Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jadźka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jadźka:)

  1. Witam,żyjecie jeszcze? Co u was słychać dziewczynki? Bo facetów chyba już brak w tym temacie.
  2. No znajomość nie taka nowa,bo już kilka miesięcy.:) A szczególnego nic nie robię, po prostu chyba mamy się ku sobie:) i jest między nami coś więcej.;)
  3. Witam was kobietki, miło mi bardzo że jeszcze o mnie pamiętacie.:) Moja znajomość to już nie taka nowa.;) Urlopu jak na razie nie planuje,chyba że dopiero pod koniec sierpnia, a poza tym to u mnie stagnacja,która nie przeszkadza mi wcale.:)
  4. Gdzie się wszyscy podziewają?? Gdzie jest nasz jedyny mężczyzna?
  5. Troszkę mi zeszło,ale dotrzymuje słowa.:) Na początek witam wszystkch zimno,bo to chyba najodpowiedniejsze słowo co do takich upałów,które mamy od kilku dni.:) A przynajmniej u mnie tak jest, ale kompletnie mi to nie przeszkadza-w pracy klimatyzacja,więc siedzi się luskusowo.;) Co do moich spraw uczuciowych to nie wiem czy jest o czym pisać.:P Bo w sumie jakoś tak bardzo to nic się nie zmieniło,spotykamy się praktycznie codziennie z moim lubym no i tak na dobrą sprawę to tworzymy już parę.:) Niby chciałam tego, ale jakoś mi teraz tak dziwnie z tym wszystkim,ale jak to u mnie w pracy mówią "babom nie dogodzi".;) A co tam u was panie i panowie?
  6. Przepraszam,że tak oszczędnie ale zaraz wychodzę na randkę.:) A przed komputerem zasiadłam dzisiaj pierwszy raz od dwóch dni. Jutro opiszę się bardziej szczegółowo.;)
  7. Witam was bardzo serdecznie,przepraszam za tak długie milczenie. U mnie można powiedzieć, że wszystko powoli jakoś się układa, nie narzekam i żyje tym co jest w obecnej chwili bez planowania przyszłości.
  8. Miło widzieć jak wam się zaczyna układać dziewczyny,oby tak dalej. U mnie to już norma, że mamy codzienny kontakt, mój luby sam dzwoni i spotykamy się również regularnie.
  9. Ale jak wiadomo-kobieta z nowym ciuszkiem lub kosmetykiem to kobieta zaowolona z życia (przez jakieś kilka godzin).;)
  10. Dzień dobry dorgie Panie i naszemu Panu, który ostatnio jakoś się nie udziela.:) Ja oczywiście nie wypisuje się z naszego "kółka różańcowego".:) Mi też przydałby się przegląd szafy, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać,bo raz poukładam wszystko kolorami a już na drugi dzień w mojej garderobie panuje błogi bałagan.:) Ponadto mimo tego, że do wypłaty jeszcze dwa tygodnie:) to nie mogłam się dzisiaj oprzeć i rozmieniłam ostatnie pieniądze na boską bluzeczkę.hehe
  11. Kurcze cóż za cisza zrobiła się w naszym temacie.:( U mnie możliwe, że coś w końcu zaczyna zmieniać się na lepsze,ale nie chce zapeszać. Mój luby jakby zaczyna się przełamywać, bo usłyszałam ostatnio dość znaczące dla mnie słowa. Chociaż mimo tego nadal mam ponure myśli i jakoś nie potrafię zbyt optymistycznie podchodzić, mam obawy że to kolejny facet,który mnie okłamuje. aia a może zadzwoń do niego?
  12. Setunia Po jego wczorajszym spotkaniu z byłą nawet nie miałam chęci się do niego odezwać. Tak sobie milczeliśmy dzisiaj cały dzień, ale w końcu sam zadzwonił, znów tłumaczył że z byłą to przyjaźń i obydwoje nie chcą niczego więcej od siebie i takie tam.;) Z drugiej strony ten dystans nawet dobrze mi robi, przestaje być takim bluszczem i on też chyba zaczyna czuć, że znudziło mi się zabiganie o jego względy,bo sam zaczął wykazywać się inicjatywą.
  13. Według niego to nie są dwa fronty, bo on do byłej nic nie czuje i spotyka się ze względu na to, że się przyjaźnią. Zresztą nawet nie chce mi się w to już zagłębiać,na potwierdzenie tego kazałam mu zaoszczędzić tłumaczeń,pożyczyłam miłego wieczoru i to by było na tyle. A jeżeli będzie dzwonić tak jak powiedział to nie mam zamiaru odebrać,bo byłabym pewnie niezbyt miła.
  14. Szkoda,że mu się z byłą kontakt nie urywa...nawet dzisiaj do niej pojechał. Niby zabrać swoje rzeczy,ale nie omieszkał powiedzieć że pewnie trochę sobie pogadają bo dawno się z nią nie widział-ponad tydzień... Kurcze,ja też ani do pięknych ani do bogatych nie należę i myślałam,że ktoś z was odkryje przede mną rąbka tajemnicy.;)
  15. Ja już straciłam nadzieję, że z tej znajomości coś będzie. Tym bardziej, że ciągle spotyka się ze swoją byłą...
  16. Witam,przepraszam was że tak się mało udzielam ostatnio,ale jakoś nie mam weny. Zresztą ja i tak zbyt wielu przydatnych rad nie wnoszę i świetnie radzicie sobie beze mnie.
  17. Hmm...grubyyo chyba się nas wystraszyła dziewczyna,że tak na nią naciskamy i uciekła.:)
  18. Telegrosik Dlaczego masz się tak męczyć,skoro możesz jednym telefonem załatwić sprawę.
  19. Właśnie-bardzo Cię prosimy,żebyś zrobiła to też po części dla nas.:)
  20. Telegrosik,czyli trafił swój na swego.:) I w takim wypadku żadne z was nic nie zrobi,bo boi się reakcji tego drugiego. A podobno to ja miałam być tutaj najmłodsza i okazuje się,że telegrosik nas okłamywała.:D
  21. Tak,to świetny pomysł-prosimy i numer i załatwimy to za Ciebie.:D Kobieto nie denerwuj mnie z tymi wymówkami co on może sobie pomyśleć o dzwoń. Dopóki tego nie zrobisz to ciągle będziesz sobie wkręcać niewadomo co.
  22. Kobieto przestań sobie ciągle wymyślać jakieś wymówki.:P Masz zadzwonić i koniec.:D
  23. Telegrosik oczywiście grubyyo ma rację-dzwoń. Ja też zawsze,gdy chcę zadzwonić do niego to sterczę nad telefonem kilka minut,ale w końcu dzwonię i nie taki diabeł straszny.;)
  24. Nie wiem czy on rozumie,ale powiedziałam mu że skoro nie jestem z nim i nie zależy mu na mnie to nie widzę potrzeby,aby mu się tłumaczyć z tego co robię.:D I w tym momencie ukuła go igiełka zazdrości.:)
  25. Taa...już to widzę jak on się ocknie.:) A ja postanowiłam wrzucić na luz i podchodzić do tej znajomości lekko i w przyjemny sposób. Jednym słowem-koniec z naciskaniem,co ma być to będzie.;) Telegrosik powtarzaj sobie tak jak ja,gdy paraliżuje mnie strach "jestem odważną kobietą".:D
×