Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anika1502

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anika1502

  1. Hehe Miki;))) Pyszne co? ;))) Julinia chce wszystko robić i też mam wrażenie, ze dokazuje coraz bardziej- teraz muszę lecieć na uczelnię, ale jak wrócę to Ci napiszę, bo ostatnio znajoma "sprzedała" mi pomysł na usypianie małej i od tygodnia go wdrażamy i wychodzi na razie super;) Julka nie ma wielkich kłopotów z zasypianiem, ale akcje w stylu Lili też jej się czasem zdarzają;) a teraz bardzo grzecznie kładzie sie spać i zasypia;) już bez mojej pomocy;)
  2. I co się dzieje z Moniką?dawno do nas nie zaglądała...
  3. Ja nie wiem jak to jest- bulionetki miały go nie mieć, ale widocznie to kolejne oszustwo;) ja się też tym tak nie przejmuję- gotuję zupy na wywarze i z warzywami, więc te wszystkie przyprawy to u mnie tylko dodatek, żeby kolor był złocisty albo smak pełniejszy, ale nie walę tego nie wiem ile do zupy, żeby był bulion z torebki czy kostki- Julka uwielbia normalne zupy- a najbardziej rosół i ogórkową;)) Martita nie ma co narzekać;))) super facet;))) mój mi raz przysłał tak kwiaty, ale w ramach przeprosin za kłótnię- szczerze nie tego wtedy oczekiwałam, więc wcale nie poprawiło mi to humoru, ale fajna rzecz na dzien kobiet (nawet spóźniony) ;)) a czy Twój M nie czyta naszego forum przypadkiem???? ;P pozdr
  4. Ja podchodze z kawką dopiero teraz;) mam dziś dużo pracy, więc nie mogę nic napisać, ale tylko przekazuję, ze weekend minął nam pod znakiem biegunki, bo zaczełam dawać Julii normalnie jeść i niestety wszystko przez nią przelatuje, choć mała czuje się już dobrze;/ nie wiem co to, ale musimy to przeczekać;/ a w piątek i sobotę wyskoczyliśmy sobie z M na miasto- w sobotę świętowaliśmy jego urodziny ze znajomymi i fajnie było...ale teraz praca praca praca- muszę się odrobić ze wszystkimi zaległościami, bo mam nową propozycję i teraz muszę się spiąć w tym tygodniu, żeby wszystko pozamykać;/
  5. Nie robiłam nic takiego i nigdy nie słyszałam, ale jak wiadomo co lekarz to opinia;) dobrze, że chociaż znasz przyczyne Twoich problemów, ale oczywiście przykro mi, że cos takiego Ci zdiagnozowano;) moja znajoma też ma ten problem, ale dwójkę dzieci ma zdrowych, więc da się z tym żyć, a ona ma bardziej zaawansowany stan;) buziaki
  6. Też się zaczynam zastanawiać, bo czwórki dolne tak są wystawione już, że to musi boleć, ale nie pasuje mi trochę objawów do ząbków, bo wczoraj po tej starsznej kupce chciałam dać jej jeść i ona je całe zwróciła- w zasadzie jak tylko odstawiła butelkę od ust- ja wiedziałam, zeby tego nie robić i nie dawać jeść, ale z drugiej strony miałam pewność, ze coś jest nie tak z brzuszkiem...więc to mi nie pasuje, bo od ząbków biegunka tak, ale żeby wymioty?tzn to nie były wymioty, bo stało się od razu po zjedzeniu- nawet nie zdążyła tego strawić, tylko wróciła całe mleczko- więc to chyba nie pasuje- i też miałyśmy już raz gorączkę ząbkową, ale ona trwała 1 dzień, a tu chyba za długo to trwa;/pozdr
  7. Amerka nie ma sprawy- Twój raport już zrobiłam, tylko Dobeny gdzieś mi zaginął, ale bardzo możliwe, że jest na forum tylko ja go przeoczyłam... Jula dziwnie- nie mamy biegunki, ale też nic nie jemy, żeby nie prowokować, cały czas gorączka i mała jest tak słaba, że nie jest w stanie chodzić...bardzo się męczy, ale z drugiej strony jest też baaardzo grzeczna;)pozdr
  8. ja dosiadam sie z herbatką;) Marcel i Oskar STO LAT!!!!buziaki dla maluchów;)) Julcia dzis słabo ciągnie, bo chyba ma biegunkę- w każdym razie obudziła się dziś rano cała w wielkiej kupie i teraz jest słabiutka:((( bardzo chora:( więc dziś tylko pijemy i jemy kleik na wszelki wypadek;) pozdr
