mari-onetka

Tak czy inaczej imię piękne :) Ja mam imię po prababci z kolei. A co do piersi, to ja sie martwie dlatego, ze mnie nagle przestaly boleć, bo nie martwie sie np tym, że nie wymiotuje, bo i wczesniej nie wymiotowalam :)

dwupak.. ale masz piękne imię :) Zastanawiam się nad takim dla córci, ale nie wiem czy Luby zaakcpetuje

no właśnie :( są miękkie jak wata i mniejsze.. a bólu zero

gdy jestem w Olsztynie to też nie wnikam w kontakty et cetera, ale jak w tej małej mieścinie, gdzie Ci lekarze nosili mnie na rękach jako dziecko i każdy jest dla mnie "wujkiem" i "ciocią", właściwie całe dzieciństwo kojarzy mi się z ogniskami i kuligami z nimi, to przyznaje się, że wolę przyjechać specjalnie z Olsztyna tutaj, by się mną zaopiekowali szybko, niż czekać wiele dni na przyjęcie w przychodni miejskiej ;)

miszka 83 mam identyczne sny... A co do bólu brzucha, to wczoraj był okropny, jak nigdy wcześniej, dlatego tak się zmartwiłam ustąpieniem objawów innych. Byłam pewna, że piersi będą mnie bolały przez całą ciążę, ale może nie... muszę jakoś wytrzymać do srody!

Ja akurat jestem w dobrej sytuacji, bo mam ojca lekarza, mamę pielęgniarkę i oboje są aktywni zawodowo w tej miejscowości, dlatego nie muszę czekać w nierealnych kolejkach i lekarze bardziej na mnie chuchają i dmuchają, bo są znajomymi rodziców.. Strasznie Wam współczuję tego, że aby być traktowanymi na godnym poziomie, musicie płacić ciężką kasę...

eldcia widzę, że sposób spędzania wakacji mamy podobny.. Chorwacja, góry intensywnie.. :) Ale w tym roku trzeba sobie darować... mniaaam, sernik!

Cytrynowa23, u mnie jest 8w6d .. troszkę mnie pocieszyłaś. A co do usg, to mam bardzo często robione co 2-3 tyg jak dotąd, więc pewnie niechętnie mi zrobią znowu, ale może dla sprawdzenia tak, jeśli powiem, że przeszły mi "objawy" ciążowe... ach.. :(

Cytrynowa23, dokładnie tak samo.. Jem wszystko, co dawniej, w dużych ilościach i od niczego mnie nie odrzuca... Ech! ;(

Cześć dziewczyny.. ja podłamana jakaś jestem, bo od dwóch dni nie mam zupełnie mdłości, piersi przestały mnie kompletnie boleć, że można wsadzić w imadło, a ja nic nie poczuję, a wczoraj miałam okropny ból brzucha... Martwię się, że serduszko już nie bije :( Na środę mam umówionego ginekologa, ale by kartę ciąży założyć itp, a nie na usg :( Strasznie przybita chodzę.. :(

co do wakacji, to miałam jechać w góry, połazić, bo to moja pasja, ale cóż... nici z planów. Myślałam też o Chorwacji, ale teraz sobie daruję. Myślę, że i tak dużym wyzwaniem będzie wyjazd na festiwal kilkudniowy pod namiot, który jest już pewny :)

ja całe życie marzyłam o córeczce, bo chłopców małych uważałam za nienormalnych i że nie dałabym rady wychować na człowieka a nie łobuza, ale odkąd zaszłam w ciążę i słucham jak chłopak i teść chcą synka/wnuczka to chyba sama zaczęłam marzyć o chłopczyku, podobnym do mojego M. :)

Pestusia, niech będzie tak jak mówisz! Będziemy szczęśliwymi mamami zdrowych styczniowych maluszków!

ja również nie doświadczyłam tego bólu, ale czuje, że jakbym straciła ciąże to bym się naprawdę załamała... co gorsza w kółko o tym myślę

ja słyszałam, ze luteina wlasnie pomaga w zajściu w ciaze.. ;)

hehe, dużo tych cudów zatem.. ja przy odpowiednim braniu tabletek anty zaszłam :)

Eldzia.. wiem, że to śmiesznie brzmi, ale ciesz się, że bolą.. mnie dziś przestały i wpadłam w rozpacz, że dzidzia obumarła.. w paranoje wpadam ten ból, to absolutnie normalne i wręcz typowe dla ciąży.. wiele dziewczyn tak poznało, że zapewne będą mamami :)

Miszka.. no ja jestem z Warszawy, ale od dzieciństwa mieszkałam na Mazurach, tu poznałam kiedyś swojego obecnego chłopaka, który studiował w Olsztynie, więc na pewien czas przeniosłam się tam, by być z Nim :) i teraz odkąd zakończyłam edukacje w Ols, wrocilam do domku mazurskiego, a od pazdziernika ze wzgledu na ciążę, pewnie będę na weekendy w mieście, by studiować.. Dzidzia plany pokrzyżowała, ale nigdy w życiu nie chciałabym ich wyprostować i cofnąć czas... :) Niech rośnie zdrowo i urodzi się też zdrowa, a ze wszystkim innym poradzę sobie :) Eldzie, to masz kupe roboty ;D

Miszko, na jasne, że wiem :):) Fajnie, że ktoś ze znajomych okolic! A dokrorat to na UWM-ie piszesz? Eldzia, Witaj!

ja właśnie 2 tygodnie temu wyprowadziłam się z Olsztyna - Warmii bardziej do serca Mazur, gdzie mam dom :)

miszka, a gdzie mieszkasz na Mazurkach ;>

cere mam paskudną.. wysypało mnie na twarzy, dekolcie i plecach, a nigdy nie miałam problemów ;/

Cytrynowa23, oczywiście przy byle przeziębieniu gorsze są leki niż owa choróbka, ale jak juz masz poważniejszy problem zdrowotny, to zdecydowanie mniejszym złem jest leczenie. Bioparox zdaje się brałam w 6 tygodniu, a potem na usg zobaczyłam przepiękne maleństwo z bijącym serduszkiem. Ból i wydzielina przeszła już następnego dnia. Zdrówka ;*

ja miałam ostatnio anginę i stosowałam bioparox domiejscowo do psikania do nosa i buzi i przeszło jak ręką odjął :) Poza tym herbatki, mleko z miodem na gardlo, plukanie gardla szałwią i najlepszą na swiecie obrzydliwa woda z solą. Są antybiotyki całkowicie bezpieczne dla ciężarówek, nawet te tzw dojelitowe. Rozmawiałam o tym z tatą, lekarzem.

fiołek27 .. na usg widać fasolke dopiero przy okolo 1000 bety :)