Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martita__85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martita__85

  1. anika gdzie kupić ten szpinak w sosie serowym? u mnie tego napewno nie będzie,bo nieraz za zwykłym się nalatam i jak ewentualnie to zrobić w domu?
  2. witam:) no miki no to ładnie,mam nadzieję,ze u mnie nie będzie cyrków,bo ja juz namęczyłam się z usypianiem Igora;teraz nie ma u nas problemu,ale kto wie anika pisz przepis na tarte,bo mam ochotę:) łapa w naszych szkołach tak jest,kto najmądrzejszy ,najładniej pisze i wogóle;mój maż ma bratanka w wieku twojej Zuzi,tylko on tojest geniusz wbity w ambicję,najmadrzejszy w klasie ,no po prostu ideał,a kultury zero;jest straszny,chwali się jaki to on nie jest madry na kazdym kroku,w sklepie ,wstyd za niego,innym dzieciom tez dokucza. Igorowi też idą te trojki górne,ma już jedną trójkę na dole ,a teraz widze te górne;trochę przy tym marudzi,ale nie jest zle.
  3. Igor śpi:) wstanie to musimy jechać na cmentarz i po jakieś drobne zakupy u mnie dzisiaj brzydko,posprzątałam,obiad mam gotowy od wczoraj,bo ugotowałam sos z mięsem,a była środa popielcowa i zjedliśmy na mieście. eva jak wyruszysz na łowy,to poszalejesz,u was jest gdzie:)
  4. dobena pisałaś o poczcie kwiatowej,a godzinę temu miałam kuriera w domu z bukietem i karnetem na zakupy:)Jednak nieraz faceci potrafia pomysleć,tylko czemu nigdy nie w pore?Dzisiaj kupię sobie coś,może nie telefon,ale jakąś spódnicę,a niespodzianka super:) Igor je zup.e taką jak my,a różnie gotuję,raz na skrzydełkach ,raz na Warzylionie,wegetę też nieraz dodaje;nie zwracam uwagi na glutaminian; mały spi,a ja kończę obiadek
  5. hej:) miki wysłałam meila i dzięki:) ja też nic nie dostałam na dzień kobiet,wcześniej zapowiedziałam,ze kwiatów nie chcę,mieliśmy jechać gdzieś,ale mój mąz,jak kazdy facet,zanim sie zdecyduje i czeka aż ja powie ,ze Jedziemy,więc wkurzyłam się;zresztą i tak kasy w tym miesiącu nie możemy rozwalać,więc dobrze się stało. fajne zajęcia dla tausiów,szkoda,że u nas nic takiego nie ma; ja robię sos i może pojadę z małym na zakupy spożywcze; chcę jechać na solarium,ale nie mam gdzie małego zostawić,maz ma sie urwac z pracy,zobaczymy.
  6. Igor też nest takim uparciuchem,czytałam kiedyś,ze dziecko w ten sposób bada granicę,co może a co nie;dzisiaj np bylismy w sklepie i dałam mu do zabawy rajstopy,przy kasie do płacenia aon nie chce ich dac i sie drze,ale ja nie reaguję,ludzie się patrza,a on dalej swoje;scjowałam do koszyka i juz,mały chwile się darł i skończył,często mam takie sytuacje;kiedyś z szamponem,ale wtedy dałam mu spowrotem,bo nie mógł sie uspokoić amerrka ta koleżanka to rzeczywiście jakaś dziwna,karmićja też nie karmiłam,ale z jej zachowania wygląda,ze traktuje to dziecko jako zło konieczne,ale nie mnie to oceniać ja dalej mysle o tej sytacji niedzielnej,nie mogę się skupić na niczym,dzisiaj nie pojechalismy nigdzie,na M tez sie wkurzam;nie wiem co bedzie z autem,chyba je od razu sprzedamy,bo coś jest ,jak nowe sie psuje;wogóle wszystko sie komplikuje miki i amerrka jak piszecie o tych nocach,to mam ciarki;masakra,mam nadzieje,ze maluchom szybko przejdzie;ameerka Igor tez miał taki moment,że spał zle jak był w "wieku" Piotrusia. dobena ciekawe ile bedzie trwać ta "alergia"
