Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anika1502

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anika1502

  1. Amerka bardzo się cieszę, ze ominęliście szpital;))))no i że Piotruś zdrowieje!!!trzymałam kciuki, bo ja też nie szczepiłam Julci i z niepokojem czekałam na wiadomość od Ciebie, ale myślę, że jak widać na razie przeszliście tak samo jakbyście byli zaszczepieni, więc żadnej straty raczej nie ma;)))a tylko się Piotrek i pozostałe dzieciaki oudpornią;)) ja też daję Julci na razie dużo jogurtów- właśnie od czasu choroby we wrzesniu je jogurt praktycznie codziennie- a po roczku zacznę dawać kefir, bo my też lubimy, to i Julcia się napije troszkę;)) zdałam zdałam mój egzamin;)) co do kataru to najgorszy jest ten okres po 8-9 miesiącu bo dzieciaki już nie akceptują odciągania i w ogóle wkładania czegokolwiek do noska;) Julka bawi się właśnie po ciemku, bo próbowałam ją położyć na drzemkę, ale mimo, że jest zmęczona zaprotestowała i teraz bawi się w pokoju po ciemku;) ja już mam pneumokoki za sobą;)) o nie Julcia dorwała się do kosza z pieluchami...zaraz będą i u nas jakieś rotawirusy...
  2. Martita rozumiem, że nie chcesz dostać żadnej oferty?? hehe ja musiałam wyleżeć tydzień z powodu żółtaczki Julci i byłam bardzo sad:( Miki no to już tak niedługo ten wyjazd;)) co do urlopu to ja tęsknię za Julką jak jestem w pracy- nie myśl sobie- też mam takie dni, że chciałabym zrobić sobie wolne;)) no ale jedziesz teraz do Polski, to na pewno odpoczniesz trochę, bo pewnie wszyscy stęsknieni, to będą zostawać z maluchami przy każdej okazji;)))
  3. Monika gratulacje!!! Teściarka- zazdroszczę wolnego;) ja do 13 w pracy, a potem jeszcze muszę jechać zatankować i oddać dzienniczek na aplikacji:/ nie wiem kiedy wrócę do mojej kruszynki;/ a co do naświetlania, to nawet mi nie mów, bo Juleczka po urodzeniu była przez 2 dni naświetlana- nawet nie chcę myśleć co jej dawali, żeby spała cały czas- mam nadzieję, że tylko jedzenie, bo wiem, że ją faszerowali mlekiem jak tylko zakwiliła- o jaka byłam wtedy zła i smutna!!!! Miki kiedy dokładnie lecicie do Polski?? trzymam kciuki, że wszystko się uda;))
  4. Eva no to rzeczywiście miałaś ciężko... a ja myślałam, że moja szpitalna historia to coś ciężkiego, a to nic przy tym...jakie to szczęście że teraz Twój synek jest zdrowy- siostra mojego męża też miala 4 w skali Apgar jak się urodziła i też dzisiaj nic jej nie dolega;)) a ma już 25 lat;)) ja słyszałam też gdzieś że poniżej 4 mogą byc problemy na przyszłość, ale że przy 4 pkt to jeszcze mogą ale nie muszą byc negatywne konsekwencje, więc widocznie taka nauka na przyszłość, że czwórka nie jest najgorsza;))
  5. Łapa Julka też już puszcza się i stoi chwile sama;)))) takie to fajne;)))
  6. Ojeje Teściarka nawet nie pisz takich rzeczy bo mi żal i smutek wszystko ściska- początki miałaś straszne z Igą, ale do roku Igunia wyrówna do rówieśników, to, że jest wcześniaczkiem (zresztą chyba nie takim dużym, bo to był miesiąc?) ale Julię zabrali mi na 2 dni do inkubatora po 2 dniach z nią spędzonych i myślałam, zę to koniec świata, więc wyobrażam sobie co czułaś... pozdr a my remonty zawsze w grudniu- jakoś wtedy nam się chce- no może poza zeszłym rokiem, kiedy to byłam w 9 miesiącu... hehe ale wigilię na ok 25 osób na tydzień przed porodem sama obrobiłam;)))
