Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

teściarka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez teściarka

  1. dobena- rozumiem Cię że się martwisz ... ale czy ta skaza białkowa się objawiała ?? bo właśnie nic nie pisałaś? bo jeśli to tylko wysypka to nie koniecznie zaraz skaza - ale ja też o tym zbyt dużego pojęcia nie mam...ale wiem że dzieci często bóle też mają... a co do kupki to pisałam już kiedyś że w te upały miałyśmy problem - po 4 dniach dopiero była..potem znów to samo teraz robi co 2 dzień - widocznie taki jej urok ;p bo nie ma żadnych bóli...może Oskar też tak ma właśnie o czopkach też miki lub eva pisały że to ostateczność.. gdzieś wyczytałam że sok jabłkowy pomaga - skoro podawałaś - spróbuj
  2. hej:) ja wczoraj i dziś mam urwanie głowy - małe urzędowe rzeczy, a wiadomo że w urzadach małe rzeczy staja się WIELKIE :( dziś wybrała sie z Igą do miasta na zakupy - powiem że mi sie spodobało mała w ogóle nie marudziła, no trochę w powrotnej drodze ale było już gorąco i się denerwowała... mleczko odciągnięte w buteleczce miłam :) teraz od 1,5h śpi jak mops :) zapomniałam Wam wczoraj napisać że szyję mi "wykręciło" i nie mogę spogladać w lewo - dzis już troche lepiej ale wczoraj masakra był bo całe mięśnie ramion mnie bolały i nie mogłam nawet wygodnie małej nosić ani podnosić z przewijaka :( monika- ja też karmię piersią i jedzonka na razie nie daję, ale podaję sok jabłkowy gerbera - rozcienczony wodą, z jedzonkiem poczekam - mam 2 słoiczki jabłuszko i banan- ale poradzę się pediatry bo 6 mamy szczepienie rany - miki to faktycznie długo nie byliście w PL łapa - to już wkrótce odpoczniesz sobie na wsi od tego wszystkiego..
  3. no witam Was :) u nas nic nowego...dzień za dniem... miki dobrze że choróbsko odegnane :) my w sobotę mieliśmy cały dzień gości- wczoraj odpoczywaliśmy po najeździe :) łapa moja Iga też się strasznie ślini - bywają dni że "leje" się z dzióbka :) i musiałabym ją przebierać co chwilkę - zakładam śliniak i niech pluje do woli :) monika - to fajnie że się wyspałaś :) to bardzo ważne powiem Wam że jakieś zmęczenie MEGA mnie dopada, niby w nocy śpimy - pobudki ok 5 ale wyspać się nie mogę :( aaa..miałam zapytać czy wypadają Wam włosy?? bo u mnie ostatnio po myciu - szok!! czesać wychodzę na balkon bo tak lecą....ale od niedawna od razu po porodzie były super mocne.. czytałam że ok 3-4 m-ca hormony się stabilizują i właśnie włosy wypadają.. :(
  4. łapa :) absolutnie się nie pogniewam - a nawet powiem Ci że jestem tego samego zdania...ale wiem że te "zatwardziałe" p. nauczycielki ztak mniej więcej 20paroletnim stażem nie dopuszczają innej myśli.. a ja Ci powiem że po 1 tego typu dary mnie krępują i często są...nie chcę tu być niewdzięczna - dość dziwaczne - np bawiąc się z dziećmi w mikołajkowe prezenty- daję składkę radzie rodziców i mam stos aniołków, mikołajków, świeczników choinek itp :) a w ogóle życie w małej miejscowości jest przechlapane - ledwie pomyślisz a już każdy wszystko lepiej wie....a wyłamując się - to już lincz 100% owy ...napisałabym coś jeszcze ale nie mam siły...
  5. ooo..dopiero teraz pokazał się wpis moniki - coś sie chrzani...