  7. hej:-) wszystkiego naj dla nas ,kobitek:) mały łobuzuje,niedługo kładę go spać dzisiaj jedziemy na zakupy dla mamy i małą kolacyjkę ja juz pogodziłam się z naszą sytuacja,ciekawi mnie bardzo przyszłość,co zrobi teściowa,sama jak palec,bo dwaj pozostali synowie też zabardzo nie chcą jej pomagać,ona wszystkie swoje synowe uważa za cos gorszego,więc kazda ja jakoś toleruje,ale watpię czy zaopiekuja sie nią,ale sama wybrała. eva grajaca świeczka jest super,u mnie Igor zgasił ja reką i sie troszkę oparzył
  8. witam:) U nas standardowy dzień,byłam u koleżanek z pracy i umówiłam sie z nimi na sobotę do klubu na Dzień kobiet,bedzie fajna impreza z e striptizem i konkursami i oczywiście pysznym jedzonkiem. tesciarka Igor po basenie nie chorował jeszcze,ale on ogólnie jest odporny,do tej pory miał jedno przeziebienie;na basenie jest super,teraz były maluchy 7-miesięczne,Igor już ładnie pływa ,oczywiście podtrzymywany,ale jest bardzo chwalony przez te trenerki,bardzo szybko załapał o co chodzi,ładnie nurkuje i przewraca sie nan brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek;w przyszły tyg ma być dziecko 2 i pól miesieczne,ciekawe. miki kasę przeleję Ci jutro,bo mąz jeszcze przelewu nie dostał,szybciej chyba ja dostanę dobena fajnie,ze impreza sie udała;Igor jajecznice je od dawna i bardzo lubi,nigdy mi się nic takiego nie przytrafiło. no a my mamy problem;wzięliśmy kredyt na remont domu ,gdzie maz mieszkał wcześniej,bo tak jest teściowa sama i trzeba cały dom doprowadzić;mielismy zamieszkać tam juz dawno,ale moja mama ciagle jest w IRL,a ja domu tego samego zostawić nie mogę,bo nic z niego nie zostanie;no i teraz chcięliśmy zacząć remont,ale najpierw upomnielismy się o przepis,bo przecież formalnie to nie jest nasze,no i zaczęło sie;moja tesciowa chce jeszcze z tego odpisać działkę drugiemu synowi ,ale nie ma kasy,;my płacimy za siebie,a ona nie chce powiedzieć,zeby tamci dołozyli jej do przepisu działki no i zaczeła wyzywać,lamentować;oczywiście ja jestem wszystkiemu winna,bo chcę dom od niej;szok,my myslelismy,ze bedzie sie cieszyć że zaczynamy remont i szykujemy sie na zamieszkanie,a tu taki cyrk;usłyszałam wiele słow na swój temat,bardzo przykrych i niesprawiedliwych;ma pretęsje,ze nie mamy oszczędności,bo przecież my mamy fortunę;ona sama nic nigdy ze swoim zyciem nic nie zrobiła,siedzi w domu i narzeka,ze nie ma kasy,zamiast wziąść sobie do opieki jakieś dziecko i mieć dodatkowy dochód,wogóle to osoba nieporadna i niezaradna życiowo;mój mąz zacza wyrażac swoje zdanie,takie jak moje i już jej sie nie podoba;zaczęła plakać,jak zawsze,kiedy zwroci sie jej uwagę albo jak coś jest nie po jej;jednym słowem masakra,nigdy sie po niej