Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anika1502

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anika1502

  1. Może Miki przeczytala nasze wpisy... wstyd mi, że zaczełyśmy ją podejrzewać o oszustwo- ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło;) Ja nie podaje wit d odkąd zrobilo się lato, ale cebion multi Julia dostaje codziennie. Bioderek nie robiliśmy od 6 tyg życia bo wszystko bylo w porządku, a nasza pani dr mówi, że ie trzeba- a meningokoki jeżeli w ogóle to ja zacznę po roczku, żeby było mniej dawek, bo chyba tak jest.
  2. Martita sorry, że dopiero teraz piszę, ale nie mogłam znaleźć zeszytu z przepisami: 3-4 jajka (w zależności od wielkości) 4-5 łyżeczek cukru 500 g mascarpone 2 łyżeczki kakao 2 łyżeczki kawy (rozpuszczalnej) 2 opakowania biszkoptów (tych podłużnych) Kawę rozpuścic w 200-300 ml wody gorącej w miseczce (misce) i ostudzić. Żółtka utrzeć z cukrem dodać mascarpone. Białka ubic ze szczypta soli i dodać do masy serowej. Przygotować naczynie, biszkopty i kawę. Układać biszkopty zanurzone na sekundę w kawie i odsączone (po prostu chwilę trzeba jeszcze je potrzymać nad kawą, żeby ociekły) na dnie naczynia. Następnie wyłożyć połowę masy serowej i posypać łyżeczką kakao przez sitko. Powtórzyć wszystkie warstwy 1 raz. Wstawić na 3-4 godziny do lodówki. Przepis jest prosty i gwarantuje sukces. Tiramisu wychodzi przepyszne- celowo nie dodaję alkoholu do kawy (można dodać odrobinke amaretto), bo moim zdaniem oryginalne tiramisu jest bezalkoholowe- alkohol dodaja ci co się boja surowych jaj;) bez wydaje mi się smaczniejsze;) ja używam do Tiramisu takiego płaskiego dużego naczynia w kształcie kwadratu czy prostokątu, ale może być też w żaroodpornym prostokatnym. wtedy widać wastwy;) Przekrój mojego tiramisu można zobaczyć na zdjęciu w folderze "dla babci z okazji urodzin). Podpiełam do linka z boku odniesienie do mojej ślubnej galerii;) Teściarka u mnie na razie jest super, ale szef wyjeżdza na urlop a ja zostaje sama z pełnią jego obowiązków!!!!wtedy dopiero się zacznie....
  3. Ja już po pierwszym dniu- u mnie super byłam na 3 godzinki. Wszyscy mili- tytułują mnie panią mecenas i jest git;) ogólnie jest to szpital wojskowy, więc będę dostawała od komendanta rozkazy (!) no ale na szczęście na piśmie;) oni tam się między sobą strasznie żrą i inwigilują wywiadem, ale mam nadzieję, że mnie to nie dotknie;) Teściarka szkoda, że twoja dyr to taka upierdliwa baba!!! A nam dzisiaj odwołali jeden wyklad na aplikacji i po południu wrocilam zamiast o 21 to już bylam o 1830 z Juleczka- biedna cierpi coraz bardziej z powodu braku mamusi, zwłaszcza po południu....
  4. No to wszystko dobrze się skończyło;) Łapa mi też kamień z serca spadł;) Teściarka trzymam kciuki za Ciebie- ja też idę jutro do pracy pierwszy dzień!!! Martita jeśli to nie za późno to ja mogę jutro lub w czwartek bo jutro mam strasznie napięty dzień wysłać Ci mój przepis na tiramisu, który na pewno wyjdzie przepyszny!!!bo rozumiem, że będziesz je robiła w piątek, tak?
  5. Teściarka gratulacje dla Iguni!!!!Moja Julia od jakiegoś miesiąca może mniej robi kosi kosi, więc Igunia bardzo zdolna jest! w ogóle widziałam jej zdjęcia na nk i bardzo z niej ładna i duża juz dziewczynka;) pozdr
  6. Teściarka to rzeczywiście masz nieciekawą szefową... Monika ciuszki po Julii rzeczywiście nadają się tylko na dziecko urodzone w tym samym czasie ew do miesiąca lub 1,5 poźniej, więc w sumie ja nie organizuję jakiejś wielkiej sprzedaży ciuszków po Julii, ale jeśli Twoja siostra chce to bardzo chętnie- niech sobie przejrzy wszystkie zdjęcia i da mi znać np poprzez nk lub maila które jej się podobają, to wtedy ustalimy za ile itp. Chciałabym z niektórymi poczekać do końca października jak się okaze czy moja kuzynka nie będzie miała dziewczynki, no ale ona i tak ma termin na 2 marca 2011 wiec niektóre ubranka nie będą się nadawały;) A pieniążki przydadzą się na jesień i zimę, bo muszę kupić Julce całą garderobę, bo nie mam nic na zimne dni!!!!
