Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beti2905

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beti2905

  1. Justysia ale zleciało, co ? Już tylko tydzień :-) Trzymam kciuki. Czy macie może jakieś pomysły na sałatkę wigilijną ze śledzia ? Będę wdzięczna za pomoc :-)
  2. Czemu od razu że nie chce mieć dzieci...czasem od tego starania i seksu na zawołanie, bo przecież to te dni, to się każdemu może odechcieć...mnie nie raz po głowie chodziło, że mam dość wszystkiego, staranek, myślenia itp. Każdy ma prawo mieć gorsze dni, nie tylko my... Mój M nie może się doczekać, kiedy dziecko przyjdzie na świat, cieszy się jak głupi...a to że raz czy dwa mu się nie chciało, to nic nie znaczy...nie wkręcajcie Nettcie, czy jest pewna, że chce mieć z nim dziecko...
  3. Aguśka może zadzwoń do lekarza i powiedz mu o tych bólach, a on zdecyduje, czy masz przyjść na wizytę. Wiem, że dziewczyny też brzuszki bolały...mnie jeszcze nie boli nic a nic.
  4. Netta u mojego też się zdarzały takie dni, nam lekarz kazał np. rano, mój chodził do pracy na 7, to wstawał o 6, ja nie spałam od 5, żeby było bara bara, a on wstaje, szykuje się do pracy i nici... Moja złość sięgała wtedy zenitu...już za bardzo nie pamiętam szczegółów...jedno wiedziałam, że on chce dziecko, może po naszej pierwszej stracie tak jakoś do tego podchodził, nie wiem... Tak czy siak w następnym cyklu wzięłam sprawy w swoje ręce, zadziałaliśmy rano i teraz już kończę 20 tydzień :-) Życzę Ci żeby Tobie też się udało.
  5. Agusii na ten stres nie ma recepty, niestety, ale co kolejna wizyta to będziesz się mniej denerwować, bynajmniej u mnie tak było. Teraz jest już ok, ale początki jak same wiecie do najlepszych nie należały... A brzuszek z reguły w 13 tyg jest niewidoczny, więc tym to się w ogóle nie przejmuj. Trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko w porządku. A mój M pierwszy raz idzie ze mną, tzn.wchodzi do gabinetu, bo pod jest zawsze :-) na czwartkową wizytę.
  6. Haniu ja za wiele nie poszaleję :-) nigdy nie miałam krótkich włosów, zawsze do ramion, za ramiona... Trochę podetnę z długości, wycieniuję, i pasemka jasne zrobię. Mój kolor to też jasny blond, więc drastycznych zmian nie będzie :-) Od dłuższego czasu robię to samo, jakoś ciężko mi się przełamać na większe zmiany. Czasem dodaję do jasnych pasemek trochę ciemniejszych... Powiedzcie mi kochane, jakie są normy cukru dla ciężarnych ? Bo gdzie nie czytam to co innego jest napisane.
  7. Kala witamy :-) A ja się umówiłam do fryzjera, cieszy mnie to niemiernie bo już wyglądam jak idź stad i nie wracaj :-)
  8. Zora ja w czwartek się dowiem ile waży moje dziecko i jak to będzie chłopczyk :-) ( moze nareszcie powiedzą na 100% ) to Ci napiszę :-) Już się nie mogę doczekać...usg 4d...i płytka z nagraniem :-)
  9. Hej, U mnie pada śnieg :-) Fajnie, bo nie lubię świąt bez śniegu. Monia jeszcze nic nie wiadomo... Netta współczuję bólów. Ja od kiedy zaczęłam miesiączkować zawsze @ były baaardzooo bolesne, więc wiem co czujesz...parę razy nawet na pogotowiu wylądowałam... Agusiii nie wiem, ale ponoć mogą w ciąży nie wyjść pozytywne. A co ? Robiłaś ? :-)
  10. Gosia mi poszło w pupę ( szersza jest :-), uda i oczywiście brzuchal. Jest tak ogromny, że nie wiem co będzie w 9 miesiącu...
  11. Mała Gosiu, mam nadzieję,że Ci trochę podskoczy, bo wczoraj przyglądałam się tej Twojej wadze i stwierdziłam, że coś Cię natura oszczędza :-) Ja startowałam z 60, dwa tygodnie temu było już 64,5... hihi żarcik oczywiscie Zora ja brałam tylko tą nystatynę, to antybiotyk, ale dopochwowy.
