anika1502

fajna rzecz mi się dzisiaj przydarzyła, bo okazało się, że znajoma zmieniła fotelik swojego dziecka na większy ostatnio i weźmiemy od niej za grosze Priori, więc dziś mamy już fotelik- właśnie go zamontowaliśmy z mężem i pasuje idealnie;)))) jutro jadę z Julką akurat na basen rano, więc go przetestujemy;) fotelik ma 2 lata i miałam tylko obejrzeć go z grzeczności, ale jak go przyniosła i zobaczyłam w jakim jest stanie, to od razu krzyknęłam, że go bierzemy;) w ogóle nie widać, że jeździło w nim dziecko i że był nawet prany przed przywiezieniem nam;) kolor granatowy, więc do tapicerki będzie pasował jak ulał;))) taki nam się bonus trafił;) a tak się martwiłam z czego tu kupić fotelik, bo ten, który mamy jest już zdecydowanie za mały;)pozdr

Spróbuj Martita z kubkiem niekapkiem Lovi- my go bardzo lubimy, a Julcia pije z niego jak ze zwykłego kubka;) on nie ma dziubka, więc nie ma co wkładać do buzi;) Łapa powodzenia dla Zuzi!!!!

tak Martita tylko jedynki na razie są w tyle- będzie wyglądała zaraz jak wampir!!!

Łapa moja mała uwielbia słoiczek Gerbera kaszka zbożowa z bananem i jabłkiem chyba;) zjadłaby kilka słoików, gdyby jej dać, nawet jak bolą ząbki, więc sprobuj może taki kupić;)

Moja Julia przeżywa ten sam kryzys z jedzeniem, więc witajcie w klubie;) wszystkiego naj Łapa spóźnione;) mam nadzieję, że mąż nie zapomni o rocznicy;) ale z facetami to nigdy nie wiadomo;) my już po dłuuugim spacerku robimy obiadek;)

Cześć dziewczyny, dziś przytrafiło mi się coś dziwnego- czekam na Julki górne zęby i zobaczyłam, że jeden już się pokazał, ale to chyba dwójka a nie jedynka...dziwne;) jedynki też zaraz wyjdą, i pani dr mówiła, że wyjdą 4 na raz, no ale nie wiedziałam, że dwójki mogą wyjść pierwsze...

Dobena Twój Oskar to cudny słodziak!!!!z każdym miesiącem coraz piękniejszy;) ale będzie przystojniacha;) a jak Ci si układa z tatusiem Oskara? chyba lepiej:) u nas dziś po pięknym i długim spacerku do południa zniknęłam małej na 7 godzin, ale chyba dobrze to zniosła- jutro praca;) napiszę jak wrócę;)

Jak moja mała miała gorączkę to pani dr chciała zmierzyc jej tym do ucha to nic nie wyszło, a jak zaszlyśmy do domku to zmierzylam jej w pupce i bylo 38.8 (w pupie dopiero od 38 uznaje się ze jest goraczka), więc nie wiem na ile one dzialają;/ Dobena Twój Oskar to super chłopak, a z tymi ząbkami to Julka ma od 2 miesięcy te na dole a te górne na razie nie chcą wyjść...

Nie wiem czy ja wam pisałam, ale od kilku dni Julka wstaje już w łóżeczku tak w mig samiutka;) wcześniej też próbowała, ale długo to trwało, a teraz od razu i stoi;) no i wspina sie na meble;) az musielismy w weekend reorganizację w mieszkaniu zrobić;)

Eva Ty najbliżej masz z Miki do roczku;) już tak niedługo;) Miki dziękuję za życzenia dla Juleczki;) Z tym fotelikiem to my sie też już przymierzamy;) tylko, że Julia waży 9 już od dawna, ale ja się bałam czy nie jes za krucha, tzn za mała. Za jakiś miesiąc się przesiądziemy do nowego fotelika;) ale ja myślę, że 8,5 kg to już w sam raz;)

Łapa świetny pomysł z tym kupnem domu;) powodzenia w szukaniu czegoś ciekawego;) u nas też pogoda straszna....będziemy siedzieć w domku, ale dziś Julia kończy 9 miesięcy!!!!!!!!!!!!!!!!! trzymajcie się;)

Martita udanego weekendu życzę;) Dobena a gdzie kupiłaś ten śpiworek? w jakiejś sieciówce?

ja dołączam się do kawki;) oddali mi dziś forsę z reklamacji butów, więc pojadę kupić Julce kombinezon zimowy i zabawkę;) super;)

Monika a niektóre z nas nawet dłużej, bo ja się z Tobą znam już ponad rok!!!! Miki dziękuję Ci bardzo- Julka cały czas probuje być taka ruchliwa jak Lilianka, no ale cięższa dużo jest i trudniej jej to przychodzi- za to radości nam dostarcza co nie miara;) no i zdrowieje też już powoli;) chyba żegnamy katar na dobre;) a tak jak i u Twojej córci humor dopisuje jakby nigdy nic;) a na szczęście ja mam z mężem rozmowy za darmo, więc może dzwonić kiedy chce- oby częściej, bo przebieg tej rozmowy był super- zwłaszcza jak w pewnym momencie na horyzoncie pojawił się tatuś i zabrał telefon a Julka wpadła w ryk;)ona tak rzadko płacze, że mnie to bardzo śmieszy;) Amerka duuużo zdrowia dla Twojego brata- jakie to szczęście, że nic poważnego mu się nie stało;) a dla Ciebie masę szczęścia w szukaniu pracy;) ja już po pracy- jadę teraz do Lidla, żeby zakupić ten śpiworek do wózka, o którym Łapa pisała;)pozdr dla wszystkich was

