Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martita__85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martita__85

  1. witam:-) anika powodzenia w wynikach,chociaz wiemy ,że zdałas:-) dobena też myślę,że chodzenie to za jakiś czas,bo jak narazie maluchy jeszcze równowagi nie umieją złapać:-) widze,że nasze maluchy nawet porę drzemki maje taka samą,bo Igor też teraz leżakuje:-) Oskarek napewno czuję sie dobrze w domku taty,bo przeciez tam spedził swoje pierwsze chwile zycia:-)ma całą rodzine i dziadków,a z tego co piszesz jest do nich bardzo przywiązany:-)mam nadzieje,że wszystko Ci się ułoży mój mały wstanie i jedziemy na zakupy,śnieg topnieje i nie jest juz tak strasznie slisko:-) miki moja mama przeklina juz ten snieg i lód,bo do pracy nie może sie dostać,nawet autobusy nie jeżdza ja tez nie mam pomysłu na obiad,czyli spagetti będzie:-)
  2. witam:-) łapa mój e-mail to misiu_rysiu1@wp.pl ,nie mam twojego ,bo mam inny komputer,więc wyślij mi na mojego e-meila twój e-mail i napiszę Ci adres,napisz tez nr konta,zwróce Ci za paczke,a chętnie wyprubóję to mleczko mu dzisiaj bylismy w kościele,wczoraj posiedzieliśmy do 22-giej,dostał kolejne "klamoty" do kolekcji,no ale taki urok mikołajek:-) teraz juz jest kąpany,bo dzisiaj spał tylko raz,wiec jest padniety:-) ja jutro wybieram sie do dziewczyn z pracy i musze kupić prezent dla chrześnicy:-)
  3. hej:-) ja posprzątałam,zrobiłam sałatkę i po pracy:-) musze jeszcze do solaerium skoczyć i na po wędlinkę anika ja nie mam sanek,dopiero mam zamiar kupić właśnie w poniedziałek,są takie z pasami,oparciem i spiworkiem,widziałam na allegro,jak nic nie znajde,to zamówie;a skarpetki chcę kupić Sternataler właśnie,ale na allegro kosztują 30 zł plus wysyłka,wiec się nie opłaca,skoro w sklepie kupię za ta cdenę:-) w Maclarenie nie ma już pałąka,więc Igor jeżdzi bez niego i jest ok,nie wiedziałam jak to będzie,ale tam są specjalne pasy i trzymają dziecko:-) anika ja mam bardzo chęc na weekend w Krakowie,ale przed świetami nie dam rady,po świetach napewno,już nawet z męzem o tym rozmawiałam,ze przydałby nam sie wypoczynek,a teraz jak mam juz znajomą,która tam mieszka,to wszędzie by nas oprowadziła i spędzilibyśmy miło czas ,chociaz w Krakowie byłam już kilka razy,ale to piękne miasto:-) mam rodzine na Biezanowie,ale z tym jest problem,bo wujek sprawia delikatne "problemy alkoholowe" i ciocia nie ma głowy,do tego,aby z nami spedzić czas; A ty nie bedziesz przed świętami w Cz-wie? co do mleczka,to tez sie zastanawiem nad tym Gerberem,bo Bebilon jest strasznie drogi;piszecie ,że dzieciakom smakuje,więc może i ja sie skusze,kupie jedno i wyprubuje(wypóbuje?) piszcie,piszcie...
