Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

andzia2525

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez andzia2525

  1. Cześć dziewczyny:) Faceci to chyba maja takie poczucie wyższości spowodowane tym, że utrzymują całą rodzinę, kosztuje ich to wiele wysiłku , a tu jeszcze żona narzeka, najlepiej żeby cieszyła się tym co ma i koniec. To jest przykre. Co, mamy się prosić o to, czy o tamto? albo nas stać- nas, czyli całą rodzinę- na przyjemności, albo nie. Najlepiej mieć swoją niezależność , ale jak , skoro zajmując się dziećmi nie ma już czasu na prace zarobkowa. Trzeba przeczekać i tyle , może mąż ma ciśnienie, jakieś problemy, o których nie mówi i gada tak w złości...
  2. mój też . z tym ze drugi poród okazał się być cc. a trzeciego dziecka na razie nie mamy w planach, dwóch urwisów wystarczy. Kładę dzieci spać , napiszę jutro. Wypocznijcie trochę - ja tez wstaje w nocy - prowadze młodszego na siku, dobrej nocy :)
  3. ..Nick........wiek.......województwo......dzieci....... ...wiek dzieci Daga_83.....27.........mazowieckie........Mateusz.......1 7 mies justysia23....24.......lubelskie.......Sebuś i Kubuś....3 latka, 8,5 mies mała_agatka..26.......łódzkie................Franuś.. ..........17 mies pietrucha 28...28.....wlkp...........Damian i Igor...........6 lat,12 m-cy anuśka84........26.....małopolskie....Szymuś i Wojtuś......3l i 21 miesięcy andzia2525.....25.....dlnśląsk........Mariusz i Adaś.........4l i 2,5l.
  4. Pietrucha to trzymam kciuki abyś miała siłę! Wychowywanie dzieci to ciężka robota, później wychodzi wszystko , dzieci najpierw biorą przykład z najbliższych, a w szkole... tego się trochę boję, przeraża mnie , że dzieciaki potrafią tak gnębić "kolegów" , szybko chcą być dorośli, szkoła to będzie egzamin przetrwania , ciekawe jak sobie poradzą nasze dzieci. Ja nie mam dobrych wspomnień z podstawówki ,a teraz to chyba jest gorzej... U mnie też okropna pogoda , ciągle wieje, mokro , jak dalej będzie tak padać to chyba wylądujemy na łódce :) Błoto przed domem, siedzimy w domu , starszy złapał fazę na rysowanie, ale ładnie mu wychodzą auta , tata nauczył go rysować domek :) młodszy psoci się ,zamiast rysować zabiera kredki:) no i tak kończy się dzień mummy - a poród bedzie rodzinny? ze mną mąż był dwa razy , z tym, że drugie miałam cesarskie ciecie więc najpierw zobaczył Adasia, potem mnie przywieźli.
  5. Pietruszko;) Podejrzewam , że Damian u babci ma "raj" pewnie babcia nie zakazuje , jest zawsze na tak, bo co jej zależy, w końcu to dziecko, a ludzie starej daty mają inne myslenie. Tak mi się wydaje... Dzieci zawsze nie są zadowolone , że czegoś im nie wolno, jeśli Damian u babci ma "luzy" to chce tam być. rozmawiaj jak najwięcej z synkiem , powtarzaj , że go kochasz i nie chcesz dla niego źle, taki mój 4 letni Mariusz ogarnia wszystko co się do niego mówi, pod warunkiem , że na spokojnie, często powtarzamy mu to samo, aż do znudzenia - np. nie wolno wchodzić na szafkę; jeśli za 3 razem nadal wchodzi to dostaje karę , ale potem od razu tłumacze mu dlaczego musiał mieć tą kare , pytam czy rozumie on mówi, ze TAK i wporządku. Ostatnio juz dawno nie miał kary, za to młodszy się rozkręcil , wczoraj pierwszy raz poszedł do kąta, najpierw myślał, że to zabawa, ale po paru minutach juz nie było mu do śmiechu, bo nie pozwalałam mu odejść kiedy chciał i wciaz powtarzałam-to jest twoja kara , musisz tu stać dopóki Ja nie skończe Ci kary, stał i płakał, już nie odchodzil więc mówie- chodź tu do mnie, no i tak jak wyżej. Teraz jak zaczyna przeginać to pytam - chcesz iść do kąta? a Adaś NIE! no i spokój , no do czasu...:) Tak sobie teraz mysle, że Twój syn ma juz 6 lat, wydaję mi się, że trzeba by ostrożnie z tymi karami, a jakie stosujesz ?
