monia_aa

czuć już jesień.... ja już mykam,buziaki,kolorowych snów :)

nom:) dziwnie sie czuje,taka nie do życia:/

nie zapomniałam,cały czas zaglądałam. Czekałam aż ktoś sobie o mnie przypomni :P :) no my staramy sie dalej,koło niedzieli będe testować :) gratuluje córeczki :) :* ciesze sie,że u Ciebie wszystko dobrze :)

witajcie:)

wielkiej różnicy nie robi,tematy podobne :) powodzenia :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4502827 tu macie taki sam temat :) pozdrawiam :)

ania może i to atak,ale krew mnie zalewa jak ktoś nie ma o tym pojęcia a wypisuje taki rzeczy. To boli. Koniec tematu.

LatteMacchiato ->TWOJE SŁOWA 'ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że kobiety, które na późnym etapie np., takim jak my umarło dziecko to nie było żadnych objawów np. przez 3-4tyg. przecież płód obumiera(gnije) a te dziewczyny np. do 13/14tyg. nic nie czuły rzekomo i nawet krwawienia nie było.' ZASTANÓW SIE ZANIM COŚ NAPISZESZ! U NASZEGO DZIECIĄTKA PRZESTAŁO SERDUSZKO BIĆ I WIESZ CO "RZEKOMO" DOBRZE SIE CZUŁAM,NIC KOMPLETNIE,ŻADNYCH BÓLI,PLAMIEŃ! DOPIERO NA WIZYCIE,NA USG WYSZŁO ŻE DZIDZIA NIE ŻYJE. WIĘC ZASTANÓW SIE CO PISZESZ.

Vi bardzo sie ciesze że u Was wszystko w porządku.... ja tez byłabym w 14 tygodniu ale nie udało sie teraz.... nic nie zrobie,trzeba zyc dalej...

witajcie odebralam dzis dalsza czesc wynikow i bylam u lekarza. Wyniki dobre i po pierwszej @ mozemy sie starac jak chcemy

dziewczynki czytam Was codziennie ale jakoś nie chce mi sie pisać,u mnie nic ciekawego,gorąco :P w piątek ide na rozmowe w sprawie pracy :) trzymajcie kciuki :)

hey:) dorcia-> nie wiem co napisac,to niesprawidliwe... ja tez szukam pracy i na razie nic... a tak nic nowego,dzis od rana pada i jest duuuzo chlodniej... zycze milej niedzieli :)

witajcie:) Normalnie piekło z nieba:P byłam zrobić te badania,kobita wkłuła mi sie w to samo miejsce gdzie miałam wenflon w szpitalu,troszke bolało,do tego krew nie chciała lecieć..... eh.... i zapłaciłam 190zł..... teraz tylko czekac na wyniki..... A wiecie co,wczoraj na tej wizycie,jak gin robił mi usg dopochwowe to oglądał i oglądał,i przesuwał w lewo,prawo,na skos i co tylko sie da i do tego nic nie mówił,że pomyslałam sobie,że znalazł jakiegoś raka czy coś,ale wszystko mam w środku ok :) Nerwus-> ja brałam duphaston,na początku jak plamiłam to 4 razy dziennie,potem 2 razy dziennie. u mnie i tak nie pomogło :(.

Witajcie:) ja juz po wizycie,wynik badania histopatologicznego u mnie to nic innego jak stwierdzenie,że to była ciąża i tyle.musze zrobic badania: PRZECIWCIAŁA ANTYFOSFOLIPIDOWE: -ANTYKOAGULANT TOCZNIA -PRZECIWCIAŁA ANTYKO....dalej nie moge sie doczytac.... koszt ok 200zł, jesli te wyniki wyjdą dobrze to po pierwszym okresie możemy sie starac o nastepnego dzidziusia. Czy która z Was też robiła te badania? Vi -> jak tam? co u reszty?

witajcie:) u mnie straaaaasznie gorąco i sie troszke opaliłam :) a tak nic nowego,dziś byłby 12tc. Ale wiecie co chyba już sie pogodziłam że mamy aniołka,widocznie tak miało być..... smutne ale prawdziwe... w przyszłym tyg po wyniki histo,aż boje sie co tam będzie napisane

anitia-> tak mi przykro,wiem co czujesz mój tata zmarł 5 lat temu....

anitia-> tak mi przykro,wiem co czujesz mój tata zmarł 5 lat temu....

tralalala-> najchetniej to bym poleciała na bezludną wyspe,ale sie nie da.... teraz musze sie obejrzec za jakąś pracą,nie długo zaczniemy remont u naszej cioci....

witajcie. codziennie do Was zaglądam ale nie chce mi sie jakoś pisać..... pozdrwaiam

a u mnie zacząłby sie dziś 11tc......

hey. jestem juz w domu. sam zabieg nie byl zly ale skurcze okropne.... wyniki histopatologiczne za 2 tyg i wtedy do kontroli.... w szpitalu samopoczucie nawet ok.ale w domu jak popatrzyłam na zdjecie usg..... dobrze ze je mam,zawsze jakas pamiatka. Teraz musimy jechac na cmentarz zapalic lampke naszemu maluszkowi.... dzieki Dziewczyny za wsparcie,za rok bede miec maluszka....

anitia chyba na poronienie czy cos.... odezwe sie jak wróce do domu....

dzieki Dziewczyny za słowa otuchy.... nie wiem co napisać,zobacze co mi jutro powiedzą. Kupiłam już tabletki CYTOTEC,drogie jak cholera..... życie jest nie sprawiedliwe..... :(

dzieki nerwus

moge sie juz wypisac od was,zycze wam kochane powodzenia!