  9. Właśnie Martita nie wiem, bo przy każdej kampanii coś dostajemy, a tu jak na razie nic- wydaje mi się, ze to będzie chamstwo jak zabrali nam tyle wolnego czasu i nic nie dadzą, albo dadzą tylko wybranym. Bo to nie był konkurs tylko kampania normalna i nie wyobrażam sobie, że nic nie dostanę za to. Ja mam nadzieję, ze oni napisali, ze dadzą tylko najbardziej aktywnym i tym, które ściągną na fidbek najwięcej znajomych, po to żebyśmy się biły o te nagrody (kiepskie zresztą!), ale de facto to muszą każdemu cos dać, bo napisali, teraz maila, w którym zagrozili, że jak się nie weźmie udziału w tej kampanii, to wykluczą Cię z innych... idę zaraz z JUlcią do lekarza to się dowiem co i jak;))) Miki moja Julka ostatnio bardzo dużo pije- ma swój kubek niekapek zostawiony zawsze pełny na stoliku i musze go uzupełniać kilka razy dziennie- czy jak się chodzi, to sie tak dużo pije;))??? więcej ruchu chyba;)))
  10. Martita spoko- nic się nie martw- trudno- myślę, ze nie trudno nam będzie znaleźć następną okazję;)) gratulacje, bo widziałam, ze cios z fidbeka wygrałaś- oby nie warsztaty w wawie;))) i to w kategorii atrakcyjność;))) ja myślę, ze oni każdemu muszą coś dać za wzięcie udziału w tej kampanii, bo za każdą kampanię coś się dostaje, a tu jeszcze nic;/ pozdr
  11. Martita spóznione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe dla Igorka!!!!zresztą wyściskam go we wtorek może;))) chyba, ze się nieda;))) Łapa strasznie mi przykro, ale wszystko na pewno dobrze się skończy i może rzeczywiście unikniecie zabiegu;) ja tez słyszałam żeby nie ruszać, bo konsekwencje mogą być właśnie takie, ale dlatego jak słucham tego, to sie cieszę, ze mam dziewczynkę;) choć u nas też są pewne reguły, to jednak łatwiej ich przestrzegać;) ja wczoraj od rana do 16tej na wykładach, potem zakupy i poszliśmy na wieczór na urodziny naszego przyjaciela, ale wytrzymałam tylko do 1.30, bo byłam bardzo zmęczona, ale dziś od rana na nogach i spacerek już za nami;)
  12. Teściarka, ale miałaś dzień... dużo zdrówka dla Iguni;) Martita moja Julcia też dawno nie bawiła się z rówieśnikiem, więc ciekawa jestem też tego dnia, choć akurat umówiłam się w poniedziałek z koleżanką, która ma córeczkę z 15 lutego 2010 (jak Filipek), więc będę już wiedziala jak Julka reaguje na rówieśnika;) mam nadzieję, że sobie nie zrobią krzywdy;)))
  13. Hehe widocznie te meble są jakoś dobrze skonstruowane, bo one są wypukle na środku, więc dzieciaki opierają sobie nózki tak fajnie;))) ja też jak widać na zdjeciach ustawiłam fotel pod oknem/ścianą, bo czasem przeraża mnie co ta mala robi- ona w ogłe wita mnie rano jak ją wypuszczę z łóżeczka siedząc na biurku...zaraz zacznie się wspinać po regale z książkami... a co do siniaków Miki, to moja mala też się wczoraj gdzieś grzmotnęła i ma sine czółko- na szczęście daleko od oka, ale aż się zdziwiłam bo guza dawno nie miała, a rąbie głową kilka razy dziennie o coś- już myślałam, że jest niezniszczalna:P Martita będę w gotowości i bardzo fajnie jak się uda Wam przyjechać z Igorem- za ktorego imprezke trzymam kciuki- będzie wybuchowo z tego co opisujesz- czekamy na zdjęcia;))))
  14. Co do pieluszek, to są ciensze, więc na noc odpadają- różnicy w zapachu nie czuję, ale różnica polegająca na braku tych bocznych gumek dla mnie je wyklucza. Julia robi duże kupki i co do zasady nie wyciekają, ale jak każdemu zdarza się czasem i te gumki wiele takich sytuacji ratują. Mimo, ze pampersy mają różną jakość, to ja jeszcze nie jestem gotowa na więcej sytuacji awaryjnych- bardzo możliwe, ze jak przerzucimy się na nocnik, to przydadzą się wtedy, ale Julia dużo je i dużo pije, więc zawartość jej pieluchy jest zawsze pełna. Być może tylko wybrzydzam, bo przyzwyczajona jestem do active care, ale nie przekonały mnie jeszcze. Trudno się je zakłada bez tych elastycznych rzepów.
