Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beti2905

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beti2905

  1. Witam :-) Nika no nie pokaz mody....:-) Do porodu mam starą, mamusiną, którą wyrzucę po...ale do karmienia rozpinanych z przodu w rozmiarze L/XL nie miałam, więc musiałam kupić. Mój rozmiar sprzed ciąży to S :-) Asiu gratulujemy pierwszego ząbka, mam nadzieję, że obyło się bez płaczu. Zora co tam ? :-)
  2. Największy problem będę chyba miała z gotowanym mięsem...nie znam przepisów :-) Powiem Wam, że moja bratowa wyeliminowała jabłka i soki jabłkowe i kolki przeszły jak ręką odjął. Każde dziecko inaczej reaguje, ale może którejś się przyda :-)
  3. Wandzia to potrafi zaistnieć na forum :-) hihi Alooo będzie dobrze, zobaczysz :-) czekam na wieści z piątkowej wizyty. Dziewczyny karmiące, jak wygląda wasza dieta ? Bo ja się zastanawiam, niby czytam, co można co nie, ale...
  4. Wandzia to potrafi zaistnieć na forum :-) hihi Alooo będzie dobrze, zobaczysz :-) czekam na wieści z piątkowej wizyty. Dziewczyny karmiące, jak wygląda wasza dieta ? Bo ja się zastanawiam, niby czytam, co można co nie, ale...
  5. Gosiu ja też poproszę opis, jak można oczywiście betikoz318@wp.pl Chyba macie z Aguśką grzeczne dzieci i w miarę dobre samopoczucie, skoro dajecie radę pisać z nami tak szybciutko. Mam nadzieję, że i Love z Wandzią dołączą rychło na stałe :-) Kala też daje radę :-) Fajnie...odchowamy wspólnie dzieciaczki i będziemy się wspólnie starać o następne :-) :-) :-)
  6. :-) :-) :-) Aloooooooo suuuuuuupppppppeeeeeeeerrrrrrrr :-) Nadal mam dreszczyk jak czytam o pozytywnych testach, oba się nie mylą, bez obawy...życzę dużo zdrówka i spokojnej ciąży. Kiedy robiłaś testy ? Dostałaś niezły prezent na zajączka :-) Gosiu zawsze mi sprawdza te nogi, ciśnienie mam idealne, więc raczej wszystko w porządku. Powiedziała, że widocznie należę do tych, którym zatrzymuje się woda w organizmie. Problem o tyle, że tylko w adidasy wpycham nogi, a i tak ciężko...noga w kostce jest chyba dwa razy większa, a pomiędzy palcami a kostką wielki balon :-) Kupiłam sobie śliczne koszulki do karmienia, zamierzam zabrać do szpitala...a teraz się zastanawiam, czy ich nie zniszczę, czyt.poplamię i będą do wyrzucenia...tanie nie były :-)
  7. Hej Zora jak dzisiaj ? Nadal mokro ? Wczoraj byłam na pobraniu krwi, kolejna 100 poszła w dal :-) ehh...:-) Dziś odbieram wyniki, wizytę mam w poniedziałek, pewnie znowu będzie szczelnie zamknięte tam na dole. Love jak Mikołaj ?
  8. Hej Zora jak dzisiaj ? Nadal mokro ? Wczoraj byłam na pobraniu krwi, kolejna 100 poszła w dal :-) ehh...:-) Dziś odbieram wyniki, wizytę mam w poniedziałek, pewnie znowu będzie szczelnie zamknięte tam na dole. Love jak Mikołaj ? Meldować się pozostałe kobiety, bo coś pustawo ostatnio.
  9. Gosiu wielkie gratulacje :-) i jeszcze jak szybciutko :-) Aguśka super, że mała grzeczniutka. Zora u u Ciebie co dziś słychać ? Wiecie, że mi nadal brzuch się nie opuszcza ? Coś czuję, że dotrwam do końca, albo i dłużej. Kiepsko, bo od 2,3 tygodni mam nogi jak banie, prawie się nie da chodzić. Boli też krocze, ale bardziej kości, niż coś tam w środku...Mam już 24 kilo na plusie, nie radzę sobie z tą masą... Poza tym wszystko w porządku, święta minęły spokojnie i szybko :-)
  10. Witaj Kala :-) Niunia śliczniusia, gratuluję bardzo!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Zora bardzo ładny, rano miałam Cię pytać, co z wózkiem, ale zapomniałam :-) Aguska u mnie też najbliższa rodzina to będzie ze 20 osób, miejsce moze by i było, ale 20 krzeseł i innych potrzebnych rzeczy to już nie :-) Też będziemy robili w knajpie.
