Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kama1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kama1985

  1. to czyja pociecha się tak rozbrajająco śmieje ??? :)
  2. hej nocka u nas strasza :O mała budziała się co godzinę z płaczem, dostawała smoka i łapy do góry (swoją drogą uspokoiłyście mnie trochę z tymi rękoma). Jadła o 4:00, zamiast o piątej i cały schemat wziął w łeb. Zresztą nie ma mowy o schemacie, bo potem też się budziła i też próbowałam z jedzeniem :( Z rana też ryczała i wszędzie było jej źle. Po włączeniu suszarki odpłynęła z łapami do góry. Ale obudziła się z niewiadomych przyczyn i bek. Zwariować można. Jak była spokojna to dotykałam uszek, żeby zobaczyć czy może coś w tym jest - ale nie robiło na niej żadnego wrażenia. Gorączki brak, częstotliwość sików normalna, kolor normalny, zapach też. Nawet patrzyłam czy nie ma w buźce pleśniawek czy czegoś. Pusto. Skończyły mi się koncepcje. Teraz śpi w huśtawce, bo jej się to akurat spodobało :O tylko czekam aż się obudzi i będzie znowu ryczeć :( Ja właściwie co tydzień z nią chodzę do lekarza, mam już dość. No ile można. Jak jej się nie poprawi, to w pon dam jej mocz do badania i znowu się wybiorę do przychodni :(:(:( z obecności w galerii bardzo się cieszę, jedyne co mi aktualnie poprawia humor :) mill - widziałam zdjęcie Natki w tej szynie, masakra jakaś :( idźcie do innego lekarza na konsultacje... Anika z tym spaniem to już wcesniej doszłam do tego, że ona jak chce to zasnie sama, a jak nie, to żadne moje czynności w tym nie pomogą ;) Zaczynam się zastanawiać czy ona nie jest czasem taka charakterna jak Krysia ;) a to co ja chce, ma głęboko w ***** Kici - fajnie, że potrafiłaś obronić Borysa u lekarki :) można różne rzeczy myśleć, ale nie zawsze ma się odwagę by wszystko powiedzieć :) a jak już pódziesz na tą rehabilitację to napisz co Ci zalecili, jakie ćwiczenia :) Moja lekarka nic nie powiedziała na to, że mała preferuje tylko jedną stronę, ale do krzywej główki się przyczepiła i kazała pilnować :O coś jeszcze chciałam... aha - dziamdziara - ja ostatnio rzadko bywam na fb, a teraz mój m się pomylił i z mojego konta komentował i wysyłał zaproszenia ;) i może temu coś przeoczyłam, także niech Ci nie bedzie przykro, zaraz zobaczę :) a galeria jest boska, naprawdę :) a dzieciaczki śliczne, co patrzę na następnego, to mi się jeszcze bardziej podoba :) :) :) i Wy laseczki prezentujecie się bardzo sympatycznie :) :) :) Generlanie moje wizje osób się właściwie wcale nie pokrywają :P hehehe i nie mam na myśłi, żadne że na korzyść/niekorzyść tylko po prostu inaczej :) Miło jest mieć świadomość do kogo się pisze i o kogo sie pyta :) No i oczywiście żadnej zgadywanki bym raczej nie odgadnęła, bo za dużo na raz do ogarnięcia :) Nie wiem czym ten maluch się tak ładnie śmieje na filmiku, ale wydaje mi się ż to Adziuchowy Junior (tak wnioskuję ) i jestem w szoku, że on młodszy od mojej, a mojej do takiego śmiechu, to jeszcze baaaaaaaaardzo daleko ;)
  3. przynajmniej humor mi sie poprawił :) dobranoc czarownice :)
  4. :) idę spać, bo to nienormalne, że jeszcze siedzę :P ale dzieciaczki są słodkie :):):) jutro chyba cały dzień spędzę w galerii i będę podziwiać, bo dzisiaj to tylko edukacyjnie zajrzałam :)
  5. jacie, siedzę już od 40 min w galerii i próbuje się połapać o co kaman :) Agneeze - jakiej wielkości zdjęcia dodawać?? :)
  6. Adziucha, to fajnie masz z Juniorem :) Daj mu buziaka w podzięce za to :D
