Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dada_dada

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dada_dada

  1. zizu77 no to wspaniale,ze jeszcze karmisz.i dlaczego piszesz,ze "się męczysz"? przynajmniej nie trzeba przygotowywac mleka,itd a dziecko jest zdrowsze:) moja to juz wogole nie chce mleka.a tak lubila! mogłaby pic tylko mleko dawniej,zanim zaczelam jej podawac inne smaki.ale jak juz posmakowala to juz zaczela stopniowo przechodzic na "dorosłe jedzenie".i pije bardzo duzo. ale wszystko poza tym w porzadku wiec ok:) ja ciagle zalatana,ciagle cos do roboty. ostatnio nic nie pisze,bo z moim Skarbem wszystko ok nie ma zadnych problemow wiec i nie ma o czym pisac;) -ale za to cały czas czytam. u nas piekna pogoda,powodzi nie bylo,wspolczuje tym ,ktorych zalało i mają kłopoty. oby wszystko się dobrze ułożyło. wszystkim Mamusiom i ich Skarbom buziaki na Dobranoc.
  2. hej mamusie:) ja tylko na chwilke-zostawiam sobie kafeterię na koniec no i oczywsicie juz padnieta jestem i duzo nie popisze shila2 pewnie wybierz się do Gdańska napewno chetnie sie spotkam carmen37 a twoj maluszek jeszcze ząbkow nie ma? moja ma 2:) a z jedzeniem to mysle ze to niezalezy od nas-tylko od dziecka, jesli dziecko jest niejadkiem to nie bedzie chcialo jesc np ogórka;) a to ze moja tak wszystko je,to nie moja zasługa tylko genów chyba,ja i jej tatuś jestesmy,jakby to powiedziec,pokarmowymi okazami zdrowia,ja np odkad pamietam to mogłam jesc pączki,zaraz potem kiełbase z musztardą i popić kefirem,tak więc mysle ze Mała to po nas odziedziczyła no i poprostu najpierw jej daję troszeczkę jesli chodzi o cos nowego t ak do przetestowania,i jesli nie ma rewolucji w pieluszce ;) to d aje jej więcej,a lubi naprawde wszystko-"dorosłe jedzenie" jaknajbardziej,nie ma chyba czegoś,czego by nie spróbowała, i nic jej jeszcze nie zaszkodziło acha,moja ważyła 3500 i 57 cm. zizu77 o rety szkoda mi Twojej Malutkiej,ale juz wszystko dobrze? moze pomysl faktycznie zeby troszke w domku zmienic,co sie da-zabezpieczyc a na podłogi wywalic stare kołdry,u mnie jest aktualnie wszedzie rozciełane starymi kołdrami,na to koc i jeszcze mata do zabawy,wiec nawet gdyby sie przewrocila to raczej nic sobie nie rozbije,moze cos to pomoze AniaP czarna magia gotowanie? dla mnie te niektore nazwy tez sa czarną magią,ja uwielbiam gotowac,ale raczej wybieram potrawy tradycyjne,np rosól,placuszki,itd... a te takie juz sosy itd to dla mistrza kuchni:) Mama E gratuluję zizu77 a ty jeszcze karmisz? to super,jak ja bym chciala karmic! no ale niestety-nie kazdemu to dane:) catherine_ z tymi ogorkami to moze niekazde dziecko moze jesc.tak mysle.jednemu nie zaszkodzi-innemu tak.wiec moze sprobuj dac małą próbkę i obserwuj.jak bedzie wszystko ok to mysle ze nie ma przeciwskazan,ale moze jeszcze sie lekarza zapytaj.ja w temacie jedzenia to sie nie trzęsę,daje wszystko i sie nie przejmuje moze to i niedobrze,bo moze wszystkiego nie moze dziecko takie małe jesc ale Moja ma wielki apetyt i nic jej nie szkodzi.za to w innych sprawach się trzesę;) np jak zaplacze to od razu biore ją na rece i nieraz jest tak,ze na spacerze cały prawie spacer spędzamy na moich rączkach po czym potem mi te rączki odpadają;) wszystkim pozdrowienia i spokojnej nocy:)