  12. Ja chyba muszę się trochę "ogarnąć" i zająć swoim bo ostatnio narzeka, że ja już seksu nie potrzebuję :-) Wczoraj byłam na zakupach i zobaczyłam malutkiego szampana Dorato, normalnie tak mi się zachciało bąbelków, a jeszcze pić mi się chciało, że kupiłam sobie Colę, żeby sobie ulżyć. Wróciliśmy do domu, od razu sobie nalałam, piję i mówię: orgazm :-). Każdym kawałkiem ciała czułam te bąbelki :-)
  13. Monisiu a który to już dzień Ci ta krew tak leci ? Może warto do lekarza się udać ?
  14. Haniu i tak trzymaj :-) jestem z Ciebie dumna :-) i mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży. Dobro powraca a cuda się zdarzają :-)
  15. Witam, Asiulka cieszę się ogromnie, że poród okazał się rewelacyjny i że już jesteście w domku. No niestety też zazdroszczę :-) Karola córcia śliczna :-) Mi dzisiaj się śniło, że urodziłam córkę i nic nie miałam dla niej kupione :-) Dzidziuś dziś z rana całkiem sporo "pukał" :-) do tej pory raczej tylko wieczorami udawało mi się go poczuć, a dziś od 5 rano :-)
  16. Cześć Katiaa bardzo się cieszę, że wszystko w porządku :-) Netta też mi się wydaje, że to dobry znak...:-)
  17. Trzymam kciuki za dobre wieści z dzisiejszych wizyt. Ja w przyszły czwartek mam usg ( sprawdzanie serduszka itp ), pewnie będzie płytka z nagraniem :-) i może ostatecznie się dowiemy kto to puka z brzuszka :-) Agusii ja na mdłości nie pomogę, bo nie miałam ani razu...na szczęście...
  18. Cześć Nie mam nic do powiedzenia, ale ciekawa jestem czy zacznę 100 stronę :-)
  19. Agusii nie martw si tym usg, lekarz mierzy przezierność karkową, kość nosową, chyba jakieś przepływy...norm nie znam ( przezierność chyba nie może być większa niż 2,5mm ), ale lekarz wszystko Ci będzie tłumaczył, bynajmniej ja tak miałam...i dodatkowo piękne nagranie na płycie pewnie dostaniesz, także super pamiątka :-)
  20. Cześć dziewczynki :-) Wróciliśmy od mamy i skończyłam właśnie nadrabiać lekturę :-) Asiu ogromne gratulacje, cieszę się bardzo, że masz to już za sobą, a Julcię obok :-) Zora przykro mi bardzo z powodu teścia... Haniu mam nadzieję, że jednak da się temu jakoś zaradzić, ja niestety nie za wiele wiem w tym temacie. Justysia super, że wszystko dobrze się skończyło :-) Wanda, współczuję kurzu, naprawdę hihihi :-) Karolcia często piszesz w trybie oznajmiającym, więc czytamy, cieszymy się, że u Ciebie i Marysi ok i nie piszemy. Jak o coś pytasz to z reguły jest odzew. Także nie wiem skąd u Ciebie nadal takie myśli. Już nie pamiętam co komu jeszcze miałam napisać, ale proszę nie czuć się pominiętym :-) Teraz o sobie : Pierwszego wieczoru jak pojechałam do mamy, ktoś zaczął do mnie pukać z brzuszka :-) super uczucie :-) Nie spałam pół nocy, bo wieczorem pokłóciłam się z M, o głupotę, ale mi było przykro i nie odzywam się...
  21. Love miałam dopisać, że z M i z Wami, bo jadę pociągiem i nie zabieram laptopa :-) Wandzia oprycha wyskakuje mi od dziecka. Myślę, że mimo iż całą buzię, to taki jednorazowy przypadek nie powinien zaszkodzić, tylko nie myj już więcej :-) Uciekam, do niedzieli wieczorkiem.
  22. Wandzia myślę, że ilość kosmetyku jaką smaruję się pryszcza nie powinna zaszkodzić, nie martw się... Ja za to miałam dwa razy opryszczkę i też czytałam, że niedobrze, ehh, ale już o tym nie myślę, bo od tego wszystkiego zeschizować można... Jadę dziś do mamy, M dojedzie w sobotę po pracy. nie wiem jak zniosę tak długą rozłąkę :-) będę tęsknić...
  23. Normalnie chyba skorzystam, zawsze stówka w kieszeni ( tyle mniej więcej ten zestaw kosztuje ). Zbiera się te punkty i nie wykorzystuje, ostatnio z Ery zabrali punkty Era premia ( ot tak koniec promocji ), chciałam wykorzystać bilet do kina a tu d...a. Dlatego buteleczki kupię :-)
×