  7. ja wiem, masz rację, tylko to czasem trudno w takich sytuacjach załapać dystans do tego wszystkiego ;) człowiek się stara, a wychodzą takie cuda wianki. A chyba nic gorzej nie działa na psychikę młodej matki jak płacz jej dziecka o nieywjaśnionym pochodzeniu. Ale spoko, już dochodzę do siebie ;) nie pierwszy i nie ostatni raz mam takie dylematy ;) dzięki dziamdziara :)
  8. no tylko ja nie wiem czy ją coś nie boli :( czytałam o zapaleniu ucha czy cewki, ale nie pasuje nic, a płacz inny niż przy kolce no i moja nie słucha, jak mówię, że ma być grzeczna i przestać a na pytania co jej jest nie odpowiada ;) to prędzej ze mnie kiepska matka, bo ja nie umiem wyczaić o co jej chodzi
  9. mill - kurde, żal mi Natki :( malutka jest i nie ma pojęcia dlaczego nagle musi nosić jakąś szynę. Bidulka nasza... heh
  10. no właśnie ona za bardzo nie płacze za jedzeniem karmię ją za dnia co 3 h, bo ona by się domagała co 3,5 - 4, i wtedy byłoby tylko 5 karmień, a ja na siłę robię 6 zjadła o 18:00 normalną porcję 100 ml, jak zaczęła ryczeć dostała po godzinie (chwilę po 19:00) wypiła z 50 ml, kąpiel była o 20:30, a po niej dopiła kolejne 60 i więcej nie chciała = zjadła w sumie tyle co zawsze (18:00 - je ok 100, a o 21:00 ok 120 ml) mogła więcej, nie chciała :( buu!!
  11. jaki mam wisielczy humor, masakra :( mała od 19:00 zaczęłą tak ryczeć, że szok na rękach leciało "młe młe" a gdzie indziesz dużo gorzej przerwa była na czas kąpieli i jedzenia a potem znowu to samo :O nie mam pojęcia o co kaman gorączki brak usnęła dopiero w ciemnym pokoju, bujana w wózku, przy dźwięku suszarki i smokiem w ustach :O:O:O pozycja przy spaniu z wyrzuconymi łapami za głowę - ktoś mi kiedyś mówił, że to oznaka, że z dzieckiem ok (??) ale śpi tak, że jak tylko wyłączy się suszarkę, to jest pobudka ja wiem, że zaczęła gadać i się uśmiechać, ale czy takie objawy nie powinny być "przed" skokiem a nie w trakcie?? a wczoraj zasnęła sama, w nocy też sama, za dnia sama - grzeczna jak nigdy a teraz szał ciał i dręczenie mamusi, żeby jednak drugiego nie chciała :O sorki, że tak tylko o sobie
  12. czyli jednak nie żart, tylko kafe szwankuje ;) nie nadąża z drukowaniem stron :D
  13. ale żart ze strony kafe :D czytam coście popisały, widzę 1475 stronę obecną, wchodzę na nią, a ona pusta :D kafe wie, że ta strona się zaraz pojawi, więc dają na zapas, żeby nie zbrakło :P Menia, to fajnie, że jednak dłużej z dzieciaczkami pobędziesz i w ogóle, bo Wy tam przecież sami jesteście :) no i faktyczie to kafe to kopalnia wiedzy :) Zwłaszcza od mam co już mają jedną starszą pociechę i mogą pisać z doświadczenia :) Ktośka się nie liczy, bo ma sklerozę :P :D:D:D dziamdziara, zaszalałaś z tymi zdjęciami :) mój m też miał pomysł na zdjęcia z nami w ramkach do sypialni :) ale jakoś tak schodzi.... :) ewqa - moja po szczepieniu też mega senna była, także się nie martw za bardzo :) sprawdzaj temperaturkę tylko :) no i w sumie myślę, że z piątkę też - jak szaleć, to szaleć! ;) Adziucha, a ja na szczepieniu małej płakałam z nią. Bo ją bolało :( a mnie serce pękało jak to widziałam. A przed ciążą/dzieckiem, to płacz mi sie nie zdarzał, a teraz? jacie monia - produkcja idzie jak szalona, trzeba będzie chyba zastosować stoperan ;) zaskoczyłaś mnie, że to mleko można kupić bez recepty. Myśłałam, że tylko na nią. A tu wychodzi, że rcepta jest by zyskać refundację. Kurcze, nastraszyłaś mnie z tym kładzeniem na oddział :( Adziucha, a jak on złamał te palce? Oby jednak nie złamał.
