WeWo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez WeWo
-
Rozgraniczyć życie prywatne i zawodowe. To podstawa i warunek normalnego funkcjonowania w dzisiejszych czasach. Można to odnieść do pewnej formy zegara biologicznego wyłączającego niektóre reakcje w godzinach przykładowo 7-15, a włączającego je z powrotem poza tymi godzinami. To się da wytrenować, wierz mi. I niekoniecznie lekarz do tego potrzebny, choć niewątpliwie pomocny.
-
Lekarz lekarzem, ale pozostaje nadal kwestia wypracowania sobie pewnego mechanizmu obronnego. Opisywałem tu niejednokrotnie wyczyny mojej kadry. Po stresach, traumach itp. doszedłem do wniosku, trzeba takie rzeczy po prostu filtrować. Coś na kształt pancerza mentalnego. I z autopsji powiem - pomaga.
-
Olu, nie pisz tak. Jeśli zachowujesz jeszcze komunikatywność, to nie jest dno. Dno mamy wtedy gdy myślenie konstruktywne wysiada, a tego u Ciebie jakoś nie zauważam. I wiem co mówię, bo parę razy mi neurony wysiadły.
-
Dobrze że Kafe ma ograniczony zasób emotków, bo pewnie post byłby na całą stronę :)
-
Dzień chłodny. Mówiłek, że przeca handgearbeitet :)
-
Strzelmy zbiorowego focha :) Będzie wszechwładna radocha :) Kto nie z nami, ten wiocha :) A jak wiocha, to wynocha :) I tym powyższym akcentem udaję się na leczenie :D Posiłkując się słowami mego Wielkiego Krajana: Dwaj znakomici uczeni, w Gizeh czy też w Chartumie, nałogowo spod ziemi wydobywali mumie. Jeden mumię wykopał i krzyknął: - Cha, cha, cha! Oto jest mumia chłopa, czyli mumia fellacha! Drugi mumię otrzepał, spojrzał przez okulary: - To mumia Amenotepa, pomyliłeś się stary! I rzucili robotę, i zaczęli się kopsać krzycząc: - To Amenotep! - Nie, poznaję Cheopsa! Żarli się niesłychanie, już było z nimi krucho, a wtem mumia, jak wstanie, jak ci ich buchnie w ucho! I każdemu na głowie nabiła dużą śliwkę... Spojrzeli staruszkowie: - Ona ma rogatywkę! To nie żadna pokraka w staroegipskim stylu, to mumia krakowiaka tu nad brzegami Nilu. Zaczęli ją odwijać, już widna głowa, szyja, o, już zaczyna cijać: - Hej krakowiaczek ci ja! - Leżymy tu i czekamy, bośmy dumni i szumni, co prawda serc już nie mamy, lecz na cóż serce mumii...? A jakżeż tam w ojczyźnie, czekają na nas do dzisiaj? Wtem, jak się nie obliźnie, o rany, ale cizia! Brzuch wciągnął, dopiął pasa, już znika za nią w bluszczach. Hej, starsza nasza rasa niż się przypuszcza!
-
Take it easy Basiu. Doświadczyłem obniżenia poborów. Ok, moja kwestia. Dlatego wiem i rozumiem. I wspieram Olę. Niechaj życie odzwierciedla naszą pracę, a nasza praca odzwierciedla życie. Z moim wyjątkiem naturalnie :)
-
PS. Wiem, że po angielsku powinno być "Honour", ale Amerykanie skracają, tak samo jak "Colour - color". Jak to Oscar Wilde powiedział - "Obecnie mamy wiele wspólnego z Ameryką, z wyjątkiem języka" :) Kolejny przykład - słynny Pearl Harbor (Harbour). Czy pospolite "Behaviour - behavior, glamour - glamor" etc. Czy też już współczesne "Thy - your". Ale to znów rozprawka na pół litra z ogórkiem :D Bianka - BiKasia powinna się wypowiedzieć :)
-
I tu ciekawostka militarna. Otóż na jednostkach JKM służbę przy artylerii do dziś pełni RMLI (Royal Marine Light Infantry), czyli Królewska Lekka Piechota Morska. Jest to ewenement na skalę światową. I odniesienie perwersyjne - kolety mają czerwone - odnośnie tego dobrego marynarza, co i Morze Czerwone przepłynie :) Jedną z bardziej znanych postaci jest Major Francis John William Harvey, który podczas Bitwy Jutlandzkiej pomimo urwania obu nóg doczołgał się do tuby głosowej i dał rozkaz zalania komór amunicyjnych wieży "Q", co uchroniło krążownik liniowy HMS Lion przed eksplozją. Pośmiertnie otrzymał za swój czyn Krzyż Wiktorii. I tu kolejna ciekawostka. My mamy Virtuti Militari w paru klasach, Francuzi Legię Honorową, Niemcy Żelazne Krzyże, a Brytyjczycy tylko jeden Krzyż Wiktorii, tak jak Amerykanie Medal of Honor. Jedna klasa, ale jaka... O genezie VC, jak i MoH przy okazji :) Ta odnośnie barwniejsza :)
-
Staram się wspierać Olę jak tylko potrafię, choć niewiele potrafię. Nie umiem jednak tak z butami. A nasz Ogłoszeniowiec duszpasterski pewnie znów pod biurkami śmiga i pejzaże ogląda :P
-
Ale pomocy w czym Basiu?
-
A ciśnienie 120/70. Raczej do wysokich nie należy. Fakt, że 12 godzin nie paliłem przed pomiarem :D Pamiętam jak leżałem pierwszy raz (2004r.) w szpitalu na tę moją disease i robili mi EKG. Nie paliłem wtedy 5 dni. Tętno spoczynkowe wyszło 47 :P Się panie techniczki medyczne zleciały oglądać okaz :D
-
Basiu, ja nie wiedziałem że mam aż taką. Normalnie bywało coś koło 14. Olu, to musisz być naładowana nieźle. Ciekawe jak dać temu upust... :P:D
-
Tia. Zwis przedni męski :P:D
-
Jak zwał, tak zwał :P Okrycie części dolnej kończyn dolnych :D
-
To już inne kalosze :D:P
-
Starrra, ale jarrra? :P:D
-
Przy okazji, mam podwyższony cholesterol (ech te lata), no i krwisty jestem - hemoglobina 16,6 :P
-
Sentenced for five years... Ufff...
-
http://www.rmf24.pl/ Jechali na skrzynkach... I dojechali... :(
-
Wystąp o pozwolenie na broń :)
-
Strzelec może i strzela, ale wiadomo kto kule nosi :)
-
Cześć Basiu. Na przypadłości Oli jest tylko jeden sposób. Ale niniejszy wątek czytają nieletni i powstrzymam się od jego przytaczania :D:P
-
Zaraz się rozpukniesz? :D:P