  15. heheh Martita;))super Igor;)))Julka troche starsza, to musiała pokazać koeldze jak to się robi;)) może być wczesnie- mi to nie przeszkadza, a jak mężowi sie przedłuży spotkanie, to też coś wymyślimy;)))don't worry!!!! Dobena wysłałam Ci linka na maila, bo te zdjęcia normalnie mają takie duże rozmiary, że nie sposób ich wysłać mailem;) pozdr
  16. Ok u mnie nie ma problemu;))tylko mieszkam w samym centrum więc trzeba ostrożnie wjeżdżać i patrzeć na znaki, ze straż miejska nie złapała;) choć osób spoza krk raczej jak to jest pierwszy raz nie karają;)) ale da się dojechac bez problemu;)))jakby coś to Ci napiszę na maila, którymi ulicami już do mnie się dostać;)
  17. Eva bardzo mi przykro:( Martita napiszę Ci o pieluszkach jeszcze może dzisiaj i łapa Tobie też, tylko musze się zastanowić co, bo jakoś tak mi przeleciały jak normalne- szybko zabrudzone, więc nie wiem nic o ich pojemności, choć na noc nie ma mowy, zebym je założyła, bo Julka pije wody jak smok, więc i sika dużo. Martita- co do spotkania to bardzo chętnie- mam na wtorek zaplanowaną wizytę u lekarza o 12.45 na taką wizytę szczepienną i generalnie na dziecko zdrowe, ale tak to jestem w domku, więc jak najbardziej, a najwyżej jakby się coś pokryło, to nie zajmie mi więcej niż 45 minut, a szkoda by było, zebyśmy się nie spotkały;) w każdym razie zawsze jak się okaże o której i coś będzie nie tak, to będziemy w kontakcie;) ja też proszę o opinię o Warzylionie pozostałe z was;) Dobena ja też noszę soczewki i jak coś mi się zdarzy i musze założyć okulary to jakiś dramat- tak się człowiek przyzwyczaja do tego luksusu;)
  18. Hehe Miki- no Julcia jest wariatka- ale to tylko tak strasznie wygląda- bo mała jest całkiem ostrożna i sprytna i krzywdy sobie nie da zrobić;) dzięki Wam za komentarze- przeczytałam mojemu M, co piszecie o wygibasach Julki i się uśmiał- zwłaszcza o porównaniu do kotka, bo Julka chyba takim kotkiem jest;)) a czołga się jak stara, żeby ominąć kanapę;)) Wszystkie te nasze maluchy są śmieszne i takie rezolutne, że nie mozna się aż nadziwić, ale powiem wam (nie powiem dlaczego to mówię), że cenię was za to bardzo, że piszemy sobie tu o naszych pociechach, ale bez żadnej rywalizacji tylko chęci pogadania sobie ze sobą;)))to może nie rzadkie, ale bardzo dla mnie ważne;)))buziaki;))
  19. Ja na razie nie napisze nic o pieluszkach, bo uciekłam na kawkę z koleżanką dziś a potem na zajęcia i wróciła wieczorem po kąpieli a wtedy małamiała już zwykłego pampersa, a mąż jej nie przewijał z tego sleepa tylko dziadkowie, więc nic nie wiem:( Monika tak mi się przypomniało, bo będę się trochę wyzbywać ciuszków Juleczki, czy coś Twoja siostra chce?pytam bez żadnej presji, bo jak nie to na allegro wystawię, bo moja sis chyba będzie miała chłopca;)
  20. Łapa chyba sprobuję z rozmiarem 5 jak masz, bo 4 mam dużo, a może mała już wejdzie- niw wiem jak to jest wagowo, bo ona z 11-12 kg waży, jak zbyt duże to 4;))na maila wyślę Ci adres;) Martita dziękuję za pieluszki- dzis dotarły i już JUlia ma pierwszą na sobie;) Chyba wykrakałam sobie to, co ma Monika, bo dziś od rana trzy kupy były i każda żółtawa i co godzine rozrywka;/ ale ja się tym nie przejmuję- zaraz przejdzie;) więc raczej to nic złego- czegoś się maluchy najadły- a akurat wczoraj teściowa dała małej jabłuszko na deser ze zmielonymi pestkami dyni, to może to ją tak przeczyściło;) o to jej chyba chodziło;) pozdr
  21. Flka ja mam ergonomiczne Ono Natural od 4 miesiąca życia;) jestem bardzo zadowolona, choć teraz to moja Julcia już na nie za duża, no chyba, że na plecy;) Baby Bjorn są bardzo dobre, ale drogie, więc jeśli się zamierza bardzo dużo chodzić na wycieczki to warto zainwestować, a jeśli tak normalnie to nie ma sensu;) polecam też chustę;) a Martita czy to zapalenie od Sleep&Play?
