Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

WeWo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez WeWo

  1. WeWo

    szukam przyjaciela

    Nie wiem jak Wy, ale ja sobie idę do domku. Stwierdziłem, że pójdę sobie wcześnie, a co mi tam :D Muszę zakupy jeszcze ekskluzywne zrobić, bo przyjeżdża do mnie dziś Ktoś. Wiecie Kto. Nie życzcie mi powodzenia, bo wiem że to i tak na dłuższą metę nie wypali. Ale zobaczyć kogoś po 5 miesiącach zawsze miło. Tak i Wam miłego weekendu życzę. Buźka Olu, cześć Mariuszu i Olivierze. I Wam wszystkim czytającym ten wątek pokątnie :D See Ya on monday I think.
  2. WeWo

    szukam przyjaciela

    Oj, w przypadku piranii, czyli broni biologicznej mamy w odpowiedzi broń chemiczną :D :P Olu, bez choćby szczątkowych predyspozycji żadne szkolenie nie da rezultatu, bo pozostanie teorią.
  3. WeWo

    szukam przyjaciela

    Odnośnie broni biologicznej. Tu kłania się marynarka wojenna. Dobra jednostka to i Morze Czerwone przepłynie :P Czasem żółtodziób to nieoszlifowany diament, działający instynktownie, ale niezmiernie prawidłowo. No ale z tym się trzeba urodzić :) Trochę offtopic, ale spodobało mi się :) Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora: to bez sensu, pan się na mnie uwziął!!! Sam pan coś z tego rozumie? Profesor: Oczywiście, wszystko - inaczej nie byłbym profesorem. Student: Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli pan odpowie na nie, wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan znał odpowiedzi, wpisze mi pan "celujący". Profesor: Dobrze, idę na taki układ. Student: A zatem: co jest jednocześnie legalne ale nielogiczne, nielegalne ale logiczne oraz ani logiczne ani legalne? Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na pytanie. Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem. Ten odpowiedział: - Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę, jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka - jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi swojej żony do indeksu "celujący", mimo że nie powinien był zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...
  4. WeWo

    szukam przyjaciela

    Dal wyszkolonej jednostki, nawet nie Marines, działania w każdym terenie nie powinny być problemem. W większości przypadków sukces polega na utrzymaniu skrzydeł tak, aby frontalny atak miał możliwość dotrzeć do wszystkich punktów oporu. Tak więc czy atakujemy po równym terenie, czy po zalesionym lekko, czy przez dżunglę, dla doświadczonej jednostki nie powinno to stanowić problemu. Oś ataku pozostaje ta sama. Zaś co do szkolenia... ciągniesz mnie za język Olu (werbalnie żeby nie było), ale ok. Są jednostki, którym zdarzyło się zdobywać dwa cele naraz, a nawet takie, które uczestniczyły w działaniach zespołowych :D :P
  5. WeWo

    szukam przyjaciela

    Szkolić przede wszystkim koedukacyjnie. Przeprowadzając próbne ostrzały i szukając rozwiązań uodparniających na nie. Takie zespoły "obrona-atak" działając wspólnie powodują znaczące podniesienie poziomu wyszkolenia :)
  6. WeWo

    szukam przyjaciela

    Hehe, już sobie wyobrażam Basię czytającą to.... :D:D:D To taka mała samokrytyka i autoironia :)
  7. WeWo

    szukam przyjaciela

    Wracając do ataków przy niemożności użycia artylerii. Tu już wchodzimy na obszar dotyczący taktyki piechoty. Szczególnie broni ręcznej i szturmów frontalnych :) W takim wypadku należy użyć broni ręcznej do rozchylenia skrzydeł obrony, a w powstałą lukę wprowadzić odwód czołowy, który nękając wrażliwe punkty celu prawdopodobnie doprowadzi do jego uległości. Broń ręczna może wspomagać te działania nękające, nie zapominając o utrzymywaniu skrzydeł rozchylonych, co pozwala czołówce na głębszą penetrację punktów oporu. Dodatkowo można chwilowo przerzucić ciężar walk na wzgórza znajdujące się na północ od głównego celu. Intensywne działania tam prowadzą często do zmiękczenia obrony głównego bastionu i pozwalając szybciej osiągnąć wynik operacyjny :P :D
  8. WeWo

    szukam przyjaciela

    Cechą wyróżniającą dobrą baterię artyleryjską jest szybkość czasu potrzebnego do osiągnięcia następnej gotowości otwarcia ognia :) Chociaż zależy to równie mocno od celu, jego odporności i zdolności uników.
  9. WeWo

    szukam przyjaciela

    Z doświadczenia Olu wiem, że to tylko kwestia czasu, no i wspomnianego wyszkolenia obsługi. Nie spotkałem jeszcze celu, który oparłby się bezpośredniemu atakowi nawet bez przygotowania artyleryjskiego. Fakt, czasem opór trwa dłużej ale koniec końców zostaje przełamany. Każdy cel ma czułe punkty i ośmielę się stwierdzić, że właśnie tylko szturmem można je zdobyć. I tu rzecz historyczna. Otóż I Polska Dywizja Pancerna zdobyła w 1944r. belgijską Gandawę właśnie bez nawały artyleryjskiej. Wyłącznie bezpośrednimi atakami w czułe miejsca oporu. Cel został szybko zdobyty, mało tego, zdobywcy zaskarbili sobie wdzięczność ludności :)
  10. WeWo

