Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dagonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dagonia

  1. No to nie jest tak do konca... ale wywalić ich trzeba, przeczytaj wątek od poczatku...tak wlasnie trzeba zrobic , jak pisze większośc...im dlużej to bedzie trwac, tym gorzej...pewniej sie poczują...
  2. Oj...robie sie niebezpiecznie....najwyrazniej niezaplaca, ani nie beda chcieli opuscic mieszkania... Musisz koniecznie wreczyc im wypowiedzenie, ktore odbiora, najlepiej zeby podpisali...jesli nie niech ktos zapuka do nich z administaracji, ktos kogo nie znaja i wreczy pismo. Mozna tez wyslac poczta za potwierdzeniem odbioru. Dwa razy nieodebrana, traktowane jest jak dostarczone. Ma Pani klucze? probowalabym tam wejsc. ... mimo wszystko
  3. Jak wiec wynając mieszkanie...bezpiecznie? jest to w ogole mozliwe? Jak zabezpieczyć sie na przyszłosc przed takimi lokatorami? Jak bylam po poradę, prawna, to dowiedziałam sie, ze ...lepiej byłoby aby umowy w ogóle nie było...to jak bez umowy?
  4. oczywiście, ze są nowe... :)
  5. Jakkby ktos mial podobnny problem...to niech pisze... a teraz kawka :) dziekuje wszystkim za rady, dodaly mi odwagi jak juz mialam pewnie watpliwosci :) A teraz kawka, ma ktos jakies ciasteczka ?
  6. Hej, witam wszystkich, zwlaszcza tych, ktorzy mi dobrze radzili :) Wczoraj pojechalam do mieszkania i ..okazalo sie ze jest zmieniony gorny zamek! Tak, ze nawet wejsc nie moglam. Zostawilam sasiadce wymowienie dla nich, jak tylko ich zobaczy miala im wreczyc do reki pt : to od administracji" i znikac za swoimi drzwiami. dziś okazalo sie ze w ogole ich nie bylo, nie przyjechali na noc...choc jeszcze szmaty na balkonie sie susza...ale moze tak dla hecy. Prawdopodobnie juz sobie nastepnych jeleni znalezli... Nie sadze aby wszystko zdazyli zabrac, prawdopodbnie wpadaja sobie o dziwnych godzinach i systematycznie pomalutku, przeprowadzaja sie. O kasie moge zapomniec, ale z tym sie liczylam. Teraz zanim wezme slusarza i wejde do mieszkania, zatkalam im zamki guma i innym dziadostwem. Skoro ja tam wejsc nie moge to im tez to utrudnie. Prawdopodobnie juz zwiali. Maz zaczal ich na policji sprawdzac i okazalo sie ze taki o tym imieniu i nazwisku jest...poszukiwany. To by sie zgadzalo, z tym jak sie zachowuja ( opowiesci sasiadow) ciagly pospiesz i glowa w dol. Teraz współczuję nowym wynajmujacym...weszli w to samo gowno co ja... ech...pojeb**** swiat
  7. Wlasnie ze nie wywali! Bylam juz u prawnika po porade i tak mi powiedziano...owszem moge odpowiadac za zaklocenie porzadku publicznego i miru domowego...no i co z tego? Ważne zeby swoja wlasnosc odzyskac, a o to mi chodzi.
  8. a wtedy wchodzę ze slusarzem i zmieniam zamki...piwnica mam pusta, wiec wniose tam ich graty...czy moge to zrobic podczas ich nieobecnosci?
  9. Umowa wygasa 15 maja , poza tym nie dotrzymali jej uzgodnien
  10. dowiedzialam sie, ze jak wejde tam sila ( po wygasnieciu umowy) - to nawet sad juz mnie stamtad nie wyrzuci...bo mam tytul prawny do lokalu. zameldowanie nie ma tu rzeczywiscie znaczenia, mialo kiedys , teraz nie ma.
  11. wyczytalam w przepisach, ze nie musze zglaszac do skarbowki skoro nie mam z wynajmu zadnej korzysci finansowej, ale za nieodplatne użytkowanie lokalu placa podatek..ci co tam mieszkaja
  12. Oni NIE sa zameldowani,umowa NIE jest zgloszona do US ALE....oni nie maja zadnego potwierdzenia ze kiedykolwiek mi za cokolwiek zaplacili...juz sie dowiedzialam ze to oni moga miec problem z urzedem skarbowym..prawda to? Ide palic...piszcie
  13. Calkiem spory owczarek niemiecki :) Ide zapalic,,,a Wy jak macie jeszcze jakies pomysly, to piszcie. Moze jest ktos z trojmiasta kto moglby polecic osilkow? I dobrego, szybkiego slusarza? dziekuje za wszystkie odpowiedzi... Polska...pojeb..... rzeczywistosc...