  22. Flka ja mam nosidło ergonomiczne Ono Natural i używałam go od 4-5 miesiąca- moja Julka jest duża więc już teraz bym jej chyba do niego nie wsadziła, ale do roku można spokojnie dziecko nosić,a potem na plecach w sumie też może być;))bardzo byłam z niego zadowolona;) dobre są Baby Bjorn, ale bardzo drogie i chyba nie warto, no chyba, że ktoś planuje dużo chodzić, to wtedy lepiej zainwestować w lepsze rozłożenie ciężaru dziecka na własnych plecach;) Martita- to już 5 dni do końca roczku Igorka, a on już od tak dawna sam biega;))) a od czego to zapalenie skóry?od sleep&play?czy jeszcze ich tak długo nie używasz? pozdr
  23. Łapa Martita ma mi przysłać kilka, ale jeśli Ty też chcesz to nie ma problemu- chętnie potestuje dla Was obu, bo pieluch nigdy dość, ale i tak opinie Marticie wystawię na forum, więc nawet jak mi nie przyślesz, to i tak będziesz mogła z niej skorzystać;)) Monika- przy biegunce kupka jest zazwyczaj ciemnozielona, wręcz zgniłozielona lub brunatna taka mocno zmielona, więc kolor raczej sugeruje, że to nie to...ale zmieniłaś małemu dietę ostatnio? ja asekuracyjnie jak podejrzewam biegunkę daję smectę- pół saszetki do jogurtu i acidolac osłonowo, no ale bez konsultacji z lekarzem, to trudno cokolwiek powiedzieć, bo ja tak nie miałam:(
  24. smaruję JUlce dłonie oczywiście z zewnątrz;)))napisałam odwrotnie;) ale mimo tego ma czerwoną buźkę;/
  25. Dobena Julka je już normalne zupy, więc cos tam zawsze ktoś doda, ale ogolnie ja nie używam dużo bulionów- jak już to wolę te naturalne - są takie specjalne vegety czy ew bulionetkę, bo niby nie ma glutaminianu. a co do buźki po mrozie to Jula ma czerwoną jak cegła- ja przed każdym spacerkiem smaruję ją niveą na mróz- kremem do buzi bez wody- i smaruję jej dłonie jeszcze od wewnątrz;))) Teściarka super zdjęcia i Iga już rośnie dorosła dziewczyna!!!i w łóżeczku stoi;))) świetne prezenty dostała- reniferek bardzo mi się też podobał, tylko był za duży tak, jak u Igi i mała nie dostawała jeszcze stópkami;))) i pięknie tort udekorowałaś;)))))naprawdę!!!! a tort w końcu robiła teściowa? wyszedł bardzo ładny;))) ja płaciłam za tort jakieś 100 zł, ale tylko dlatego, że to jest nasz ulubiony, ślubny , ukochany, no i na ponad 20 osób, więc w sumie nie najgorzej, ale rozumiem, że to drogo jest!!! Martita dzięki Ci za opinię- zaraz wypełnię sobie pierwszy raport na streetcomie;) a Łapa do Ciebie już doszedł mój Warzylion? jak nie to do pozostałych was dojdzie jutro, bo wysłałam go we wtorek zwykłym listem, a Martitę mam po prostu najbliżej;)) Łapa w wolnej chwili jakoś w przyszłym tygodniu napisz mi prosze więcej co o nim myślisz;)) ja jestem tylko zdegustowana tym, ze na opakowaniu (które nota bene od razu wyrzuciłam, ale że mam paczkę to się wczytałam) jest napisane "naturalnie", co może sugerować, ze nie ma np glutaminianu, a okazuje się, że to tylko gra słów i absolutnie nie chodzi o to, że są to tylko warzywa i przyprawy...co w dobie ogólnego trendu, żeby było bez glutaminianu wydaje się być kiepskim trickiem...ale to moja konkluzja i chyba pozostanę przy bulionetce, ale ja nie gotuje tak dużo, jak wy, więc dla mnie nie ma to takiego znaczenia, bo ja robie jedną zupe na tydzień, a resztę Julka podjada u babci;) zamieszczę dziś zdjęcia nowe, więc tez zapraszam na link;) pozdr buźka
×