tego nie spodziewała,po wszystkich,ale nie po niej;najgorsze jest to,ze własny syn nie chce mieć z nią nic wspólnego,bardzo to przykre,ale takim zachowaniem,nawet mojego męża,który zawsze jej pomagał,nastawiła przeciw sobie;my już tam nie zamieszkamy,nie chcemy nic od niej i nic jej nie pomożemy;teraz tylko pomalowac pokój musimy,bo obiecalismy wczesnie;Igorka u niej zostawiać nie będe ,bo powiedziała,ze jestem rozrzutna i jeżdzę w tom i z powrotem,nie oszczędzając paliwa no i wogołe jestem straszna francą:) kupimy sobie mieszkanie w pobliżu Cz-wy,tam 3 pokojowe z kuchnią za 130 tyś damy rade dostać w ładnych blokach i prosić sie nie będziemy;ciekawi mnie tylko co sama zrobi z ruina,bo tam trzeba włozyć mase pieniedzy; napisałam epopeję:)
  9. Wszystkiego naj dla Oskara i Marcela!! szybkiego powrotu do zdrowia dla Julki:-) my siedzimy w domku,mąz ma urlop i odpoczywamy:)
  10. Witam Wszystkiego naj dla Olka,to najstarszy "forumowy" dzieciak!! miki kaskę przeleje,pod koniec tyg,połowe,bo resztę po 10:-) tesciarka ja też tak miałam z Igorem,myślałam,ze szału dostanę,u nas szybko sie skończyło;trzymam kciuki za Igę,jak tak dobrze sobie radzi z chodzeniem za rączke,to już niedługo będzie maszerować:-) my byliśmy dzisiaj na zakupach i jak by ktoś chciał to są Pampersy Premium Care za 37 zł w Rossmanie,wszystkie rozmiary. Bardzo fajne i niedrogie czapeczki bawełniane sa W H&M,wogóle są bardzo fajne ubranka dla maluszków,ja dzisiaj straciłam tam na Igora 300 stówki i jeszcze bym duzo rzeczy innych kupiła:-) byliśmy tylko 5 godzin,Igor bardzo zadowolony,jak zwykle w sklepie
  11. anika moim prezentem były dwa darmowe kody na raporty,ha,ha,ha, masakra,wątpię,że cos dostaniemy za tę kampanię,ale w raporcie możemy towszystko uwzględnić my byliśmy dzisiaj na zakupach jutro teżpojedziemy auto dalej nie naprawione:-( do jutra
  12. witam:) anika ja napisałam o atrakcyjności jakieś głupoty,i coś wygrałam,modlę się,zeby to nie były warsztaty,bo po co mi one nie wiem czy daja nam coś za tę kampanię,pisza o bonach do H&M,ale dla osób,które zaproszą największa liczbę na Fidbek i zarejestrują się;a tak warsztaty to ja mam gdzieś,bo i tak nie pojade do W-Wy mam nadzieję ,że uda nam sie spotkać,mąż mówi o wyjezdzie na jeden dzień,może wtedy bysmy sie umówiły,tylkonie wiemjeszcze kiedy,mam nadzieje,ze przed latem:) ja muszę jechac do kolezanek z pracy,bo cos sie tam wydarzyło i nie chca mówić przez tel
  13. hej:) anika napisałam Ci wcześniej,żebyś nie zmieniała planów:) wygrałam jakis konkurs Fidbeka i Streetcomu,trzeba byłonapisać jak zmieniała się moja atrakcyjność,ciekawe jakie będą nagrody masz juz swoje raporty? dobena polecam Ci tą świeczkę,którą miała teżteściarka,jest super,zapalasz i płonie jedna raca,po czym zaczyna grać i rozkłada się,po rozłożeniu ma szerokośc prawie na tort i na każdej gałązce świeczkę;postaram sie zmniejszyć zdjęcia,to mam chyba z tą świeczką;no i race teżsa super:) my dzisiaj bylismy u teściowej i wstawić auto do salonu;ono jest prawie nowe i już cośz nim nie tak jutro jedziemy po południu,tzn ja z Igorekiem ,na zakupy,mam nadzieje,ze coś upoluję dla siebie