  14. Moze i ci sami...dwojka rodzicow z dziecmi...
  15. A! I psa wielkiego tez mam! Serio!
  16. Mają dzieci ale g... mnie to obchodzi, ja tez mam dzieci!! I musze sie tam wprowadzic, jestem tam z nimi zameldowana!
  17. Dj Pozdro, wlaśnie wszyscy mi tak radzą...gośc sie juz po pierwszym telefonie wystraszyl...ale tydzien minąl i ...nic. Ani sie nie wyprowadzili ani nie zaplacili. Juz mi ta kasa wisi...jak sie wyprowadzą to wystapie do sadu w tej sprawie. Umowa wygasla, wyprowadzili sie a nie zaplacili...chyba sa wtedy jakies podstawy? I jeszcze jedno, czy gdy umowa wygaśnie ( wg umowy czas wypowiedzenia jest 1 miesiąc wec teoretycznie najpozniejszy termin na wyprowadzke maja do 15 maja) a oni sie NIE wyprowadzą, moge podpisac umowe ( fikcyjną) na wynajem tegoz mieszkania i wprowadzic tam...moich osiłkow? Cz jest agresywny? Raczej w gebie, postura raczej drobna...taki cwaniaczek... Jesli chodzi o droge sadową, to nie sądze aby byli nia zainteresowani...na to trzeba miec kase,,,a oni raczej jej nie maja...
  18. Zdążylam sie juz dowiedziec, ze jak tam wejde,to oni nawet zglaszając na policje i zakladajac ze oni przyjada ( bo z policja to roznie) - to policja nie bedzie mogla mnie stamtad wyrzucic, bo mam akt prawny.Zeby policja kogos mogla wyrzucic ( nawet moich pierd.... lokatorow) to musi miec nakaz eksmisji. Czy jak wejde do mieszkania, otwierając sobie kluczem ( bo ona np jest w domu, ale mi drzwi nie otwiera) - to jest to tez wlamanie? Czy moge wejsc do mieszkania jak ich nie ma? z tym chyba juz gorzej...bo moga mnie potem oskarżyć ze cos im ukradlam...Jezu jakmnie te gnoje wkurzją! I jeszcze niedawno gnojek na mnie ryja darl przez telefon, ze jestem wredna, bo TYLKO pieniądze chce...a co k...a mam chcic? Za usmiech im mieszkanie wynajelam??? Kosmos!
  19. Wlaśnie o to chodzi, ze tydzien na przelew juz wlasnie minąl... klucze mam i nawet im powiedzialam, ze wejde na mieszkanie,bo jestem tam zameldowana i to MOJA WLASNOSC - to mi gnojek powiedzial, ze wlamanie zglosi...
  20. Mieszkanie jest juz wypowiedzona, ale nie otwierają drzwi, wiec wyslalam poczta za potwierdzeniem odbioru,twierdzą, ze sie wyprowadzą, ale jakos im nie wierzę, klamia jak z nut. Wkurza mnie fakt, ze sie moze i wyprowadzą ( jak nie to bede musiala znalesc jakis chetnych osilkow) to i tak mi nie zaplaca...a korzystaja ze wszystkiego, z prądu, wody, tv kablowej, netu itp Juz raz znajomy telefonicznie postraszyl gościa,,, to od razu sam do mnie zadzwonil, ze zrobi przelew.Dalam mu nr konta (wyslany smsem) czekalam kilka dni a potem gośc napisal, ze pieniadze mu na konto wrocily,bo rzekomu mu zly numer konta podalam. Gowno prawda. W tel w folderze "wyslane" mam tego smsa i numer jest ok, sam go zmienil,zeby grac na czas...i tak przekulal sie kolejny tydzien (ubiegly). ten zaczal sie od...milczenia..nikt nie odbiera telefonu...cisza... Pomyslalam sobie, ze moze podczas majowki zwiali, podjechalam pod blok,ale na balkonie widze ich graty i gacie suszace sie...wiec sobie dalej spokojnie gnoje mieszkaja...Kto mi pomoze? jestem z trojmiasta
×