  4. strasznie nieskładnie napisałam,ale jestem padnięta,wybaczcie:-)
  5. hej:-) u mnie piatek,więc dzień sprzątania:-) mój mały dzisiaj stałpierwszy raz sam i to dłuższą chwilę,ja w szoku oczywiście,a on sie patrzy na mnie iśmieje na całe gardło:-)popołudniu znów mu się udało i to naprawdędługo,zaczyna sięwstep do chodzenia:-) byliśmy na wiekszych zakupach,w auchanie były zabawki 20% taniej,ale kupiłam małemu kozaczki i kolejna czapkę w H&M,więc zabawkędarowaliśmy sobie:-) łapa ja chce małemu kupiśtakie skarpetki antypoślizgowe,w poniedziałek pojeżdzimypo sklepach dla dzieci za sankami,to skarpetki teżkupię;naallegro są,zle z wysyłkąwychodzi duzo drożej niż w sklepie a wy macie sanki?Ja chcę takie ze śpiworkiem i pasami,zobacze co uda się wynależc monikad brawo dla Ksawerego,teraz bedzie Ci łatwiej,bomały samsobie dojdzie gdzie bedzie chciał:-) anika ja tez mam ochotena coś procentowego,ale wstrzymam sie do jutra,bo znów mam gości na Mikołaja u Igora,to będzie impreza:-) ja uciekam sie kompac,do jutra
  6. dzień dobry u nas śniegu bardzo dużo,wczoraj jechałam autem w tej sniezycy,masakra amerrka twój Piotruś wypija bardzo dużo mleka,Igor pije raz 180 i drugi raz 210 z kaszką:-)w nocy teżnie je,podaje mu soczek albo wodę;ja mam fotelik Recaro Yung Sport,chciałam ten ,który ma anika i o którympisze monikadd,ale on jest mały,przymierzyłam do niego Igora i okazało sie,ze nie starczył by na długo,także kupiłam droższy i wiekszy;spacerówke mam Maclarena,ale na te śniegi najlepszy jest mój stary wózek z pompowanymi kołami,chociaz ta spacerówka jest super,naprawdę polecam; miki zima u was na całego,u mojej mamy tez,zero autobusów,szkoły nieczynne,szok:-) skoro Liliana zaczęła przesypiac noce,to u nas mam nadzieę,że też się poprawi,trzeba cierpliwie czekać;chciałam Igora usypiac w nocy ,tak jak w dzień,ale nie ma szans,musze brac do siebie,dawać picie i odnosićdo łóżeczka jak uśnie
  7. Witam! U nas dzisiaj mróz niesamowity,kolejny dzień nie byliśmy na dworze,jutro spacer chociażna chwilkę obowiązkowo;dzisiaj mój mały byłjuz tak padniety,ze usypiał na moich kolanach siedząc,położyłam go tylko do łóżeczka iodrazu usną:-) teściarka dobrze,że Iga już zdrowa:-) co do tej okropnej choroby,o której pisałas,to tez ją "dobrze" znam;moja sąsiadka miała raka piersi,chorowałana niego 20 lat,miała złośliwego i dzieki rodzinie i silnej woli przetrwała;to była przyjaciółka mojejmamy,więc znam ta chorobe od strony chemii,strasznego bólu,a na koniec agonii;trzymaj kciuki i pomagaj cioci,bo to dla niej bardzo ważne;lekarze mojej sąsiadce dawali 2 lata zycia,więc warto walczyć dzisiaj pogrzeb tej koleżanki i jej męża,a do mnie dalej tonie trafia amerrka byłas na zwykłym basenie,czy takim dla dzieci? miki to ominie Cie rajd po sklepach:-) ja pod koniec tyg muszę jechać na duze zakupy,bo wszystko mi sie skończyło:-)
  8. anika bedziemy trzymać kciuki i pisz od razu jak twoje wyniki:-) tez mi sie wydaje,ze wszystko pójdzie dładko:-) dobena no to próbuj jakos nawiązaćkontakt,jeżeli Ci sie nie uda,to powodzenia w przeprowadzce i do poniedziałku:-) miki ja nieraz mysle jak ty sobie dajesz rade z tym wszystkim,dzieci i to takie małe,dom i wogóle;nieraz jak brakuje mi cierpliwości to od razu mysle o Tobie i od razu mi to pomaga:-)dobrze,ze wracacie do kraju,tu masz rodzine,zawsze Ci ktoś pomoże,choćby na chwile dzieci bedziesz miec gdzie przetrzymać butów zimowych nie ma ,bo do was tez ta piekna pora roku zawitała,ktoby pomyslał:-) ja wykapana zmykam spać,bo tezledwo zyje:-)