  3. shila2 Gdańsk pewnie się szykuje na wielką falę coż, do Wisły ode mnie spory kawałek mam nadzieję ze jakos Bałtyk ją wchłonie,ale dzis wkoncu obejrzałam całe wiadomosci (bo tak to wogole nie ogladam tv bo jest w innym pokoju a w moim jest tylko komputer ;] wiec nieraz czytam tylko pobieżnie) no i naprawdę się zszokowałam,ze ta woda to jest rzeczywiscie wielkie zagrozenie i paskudztwo,no wlasnie,jak czlowieka to nie dotyka bezposrednio to nic na ten temat nie wie ale dzis widzialam -rzeczywiscie to jest tragedia i tylko sie dziwię ze az tyle wody musiało spasc zeby całą Polskę zalac, ogladalam tez ze niektorzy to jeszcze mieszkają w barakach przejsciowych po tamtej powodzi z 97,i teraz znow ich dopadła, to jest naprawde trauma,wspołczuję... a Ty jestes ze Szczecina? ojejku fajnie:) Fasolkowa mama :) ganetka ojejku TY tyle naszykowałas jedzenia.podziwiam,ze dałąs radę z tym wszystkim i te wyszukane dania,sosy,ziola itd... jestes mistrzynią kuchi;) ja niedawno mialam urodziny i jak zawsze hucznie wyprawiałam,tak teraz skromniutko,zrobilam tylko sałątkę jarzynową,zakąski,kupiłam winko i torta bo teraz z malenstwem to nie da r a dy cokolwiek zrob ic jak ja się ledwo wyrabiam na codzien, zizu77 oj biedna Twoja maleńka,az mi łzy w oczach staneły,ze się uderzyla tak neiforunnie i to jeszcze drugi raz,ale bylas u lekarza? moja to w Sylwestra spadła z łóżka,na szczescie jakos tak "szczesliwie" ale obserowalam ją 3 godziny nie dalam spac bo czytalam ze tak trzeba no a teraz to ona sobie juz radzi t ak,ze schodzi nożkami;) t ak ją nauczylam ,g adałąm głośno "nóżkami schodzimy,nóżkami" i jej pokazywałam,wiec się nauczyla i teraz schodzi nie głową a nozkami:D super,ze Malutka twoja juz sama potrafi wejsc na wasze łozko,to takie fajne przytulić dzieciatko i jeszcze z nim zasnąć a co do jedzenia to moja fakt je wszystko,nawet kotleta t roszeczkę jej pokroję i zajada a jak się domaga! a jak pokroję kanapkę z serem i szynką to wybiera sama szynkę najpierw;) a skórki i resztki dla mamy zostają ;/ ;] ostatnio byłam znia na bazarku kupilam ogórka kiszonego i poprosiłam,aby pani pokroila wzdłuż i dałam jej ćwiartkę to sie zajadala az się trzesłą. a jeszcze tez innym razem otworzylam do połowy bananka,zjadła do skórki to chcialam jej dalej obrac to mi nie dała! :D takze z jedzeniem nie ma problemow,za to w styczniu ważyła 10.450 i lekarka mnie ochrzanila,ze "bedzie miala problemy z chodzeniem".jak się okazalo nie ma problemow,co prawda jeszcze nie chodzi,ale stoi ładnie i wszystko ok. a czemu u ciebie jest skaza białkowa?(to zanczy słyszalam,ze jak sie podaje mleko krowie zbyt szybko to od tego ale to chyba jakas plotka?) wszystkim buziaki i nalepszego :)
  4. witam dziewczyny.widze ze tu sa jakies urodzinki (no tak nie jestem jeszcze na bieżąco minie troche czasu az wszystko ogarnę;) ) tak wiec wszystkiego najlepszego dla roczniaków.Ja zresztą tez jestem z maja:) lusia.79 wracając jeszcze do porodu to mi tez bylo nienajprzyjemniej ;/ bo lezałam 18 godzin:D na porodowce no i nie dali mi znieczulenia,choc prosiłam ale wkoncu jakos dalam rade.z moją pierwszą corką bylo inaczej-lezałąm 3 godziny i urodziłam w moment.ale znam 2 kolezanki ktore miały po 3 cc wiec jesli planujesz jeszcze nastepne kiedyś to masz wielkie szanse i napewno bedzie wszystko ok:) zizu77 no coz jest to Oleńka ur.1 lipca no i jest bardzo grzecznym dzieckiem.w sumie neiwiem co pisac tak ogolnie, na tą chwilę : stoi z trzymaniem,jeszcze nie chodzi,ma 2 ząbki ale je wszystko jak stara;) takich dziecinnych jedzonek-papek juz nie chce,tylko zeby jej "dorosłe jedzenie" kroić w kosteczkę i najlepiej ze ona sama se bierze i je,no i od maleńkości robiłam tak,ze rościelałam kołdrę na podłogę i kladalam ją na ta koldre a ona się przekrecała,turlala,potem raczkowala no i teraz trzyma się czegos i tak sobie przechodzi,a ja w tym czasie ogarniam dom,no i coz-śpi ze mną,prawie wogole nie uzywa łożeczka,juz zaliczyłam szpital,gdy miala 4 miesiace(zapalenie oskrzeli) no i poza tym to wszystko ok jest dorodna,zdrowa,rumiana i wogole kochana:) Dunia77 dołączam dopiero teraz,bo prawie do konca ciazy pracowalam,potem byl odpoczynek na Mazurach ,potem "przygotowywanie gniazda" no i potem jak się juz "rozpakowalam" to kompletnie czasu nie bylo na neta;] dzieki za informacje.ja kiedys tez poronilam ale na szczescie po burzy zaswieci słonce;) coz,wyglada na to,ze ta wielka fala zbliza się do Pomorza czyli do mnie wiec mam tylko nadzieje,ze woda nie bedzie zbyt zimna bo plywam jakos ...nieźle... ;/ buziaki