  7. Witajcie, byłam u szefa na rozmowie i zgodził się, żebym nie wracała nawet na pół etatu do pracy tylko żebym dodatkowo pracowała sobie ok 8 godzin (1/4 etatu)tygodniowo w szpitalu, który on obsługuje- mam sobie wybrać 2 dni w tyg żeby chodzić tam na 4 godziny;) w środę idę pierwszy raz, ale na chwilę, żeby się zaznajomić z pracą;) cieszę się bo na razie nie piszemy żadnej umowy, więc zawsze mogę się wycofać, a tak to będzie pewnie zlecenie później;) dostanę jakieś 400-500 zl i będzie na ciuszki dla Juleczki;) Monika jeszcze nic nie oddałam nikomu ani nie sprzedałam...nie wiem jeszcze co z nimi zrobie- na pewno oddam kuzynce tą część, której nie chcę trzymać dla kolejnego dziecka, jak np zwykłe śpiochy i bodziaki. A dlaczego pytasz? czy jesteś chętna na jakieś ciuszki? przecież Ty masz chłopca;P dziękuję za miłe słowa pod adresem Julci;) dzisiaj już na szczęście spokojnie poszła spać, choć jak była rozmawiać z szefem, to podobno spała a potem jak się obudziła to bardzo płakała- mam nadzieję, że to nie jakiś lęk separacyjny, bo w sumie zaraz kończy 8 miesięcy;)pozdr
  8. jakby coś to ja mam maila do Miki: suchenia@vp.pl
  9. A wiedziałam, że ktos ma dzisiaj "urodzinki" :) wszystkiego naj naj naj dla Igorka;) no tak Martita- a tu Julia już zaraz skończy 8 miesięcy- nie wiem kiedy to zleciało... Łapa no to nie dziwię się, że się denerwujesz- kurcze strasznie dużo jej przelałaś...trzymam kciuki za to, że się okaże że wszystko w porządku, choć to rzeczywiście dziwne, że mimo, że Miki dostała pieniądze to nie wysłała Ci tych ubranek...a trochę szkoda bo czas leci a dzieciaki rosną...
  10. Łapa wydaje mi się, że danonki to tak od roczku, no ale sama decydujesz co dla Twojego synka najlepsze;) A dużo pieniędzy, że się tak spytam, wyslałaś Miki?
  11. Andziazawsze ustaw sobie w swoim koncie stopkę, w której będzie napisane kiedy urodziła się Twoja Julia, bo tak to nie będziemy pamiętały;) a Viburcol jest na ząbkowanie a nie na kolkę? nie wiedziałam...ja smarowałam mojej trochę dentinoxem, ale z nim nie można przesadzać, a na krótko pomaga więc nie jest to najlepsza metoda. Moja Julia uwielbiała gryzaki wodne i żelowe z lodówki i w sumie to jej bardzo pomagało. No ale moja Julia bardzo dobrze zniosła ten czas, a wiem,że nie które dzieci baaardzo cierpią;/
  12. Martita- szkoda gadać...administracja w Polsce mocno kuleje... A my juz w Krakowie;) Julia spała dziś do 9.30 więc nieco dłużej niż w częstochowie- może wróci do swojej rutyny;) oby nie zechciało jej sie wstawać wcześniej bo ja tego nie zniosę- choc od 1 września sama będę wstawała o 8 i na 9 szła do pracy:(
  13. Dobena mam nadzieję, że wszystko w porządku;) trzymam kciuki;) na pewno sobie poradzicie;) Pozdrawiam;)
  14. My już na nogach od 8.30;/ nie wiem dlaczego ale tu w czewie Julia budzi się ok 8 i potem nie idzie dalej spac jak w krakowie;/ mam nadzieję, że jej tak nie zostanie;/ teściarka no to szkoda, ale może następnym razem;)
  15. Mi sie też nie wydaje, żeby Miki mogła Cię oszukać- pewnie zapomniała tego zrobić przed wyjazdem, albo twoje pieniążki jeszcze wtedy nie doszły a teraz jest na wyjeździe i nie ma jak Ci tego wysłać;/ wiem, że Internet jest wszędzie, no ale może siedzi gdzieś gdzie go nie ma;)