  9. u mnie nie ma krzyku ,poprostu Igor sie przyzwyczaił i bardzo szybko usypia w ten sosób:-)nie pamiętam jak było na poczatku,pewnie się buntował,ale jakoś go przetrzymałam,w kazdym razie nie było strasznie,bo nic nie utkwiło w mojej głowie eva wszystkiego najlepszego dla Mateuszka:-) to juz drugi forumowy roczek:-)
  10. Hej:-) U nas nocki też z pobudkami,trzeba chyba zacząc inaczej postepować,bo to już za długo trwa;ja mimo iż dam Igorowi mleka,to on dalej się przebudza ,wtedy biore go do siebie daje wode i od razu śpi,zawsze go odnosimy,ale ostatnio zaczyna sie wybudzać ,jak tylko położe go do łóżeczka,nie podoba mi sie to;obawiam sie,że powoli zaczyna mu sie podobać u nas i dlatego tak się dzieje;od dzisiaj koniec z braniem do nas,jak tylko sie przebudzi,obłożę go poduszkami w łóżeczku,żeby nie mógł wstać i usiądę przy nim,albo dam picie w łózeczku i poczekam aż zaśnie dobena ja robię tak ze przysówam małego do krawędzi łózeczka i daję rączkę za szczeble,żeby było mu trudniej je chwycic;z drugiej strony obkładam poduszkami typu "jasiek",wtedy jest "zakleszczony" u mnie byłmod zawsze problem z zasypianiem,u Ciebie nie było tak żle,więc może się okazać ,że nie będziesz potrzebować takich metod;Igor też jest padnięty,jak kłade go spać,a mimo tego i tak wstaje i siłuje się,on nawet w nocy jak sie przebudzi to staje przy barierkach,więc energie maniesamowitą,szkoda,że nam jej nieraz brakuje:-) my siedzimy w domku ,zastanawiam sie nad spacerem,trochę mi sie nie chce i te drogi,aż strach wyjsc
  11. no to teraz Ci się zacznie dobena,u mnie Igor nie zasypia bez obkładania poduszkami,bo tylko siadać i wstawać:-) ciekawe co lekarz jutro powie,ale chyba nie jest zle,skoro Oskarek łobuzuje:-) ja dzisiaj dostałam smutną wiadomość,moja koleżanka zginęła z mężem w wypadku samochodowym,mieli 23 i 29 lat,zostawili córeczkę,która w grudniu kończy 6 latek:-( pracowałam z nią ,była świetna dziewczyną,normalną,dla mnie to szok i nadal nie moge w to uwieżyć;jechali z imprezy andrzejkowej; dobranoc
  12. witam u nas śnieżyca na całego,drogi zasypane,uwielbiam taka pogodę:-) Igorek grzeczny,włsnie spi;ja dzisiaj mam kolejną górę do wyprasowania,ale to zostawiam na wieczór;chcę jeszcze wybrać sie na solarium,ale w taka pogode nigdy nie jeżdziłam,trudno,trzeba się przemóc piszcie:-)
  13. Hej dziewczyny:-) U nas wczoraj małe zamieszanie,bo zjawili się niezapowiedziani goście i zrobiła się impreza ,mały grzeczny ,wytrzymał do końca,czyli do dwunastej,ja sprzątałam a onmi towarzyszył stojąc w łózeczku;dzisiaj byliśmy na Jasnej Górze,mały ma przeprawy zimowr za soba,wczoraj spędziliśmy na dworze 2 godz,dzisiaj też:-) Muszę rozejżeć się za sankami ze śpiworkiem:-) miki super ,że impreazka sie udała no i brawa dla Lilianki:-) dobena i teściarka dobrze ,że dzieciaki juz zdrowieją;ja na odpazenie miałam u Igora środek o nazwie Nanozin,u nas sie sprawdził,a miał podraznione jąderka,potem przez jakis czas go używałam;teraz tez stosuje Sudokrem i zgadzam sie z anika,żeorganizm sie do tej maści przyzwyczaja i trzeba stosowaćcały czas;dobrze ze szczepienia miaja jakiś sens,na przykładzie waszych maluszków widać,ze warto było wydać te pieniązki tesciarka biedna Igunia,ja strasznie boje sie zastrzyków,nigdy ich nie miałam i mnie przerażaja,a co dopiero ją anika Julka coraz wiecej umie no i widać,że opieka dziadków się sprawdza łapa życze wytrwałości i mam nadzieję ,że sytuacja się poprawi,chociażpotrzeba będzie czasu i nerwów jajestem przed okresem i mam non stop smak na słodkie,do szału mnie to doprowadza