  14. anika nie wiem czy się spotkamy,bo popsuło nam się auto:( jest prawie nowe i na gwarancji,ale nie wiem czy do wtorku naprawią:( moze uda się mi przekonać męza do mojego Forda,ale wątpie,bo to spotkanie nie jest aż tak dla niego ważne,a moim autkiem nie lubi jeżdzić bedziemy cały czas w kontakcie,napiszę Ci jutro i dziekuję za życzenia dla Igorka:-)
  15. miki prześlij mi do końca tyg nr konta,bo wyśle Ci częśc pieniędzy
  16. witam:) dziekujemy za życzenia:) impreza się uydała;Igorek szlał do 23-ciej,jak zawsze do końca;tort wyszedł super i race ,i ta swiczka tez bardzo fajna ,polecam; Igor u fryzjera był w miare spokojny,trochę krzyczał,bo nie lubi,jak mu sie po głowie cos robi,ale było o.k.;wyglada całkiem inaczej,bardzo fajnie zreszta; wszyscy mnie posłuchali i dali małemu pieniązki,troichę ich uzbierał,wiec pojedziemy na zakupy i wpłacimy Mu na lokate ja padnieta,bo najgorsze jest sprzatanie teściarka mam wujka,który jest nauczycielem j,angielskiego w gimnazjum i liceum,więc nieraz opowiada mi takie historie ,ze szok lapa Igor ma zawsze troszke skórki odsówane przy myciu,zeby mu sie nic nie zbierało;maz go kąpie i siusiaka zawsze myje,ale bardzo delikatnie; ja jutro do fryzjera i mały bedzie u teściowej do wieczora
  17. napisałam kolejny raport:-) zdążyłam zrobić sałatki,mały śpi anika ciekawe co będą kombinowały nasze maluchy,Igor jescze nie był ze swoim rówieśnikiem,tzn nie bawił się,zawsze starsze,albo niemowlaki;mam nadzieję,że nie rozniosą mieszkania uciekam sie kąpaci myć głowe,czego nie nawidzę,bo pózniej spędzam godzinęna suszeniu ,prostowaniu i całej reszcie
  18. witam anika na 95 % pojedziemy,takze spodziewaj sie gości:-) ja oczywiście od rana zalatana,mąż pojechał odebrać auto,zobaczymy co z tego będzie,powoli mam dośc tej jego pracy,pieniądze są,ale co chwile cos;ja mam pełno pracy,a jego nie ma,teściowa durzo pogotuje,noi u niej bedzie impreza,więc duzo mi odpada; ja też mam te same fotele,ale Igor upodobał sobie kwiklinową ławkę i na nią wchodzi i skacze;dzisiaj zapomniał jak sie schodzi klapną z całej siły na dupę:) ja kupilam dzisiaj chyba z 200 balonów,całe mieszkanie bedziemy dekorować,i tort tez zrobiony,tylko dekoracje zrobię jutro; umówiłamsie do fryzjera na poniedziałek,a wniedzielę chcę jechaćz małym na basen;mam nadzieje,ze tatuś będzie w stanie lewa witaj i fajnie,ze tak Ci sie ułozyło;jednak jest sprawiedliwośc;życze Ci szczęścia dobena Igor też wstaje 7.30 lub 8.00 ,a idzie spac o 13.30;ja juz sie przyzwyczaiłam,w nocy spi dobrze,więc może takjuz zostać,tymbardziej,ze niedługo lato i dzieciaki napewno będą wcześniej wstawału anika dzisiaknapisze kolejny raport;powiedzcie mi ile tegoma być w całej kampanii? ja juz wysłałam chyba 5 i nie wiem czy tyle tyg wystarczy?na forum też się intensywnie udzielam:) anika dostałaś sie dotej kampanii Martini?