  12. Zora mój mi okna prawie pomył, jeszcze jedno mu zostało. Co do wód to czytałam, że rzadko odchodzą takim chluśnięciem, więc nie martw się :-) Też jestem ciekawa jak będę odczuwać te bóle...do koszmarnie ostrych miesiączkowych jestem przyzwyczajona...a co do samego porodu, to staram się go wyczekiwać jako spotkania z maluszkiem, a ból...no cóż...nie ja pierwsza i nie ostatnia :-) jakoś dam radę :-) A brzuch Ci się opuścił ? Bo mój jeszcze nie, nadal piłka...
  13. Wczoraj i dziś jeszcze Gosia się nie odzywała...oj... :-) Zora myślę, że nie dotrwasz do wizyty za dwa tygodnie :-) Posprzątałyście już na święta ? Ja jadę do mamy i nie robię nic :-) nie mam siły...
  14. Zora czekam na wieści z wizyty. Aguska Kala miała termin na 8 kwietnia, ale jej króliczek już wyskoczył :-)
  15. Hej kobiety No to która dziś rodzi ? Gosia, Zora ? Wandzia, Love - co u Was ?
  16. Netta musisz chyba wykasować ten tekst ze stopki...przykro mi... Co do zachodzenia, to zazwyczaj się udaje jak się przestaje wierzyć... Z teściową mam nadzieję będzie wszystko w porządku, a mieszkania szukajcie, jeśli jest opcja kupna. Zawsze to lepiej płacić za swoje, niż nabijać komuś kasę. My zaczęliśmy szukać na początku 2011 roku, jak wtedy zaszłam w ciążę, niestety w międzyczasie poroniłam, ale mieszkanie kupiliśmy, a teraz mamy jak znalazł dodatkowy pokój dla małego. Kurcze, poszłam do apteki wymienić majtki siatkowe, bo kupiłam dwie paczki w rozmiarze 38-40, otworzyłam jedną, przymierzyłam i ciasnawe...a gdzie podkład ? To wymieniłam chociaż tą zamkniętą paczkę na 40-44 :-). A pomyśleć, że kiedyś nosiłam rozmiar 34/36 :-) Oczywiście na majtkach się nie skończyło, zahaczyłam jeszcze o sklep, kupiłam 3-pak pajacyków do szpitala rozmiar 00, bo wcześniej kupiłam 0-3 i stwierdziłam, że się mały utopi; 5-pak body i sweterek na wyjście ze szpitala - dresik, który wcześniej kupiłam, przestał być odpowiedni :-) ehh. M mnie wyrzuci z domu dziś :-) Aguśka cieszę się, że u Was lepiej.
  17. Zora odnośnie wyjścia ewakuacyjnego to dziś o tym czytałam :-) punkt 1. http://babyonline.pl/?page=ciaza_i_porod_przed_porodem_kiedy_urodze_artykul&cmn_id=1241 A co do ruchliwości to mój raczej też nadpobudliwy, ale są też spokojniejsze dni...różnie...a przed porodem to czytałam, że dzieciaczki mniej się ruszają...
  18. A jak ogólnie samopoczucie przed porodem ? Strach jest ? Ja ostatnio staram się nie myśleć, chyba wcześniej bardziej się stresowałam niż teraz...
  19. Hejka Gosiu nadal nic ? :-) Czuję się w miarę leciutko :-) spałam dobrze już drugi dzień, mały jeszcze śpi i nie rozrabia :-) U mnie za oknem śnieżek z deszczem i +3 stopnie :-( brr...dobrze, że nie muszę po nic wychodzić.
  20. Zora to dobrze :-) czekaj na mnie :-) Gosiu daj znać jak coś się zmieni, to będziemy trzymać kciuki...swoją drogą, mam nadzieję, że ja nie dotrwam do 40 tygodnia. Ginka wypisała mi zwolnienie do 25 kwietnia, bo jak stwierdziła, pewnie do tego czasu urodzę, a jak nie to przedłużymy. Na razie nadal tam na dole wszystko szczelnie trzyma. Mojemu się strasznie dłuży już. A...i 22 kilo na plusie :-) Vilia szybkiego powrotu do zdrówka Wam życzę. Netta...przytulam Cię...nie martw się...ułoży się jeszcze wszystko. Ja dziś sama do ok.22. M w dłuższą trasę pojechał :-(
×