  14. kafe to takie moje drugie dziecko :D hehehe
  15. dzięki franka :) ja właśnie nie korzystałam nigdy z neta, ale ta kusząca cena... ;) dzięki raz jeszcze :) kafe ogarnięte obiad wstawiony pralka pierze (i suszy zarazem :D ) zmywarka czeka na garnek po ryżu :P mała wyspacerowana, karmienie o 15:00 zakupy zrobione :) dom w przyzwoitym ładzie :P normalnie sama jestem z siebie dumna :) ale tak sobie myślę, że przy dwójce, będę musiała z kafe zrezygnować, bo nie dam rady :P
  16. myślałam o tej stronie do wywołania zdjęć: http://www.foto4u.pl/cennik
  17. arwena - a ja na gwiazdkę kupiłam sobie taki tradycyjny album, 100 stron i mam zamiar nasze rodzinne :) i przed rodzinne zdjęcia powywoływać i powklejać :) Będzie ich ze 300 :) częściowo już wybrałam, ale przez to kafe się nie wyrabiam :P A powiedz mi gdzie wywołujesz? Na miejscy czy przez neta? Ja byłam dzisiaj w naszym punkcie i mają promocję do 27 stycznia, 10x15 za 49 gr, a w necie widziałam chyba po 33 ale nie wiem w sumie jaka jakość.
  18. wchodzę sobie na kafe z nieśmiałą nadzieję, że będzie ze 3 strony a tu tyle ??? Można by pomyśleć, że my tu dopiero w ciąży jesteśmy i mamy na wszystko czas ;) hehehe :) mała własnie spaceruje, a ja mogłabym np. przygotowywać obiad ;) karolka, nie strasz mnie z tymi włosami, bo ja ostatnio w ręce u małej znalazłam mojego (a mam długie) włosa :O Teraz będę bardziej pilnować... Kici, no właśnie, czemu w galerii nie ma kamy ?? :P hehe ooo i widzę, że mały nareszcie popłakał przed snem ;) hehehe moja też pcha ręce do buźki - smoka nie chce, jeść nie, pić nie a łapy pcha :) ale na zęby to jeszcze u niej duuuużo za wcześnie. Dopiero delikatnie guga :P suszarka fajoska, ale nie miałabym gdzie jej postawić :( a mój m zajrzał mi przez ramię i zobaczył co ogąlądam, to się prawie załamał, że już linki na allegro idą..... :D:D:D ja jestem jeszcze przed 30-tką, i staram się małą właśnie usamodzielniać ile się da :P co ze mne za matka...... zacznę ją dłużej przytulać po odbijaniu :D monia, Antek może i troszkę będzie miał gorzej z możliwością rozwoju, ale za to jak już będzie mógł, to migiem wszystko nadrobi :) tak to u takich maluchów jest :) anika - a moja na macie usnąć nie może ;) za chiny ludowe Menia, dobrze wiedzieć o tym szamponie :) narazie jeszcze mi nie wypadają, ale pewne już lada moment zaczną ;) Agneeze - a ja wczoraj zrobiłam czystki w ciuchach u małej :) a dzisiaj jest w śpichach roz 74 ! Ale na moje oko ona jest jakaś chyba długa od szyi po pampersa i dlatego już jej daję takie duże. Nogawki oczywiście za długie. A ma też dzisiaj bodziaka 64 i rękaw jest przykrótki! Także ideał to 68 :) ja chętna do galerii :) już w ogóle nie będę mieć szans na nadrobienie, ale co tam ;) Kici - matko jedyna, aż mnie ciary przeszły, jak czytałam o Twojej biopsji. A mój m powiedział, o fuck! Współćzuje bardzo :( Celina, a jest opcja, że mu niewygodnie po prostu? Ja bym raczej szukała przyczyn "na zewnątrz" niż w samej piersi i mleku. Ale to tak tylko mi wpadło. Aurora, nie strasz, że Tymek to taki maruda, bo już myśłałam o nim w kategorii zięcia ;) :D A Twój m to chyba zostanie członkiem honorowym naszego klubu :D:D:D Aż się popłakałam :) Mojej małej ranem też brakowało powietrza :D:P