  14. ten mój kuzyn jest policjntem,ma kochanke i wogóle straszna sytuacja i ten mały nie wie co z sobą zrobić;chodza z nim na lekcje i zostaja,bo tylko wtedy jest grzeczny,tak to przeszkadza,nie odrabia lekcji; z innych przedmiotów tez ma zagrożenia;u nich jest tak co roku,no moze nie tak tragicznie,ale jakoś go przepuszczali,nie chcę wiedzieć w jaki sposób...,ale w tym roku przeszedł samego siebie; mój mały jest właśnie kąpany przez tatusia,potem mleczko i zobaczymy czy uśnie:-)
  15. hej wszystkiego naj dla naszej Lili-pierwszy "topikowy" roczek! mój synus dzisiaj marudny cały ranek,moze to dlatego,ze mało sie nim zajmowałam,bojak zwykle w piatek sprzatanie,pózniej bylismy na zakupach i jestem padnieta;kupiłam dzisiaj ten kubek z Lovi,Igorowi bardzo się podoba amerrka Igor tez cały czak łapałmi łyżeczke i miseczkę,a tak grzebie w swoim jedzonku,trochę rozrzuca,ale trudno,ważne ,że też ma udział w samodzielnym jedzeniu;przydał nam się bardzo ten fartuszek,który był z gazetką z Julią,zakrywa ubranie i nie jest poplamione łapa te 13 lat coś w sobie ma,mam kuzyna i jego syn robi dokładnie to samo,ma uwaga-30 jedynek z matematyki,z kazdego przedmiotu jest zagrożony,co prawda tak jest co roku,ale oni też mają nie ciekawą sytuację w małżeństwie i mały siębuntuje,w każdym razie jest masakra anika Julka jest super,wygląda tak jak Igor,tzn przybiera takie same pozycje i też tak dotyka telewizora jak stoi:-) teściarka za "grypę żełądkowa" sa odpowiedzialne rotawirusy,ty chyba szczepiłaś Igę,to by was uchroniło,bo przebieg choroby byłby łagodniejszy;w kazdy razie trzymam kciuki i mam nadzieje,ze nie będzie potrzebny szpital eva u was jest bardzo zimno,może przez tę pogodęcos sie przyplątało my idziemy sie bawić i czekam kiedy mały rozrabiaka pójdzie spać,bo dzisiaj miał tylko jedną 20 minutową drzemnke
  16. witam my dzisiaj byliśmy u moich koleżanek z pracy pół dnia,a teraz mam chwilkę dla siebie amerrka ja dajękromeczki tak jak pisała anika,miekki chlebek,albo po prostu daje my małe porcje prosto do buzi,ale wtedy jest krzyk ,boon chce sam jeść;tak samo je Flipsy i ciasteczka,albo wafelki ryżowe,on umie ładnie gryżć,ale tez sie boję ,że sie zadławi,siedze przy nim i patrze jak je:-) co do obiadków,to ja dla nas gotuje zupe 2 razy w tyg,tak to mam 2 danie;nieraz Igorowi daje nasza zupę,tylko mniej posoloną i z kurczakiem,albo indykiem i koniecznie z jakąś kaszą,ryżem,kluskami lanymi;drugie danie jak mamy to albo je to co my,np rybke smażoną bez panierki na oliwie,bo gotowana mu nie smakuje ,ziemniaczki,marchewka,jakiś brokuł i dynia;mam dla niego taki tależyk dzielony i kazy składnik ma położony osobno;mam dla niego łyzeczkę i on sobie tam grzebie w talezyku,a ja mu daje jedzonko; z zupą tak nie robie,bo jest żadsza i łatwiej ją rozrzucić;Igor jadł już schabika wieprzowego,mam dla niego zamrożone kawałki filecików z kurczaka,albo rybkę i kazdego dnia wyciągam i gotuje;marchewke surową możesz podać,jak się boisz ,że się zadławi,to zetrzyj na tartce na grubych oczkach,ja tak robię;no i ja zypki rozgniatam widelcem,zeby były wyczówalne czastki jedzenia,zreszta Igor je takie większe kawałki od 5 miesiaca; Igor też rak chodzi trzymajac sie jedna rączką,ale jeszcze równowagi nie łapie,chodzi troszkę i chwyta sie drugą raczka,odraca i znów sie puszcza i tak