Kama1985

Meniu, żeby się dostać "do środka" trzeba przekupić frankę :D pytanie czym?? Celinę byłoby łatwo jakąś czekoladką, ale franie......?? hehehe :D

też się zarejestrowałam:) a na wstępie zamiast się zarejestrować to zresetowałam swoje dane;) tak to jest jak się nie czyta uważnie:D

Celina zaszalałaś:D dziecko wzywa:)

a na twardą kupkę polecam ciepłą przegotowaną wodę, min 2 razy dziennie. Wystarczy nawet po 15-20 ml. Przynajmniej u mnie pomagało:)

angel, gartuluję zdanych egzaminów:) jesteś wielka:) sylwiucha, oby @ teraz przyszła, a nie przyszła jak już sobie tego zażyczysz:)

jestem:) byłam znowu razem ze szwagierką sukienki ślubne oglądać:) i znowu byysmy po fakcie w macu:D w szoku jestem jak kiecki podrożały:O Ja mam swoją jeszcze w szafie (niestety), miałam szytą na wymiar w salonie i dałam 1500 zł, a teraz za podobną rzecz moja szwagierka ma zapłacić 2400, a jak zwróci do salonu - 1600 zł. No trudno. Złoto też jest droższe;) Wszystko jest droższe;) wracając... Kokosowa, jak tam Davidek?? Poprawiło się?? 1000 lat dla Miłoszka również!!! Buziaki od ciotki Kamy :* Emma, współczuję problemów z M:( Szkoda, że nie możesz się wygadać. Może faktycznie w galerii.... Co do prywatnego forum, to sama nie wiem. W sumie byłoby fajnie pisać czasem otwarciej bez strachu, że ktoś będzie widział o kogo i gdzie chodzi, ale z drugiej czasem (pomijam złośliwe pomarańczki) ktoś z zewnątrz też dobrą radą sypnie:) Koniec końców chyba jestem za:) Meniu, miło, że jesteś już z nami:) Nadrabiaj, nadrabiaj:) Kici, czcionka nr 1 :) A 8 kilo ciężko brzmi :D kurde, nie pamiętam co jeszcze chciałam.....;) aaa na pewno będziemy czarować na bioderka:) ja mam szczepienie w środę i już mam stracha:O co to się będzie działo w trakcie i po. heh

1000 !!! :D:D:D lat dla Fabianka ! :) witam :) Meniu dobrze, że się odezwałaś:) Wypoczywaj i stosuj wszelkie metody na poprawę nastroju:) Niech sia Maya usmiecha cały czas:) Nawet jak głodna, czy ma mokrą pieluszkę:P Na wyniki będziemy czarować, także będą dobre:) Gwarancja czarownic! Sylwiucha, no to w sumie mit o 100 ml płynów na kg masy ciała obalony:) Nie każde dziecko musi, ważne by dobrze się czuło i przybierało:) Marti - 2/3 miesiące :O Będziemy czarować, by skrócić ten czas do max tygodnia:) Dziamdziara, moja też się budziła na jedzenie o 5:00 a potem zaczęła się budzić wcześniej i mnie szlag trafiał. Teraz nie przeciągam jej, tylko jak wstanie od 4:00 wzwyż, to od razu daję jej mleko. I zaraz po karmieniu zasypia. I tak następne karmienie ma o 9:00, bo wcześniej nie chce. A też miewa np o 4:10 przymknięte oczka, ale jakoś nie narzeka na moje metody:P koniec czasu, idę, obudziła się;)

też bym musiała ten test zrobić:) pusto tu dzisiaj strasznie;) coś nam produkcja spada, trzeba będzie zacząć wyrabiać nadgodziny;)

aaaaaaaaaaaaa już wiem;) Marti, szkoda, że m już pojechał:( Tulam :* A kiedy teraz wróci i na ile?? O prostownicy nie piszę, bo każdy ma na koncie jakieś głupie wpadki. A jak nie ma, to się pewnie prędzej czy później doczeka ;)

mała śpi:) powiem Wam, że jej się teraz tak odmieniło, że cały dzień zasypiała i spała z 80 % czasu na "dobrym" boku:) Jestem taka happy:):):) Nie wiem skąd ta nagła zmiana, ale cieszę się bardzo:):):) Na brzuszku podnosi główkę nieco wyżej, a zauważyłam dzisiaj na wieczór, że zaczyna dupkę do góry wypinać i chce do przodu iść. A jak się wkurza przy tym:D Także może jednak przerobiła na dniach skok, skoro tyle tego nowego na raz:) tyle o nas:) Sylwiucha, a powiedz czy Igorek pije też jakiś inne płyny poza mlekiem?? Tak z ciekawości pytam, czy faktycznie dziecko musi przyjmować min te 100 ml płynów dziennie. Skoro Igor wypija np. te 405 ml mleka, a waży pewnie ponad 6 kg, to by wychodziło jednak na to, że nie musi:) franka, a jakie mm pije Hania?? Dobrze na nie reaguje?? Agnezee, podziwiam Zosię, że potrafi się tak ładnie zachować mimo tego, że jest w innym miejscu i nie dają jej spać :) My jak jesteśmy u teściów, to po 2 h robi się taka maruda, a potem idzie taki histeryczny płacz, że czy chcemy czy nie - jedziemy do domu. Przy ubieraniu i wkładaniu do fotelika już się uspokaja. Po drodze w samochodzie zasypia. A w domu szczęśliwa. A jeździmy regularnie i zawsze to samo. Heh. coś jeszcze chciałam i zapmniałam ;) Meniu, zajrzysz do nas dzisiaj?? :)