  7. Teściarka zagłosowałam już kilka razy- na to Twoje drugie zdjęcie też, bo tam wyskakuje z boku, a pamietam, że malutka takie miala- bardzo ładne;)) ja jeszcze nie brałam tych 2 dni- ale ja jestem na wychowawczym, więc mi nie przysługują;/ jak się jest na wychowawczym, to ma się wolne cały czas;P hehe fajnie Miki, że wy też przyjezdzacie na święta do Polski- jakos tak zapomnialam- a co do wygibasów waszych maluchów to dziwny ten dzień był wczoraj;))) Julka na razie bez szwanku, ale wczoraj u tatusia w pracy ćwiczyłyśmy wchodzenie i schodzenie ze schodów i na razie wszystko pod kontrolą;) byłyśmy na wizycie kontrolnej- Jula ma 11 miesięcy, 77.5 cm wzrostu i waży 10.070 g ;) więc przez ostatnie 6 tyg przybrała tylko 100 g mimo, że karmili ją dziadkowie- skubana dużo się rusza;)) jestem dziś bardzo zmęczona- mój M chce wyjśc na miasto, ale ja chyba nie mam siły... a wykończona jestem dlatego, że robimy meble w kuchni, bo jakoś tak cały czas to odkładaliśmy, ale Julia wchodzi we wszystkie zakamarki i boimy sie o jej bezpieczeństwo- już kiedyś mieliśmy fajną zabudowę, ale potem pojawiła się pralka (na którą nie ma miejsca w łazience) i musieliśmy zdekompletować naszą kuchnię, no ale teraz bierzemy się za siebie, bo artystyczny nieład nie sprzyja bezpieczeństwu dziecka;P hehe
  8. Teściarka współczuję tych chorób przynoszonych z pracy...ja na szczęście siedzę sama w pokoju i chyba tylko dlatego nie przynoszę nic złego- mąż teraz też był na urlopie w związku z tym egzaminem, więc na szczęście nic jej nie dolegało;) a jak tam Iga?? widziałam zdjęcie na Facebooku, że ją przebrałaś za Mikołajkę;))świetne! jak tam postępy? raczkuje już? pozdr
  9. Monika ja już od dawna- chyba od skończenia pół roczku pół żółtka co drugi dzień (oczywiście zapominam co chwilę), ale od jakichś 2 miesięcy już całe żółtko, no i teraz od miesiąca to Julia nawet białko już po trochu je, a w tym miesiącu już będzie jadła całe jajko;) co do Twojej siostry, to będzie fajnie jak przekroczy rok, a takie prognozy, to zawsze wróżenie z fusów i potem może się okazać, że nawet 2 stycznia porodu nie będzie;) a co z tymi ubrankami, bo zapomniałam o tym- jakby cos ta daj znać;)pozdr
  10. Eva super, że przyjeżdżacie na święta do Polski;) strasznie mi szkoda Mateuszka- zapomniałam napisać...przemywaj mu oczka i na pewno przejdzie;) nie wiedziałam, że to może się tak zrobic na poważnie od spawania...blisko to było?
  11. Miki pomyślnie!!!masz cudowne dzieciaki, a widok Lili stojącej jest bezcenny!!!!!Świetna!!!! aż się rozmarzyłam kiedy to moje toto zacznie chodzić... ;)))pozdrawiam
  12. Martita Julia też lubi tą pastę;) a moim zdaniem ona pachnie jak Baileys- nie zdziwiłabym się jakby tam było alko i dzieciaki były zachwycone:P Amerka- wydaje mi się, że może jeszcze za wcześnie na to, żeby Piotrek nie jadł w nocy- nie możesz się tak sugerować tym, co robią inne, a tym bardziej trochę starsze, dzieci, bo to nie ma sensu- jeżeli Piotrek nie wytrzyma 8 godzin bez jedzenia, to po co go męczyć- Julia od niedawna 1-2 miesiące je ok 20- potem jeszcze ok 24, a potem o 8- przez te 8 godzin dostaje tylko wodę- jak w ogóle sie obudzi- ale tak na prawdę to ona je ten posiłek ok 24, a czasem 1 w nocy (a zęby myję jej po posiłku o 20), więc tak na prawdę je w nocy, a ma prawie roczek- nie wyobrażam sobie jej odzwyczaić jeszcze od tego- jak Ty dawałaś tak dużo Piotrkowi w nocy, to teraz zmniejsz po prostu liczbę posiłków lub ilość mleka na raz, bo wydaje mi się, że mogłaś dawać tyle, co na instrukcji mleka, a ja np nigdy nie daję Julii więcej niż 160 ml- na wieczór zresztą Julia dostaje mleko z kaszką, żeby było bardziej sycące- a w zasadzie jest to kaszka tylko rozwodniona przez taki specjalny smoczek z Aventa- przez ten egzamin wszystko nam się opóźniło, bo już w październiku praktykowaliśmy kolację łyżeczką, ale dopóki nie odzyskam sił i dopóki jest jeszcze cycuś, to mogę dać jej jeszcze butlę. W każdym razie wydaje mi się, że się niepotrzebnie stresujesz z tymi posiłkami Piotrka- nasze dzieci są większe i starsze, no i oprócz tego u nas to się co chwilę zmienia, więc przez jeden tydzień uda nam się nie dać maluchowi w nocy nic, a potem okazuje się, że ten system nie działa i wracamy do punktu wyjścia... Lekarka poleciła Ci, żebyś dawała mniej, więc tak rób i nie przejmuj się tym, że Twój 7- miesięczny synuś je w nocy, bo to zupełnie normalne!!!;))) a Ty karmisz jeszcze piersią? jeśli tak, to przejdź na system, że w nocy tylko cycuś;)