  19. nie przeczytałam Twojej jednej wiadomości,już wszystko wiem;do centrum wiem jak dojechaći mam Gps wiec damy radę;kiedyś po Krakowie błądziliśmy 2 godz,także znam tamte uliczki i jednokierunkowe ,bez wyjazdu drogi;to specyficzne miasto:-)
  20. no to ok,napisz mi jeszcze jutro adres na meila i jaka dzielnica;ze zdjec wnioskuje,ze mieszkasz blisko centrum,to mniej wiecej sie orientuje,chociaz te uliczki u Was to jest labirynt i nieraz ciezko wyjechac;damy rade i bedziemy w kontakcie:-)
  21. anika mąż ma spotkanie o 11.30,czyli ok 10.30 byłabym z małym u Ciebie,trochę wcześnie,ale mam nadzieje,ze się obrobisz;nie wiem ,o której bedzie wracał,mam nadzieję,że wyrobi się do 12.45 i zdaży nas odebrać;napiszę Ci jeszcze czy napewno pojedziemy,bo nawet nie wiem na jakiej ulicy to jest,ale na 90 % bedziemy:-) ja też zastosuję taką zabawę u mnie na imprezie dobena Igor też mówi bumm albo brum;zależy czy widzi auto czy na nim siedzi;mam taką cieżarówkę z Wadera i na niej sadzam Igora ,dowiązuję sznurek i go ciągne;włożę zdjęcia,to zobaczycie i wtedy mówi brumm,a na auta woła bum no i mój mały zapatrzał się na julkę i dzisiaj wspią się po kanapie wiklinowej koło okna,masakra
  22. z opinią o pieluchach dla mnie nie musisz się śpieszyć,bo kloejny raport bede pisała za dwa dni; ja napisze Ci o której wyjeżdzamy,a Ty napisz gdzie możemy sie spotkać,choć najlepiej byłoby u Ciebie,bo zimno i nie ma sensu chodzić po mieście,którego ja nie znam:-)dobrze że jest auto mapa:-)
  23. witam dobena ja też biorę Yasmin,wcześniej,przed ciążą brałam Harmonet,ale po porodzie nie nadawał się dla mnie,zle się czułam i wogóle;Yasmin ma chyba większą dawke progesteronu i i dobrze się po nim czuje,ładniejsz cera i trzymam swoją wagę;zlibido też nie jest zle;o tą Asekurellę pyt mojego lekarza i powiedział,ze to naciaganie kasy:-) flka mój Igor nie miał jeszcze rozwolnień,tfu,tfu;nie pomogę w tej sytuacji;ja jak coś ,to zadzwoniłabym do ośrodka zdrowia,tam zawsze coś poradzą;ty jesteś w UK,więc nie mam pojęcia jakie tam są zasady u nas nocka fajna,dobena nie strasz,mam nadzieję,ze tak zostanie lapa Igor też miał taki okres,że był bardzo niespokojny w śnie,przeszł samo i dobrze,bo myślałam,ze zgłupieje anika mąż jedzie 1 marca na spotkanie do Krakowa;napisz czy masz wolne,może bym sie z nim zabrała i spotkałybyśmy się? tylko ja nie wiem ile on tam bedzie,wiec potrzebowałabyś całego dnia wolnego,a pisałaś,że masz trochę pracy;napisz jek coś ja wróciłam od kosmetyczki,jedziemy na zakupy po Igora drzemce:-)
  24. ja mam końcowkę @,ale ja biorę tabletki i nie odczówam PMS mój Igorek znów jest grzeczny,skok ma się ku końcowi ,ustaliliśmy nowy rytm dnia z jedną drzemką i wszystko wróciło do normy:-) miki dzięki,mam nadzieje,że troszkę odpocznę,ale w przyszłym tyg maż ma urlop,więc zapowiada się spokojny tydzień:-) dobena napisałam juz raport,także nie musisz pisać nic więcej o pieluszkach
  25. ja też nieraz myślę,co by było,gdyby mi się auto na drodze zepsuło,trochę wstyd je pchać,ale ja miałam różne przygody z autami,chociaż nie prowadziłam a byłam pasazerem;jak studiowałam w Katowicach,jechlismy z kumlem maluchem na tamtejszym rondzie w godzinie szcztu i nam się zapalił,a my ani gaśnicy,ani wody,poł miasta zakorkowane,masakra,dobrze,ze policji nie wezwali,ale straż przyjechała;nie chcę sobie tego przypominać kruszynka napisz mi co sądzisz o pieluszkach
×