Marti - zgadzam się, za dużo piszą ;) Celina - współczuje biopsji :( Kici - ja też myśłałam, że o kwiaty chodzi :D:D:D i nie mogłam dojść, po co:D a daj linka na magnesy :) Jowanka, ja też TT i dzięki za linka o smokach :) Groszku, trzymam kciuki :) Gratki dla solenizantów :) oj Marti, teraz to współczuje nocki ;) ewqa - powodzenia na szczepieniu :) Adziucha, nie strasz z tym okresem, bo mnie już wszystko pobolewa a okresu brak ;) co będzie, jak przyjdzie ;) dziadmdzira - moja też na tarasie spaceruje :D no to nadrobiłam :) idę po małą :D
  19. no to faktycznie ma zadatki na rządzenie :) Ale taka mała (w sensie młoda) a już potrafi tak dać światu do zrozumienia, że jej się coś nie podoba. Charakterna Krysia :) Będziecie musieli z nią dobrze postępować. Ale z drugiej strony jak dorośnie to nie da sobie a kasze dmuchać ;)
  20. karolka, a po czym poznajesz, że Krysia jest taka temperamentna?? :)
  21. przestańcie tyle pisać !!! :P zaglądam co jakiś czas i nie mogę nadążyć :P :D moja dzisiaj znowu maruda ;) jeszcze trochęi się zacznę do tego przyzwyczajać ;) i oczywiście żadnego samodzielnego zasypiania w dzień nie było ;) dzisiaj hitem jest huśtawka. I tylko ona ;) Aurora - no to kurde ta dziurka kiepskie sobie znalazła umiejscowienie :( Ale dzięki czarom napewno sama zarośnie :) Zobaczysz :) A co d kandydatury Twojego m, to myślę, że możemy go przyjąć :) Ale na zniżkę nie ma co liczyć :P także ma po prostu bezpłatny wstęp i nic taniej nie będzie :D Także czekamy na ciekawe przykłady przewrażliwienia u aurorowego eMa :) :) :) dziamdziara - no to wprowadzasz zdrowe nawyki :D ja też muszę zakupić takie gryzaczki, szczoteczki.... ;) czekam.........czekam na drina :D Anika - aleś sprytnie podeszła do tematu galeriowej zgadywanki :D Arwena - ale masz dużego synka :) moja starsza i to z 3 tygodnie, a lżejsza o kilogram ;) Kici - chciałam tylko powiedzieć, że NIE dla Ciebie te słoiczki :P :P :P A sio!!!
  22. dziamdziara - a czemu przecierasz małej dziąsełka? Sama z siebie, jakieś zalecenia ? :)
  23. taaa, sobie pomyślałam, ze jestem na bieżąco ;) Aurora - a co jest z Tymusiowym serduszkiem? I oczywiście duża porcja czarów dla niego, żeby na badaniu było wszystko dobrze :) Arwena - jak już masz czas wolny dla kafe, to ja jestem za tym, żebyś pisała o Was :) Mam nadzieję, że akurat "to" przeczytasz :) I oby te kolki wreszcie dały małemu spokój. Moja jak była zmęćzona i miała atak kolki, to niejako szybciej sobie z nim radziła, bo szybciej zasypiała ze zmęczenia ;) średnie to wiem, ale myślę, że krócej się męczyłą. Franka - gratki dla Hani, za piękne postępy w rozwoju :) ja moją ubieram w body dł rękaw, elastyczne, dość grube skarpetki i na to śpiochy. Mała ma się dobrze :) Na golasa rzadko fika, przed kąpięla najczęściej. I przy zmianie pieluchy daję jej czas na zabawę w nieskrępowane niczym mojtanie nogami :) a dlaczego dzieciaczek ma te naczyniaki z wysiłku przy porodzie? Dziecko może i lekko nie miało przechodząc przez kanał rodny, ale to był dla niego taki wysiłek? Jak to jest? moja ma takie czerwone żyłki na powiekach, raz bardziej raz mniej widoczne. Czasem wcale. To jest to? :)