Celina, a jak często zamierzacie chodzić z małym/dużym:D na basen?? :) Kici, tatuaż wybrany?? :) Będę Cię denerwować tym pytaniem, aż nie wybierzesz:D hehe

hehe mojej to się wielu rzeczy jeszcze nie chce :P teraz np. nie chce spać...;) a niby bardzo chce;)

Anika, a czy Fabian przewraca się już na boki?? Uwielbiam porównania z Fabianem:D:D:D aa, Lenka oczywiście jeszcze nie;) tak się zastanawiam do kiedy powinna zacząć...hmm

dziamdziara, monia - nie bijta tak tych facetów :P Ktośka, co by nie było, to trudny czas przed Tobą. Oby wszystko ułożyło się po Twojej myśli, a Twój m nigdy więcej nie podniósł na Ciebie ręki. Walcz, kobieto walcz - Twoje dzieci mają tylko Ciebie. moja mała dwa razy zasypiała dzisiaj sama i w obu przypadkach sama układała dobrze główkę:)

monia, masz absolutną rację! Ja się z Tobą zgadzam. Ta kobieta, Twoja znajoma - nie chce żyć z tym facetem, wie co jej grozi po jego powrocie i ma wszystkiego świadomość, ale odejść nie umie. To są takie porąbane zależności, że szok. Tobie by nie oddał, a żonie może wlać i 2 razy na dzień:O Heh. Ktośka, znajdź w sobie tą siłę by odejść!

mam nadzieję, że Ktośka znajdzie w sobie wystarczająco dużo siły i zaparcia by zawalczyć o siebie i dzieci. Kurcze, szkoda, że to wszystko jest takie trudne:(

monia, każda osoba żyjąca w normalnym związku postąpiłaby tak jak piszesz, ale tkwiąc w toksycznym układzie, to nie jest już takie proste niestety:( Nie wiem czy którakolwiek z nas jest w stanie przekonać Ktośkę by naprawdę odeszła od tego faceta:(

Dziamdziara, a Ty o co pokłociłaś się ze swoim?? Polepszył Ci się już humor?? Pazurku, pech z tym komputerem:( Arwena, naparwdę fajne te albumy:) Super pamiątka:) Celina, wypad na basen widzę udany:) Jak Miosz postanowi za chwilę wykorzystać te swoje żwawe nóżki w wodzie do pływania, to za nim nie nadążysz:D

Ktoska, przeczytałam Twój wpis do połowy i wróciłam na początek zobaczyć, czy aby Ty to Ty i czy ktoś sobie nie robi głupich jaj :O Potem z otwartymi ustami przeczytałam wszystko od początku. Brak mi słów na to jak zachował się Twój mąż. Jeżeli masz taką możliwość, to zrób obdukcję. Nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie, ale jeżeli zostawisz to tak jak jest, to Twój mąż poczuje się bezkarny i będzie tak robił częściej i gorzej. Jesteś pewna, że nie masz gdzie iść z dziećmi?? Jeżeli nie możesz liczyć na rodzinę, to poszukaj pomocy w różnych placówkach. Współczuje Ci bardzo! Walcz o siebie i dzieci. Nadal jestem w szoku, po Twoim wpisie.

dzielny Leoś, załapał, od razu, że leci szybciej:) dobranoc:)

no to dobranoc:P

Agnezee, ja jestem, ale skoro zwolniłaś wanne, to chyba pójdę pod prysznic :D

Celina, ja nawet nie zwracałam uwagi na to jak będzie szło układać zdjęcia:D i tak sie teraz zastanawiam jak to z tym układaniem będzie wyglądąć.....;) hmm... Jowanka, ja też się powoli zastanawiam nad zmiana smoka. Myślałam, że zmienię z 2 tygodnie później niż trzeba, ale dochodze do wniosku, że spróbuję jak mała skończy 3 miechy. A powiedz, próbowałas wcześniej, czy to było pierwsze podejście??:) dzieciątka w galerii cudne, komentarze pod zdjęciami:)

październikowa mamo - dzięki raz jeszcze:) jak dla mnie bardzo zrozumiale opisałaś sposób noszenia:) każda rada na wagę złota:)

Celina, nie da rady. Jedyna chyba opcja, aby weszły 4 sztuki, to 2 poziome i 2 pionowe na jednej karcie. W albumie była kartka informacyjna ile zdjęć w jakim formacie się w nim zmieści i było że 10x15 400 szt., ale widać musi być po równo poziomych i pionowych. W sumie nie kombinowałam za długo, ale obok siebie dwóch poziomych nie szło.