WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
Ależ... Skarpetki tam gdzie brudne, to wycinam nożyczkami :)
-
Olu, rozrywanie zależy od obopólnych rozmiarów. Zdarzyło się raz, czy tam dwa razy, ale nie lubię tak :) Ma być miło "tete 'a tete". Dla niewtajemniczonych mówiłem o obuwiu. Poniekąd :)
-
No przecież ja nic nieobyczajnego nie miałem na myśli Olu. Tylko pranie :D:P Właśnie powiesiłem :) A do ostatniej... Z moim PeSeLem to dość istotne :P:D
-
Ale, ale... Odnośnie ściągania. Otóż lat temu wiele z okładem ( :) ), na egzaminie, dałem odpisać kumplowi. On się dostał na Polibudę, a ja nie. Punktów mi zabrakło "za pochodzenie". Obraziłem się na system preselekcji studentów w (jeszcze wtedy) PRL, a potem w RP. Dlatego też nie mam trzech literek przed nazwiskiem (z kropką) i jestem samoukiem (we wszelkich dziedzinach, o których piszę tutaj) :) PS Zamiast "ściągać" lubię czasem "zrywać" :P:D
-
Ciii... nieletni grasują :P:D roz... na... ś... ob... wy... prze... :D:P
-
Rozciągać, naciągać, i inne takie tam "...ciągać" :D:P
-
A to polecam odświeżyć :) Cały film zresztą wymiata. Wiem, wiem, głupawa komedia :D Zapasy powiadasz? To co? Spalamy? Ja mam ze 2 kg do zrzucenia :P
-
Przypomina mi się "Hot Shots 2" i rodeo z podkładem muzycznym "I'm so excited" :D
-
Spalanie kalorii na poziomie maratonu czasem. Także trzeba się stosownie odżywiać :D
-
Ups... no tak. All night long oraz in the heat of the night :D No to powiedzmy lunch :P
-
No wiesz. Jajecznicę zazwyczaj jadam na śniadanie po... :D:P Ale o tym już pisałem.
-
A na obiad mam cordon bleu :P:P
-
Czas nadrobić to kulinarne zaniechanie :)
-
A propos jaj. Wyfasowałem wczoraj u Rodziców takie wsiowe, drapane. Chyba sobie zrobię jajecznicę z serem i szyneczką
-
Maska na zewnątrz = humor wewnątrz. Wierzaj mi :D
-
Widzę, że humor powrócił Olu. To dobrze :)
-
Witojcie :) Jak to było na Poranku Kojota? Niewykorzystany materiał genetyczny może spowodować raka... To może i problemy z kręgosłupem? :D Udało mi się: a) wstać, b) przebić przez korki poranne, c) zrobić audyt, d) znów przebić przez korki, e) trzasnąć fotę z Polaroida, f) zaparkować blisko urzędu, g) złożyć papiery na permis de conduire, h) przebić przez przedpołudniowe korki, i) zrobić zakupy, j) nastawić pranie. Ufff... Miłego Aśćkom i Waszmościom :)
-
Ok. Smacznego :) Idę zaznajomić się z lodówką :) Słodkich wszystkim :)
-
Cześć Koliberko :) To właśnie powyżej napisałem.
-
W Koszalinie znam pewnego dobrego kręgarza... Ale to może po prostu zapalenie nerwów (oby).
-
No to zdrooofko. Grzańca w siebie wmuszam, bo mię "przeziębło", a jutro audyt muszę zrobić, brrr... Miłego wieczoru :)
-
Cześć Jolu. Olu, jak już mówiłem - pomaluśku :)
-
Nawet najdoskonalsze puzzle traci wszystko po usunięciu jednego elementu. Trzeba tylko poszukać, od którego klocka zacząć.
-
Ok. Nie doświadczyłem, więc nie polemizuję. Ale nadal uważam, że mentalność można kształtować. Potykałem się i wywracałem wielokrotnie. Zawsze mam jednak zaklęcie - inni mają gorzej. Wyobraź sobie taką Somalię np. To może pozwoli spojrzeć pod innym kątem na własne jestestwo. Nie narzucam się naturalnie, każdy panem własnego losu, jednak był czas, kiedy dużo czytałem o traumach itp. Z czysto empirycznych pobudek. Doszedłem wówczas do wniosku, że dużo (nie wszystko ma się rozumieć) można wyprostować zmieniając, nawet nieznacznie, podejście do otoczenia.
-
No i? Nie dorabiajmy ideologii.