  24. hejo kobietki :) ja dzisiaj naprawdę tak ogólnie tylko :) przeczytałam wszystko, odpisuje na to, co pamiętam :) mill - jak widzę 5 tyg to wydaję mi się, że to cała wieczność :( moja kończy dziś 10 tyg, czyli 5 to połowa jej dotychczasowego życia ! A Natka przecież ciut młodsza :( Ale nie ma zmiłuj, trzeba o te bioderka zadbać teraz. Oby Natalka nawet nie zauważyła tej szyny :) No i te uszka, kurcze... swoją drogą - wszystkim 10-tygodniowcom wszytkiego najlepszego :) :) :) połowa widzę, że była o dietach, także się nie wypowiadam :) wszystkim ze złym humorem, szybkiej poprawy :) nakrzyczcie na m-ów, albo na teściowe i powinno być od razu lepiej :) monia - Ty to jesteś niezła babka :P też nie cierpię obcinania pazurków u małej wrrrr Ale robie to zawsze jak mała nie śpi, bo jak śpi to nie mam opcji dostania się do rąk. A u nóg to przy kąpieli najczęściej :) coś chciałam jeszcze..... hmm u nas pogoda dzisiaj cudna - słońce, słońce i jeszcze raz słońce, malusi wiatr i wyjątkowo ciepło :) także spacer zaliczony :) dziamdziara :) - jak tam w galerii ?? hehe jesteś już po drugiej stronie :D ja mam za sobą kolejną porażkę wychowawczą Wczoraj system zasypiania dał w łeb. A próba samodzielnego zasypiania zakończyła się właściwie histęrią u małej :O Tak jakby branie na ręce i jej uspokajanie wkurzało ją jeszcze bardziej :O A sama oczywiście spać też nie chciała. Efektem tego było włączenie suszarki i po minucie miała już oczy zamknięte. I niby fajnie, ale suszarka musiała chodzić do 00:30. (mam na mp3, więc nie tak źle :P ) Każda próba wyłączenia dźwięku budziła ją na nowo. Masakra. Ja nie wiem czemu dzieciak chce spać ( a od 18:00 do 21:00 nie spała w ogóle ) a ma taki problem z zaśnięciem :O Dalej już było ok, bo spała do 5:15, mimo, że po jedzeniu miała oczy jak 5 zł, włożyłam ją do wyrka, zgasiłam światło i usłyszałam tylko 1 ziewnięcie :) Spała do 7:10, budziła się z płaczem, wierciła (jak za starych czasów), puszczała bąki przez jakieś 40 min i pospała do 9:00. Tak sobie wymyśliałam, że z tym porannym wierceniem to chyba przez zbyt małą dawkę espumisanu za dnia, bo ostatnio dostaje mniej i poranne wiercenia powróciły. Zobaczymy ;) no mała na moje :P zaczęła robić :) , teraz czekam na :D hehe
  25. a miałam jeszcze napisać, co u nas :) no to nocka średnia - obudziła się o 3:40, dostała smoka i spała do 5:00, zjadła i nie spała do 6:30, tzn. zasypiała ze stękaniem, potem przy płaczu poszedł w ruch smok, ale że wypadał co chwilę, to tak kursowałam moje łóżko, Lenki łożko, moje łóżko... Dalej obudziła się o 7:20 i koniec spania, a płacz. Nie szło się z nią dogadać. I tak cały dzień. Pospała z 30 min na spacerze, a potem niby w huśtawce z godzinę, ale na takim czuwaniu, że co chwilę oczy otwarte. Teraz śpi, a i tak co jakiś czas pobudka z płaczem ;) Kupa znowu uległa zmianie ;) - kolor i zapach ok, ale konsystencja taka jakaś zwarta, że mała miała problem zrobić :O Ja nie wiem - jedna kupa jak woda, następna juz całkiem inna. Kiedy się jej te kupy unormują wreszcie ? Jakby jeszcze jadła różne rzeczy, ale ona przecież tylko mleko pożera. wrrrr A - no i jest chyba mały postęp - mała zaczęłą dzisiaj nieśmiale i po cichu mówić GHU :) Ja już tu tracę cierpliwość, a ta mnie zagadała, żeby mnie ułagodzić :) hehehe już sobie owija mamusię wkoło małego paluszka :P
×