  6. Do Pietrucha: Ze starszym synkiem-Mariuszkiem, też mam problem z kupką, odstawiliśmy mleko i przetwory- było troche lepiej, pediatra przepisała lactulosum , ale jak syrop sie skończył zowu był problem, od momentu kiedy synuś dostaje błonnik w postaci otręb granulowanych jest dobrze, nie boli już go i nie siedzi długo na kibelku, po za tym daje mu wiecej wody źródlanej. Problemy z kupą moga mieć podłoże alergiczne, psychiczne lub innej przypadłości , czasami trzeba zgłosić sie do gastroenterologa. Kupa powinna być chociaż raz dziennie , bo jak zalega to podrażnia jelita. Justysia dobrej zabawy!!!! Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki
  7. Cześć dziewczyny:) starszy w sierpniu kończy 4 latka, młodszy ma 2,5 roku mieszkam na Dolnym Sląsku i staram się ogarnąć dom, dzieci, inne życie , raczej bez rozrywkowe- mam tu na myśli np. spotkania z koleżankami na kawie, czasami to jest potrzebne. Nie chodzi o to ,że dzieci mi przeszkodziły w kontaktach z ludźmi, wyszło tak ,że jestem odizolowana, bo mieszkamy w małej miejscowości , a niestety nie łapię kontaktu z ludźmi , pewnie dlatego, że za bardzo się różnimy - ja pochodzę ze stolicy , a tu nie jesteśmy na stałe, to tak jak byśmy byli obcy. Już mnie to tak nie dołuję, zwłaszcza teraz kiedy zaczęłam korzystać z internetu- tak! jestem nowicjuszką w tej sferze
  8. ..Nick........wiek.......województwo......dzi eci....... ...wiek dzieci Pietrucha......28........wlkp..................Damian Igor.... mała_agatka..26........łódzkie..............Franek... . .....15 mies. Ewelina 84..26........mazowieckie.........Gabrysia.......16 mies andzia2525....25.......dln..............Mariusz...Adaś.....4 lata,2,5 dziewczyny nie przejrzałam wszystkich stron ze względu na czas, jeśli która może to niech wklei mi aktualną tabelę, ok? Powiem jeszcze ,że jestem niedaleko Wołowa
  9. Witam. mam 25 lat, męża starszego o 5 i dwóch chłopaczków- a to już pisałam. mieszkam od 3 lat na Dolnym Sląsku w małej miejscowości i niestety jedynym plusem jest to, że dzieci mają dużo miejsca do hasania , jesteśmy na uboczu, a mi wcale z tym nie fajnie- pochodzę ze stolicy. Ciężko było się przyzwyczaić do nowego miejsca, próbowałam zakolegować się z innymi mamuśkami ale raczej się im nie spodobałam. Jesteśmy "tu" tymczasowo ze względu na pracę męża i mam nadzieję, że już nie długo, za bardzo jesteśmy odizolowani od normalnego życia, od ludzi... a z moimi starymi znajomymi urwał się kontakt już jakiś czas temu. Chętnie popiszę z Wami :)
  10. zajrzę później, biorę się za robotę, a moje chłopaki mają taką zabawę, że krzyczą do siebie jakieś im tylko znane "słowa" i kupę śmiechu mają. Dobra idę
  11. już powinno być dobrze. Chyba jest na czarno:)
  12. napiszcie mi krok po kroku co zrobić żeby być na czarno.. zarezerwowałam nick, zabezpieczyłam hasłem no i jak widać lipa.. HELP
×