    szukam przyjaciela

    Gwoli ścisłości ja również nie byłem :) W przypadku chwilowej niemożności ostrzału (brak amunicji, brak wspomagania itp.) zawsze pozostaje broń ręczna. Dobrze wyszkolona obsługa może wiele nią zdziałać, nawet w niekorzystnych warunkach. Elitarne jednostki niekiedy rzucają się z przysłowiowymi zębami (czyt. językiem) na cel i penetrują go wyżej przedstawionymi metodami. Bywa, że cel okazuje się najmniej odporny właśnie na taki atak i szybko ulega :P :D
  11. WeWo

    szukam przyjaciela

    Olivier, od dłuższego czasu poruszamy tu tematy artyleryjskie, nie musisz wszystkiego czytać żeby wejść w dyskusję :)
  12. WeWo

    szukam przyjaciela

    Otóż właśnie. Dlatego też należy do celu dążyć z determinacją, ale i rozwagą, będąc przygotowanym na niespodzianki, np. okresową podmokłość terenu uniemożliwiającą ostrzał. Wtedy należy przemyśleć atakowanie alternatywnych celów i jeśli jest taka możliwość, zaatakować je równie skutecznie :P :D
  13. WeWo

    szukam przyjaciela

    Olu tylko i wyłącznie długoletnia praktyka w obsłudze armaty. Żeby nie przegrzać lufy i komory nabojowej zbyt pochopnym ładowaniem i pośpiechem, niedoświadczeniem celowniczego itp. Dlatego też wspominałem o ISO. Procedury muszą być. Inaczej strzelanie mogłoby się skończyć wpadkiem, tfu! Wypadkiem :D :P
  14. WeWo

    szukam przyjaciela

    Wiesz, odpowiednie przygotowanie pozwala uniknąć nadmiernego zużycia amunicji, niewłaściwego ostrzału, przerw w prowadzeniu ognia, przeszkód terenowych i logistycznych, choćby zaopatrzenia w czepce balistyczne jeśli potrzeba. To nie zabawa w piaskownicy tylko poważne działania bojowe :D :P
  15. WeWo

    szukam przyjaciela

    Przecież mówiłem (a raczej pisałem) Olu, że jestem audytorem ISO 9001 :) Ordnung muss sein. Naturalnie nie robię tego (chodzi mi o działania artyleryjskie) na "eins, zwei", jak to kiedyś u Mleczki na rysunku było :D :P
  16. WeWo

    szukam przyjaciela

    Olu don't be so quick. Wszystko w swoim czasie. Najpierw podkoszulek, potem odprzodkowywanie i rychtowanie, później dopiero zdejmowanie osłony :P:D
  17. WeWo

    szukam przyjaciela

    Olu, ja też. Najlepiej w towarzystwie jakiegoś mokrego podkoszulka. Cóż, pomarzyć zawsze można :)
  18. WeWo

    szukam przyjaciela

    Nie, do 13:30. Czyli zostało mi 4:06 ;) Olu, to wyobraź sobie prysznic i jacuzzi po takich 12 godzinach :P
  19. WeWo

    szukam przyjaciela

    Marudni, oj marudni. Co gorsza ja zaraz zrobię się marudny i dopiero się będziecie ze mną mieli :) Całe szczęście, że w moim przypadku jeszcze tylko 4:15 do weekendu :)
  20. WeWo

    szukam przyjaciela

    Wiele środków bojowych jest zakazanych konwencjami. Co niestety nie wyklucza ich stosowania.
  21. WeWo

    szukam przyjaciela

    Cześć Mariusz. Czyli jednak przeżyłeś. I dobrze. Tak miało być i nie trzeba było martwić się na zapas :) Co do snajperów. Szanuję, bo muszą od razu trafić, na poprawkę nie ma zazwyczaj czasu, albo życia. A czasem czynniki strzału to nie tylko odległość ale i meteo. Bardzo skomplikowane zresztą. Skądinąd naloty dywanowe powodowały więcej zniszczeń niż bomby atomowe. Abstrahując od hekatomby ofiar i późniejszego skażenia, takie Drezno, Hamburg, Essen, czy po drugiej stronie globu Tokio i Osaka zostały o wiele bardziej zniszczone niż Hiroszima i Nagasaki. Masa uderzenia ma niestety swój ciężar gatunkowy vide ofensywy Armii Czerwonej pod koniec wojny.
  22. WeWo

    szukam przyjaciela

    Napój z bąbelkami... Czyli nieśmiertelne Sovyetskoye Igristoye, jak się domyślam. Do tego zapewne dorodne truskawki? A to jacuzzi w podkoszulkach, czy bez? No tak, właściwie na co Ci bez. Zresztą o tej porze roku ciężko dorwać kwitnące bzy... :P Wracając do artylerii. Współczesne armaty są w stanie namierzać do kilkunastu celów jednocześnie. Dowódca wydaje tylko komendę czy strzelać, bo do kogo - armata już wie, odpowiednio dobierając azymut i wznios. Co ciekawe nawet w ruchu :P :D Sympatyczne, nieprawdaż? I pomyśleć że całkiem niedawno celowało się na oko, a tu pełne naprowadzanie :D :P
  23. WeWo

    szukam przyjaciela

    Do działań bojowych zawsze :) To może jakiś hydromasaż, bicze wodne etc.? :D
  24. WeWo

    szukam przyjaciela

    What a nice day today :) Olu, ja zawsze gotowy :P :D A oblać Cię wodą i zrobić Miss mokrego podkoszulka, to już na pewno hihi. Nie poganiaj Mariusza, co ma być to będzie :D
×