
I najważniejsze. Jeśli szanujesz literaturę, literatura szanuje Ciebie.