  13. Dobena gratulacje dla Oskara za pierwsze mama!!!!! Moja Julcia nie śpi na poduszce- ostatnio myślałam czy jej nie dać- ot tak, żeby jej było przytulnie, no ale na razie to zarzuciłam- jak śpi u mnie w łóżku, to na poduszce, ale w swoim łóżeczku jej nie dawałam- gdzieś czytałam, ze dzieci do 2 lat mają nie spać na poduszce, więc na razie czekam, choć myślałam o tym, żeby ją w końcu wyjąć i jej dać- może tak zrobię- mój M dodaje obok, że Julia śpi na Misiu;)) a dziewczyny co do mycia ząbków, to ja daję Juleczce po kąpieli cycusia lub kaszkę i po tym myjemy jej ząbki - na razie tym nenedentem, na palec nakładanym, ale mam też szczoteczkę i niedługo zaczniemy myć tą szczoteczką z pastą nenedent, bo Julia gryzie ten naparstek i nas to boli;) myjemy jej tuż przed snem- w ten sposób przez jakiś czas działa ta pasta. Bo nasza Julia nie zasypia jedząc. Je, myjemy ząbki i dopiero idzie spać;) pozdr
  14. Martita- w ostaeczności jeśli to będzie taniej, to ja mogę Ci kupić- u nas są za 29- jak chcesz to pisz;) to Ci wyślę;)
  15. Widzę, że mocno we mnie wierzycie;))) no i udało się- zdaliśmy obydwoje i to w większości na 4+ (bo to było 6 egzaminów na raz), więc super;))) przynajmniej można odetchnąć z ulgą i cały grudzień poświęcić sobie;))) bo zajęcia na 2. roku dopiero od stycznia;) na święta jedziemy do wawy i zostajemy jeszcze chyba do wtorku po świętach, bo chcemy trochę odpocząć od tego zgiełku tutaj;) pozdr
  16. Hehe Łapa zapraszam w takim razie w wakacje, a Ciebie Martita w styczniu i owszem;))) z noclegiem to jest tak, że dla dzieci jest tu wszystko, a jeżeli komuś nie przeszkadza nocowanie na antresoli z wchodzeniem po drabinie, to nie ma żadnego problemu;)))jest klimacik i piękne miejsce;))) czekam na wyniki i jutro dam znać;)))
  17. Teraz doczytała- Martita gratki dla Igora!!!!! a co do skarpet to please poszukaj Sternataler, bo są super- droższe od zwykłych, ale dużo gumy- silikonu i nie zsuwają się i są na prawdę super- mam masę skarpet ale żadne nie dorównują tym;) para kosztuje ok 29 zł- jak nie znajdziesz w czewie to Ci mogę kupić w krk- choć na necie też są;)ja kupiłam je w sklepie Lullaby czy cos takiego;)
  18. Martita a te sanki masz z tako? bo ja planuję na roczek Julii od moich rodziców, ale skąd wziąć pasy? pękł mi plastykowy uchwyt od pałąka zabezpieczającego w wózku od mrozów- muszę wysłać im, żeby mi przysłali nowy, bo wózek jest na gwarancji;) Łapa ja też się zakwalifikowałam do tej kampanii Gerbera, ale jeszcze mleczka nie dostałam- od jakiegoś miesiąca czy dwóch używam tego mleczka- wcześniej używalam dużo droższego Bebilonu- i jestem bardzo zadowolona ze zmiany;) Julia lubi to mleczko bardzo;) i cena jest super;) nigdy nie używałam Bebiko, ale to kosztuje tyle samo, a nie różni się od Bebilonu;))a ja Łapa z mężem sączę winko- ale się nam skończyła butelka i poleciał po jeszcze jedną, bo zapasów chwilowo nie mamy, a mieszkamy w centrum miasta, więc z tym nie ma problemu;) a która ma ochotę na wyjazd do krk? Martita? ja już po egzaminie to zapraszam;))) nawet na weekend;))pozdr
  19. Ja wciąż czekam na wyniki egzaminu, ale chyba będą dopiero w poniedziałek:( szkoda, bo nie ma nawet co świętować a winko przygotowane... Ja dalej nie mam siły pisać, ale jak się zbiorę, to cos zapisze jutro;) ładuje filmiki dla moich rodziców na you tube cały dzień, bo to tak wolno idzie...