w kółko,szczególnie mu sie podoba trzymając sie o poręcz fotela:-) dobena gratulacje dla Oskarka,zęby wyszły mu tak jak Igorowi,nie wiadomo kiedy:-) my na Sylwestra wybieramy sie na salę ze znajomymi na taki typowy bal,tez się cieszę,bo 2 lata nigdzie nie byliśmy:-) teściarka noc ciężko,ale tomogło być od tych pomieszanych smaków:-) miki super ,że Liliana juz chodzi,tobie też jest łatwiej,bo troche się sama soba zajmie,nie trzeba jej juz cały czas trzymac koło siebie:-) u nas mandarynki i pomarańcze tez bardzo smakuje,tylko ze ja obieram Igorowi ze skórki i daje takie małe kawałeczki,ale jak juz coś posmakuje to jak chcę zabrać to jest krzyk,trzeba przyciągnąc uwagę czyms innym ja tez myśle powoli o roczku i zastanawiem sie jak pomieszczę gości,bedzie ich ok 10 ,więc nie tak duzo,ale sa wsród nich dzieci,a one robią najwieksze zamieszanie;no i nie mam zabardzo kogo do pomocy w gotowaniu poprosić,mój kuzyn przyleci na roczek małego ,bo jest chrzestnym i kucharzem,wiec moze mi pomoże;narazie troche mnie to przeraża
  17. dobena gratulacje z okazji pierwszwgo zabka,a troche potrwa zanim wyjdzie cały;u mnie górne jedynki jeszcze w całoscinie wyszły,a to juz prawie 3 miesiace:-)dolne tez jeszcze wychdza;wazne,ze cos sie zaczyna dziac tak myslałam,ze ty glutenmusisz wprowadzac inaczej,kasze manne dodaje dozupki raz w tygodniu,w inne dni daje zwykła wiejska,nieraz gryczana,nie raz ryz,albo płatki owsiane miki ja pamietam jak Igorek sypiał 3 razy dziennie,mozna było wszystko powoli robic,a teraz wszystko robimy razem,albo ja w biegu:-)
  18. przyszedł mi wózek i fotelik,anika z czystym sumieniem moge ci polecić,jest fantastyczny,super się jeżdzi,po rozłożeniu Igor ma nawet więcej miejsca do spania niż w swojej starej spacerówce;po złożeniu jest mały,do mojego bagażnika sie nie mieści,ale nic dziwnego:-)jednym słowem jestem bardzo zadowolona:-) eva dynię mam przygotowana w słoiczkach,teściowa mi robiła,mam na całą zimę,zapytam i ci napisze,ale chyba ją sciera i gotuje w słoikach;Igor je ją prawie codziennie:-) dobena możesz tez kupić kaszę manne błyskawiczną i dodawać do zupek małemu;u mnie też Igor je pod każdą postacią kasze,nawet gryczaną noi oczywiście owsiankę:-)
  19. hej u nas nocka spoko,oczywiście z pobudkami:-) czekam na paczke i doczekać się nie mogę:-) co do basenu ,to ja też chcę się wybrać ,mam nadzieję,że Igorek nie zareaguje tak jak tamtym razem;niestety u nas w tym Aqua Parku jest cały czas huk,bo tam na jednym z basenów woda się leje jakby z wodospadu i Igor tego się wystraszył;nie wiem jak będzie teraz mój maluch kanapeszki z szyneczką je często na śniadanko,tekże gluten jet w naszej diecie od dawna,ale wiecie jak ja karmię,nie zważam wogóle na te schematy;Igor je jajecznice z białkiem,pomidory,ogórki i cytrusy;nie ma zadnych reakcji niepożądanych,ale u Ciebie dobena Oskarek różnie reaguje na nowości,więc myślę,że musisz wprowadzać stopniowo,jakieś kaszki z glutenem lub poprostu skórka z chlebka eva teraz u ciebie nocki sie pogorszyły,zawsze coś:-) teściarka Igor też już jedno spanie odrzucił i drzemka jest 2 razy dziennie,także wszystko się zmienia ja dzisiaj mam na obiadek ziemniaczki pieczone w piekarniku,do tego burgery i sałatka ,mały rybka z marchewką i ziemniaczkami plus dynia u nas pada śnieg z deszczem ,ale nie mogę się doczekać zimy i tych dużych płatków śniegu:-)