  6. albo mam zwidy albo coś sie dzieje... wydaje mi się że czytałam wpis moniki o koszulkach, a teraz go nie ma...:( albo ja go nie widzę łapa takimi komentarzami nie ma się co przejmować..to własnie "zaleta" netu że mozna bezimiennie kogoś obsmarować lub zdenerwować fajnie że Fifi taki duży :) i że zdrowutko rośnie jak na drożdzach moja Iga chociaż ur się malutka 2650 teraz ma ponad 6 kg i dziś ubrała ją w body z krótkim 74, a normalnie 62-68 zakładam i to dziewczynka a podobno dziewczynki mniejsze mnie też podobało się imię Blanka ale mężowi nie za bardzo :( miki - nie dobrze że rodzinka Ci się rozkłada - panów do jakiejś izolatki zamknij żeby małej zarazki nie dopadły rany...Iga coś sobie upodobała kupki co 3-4 dni nic jej nie jest nie płacze, brzuch płaski, a kupa tak rzadko ale taka porcja że nie wiem z której strony za papmersa złapać :D sorki za obrazowy opis...hi hi aaa..właśnie mam pytanie nie wiecie jak to jest z fakultatywnym 2 tyg macierzyńskim??? czy trzeba go od razu po tych 20stu tyg wziąć czy można np po macierzyńskim wziąć urlop wypoczynkowy, a potem dopiero fakult??
  7. hej:) u mnie też pogoda beznadziejna - leje, już w nocy padało..ale powiem Wam że po tych upałach to nawet miło tak odsapnąć, tym bardziej że to ma nie trwać długo :) anika zdjęcia widziałam - super podróż i najmłodsza podróżniczka, jak zwykle uśmiechnieta- no zachowanie na medal :) martita może Igor przechodzi taką fazę i to samo minie ja jak wcześniej czytałam jak on Ci zasypia w łóżeczku to zazdrościłam bo w wykonaniu Igi było to niemozliwe, a teraz sama usypia - wkładam do łożeczka, daję smoka i włączam karuzelę i mija parę minut i śpi :) rany wczoraj byłam odcięta do świata, a konkretnie od neta, no chyba uzalezniona jestem bo czuła się jakby mi ktoś palca urwał - hi..hi.. rano był a od ok 14 nic..i dopiero doszłam do tego że korzystam z nadajnika na szkole, tam był festyn i ktoś mądry odłączył do sieci ... więc po telefonie do mojej pani dyr wszystko wróciło do normy :) podłączyła mnie do sieci ;D synek mojej kuzynki jak był mały to miał etap -Boba budowniczego - pościel, książeczki zabawki, koszulki - nic innego się nie liczyło :)
  8. Amerrka lekarka kazała w takie upały nawet przy karmieniu piersią dopajać między posiłkami, powiedziała że właśnie zatwardzenie u takich maluszków może być wynikiem upałow i oddawania wody przez skórę ja karmię co 3 godz, a 1,5 h po karmieniu podaję herbatkę lub sok - od 4 m-ca, bo za 5 dni kończy już 4 m-ce tyle tylko że sok rozrabiam z wodą 2:1 męczą się te małe szkraby w tym upale :) pudrowe wykończenie - śliczna córcia miki - jak zazdroszczę Ci tych kawek :P bo bezkofeinowa, to nie to!! dobena to pospałaś my w ty tyg od 5 codziennie na nogach, a dziś pobudka przed 4 ale potem od 7 do 8 krótka drzemka się trafiła :) Amerka zazdroszcze Ci takiego śpioszka :)
  9. u nas też po kąpieli Iga śpi - i mimo tych upałów spała dziś chyba z 4x po ponad godz :) ja sił nie mam od tej duchoty... martita wspólczuję Ci jutrzejszego dnia w pracy...i potem zapraszania widzisz dobena nikt tak dobrze nas nie zrozumie dopóki nie stanie na naszym miejscu :) tak więc trzeba mężusiów czasem zostawić "na pastwę losu w domu" mam w domu 29 stopni !!!! ciekawe jak wyjazd aniki w takie upały??