  16. Ja dopiero teraz dotarłam do domu;) zaraz lecę kąpać Julię;) tak jak napisała Martita spotkanie się udało- zdjęcia po zmniejszeniu wyślę na maile- lecz niestety proszę was o wysłanie mi ich ponownie, bo nie wiem czy do wszystkich wyślę;) Julii bardzo spodobał sie nowy kolega i ma nadzieję, że sie jeszcze nie raz z nim spotka;) Ogólnie dzieciaki super się bawiły jak tylko Igor sie przyzwyczaił do Julki to już między nimi zaiskrzyło;) my też sobie fajnie pogadałyśmy, więc polecam takie poza forumowe spotkania;) ide kąpać małą- będę później i wyślę zdjęcia jak mi dacie swoje e-maile;)pozdr
  17. z tym kolorem się pomyliłam krzesełko jest niebieskie a tacka na górze zielona;P ale zamota;) dla tych co nie mają auchana to chyba do jutra jest promocja na pampersy w carrefourze;)
  18. teraz widzę, że to zielone też ma pod spodem białą tackę;) no to nie ma różnicy;)
  19. A Martita krzesełko jest suuuper;) ja jestem z niego bardzo zadowolona- jak chcesz to zainwestuj w to niebieskie, bo ma lepsze kolory tacek, bo moje ma białą tam pod spodem, więc codziennie ją czyszczę, żeby nie zżółkła od marchewki;) ale ogólnie jest super solidne i wykonane bardzo ładnie i z użyciem dobrych materiałów;)polecam;)
  20. Teściarka nic się nie martw;) My się jutro z Martitą zobaczymy i prześlemy na pewno zdjęcia, a jak będziesz w czewie w środę to tylko napisz we wtorek, to ja jeszcze pewnie będę, to może uda nam się spotkać;) ja mieszkam w samej częstochowie więc mam łatwiej z dojazdem, no ale mam tylko Seicento mojej mamy i mam nadzieję, że się jutro zapakuję z wózkiem do niego;) Martita to jutro o 13 na kwadratach;) pozdr
  21. Już mi się wszystko pomyliło...czekamy na Teściarkę oczywiście;)
  22. Mi pasuje i dzień i godzina i miejsce;) Czekamy na Dobenę?
  23. Cześć, ja dziś wybieram się do Auchana po te pampersy- mam nadzieję, że jeszcze będą;) A ja jadę jutro do czewy także do środy na pewno jestem, więc proponuje poniedziałek albo wtorek na spotkanie z Wami?tylko gdzie i o której pozostawiam Wam, jako bardziej częstochowiankom niż ja;)
  24. Czesc, my juz po wizycie u dr i długim spacerku;) Dziś Juleczka pomogła mi kupić sobie torebkę;) Julia waży 9300 g i mierzy 73 cm, więc rośnie dalej...zdaniem pani dr wygląda jak modelowy bobas i jest okazem zdrowia;) cieszy mnie to bardzo i uspakaja;) od teraz zaczynamy 5 dni w tygodniu jeść żółtko po troszeczku aż do pół żółtka na raz;) dziś zrobiłam Juleczce pierwszy przecier owocowy własnej roboty z jabłuszka i brzoskwinki i powiem wam że zjadla go z wielką chęcią aż jej się uszy trzesły;) zupełnie jednak to inaczej wygląda niż jak daję ze słoiczka;) Julce niedługo wyjdą też zęby na górze bo pani dr mówi że się szykują do wyjścia i to aż 4;) Dziś Julia zaliczyła też pierwsze zderzenie z lusterem- rzuca się z siedzenia do przodu bo już chce raczkować no i takie są efekty;) na szczęscie płacz był tylko chwilkę i od razu zapomniała co się stało;) Nie wiem czy wam pisałam ale Julia świetnie pije wode z kubeczka plastykowego;) w ogóle nie chce z butli czy kubka niekapka tylko tak z kubeczka i jest taka zachwycona wtedy;) super;) pozdr
  25. Witajcie- my idziemy na 12 do lekarza- dowiemy się ile Julia waży i mierzy, więc napiszę później;)
×