  20. hej u nas w noy pobudki,ale on szybko usypia,więc nie ma problemu:-) amerrka ten twój Piotrus jest niesamowity,bardzo madry chłopczyk rosnie:-) ja zrozumiałam ,ze nie lubi bajek,wydaje mi sie ,ze to jeszze za wczesnie na taka "stymulacje" ja od teraz tez bedeszukac uzywanych zabawek,widze,ze wam udajesie znalezc niezniszczone,a tego najbardziej siew boje mój mały nabył nowa umiejetnosc,mówiłam mu "nie wolno" jk cosbyło nie tak i kreciłampalcem i reka,a teraz jak tylko tak powiem Igorowi,to robi task samo:-) tesciarka urlpo spedzasz pracowicie,no Igunią się nacieszysz:-) my zbieramy się na zakupy,ale wcześniej drzemka
  21. Julka ma zaopatrzenie:-) ja też teraz poobserwuję aukcje,może coś na mikołaja sprawimy małemy,chociaz już wyczyściliśmy się kupując ten wózek i fotelik,a jeszcze buciki muszę kupić,jakies kozaczki,w H&M widziałam fajne,80 zł kosztowały,poszukam jeszcze w innych sklepach,a od znajomych kupiłam nie używane buty Ecco za 100,kosztowały 300,ale rozmiar 21,Igor ma 20,więc będą dobre jak zacznie chodzić:-)
  22. fajna cene tego pchacza uzyskalas,nowy kosztuje ok 200 zl ja tez nieraz Igora zostawiam,zeby sie uspokoil,jak juz nic nie pomaga,chociaz on jest grzecznym dzieckiem i takie akcje nie zdazaja sie czesto miki ty znowu o tym pysznym bigosie lapa oby te dolegliwosci cie oposcily mi cos szfankuje Kafeteria
  23. Dobena taki malutki dzidziuś i pęknięcie czaszki,straszne,bardzo współczuje mój mały tez jest złosnikiem,ja go nieraz przetrzymuję,bo inaczej nie dałabym rady,ale jak coś jest nie po jego myśli,to lubi pokrzyczeć ,pręży się ,wtedy też łóżeczko i uspokajanie:-) anika widziałam ten pchacz,ale jest drogi,więc zrezygnowałam,a stolik masz z allegro?
  24. hej anika u nas szczypanie jest na pierwszym miejscu,strasznie tego nie lubię,no ale cóż,ja tłumacze cały czas małemu,ze to boli i nie wolno,mam nadzieje ,że za jakiś czas odniesie to skutek;włosy tez mu sie bardzo podobają,ale jednak szczypanie wygrywa dobena życze powodzenia w powrocie,oby wszystko sie udało:-) amerrka gratulacje dla Piotrusia:-) wasze maluch jak już wstają,no to zacznie sie :-)u nas Igor jest w ciągłym ruchu,o wszystko sie chwyta i wstaje,chodzi wokół stołu i można zapomniec o obrusach,to samo jest z krzesełkiem,spaceruje sobie i chyta sie poręczy,po czym chce sie podciągać,dzisiaj wszedł na kanape,nie wiem jak,bo nawet nie zaóważyłam,spacerował sobie i nagle patrzę a on jest na górze,ona jest niska ,więc było mu łatwo,oczywiście znów myslałam ,że zawału dostane;także oczy dookoła głowy u nas Igor wciana Flipsy i ciasteczka ryżowe:-) ja zaóażyłam,ze nie lubi bajek,na kazda muzyke reaguje,najbardziej na czołówkireklam,albo czołówke TVN i Faktów,bardzomu sie podoba :-) ja czekam na e-maila ze sklepu o wysyłce wózka i fotelika i doczekacsie nie mogę,a tak chciałabym już to mieć w domu narazie Igor śpi,ja pedzę gotować obiadek
  25. zagłosowane:-) swoją drogą niesprawiedliwe takie kombinowanie:-( mój mały usypia,kęci sie ,jest padnięty,ale dalej chce wstawć,mam nadzieję,że w końcu uśnie teściarka doczekałaś urlopu,spedzisz troche czasu z Igunia i napewno nabierzeszsił;Igor tez na poczatku mówił dada,a teraz tylko tata,no i mama i baba,nie i to mu super wychodzi powoli zaczyna sie u nas etap,kiedy puszcza się i upada,jest na tyle odważny,że trzyma sie mebli,za chwilę nie trzyma sie wcale,nieraz zdazy sie chwycic,a nieraz jest upadek;nie myślałam,ze tak szybko bedzie umiał utrzymac równowagę,byłam przekonana,ze jeszcze jakis czas wystarczy mu wstawanie i raczkowanie,no cóż dzieciaki rosną:-) dobranoc
×