  10. hej u nas też skwar - liść nawet nie drgnie na drzewie o 6 pootwierałam okna na przestrzał i nic zero przeciągu :( po wizycie u neurologa - trochę ufff.. i trochę nie w głowce te dwie torbielki to wynik wcześniactwa -są znikome szanse że mogą rzutować na dalszy rozwój - wszystko jak dotąd ok, nie wymaga żadnej rehabilitacji :) i myślę że trzeba tego sie trzymać bo pozytywne myślęnie to połowa sukcesu :) po wizycie byliśmy w tesco - Iga była super grzeczna neurolog nam powiedziała że koniecznie dopajać w takie upały bo mała może się odwodnić - więc zakupiłam od razu soczki - jabłkowy i taki z jabłkiem koprem i rumiankiem rano dałam jej jabłkowy - bo mamy "kupkowy" problem-od wtorku nic!!! i sama już nie wiem -lekarka powiedziała że to przez upał bo dużo wody ucieka przaz skórkę - poradźcie co zrobić jak dzis dalej nic może jakiś czopek podac - ale jaki? ja do snu ubieram w cienki rampersik bez skarpetek ale wczoraj kupiła taki z krótkim rękawkiem i nogaweczkami w ciągu dnia to w samym body a poszłam wczoraj do sklepu i oczywiście Iga na nagusa tj w samym body bez rękawków i wchodzi moja koleżanka z synkiem --pół rocznym i dziewczyny!!!!!! bawełniana czapeczka - taka jak zakładałam Idze w marcu po kapieli body z krótkim rękawem i do tego śpiochy !!! zajrzała do wózka - zrobiłą dziwną minę i nic nie powiedziała :) no ja byłam w szoku
  11. no dołączam się do "zgrzytu" na teściową- ogólnie kobita ok ale w jej "przejściach" z dziećmi nikt jej nie przebije :) też SAMA ze wszystkim sobie radziła!! i też 4kę wychowała i wszystko sama...sama..--ładna mi dama ;p hi hi i właśnie ja od września chcę wrócić do pracy i Ona ma się zajmować małą po 3 dni w tyg - jeśli oczywiście w pracy pójdą mi na rękę i opchną plan w 3 dni więc nie wiem jak zniosę myśl że mała jejst z teściową... aa nie pisałam Wam jeszcze jak ostatnio byli w niedzielę to mi kazała małej słabą herbatkę podawać!!!!!!! szok - to nawet karmiącym nie zaleca się a co dopiero 4ro miesięcznemu dziecku - więc powiedziałam że ja nie sądzę i nie będę ;p i własnie tęściowie chociaż mieszkają 7 km od nas nigdy nie mają czasu do nas wpaść i zwalają się zwykle w niedziele ok18...brrr też maja wyczucie i zawsze bez zapowiedzi - nie ważne czy jesteśmy, czy może ktoś u nas... a co do gości- to mój mąż też nie potrafi się wywinąć ;p ostatnio byli znajomi i też zero umiaru kiedy wyjść więc ja robiłam 3 podejścia żeby "dać" do zrozumienia że już czas w drogę: 1- trzeba w centralnym napalić żeby woda była ciepła do kąpieli bo niedługo trzeba kąpać...nic 2- może kolację zrobię?? -zero sprzeciwu - no to zrobiła 3- ja chyba zbiorę cały majdan i pójdę małą do rodziców kapać, bo jak przeciągniemy to płacz będzie... ---nic!! więc ja ją wykąpałam nakarmiłam - a goście się zebrali 0 21.30 !!! dodam że mają 3letnią córcię więc powinni rozumieć...ale chyba nie rozumieli
  12. nas czeka dziś podróż do pani neurolog nie wiem jak w ten upał pojedziemy ;/ przecież Iga nam się ugotuje szok do tego musimy jeszcze zakupy "pampersowe" zrobić :( mam nadzieję że wszystko jest ok i z humorem wrócimy bo już mnie mały stres dopada jak to przed każdą wizytą
  13. u nas też skwar o 5 było 20 stopni ....ale wiatr jest dość duży i może jakąś burzę przygoni :( relacje z moim M też ok - kryzysu jak na razie nie ma chociaż męczy trochę brak czasu "tylko dla siebie" bo chociaż mieszkamy z moimi rodzicami to nigdy nie mają czasu zająć się Igą - jedynie w nidziele rano ją biorą na chwilkę i wtedy jemy spokojnie śniedanie a w tygodniu to gonitwa z czasem :( mąż pracuje od 6, więc też wstaje o 5, jak wraca po 14 to zawsze coś jest do zrobienia - teraz garażź buduje, potem mamy w planach kącik grilowy więc czasu wciąż brak jak przychodzi wieczór padamy na twarz :(
  14. aaa.//co do ubierania ja mam taką sąsiadkę, ma 1,5 roczną córkę i też ją tak ubiera niedziela - upał Iga w sukienusi - gołe nóżki i rączki i przychodzi Zuzia z tatą - bluza dresowa, spodenki i rajstopy, a pod bluzą długi rękaw!!!!!!!!! dla mnie szok i co?? i ona jest wiecznie chora :( oglądałam kiedyś taki program i babka tam mówiła że jeśli ktoś tak ubiera dziecko- to niech sama się tak ubierze- w tyle warstw i zobaczy jak miło tak się kisić :)
  15. uffff...ale u nas upał :) ja lubię taką pogodę, ale maleństwo chyba niezbyt byłyśmy na dworze i uciekłyśmy bo zaczęłam marudzić i chociaż miała tylko rampersika z krótkimi nogawkami i tak jak ją wyjęłam miała mokre plecki :( teraz ma lużne body bez rękawków może będzie lepiej.... wczoraj po południu mieliśmy gości i jak wieczorem tutaj zajrzałam byłam w szoku ile naskrobałyście... :) :) dopiero rano nadrobiłam :] zawsze zapomnę a teraz misię przypomniało!! kilka z was miało też cc - a po zabiegu miałyście serię takich zastrzyków w brzuch - fraksiparinę - czy jakoś tak?? martita - odważna jesteś - ja jak sobie pomyślę że wkrótce mogę Idze podać jakieś jedzonko to się boję...że jej coś będzie...