  5. tuncia a to ok nawet niewiedzialam ze trzeba hasło bo nie znam się na blogach a poki co jak bedziecie chciały to wysle moje fotki do was @ Gonia. o porodzie moze i przeczytam powspominam moj;) pozdrawiam wszystkie Mamy i dzieciaczki i kolorowych snow:)
  6. czesc dziewczyny:) ciesze sie ze znalazłam ten topik,co prawda trudno a raczej prawie niemozliwe jest przeczytanie ponad 500 stron ale jakos moze kiedyś nadrobię zaleglosci;) mam pytanie czy zalozycielka topiku ma dzieciatko? bo jakos nie moge jej znalezc wpisów myszka79- Oleńka:) lusia.79 z 1 lipca to super:) a skad jestes? no i jak ci się "rodziło" 1 lipca? ;) ja pojechalam ostatniego czerwca na badanie tetna płodu bo t ak kazali ale jeszcze nic się nie działo to wrocilam do domu a oczywiscie jechalam juz z wyprawką no i z ta wyprawką wracałam a poznym wieczorem tego samego dnia-wody:) i taxówką do szpitala.(z tego wszystkiego zapomnialam wziac pampersów :D ) W sumie 1 lipiec to fajna data :) doczytalam się o jakims blogu mozecie podac linka? wlasciwie to nigdy nie czytalam ani nei pisalam na blogu ale chetnie wrzucilabym pare fotek i zobaczyla Wasze.oczywsicie jak bede umiałą:) pozdrawiam wszystkie i milej spokojnej nocy.tego nam bardzo trzeba:)
  7. witam dziewczyny! chętnie dołaczę do tego topiku co prawda mam corunię z 1 lipca (termin był na 28 czerwca) ale nie znalazłam z lipca nic konkretnego.tak wiec jestem lipcówką/czerwcówką;) niesposób przeczytać całego topiku (zresztą juz prawie zasypiam) poczytałąm pare pierwszych stron i pare ostatnich (zeby być "na bieżąco" :) ) pozdrawiam wszystkie szczesliwe mamusie i dzieciaczki i ciesze się ze dowiem się ciekawych rzeczy o dziesieciomiesieczniakach:) a teraz spac-i do jutra :)
  8. dziewczyny nie mozna was nadgonić;) ( wczytaniu),ja moge dopiero wchodzic nocą na komp,jak juz wspomnialam mieszkam sama i wszystko robie sama przy dziecku i w domu,nie mam zadnej pomocy wiec na kompa juz nie mam czasu(zreszta zaraz się klade bo juz padam znog) karmelek amada> Bebiko jest super!:) resztę czyli obiadki i deserki sama robię-to się najbardziej oplaca bo kupne sa bardzo drogie a zresztą niedobre.np deserki robię tak,ze do miksera wrzucam marchewkę,banana,kiwi,gruszkę i jabłko ,trochę cukru i wody i gotowe a potem w słoiczki;) a zresztą pewnie to wiecie:) u nas tez pogoda jest paskudna,znaczy nad morzem moja coreczka jeszcze nie chodzi ale stoi z trzymaniem a co do mowienia to gada mama i lala ale macie malutkie dzieci ja tez bym chciala taką malutką;) lece juz spac buziaki!!
  9. czesc Kobitki-zaczerniłam się:) ryniu2 to zmień lekarza. to nei zarty z tymn wyrostkiem,cos wiem na ten temat,w mojej rodzinie młoda osoba zmarła z powodu zaburzeń ukladu pokarmowego,przez opieszałość lekarzy. ja cały czas podgrzewam mleko w mikrofali,kiedyś grzałąm wode w garnuszku i zalewałam miseczke z butelka ale moja ma taki apetyt ze musi być "żarcie" natychmiast poza tym moja siostra ktora jest pielegniarką jak zobaczyla co ja robię to osłupiala powiedziala zebym grzala w mikrofalowce i koniec. a njesli chodzi o mleko to ja dawałam od poczatku zwykłe Bebiko i nie bylo zadnych problemow,raz nawet sprobowalam dla odmiany Nan(ktore dawali w szpitalu ) ale nie chciala i od razu miala problemy z kupką. wychodzi na to ze mam najstarszą córeczkę:) pozdrawiam wszystkie :)
×