WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
Olu, użyj więc hormonów do intrygi :) Z pewnością pomogą :)
-
No to knuj :) Bądź Black Adder :D:P Nie trawię usług. To mają być hormony, a nie księgowość :)
-
Uknujesz, uknujesz... :) Co do reszty, nie musisz mi objaśniać. Ale miło, że wspominasz :D:P
-
Kotek rulezzz :) A wycieranie... dyplomatycznie się nie wypowiem :)
-
Zaraz bądź Mariuszu :) Olu, masz więc czas żeby dalej knuć zdradę :D:P
-
http://holycrapthatsfunny.com/wp-content/uploads/2008/08/serious_cat.jpeg To mnie rozwala. Mam naklejone na szafkę nad biurkiem :)
-
Kotburger rządzi Olu, mi to akurat nie przeszkadza. Jak to mówią? Dobry marynarz (tfu, mam awersję do tego słowa) i Morze Czerwone przepłynie :D:P Ale teraz na poważnie. Wyniki dobre, takie sobie czy nijakie?
-
Strzałka Mariusz. Albo idąc poprzednim tokiem myśli - szczałka :D
-
Z gadaniem do lustra (monitora). Kiedyś miałem kotkę do pogadania. Było, minęło :)
-
Nie mówi się z czym, tylko sikamy :D:P
-
Mam tak samo Olu. Nie przejmuj się.
-
Jestem w przelocie.
-
Dzień dobry. Tym razem ja pierwszy, żeby Ola nie wpadła nam w chorobę na "s" :) Olu, cóż za wyznanie... :D:P SetKasiu, lodówka opita? :) BiKasiu witaj w klubie miłośników dużych wanien :)
-
Aaa, picie w wannie też uskuteczniałem. Drinki dość mocne, piana, tealighty dookoła. I oczy o głębokości oceanu... Olu, u mnie można nad, pod, różne konfiguracje. Można też na pralce... Te na 1200 obrotów wibracje :P (rymło mi się specjalnie) Basiu, z tą depilacją generalizujesz :) Jak Ola z... dwie strony wcześniej :) Młodzież bywa czasem bardzo konserwatywna :) SetKasia poszła się napawać lodówką. Kiedy kupiłem pralkę na nowym mieszkaniu, (a było to w moje urodziny) też siedziałem z lampką brandy i patrzyłem jak pierze :) Mariusz szuka popiołu z którego się jutro odrodzi :) Smacznego wszystkim :) Brakuje jeszcze tylko Bianki - BianKasi lub w skrócie BiKasi - które określenie wolicie? (pewnie uzupełnia fiszbiny) :P
-
To ja też pójdę coś przyswoić obiadowo :)
-
Pa Olu :) Basiu, mój zamrażalnik przechowuje tylko szron :)
-
A mnie na tych chopaków: :) http://www.youtube.com/watch?v=8hQ0EstPQoM
-
No, ciii :) Jestem jak najbardziej obiektywny. Lata obserwacji :D Anegdotkę z cyklu przygody lorda - o trzech szałasach już chyba opowiadałem :)
-
A co do wanny, mieszczą się dwie osoby :) Sprawdzone. I nawet można to i owo :D Chociaż do końca nie jestem ukontentowany, bo chciałem 190 ale ceny zaporowe wtedy były i mam 170 niestety. Także trochę wystaję ponad lustro wody :) A miałem kiedyś okazję kąpać się (a właściwie wyleżeć) w takiej 190x80. Mniamuśnie :)
-
Hehe. Olu, naprawdę nic a nic ciekawego :) SetKasiu, bez żarcia można przeżyć :) Anegdotka. Pewien lord opowiadał o safari: - Najgorzej było jedenastego dnia na sawannie. Nie mieliśmy już co pić, skończył się zapas whisky... - - Milordzie, a co z wodą? - - Ależ drogi panie! Człowiek spragniony nie myśli o myciu! -
-
Rzucił się, krzyknął, mając w swych dłoniach Przewód koncentratora Cały internet odciął. I skonał Sodoma i Gomora Nazajutrz wstanie. Znów nieugięty Znów będzie walczył za masy Wszystkim prezesom pójdzie to w pięty Aż dadzą podwyżkę kasy. Best regards :) SetKasiu, lodówka to nic - bronki można chłodzić w wannie z zimną wodą :D Ja jestem 3 miesiąc z cieknącym bojlerem. Cała procedura, żeby się wykąpać :)
-
Przyjąłem do wiadomości. Dość smuteczków :D
-
Czas na mnie powoli... bawcie się :D:P Może dopiszę później resztę ballady ;)
-
Olu, jeśli się zdecydujesz na te pejczyki, daj znać :D:P
-
Basiu, może niekoniecznie :D Jakoś nie czuję się dojrzały :)