  16. no ..ja też lubiłam zakupy, ale teraz ciało mi się rozlało totalnie po ciąży :( :( i nawet nie chce mi się oglądać fajnych rzeczy bo i tak ciasne na mnie... przed ciążą miałam 38-40 a teraz 42-44 ale bardziej w kierunku na 44 :0 SZOK!!!!!!!!!!!! MASAKRA u mnie też upał Igulina z godzinke na nagusa leżała pod karuzelą a ja mogłam posprzątać :) obiad wczoraj ugotowałam więc dziś luzik :)
  17. my też na nogach od 5.30 upał się zapowiada :) niebo błękitne Iga właśnie zjada śniadanko a ja mogę popisać od dziś zaczyna się szalony tydzień , bo mamy tyle rzeczy do zrobienia i załatwienia ;/ dziś po południu mamy gości z 3 letnią córeczką- zobaczymy co to będzie nie pisałam Wam jak wczoraj się zrelaksowałam :) rano przed 8 już byłyśmy na dworze, Iga szybko usnęła w wózku a ja zasiadłam w ogrodzie, w zielonym kąciku z kawką (bezkofeinową) z gazetą w słońcu, ptaszki śpiewały...już nie pamiętam kiedy ogarnął mnie taki spokój :D nas też czeka wizyta u księdza, ale ja nie chodzę raczej do kościoła i jakoś tak mi się nie spieszy...a nawiasem mówiąc ile teraz ksiądz bierze za chrzest?? dobena my już przechodziłyśmy kilka takich "głodowych" nocek - mały rośnie i akurat teraz potrzebuje więcej jedzonka :) martita jak czytam ile Twój Igor śpi to aż zazdroszczę Ci takiego susełka
  18. hej :) toi chyba wszystkie dzieci wczoraj miały dzień pełen wrażeń... my mieliśmy nalot gości :/ i Iga chyba od ilości głosów, cmokać itp. wieczorem wpadła w histerię - tak krzyczała że nawet do wanny nie dała się włożyć- tak sie prężyła ale kąpiel ją wyluzowała :) zjadła i jak usnęła ok 9 tak spała do przed 6 i spała tak jak zasnęła - zero ruchu :) ja ogólnie zawsze byłam nerwowa i to co miałam na myśli musiałam powiedzieć, a teraz - odkąd jest Iga mam jakieś niewyczerpalne pokłady cierpliwości...nie pamiętam co mnie ostatnio zdenerwowało?? martita - faktycznie masz zamiłowanie do kwiatów dobena - ja myślę ze Oskar po prostu dorósł do usypiania w łóżeczku i teraz już będzie tylko lepiej miki - jak tak czytam i myślę sobie ile masz pracy przy 2ce maluchów to jesteś Super M czyli mama :) a jeśli mogę spytać Martita czemu nie karmisz piersią Twój wybór czy przymus?? łapa z tego co czytam to u nas zawsze odwrotna pogoda :) pozdrawiam
  19. ja płaciłam 180 za 6w1 aaa..zapomniałam W2am napisać jescze o 1 rzeczy bolał mnie żołądek i bałam się eksperymentować z lekami i piłam miętę w sumie 3 herbatki ze świeżej suszonej i karmię wczoraj a tu pociągnie 2x i wypluwa i 2 cyc to samo, a mleko było :( więc najwidoczniej miało miętowy smak...dobrze że miałam zamrożone bo wypiła bardzo szybko - czyli chyba smak jej nie podchodził :/ szybko wypiłam 2 herbaty z kopru i mnóstwo wody n gaz i wieczorem na następnym karmieniu było już ok :)
  20. Monika - super Gość :) a jaka czuprynka :)
  21. łapa - na allegro jest dużo tych zabawek faktycznie już o tym kiedyś rozmawiałysmy- ja też myślę że super sprawa :) monika- masz rację śliczna i przede wszystkim duuuża już Julcia- ale w końcu dziś chyba KOŃCZY 5 m-cy - WSZYSTKIEGO NAJ....DLA JULCI :) monika wyślij mi fotki Ksawerego - bo chyba tylko jego nie widziałam ...ale nie, jeszcze dobena chyba Twoich fotek też nie oglądałam :( julk1@wp.pl Iga w końcu usnęła mam nadzieję że troszkę pośpi u mnie słonko się pokazało :) :) ale nie wiem na jak długo czy zdążymy wyjść na spacerek dziś w końcu basen - już nie mogę się doczekać, w sobotę nie byłam bo M kończył balkon - układaliśmy płytki i trzeba było "odświeżyć" barierki więc ja się już nie wyrwałam :( Monika może coś jest w "powietrzu" bo Iga też 2 noc nie śpi normalnie a ja dziś po pobudkach nocnych chodzę na rzęsach