Miki dużo zdrówka dla Lilinaki;))) moja misia dziś do mnie zadzwoniła jak byłam na zajęciach- ale czad;) bawiła się telefonem tatusia, który został w domu i wybrała mój nr (oczywiście z książki telefonicznej, bo jest pierwszy) ;))) śmiesznie to brzmiało jak gadała sobie wciskając guziczki i jak przyszedł tata i zabrał telefon rozległ się ryk;))) kochana istotka;)

ja daję pół żółtka co drugi dzień, więc to wychodzi 3-4 razy w tyg- tak nam zaleciła pani dr (ona wręcz mówiła 5 razy w tyg, ale ja robię co drugi dzień bo mi tak wygodnie)

Martita-cieszę się, że wszystko tak u Ciebie i super i Igorka wszędzie ze sobą bierzecie- zupełnie bez strachu;) fajnie, że możecie się troche wyluzowac i wypocząc ze znajomymi;) pozdrawiam ja jutro do pracy rano, a potem na zajęcia z Juleczką idziemy- trochę jej lepiej, więc sprobujemy się pobawić- mama nadzieję, że nie będzie już kaszlała;)

Martita miłego wyjazdu i koniecznie napisz jak mały zniósł lot samolotem;) nie wiedziałam, ze go ze sobą zabieracie;) super;) Julia już była we Wiedniu, więc teraz czas na Igorka;) Zazdroszczę wam bardzo tego weekendu;) bawcie się dobrze;)

Teściarka- niezla historia!!! myślę, ze babcia klozetowa miała tyle z klasztorem wspólnego co nic, ale dziwię się, że jej się nie odwinęłaś:P ja to bym chyba po przewinięciu wróciła i ją trzepnęła;P hehehe Miki- no to widzisz, jakie są różnice- jak nie przejdzie do 3 dni to podawaj dalej, ale jak się mała będzie czuła znacznie lepiej- jak moja- to po prostu odstaw po 3 dniach, no chyba, że Ci lekarz zaleci kontynuację;) dobrze, że Lilianka czuje sie lepiej, bo byłam bardzo zaniepokojona twoim wpisem zanim podałaś Nurofen;/ Julka była dziś na kontroli i ma tylko katar, który musi po prostu przejść, bo już nic jej nie wolno dawać na to, żeby nie podrażnić noska;/ psikamy Euphorbium i odciągamy 2 razy dziennie i czekamy na poprawę;)pozdr

Miki to super, że Nurofen pomógł i mała lepiej sie czuje;) Julka brała go przez 3 dni i też lepiej sie po nim czuła- tylko jego można brać przez 3 dni, więc więcej małej nie dawaj;) my brałyśmy przez 3 dni 3 razy dziennie po 3 ml;) Julci katar średnio przechodzi, żeby nie powiedzieć wcale- jutro idziemy do kontroli, bo kaszelek jest coraz bardziej niepokojoący, no ale nie kaszle za dużo więc może to nic groźnego;)

Miki to naprawdę może byc grypa u Twojej małej więc nie zwlekaj z wizyta u lekarza, bo skutki grypy mogą byc bardzo poważne...ona charakteryzuje sie właśnie przede wszystkim wysoką gorączką niespotykaną przy zwykłych przeziębieniach, więc na Twoim miejscu wybrałabym się na pogotowie jak najszybciej;) to nie są żarty z grypą- mój M dorosły facet jest całkowicie rozbity! pozdr

Miki współczuję- mam nadzieję, że Liliance i Marcelowi sie tylko poprawi;) Julka kaszle teraz bo odkrztusza wydzielinę spływającą z noska- jestem zaniepokojona, bo okazało się dziś, że mój M ma grypę! mama nadzieję, że Juleczki teraz to nie chwyci- tylko ciężko mi samej wszystko ogarniać, bo my naprawdę dzielimy się obowiązkami pół na pół, a teraz jak ja mam wszystko robić sama to trochę mi ciężko.... na razie daję radę, ale np odciąganie noska w tym wieku u Julci to już istny koszmar, bo ona tego nie cierpi, a w nosku dziś w nocy było tak dużo, że nie mogła zasnąć bo się tak zapchało, że nie mogła oddychać...za to9 pobiła rekord od jakiegoś miesiąca i spała od 21 do 6 rano bez przerwy, co ostatnio się jakoś nie zdarzało,bo zawsze ok północy jeszcze się budziła. aż z zaciekawienia sprawdzałam kilka razy czy wszystko w porządku u niej;)

Eva wyprzedziłam Cię moim wpisem;) Julcia jak zawsze pogodna (co można zobaczyć na najnowszych zdjęciach), no ale katarek bardzo jej doskwiera...

No to Miki witaj w klubie;/ dużo zdrowia dla Lilianki;) Julia była już dziś na kontroli- osłuchowo super, ale leje się z noska i spływa do gardziołka;/

Amerka ekologicznych sklepów jest wbrew pozorom bardzo dużo, ale czasem nazywaja się dziwnie;) popytaj, sprawdz w internecie a na pewno okaże się, że jest jakiś obok Ciebie;)