  20. No to Monika ja mam to samo na ręce- szkoda, że lekarz niczego nie wymyślił, bo to, że jest to alergia to sama widzę...czasem tak mi popęka skóra na kostkach, że boli strasznie i to tylko np teraz na prawej ręce...widocznie więcej nią kąpię małą...chociaż staram się tego nie robić, ale zawsze coś wyjmę na koniec kąpieli, jakąś zabawkę itp... my mamy Maxi Cosi Priori i bardzo go sobie chwalę;))) Miki gratulacje dla Lili- daje to jakąś nadzieję na najbliższą przyszłość, choć ja się teraz zabiorę za Julcię, bo odpuściłam jej trochę przez ten miesiąc, bo nie miałam głowy do niej...
  21. No to rzeczywiście Piotrek dużo je w nocy...powinnaś powoli go od tego odzwyczajać, bo docelowo dzidziusie nie powinny jeśc w nocy w ogóle i nauczyć się ją przesypiać;) wiadomo, że to nie jest takie łatwe, no ale nie ma co przesadzać;)moja lekarka poradziła, żeby w ogóle odstawiać mleczko- rano i wieczorem porcja kaszki wystarczy, żeby zaspokoić potrzebę na mleczko malego człowieczka;)) Amerka nie ty jedna jesteś przewrażliwiona odkąd ma dziecko- ja też tak mam- czasem trudno mi z tym sobie poradzić;/ pozdr
  22. Martita strasznie mi przykro z powodu Twojej koleżanki... Dziewczyny mam prośbę- piszę jutro bardzo ważny egzamin- please trzymajcie za mnie kciuki;))) piszę go aż przez 6 godzin- uczyłam się do niego cały miesiąc, więc możecie wyobrazić sobie ile mnie to kosztowało...jestem spanikowana chwilowo, ale mam nadzieję, ze do egzaminu się uspokoję;)pozdr
  23. a Ty teściarka też szczepiłaś Igę na rotawirusy? No jak tak samo robię Dobena z tym oknem, tylko jakoś zawsze wychodzi mi tak, że wietrzy się w czasie kąpieli, bo kąpiemy małą w innym pomieszczeniu i na koniec kąpieli idę zamknąć-zanim Jula tam trafi to już temp jest w normie;)
  24. a jeśli się boisz o powietrze, bo nie dokończyłam myśli, to w czasie kąpieli Filipka wietrz przez 5-10 minut pokój, w którym on śpi, to będzie miał idealne powietrze;))) to sprawdzony sposób też na lepszy sen dziecka;))) teraz jest takie fajne mroźne powietrze to raz dwa i czuć wieeeelką różnicę;)
  25. Łapa zazdroszczę te wsi...my dziś tylko na basenie- i Julia okazało się, że w rękawkach potrafi sama pływać, tzn utrzymywać sie na powierzchni wody;))) puszczaliśmy ją tak na pół minuty i nic sie nie działo, tzn nie zanurzała głowy;) a Łapa niektórzy robią tak, jak Ty, że sudocrem codziennie i są z tego sposobu zadowoleni;) ale jak sie robi odwrotnie, czyli co do zasady krem bez tlenku cynku, to trzeba mieć w zapasie sudocrem, bo może się pojawić odparzenie- chociaż ja jeszcze nigdy takiego odparzenia u Julii nie widziałam- raz na jakiś czas pojawi się zaczerwieniona pupa, ale wtedy właśnie używam sudocremu i przy następnym przewijaniu nie ma po tym śladu;) a co do nawilżacza, to moja lekarka powiedziała mi kiedyś, że absolutnie nie kupowac i nie nawilżać powietrza w zimie (w lecie w ogóle nie ma sensu, bo się nie ogrzewa), ale powiedziała, że ciepło i wilgotno, to idealny klimat dla rozwoju grzybów i pleśni i żeby lepiej tego dzieciom nie robić;) ja jej ufam, więc nie kupowałam żadnego, zresztą wydaje mi się że to wymysł producentów tych urządzeń;) tylko jak jest zbyt sucho to rozwieszam pranie w pokoju, w którym śpi Julia i już jest nawilżone;))) ale nie sądzę, żeby to u Filipka był objaw zbyt suchego powietrza- może to po prostu nie o białko chodzi...moja julia też miała ostatnio zaczerwienione policzki i też w sumie nie wiem od czego, bo to się raz pojawia, raz znika i nie potrafie utrafić co to jest...
×