  22. wow!!! ale napisałyście :) az nie wierzyłam jak zobaczyłam ale to chyba zasługa złej pogody amerka - ja też dołączam się do zazdrośnic z powodu m-ca zamieszkania :) zresztą anice też zazdroszczę Krakowa -piękne miasto :) mam nadzieje że jak w końcu sie zrobi ciepło to wybierzemy sie we 3kę do K-kowa ja też jestem po cesarce - w ciązy przytyłam 22 kg - 10 zeszło po porodzie a reszta jest!!!!!!!!!!!!!! i nie wiem od czego to zalezy bo juz keidyś pisałam że karmiąc piersią nie jem wszystkiego i od m-ca 2x w tyg na basen jeżdze i teraz spacery i nic :( postanowiła jeszcze że rowerek dorzucę i może w końcu coś się ruszy..musi ruszyć !! ja też kupuje prawie wszystko na allegro i w sumie są to prawie zawsze nowe ciuszki - głównie z Anglii lub h&m na allegro też sprzedałam wszystkie (prawie) swoje ciążowe rzeczy- prawda że za niewielkie pieniądze ale przynajmniej mam je z głowy :) Iga dostała mnóstwo rzeczy w prezencie od gości - którzy przychodzili ją witać a jeszcze jak była m ciąży dostała mega pudła z ciuszkami po córeczce mojej kuzynki najlepsze jest to że przywiozła wszystko jak leciało i kazała sobie przebrać i te zniszczone wyrzucić - tak też zrobiłam i ostatnio zastanawiałam sie że tyle było tych paczek a teraz miałam odłożone w szafie takie dwa pudełeczka - ale stwierdziłam że najwidoczniej to tak przeselekcjonowałam a tutaj w ubiegłym tyg wchodzę na strych a tam ogromne pudło z ciszkami - nawet nie pamietam co w nim jest :) ale śpiochów i pajacyków mam dostatek nawet w niektórych rzeczach chyba Iga nie pochodzi - zwłaszcza w sukieneczkach - a takie ładniutkie są... aaa, własnie anika Julcia ma taka super czerwoną sukienusię ze skrzydełkami - gdzie taką można kupić?? a co do chrzcin i zaproszeń to ja zrobię sobie sama - lubię takie zadania - sama robiłam sobie na ślub i mojej kuzynce dla jej córci na chrzest :) pokażę Wam jak będą gotowe :) nie pamiętam - ale chyba nie witałam Nowych MAM - a więc WITAM nowe Koleżanki :)
  23. hej eva - fajnie zę podczas lotu wszysko było ok :) - witaj! faktycznie dużo masz do czytania :) amerka - ten odwrócony domek to Szymbark :) co do powrotu do pracy to ja w szkole pracuję więc po macierzyńskim mam m-ąc wakacji i we wrześniu do pracy tylko żadna mama nie "rwię" się do pomocy - a o opiekunce na wszi można pomarzyć ;/ nie wiem co to będzie ...
  24. Amerka - śliczny chłopczyk :) zobaczyłam troszkę dalej - super z brzuszkiem wyglądałaś :)
  25. no faktycznie to nasze I święto :) ja też dostałam bukiet z irysków oraz czekoladkę :) miki faktycznie może to koronowanie było :) Mama- moja Królowa dziewczyny mam pytanie - jak odciągacie pokarm to potem jak go podgrzać i na jaką temperaturę?? wystarczy wstawić do pojemniczka z gorącą wodą, bo podgrzewacz do tej pory nie był mi potrzebny wię go nie mam...
×