Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Beti2905

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Beti2905

  1. Hej Jak długo trwało wprowadzanie u Was nowych posiłków, np.zupki, nim dziecko zaczęło jeść porcje zalecane w schematach żywieniowych ? czytam, czytam i te schematy do naszego jedzenia niewiele się mają...piszą że w 6 miesiącu dziecko powinno zjadać: mleko mamy na żądanie, 180ml zupki, 50ml przecieru owocowego i 150ml kaszki... ciekawe mój Bartuś je od ok. dwóch tygodni, i na razie je ok.30ml marchewki z jabłkiem lub ziemniaczkiem i to tak trochę wciśnięte...nie chce pić z butli ( to już wiecie :-), martwię się, że nie zdążymy przed moim powrotem do pracy "odpowiednio zacząć jeść", żeby przeżył bez cyca :-( Ps.wracam na początku stycznia. Czy marchewkę podawałyście/podajecie codziennie ? gdzieś czytałam, że nie należy z nią przesadzać...
  2. Mnie to chyba krew zaraz zaleje...Bartek już nawet butli do buzi nie weźmie...jak ja mam go nauczyć pić z butli ??? nie mam już do niego siły...
  3. Wczoraj przywiozłam marchewkę od teściowej z ogródka :-) będę też miała "swojskie" ziemniaczki, to zaczniemy gotować, na razie jedziemy na słoiczkach, ale biorąc pod uwagę ceny, to daleko nie zajedziemy :-) Od kiedy dawałyście surowe jabłko ?
  4. Wczoraj przywiozłam marchewkę od teściowej z ogródka :-) będę też miała "swojskie" ziemniaczki, to zaczniemy gotować, na razie jedziemy na słoiczkach, ale biorąc pod uwagę ceny, to daleko nie zajedziemy :-) Od kiedy dawałyście surowe jabłko ?
  5. Ja zaczęłam od marchewki, żeby poznał smak warzyw, a nie owoców, marchewką sama nie bardzo wchodziła, więc podałam marchewkę z jabłkiem... No też tak myślałam, że lepiej jedno lub dwuskładnikowe...znalazłam marchewkę z ziemniaczkiem i ziemniaczek z dynią z Hippa ( Bobovita i Gerber nie ma...).
  6. Mam pytanie, zaczęliśmy jeść jedzonko ze słoiczków:marchewkę, marchewkę z jabłuszkiem, teraz chciałam marchewkę z ziemniaczkiem, ale nie mogę znaleźć tych słoiczkowych, są tylko z dodatkiem innych warzyw, dawałyście od razu te zupki jarzynowe wieloskładnikowe ? czy mam sama ugotować ? :-) gotowałyście z warzyw "sklepowych" ?
  7. Ja nadrobiłam zaległości z weekendu ( byliśmy u teściów ) i chcę czytać jeszcze :-) piszcie, piszcie dziewczynki :-) Ja bym chciała drugie dziecko, ale chyba nie damy rady z opieką. Sami w Wawie, jedni rodzice 40km, a drudzy 110km od nas...kredyt na mieszkanie itp...pewnie jak Bozia da, to będę się cieszyć, ale samym ciężko nam będzie się zdecydować... Bartuś marudny dalej...pewnie nim dolne jedynki wyjdą całe to górne się wychylą i tak w kółko...strasznie kiepsko śpi nad ranem, budzi się już nawet nie co godzina, tylko częściej... Wanda czyli można sobie radzić bez butli ? :-) Ja od stycznia wracam do pracy, więc kurcze dobrze by było, gdyby się do niej przekonał...dobrze, że chociaż łyżeczką je i pije.
  8. Olivka ja miałam trochę problemy ze wzrokiem, bardzo szybko mi się oczy męczyły i ciężko było czytać :-), myślę, że to mogło być od clo, aczkolwiek może i nie...niby w ulotce jest o tym napisane, ale może to było zmęczenie... Mały dziś prawie nie śpi...niech ten m szybko wraca...
  9. Zora to pewnie lada moment wyjdą, czuć je wtedy bardzo,ledwo się wychyli, a drapie po palcu jak nie wiem :-)
  10. Olivka i co tam ? A nam i druga dolna jedyneczka się wychyliła :-)
  11. Nie wolno za łapki podnosić do siadu ? o kurka, nie wiedziałam...Bartuś jak leży na boku to też główkę odchyla do tyłu...to też źle ?
  12. Katiaa ja na szczęście na razie nie mam tego problemu. Na szczęście, bo mały nadal z butli nic nie chce...
  13. Zora pediatra na ostatnim szczepieniu chciała małego pociągnąć za rączki do siadu, a on wygiął się w łuk i miał zaciśnięte piąstki. ..w domu m z nim próbował i od razu ładnie siadał, więc tak szczerze, to te jej objawy tak nie do końca chyba na to wskazują...ale dla pewności pójdziemy sprawdzić u specjalisty. Co do ząbka to radość mieliśmy jak nie wiem, smarowałam małemu co jakiś czas żelem, bo wpychał te łapki do buzi i się denerwował, a tu nagle, bach, coś drapie po palcu :-) jest go już ok.1mm, taka falbaneczka :-) A my się z mamą zastanawiałyśmy co on taki od tygodnia marudny był, tylko na rączki, niczym się na dłużej nie zajął, budził się bardzo często, jak Wam jakiś czas temu pisałam... A ostatnio, jak leży na brzuszku, to potrafi pokonać małą odległość do zabawki, czołga się :-) podkula nóżki i się odpycha i sunie do przodu :-) Olivka rób szybko drugi :-) Netta chyba pomiędzy nóżkami :-)
  14. Zora my jesteśmy zapisani do poradni rehabilitacyjnej na 25 października, bo pediatrze się wydaje, że ma to wzmożone napięcie...zobaczymy. Co do marchewki, wczoraj wieczorem wymieszałam z kaszką manną i zjadł, m mu dawał i jakoś im poszło :-) Kupiłam też marchewkę z jabłkiem, może mu posmakuje. Strasznie powoli ten ząbek rośnie, jak długo jeszcze nim cały wyjdzie ? :-) Wanda jak się czujecie ? Netta, co u Was ?
  15. Hejka Co słychać kobiety ? Meldować się po kolei, bo coś tu pusto ostatnio. Wasze dzieci lubią marchewkę ? :-) Bartusiowi na razie nie bardzo podchodzi...te miny przy jedzeniu są bezcenne :-)
  16. Kala może siusiaki inaczej się w tych pieluszkach układają, bo nam się to zdarzyło nie raz :-) Kupiłam smoczki Aventu, takie w kształcie piersi, ale nie przyszło mi do głowy, że butla też musi być inna...ehh... Robię, co mogę, żeby Bartusia nauczyć z butli pić, ale kiepsko nam idzie... Dziś zaczynamy jeść marchewkę. Miłej niedzieli, ja mam gości, a wczoraj, po tygodniowym pobycie u mamy wróciłam do domu, kupa sprzątania, gotowania i zakupów mnie czeka, a tu jeszcze Bartusia tak jakby katar i kaszel bierze, na razie tak niemrawo, mam nadzieję, że się nie rozkręci.
  17. Zora my używamy zwykłych zielonych, czasem przesiusia niestety, może te specjalne na noc będą lepsze...
  18. Hej Wandzia,ale wiadomość :-) gratuluję, będzie wszystko dobrze, dasz radę :-) A my mamy 1 ząbek :-) dolna lewa jedyneczka wyszła dwa dni temu :-)
  19. Love mój też szczuplaczek :-) w zeszły czwartek miał 7040 i 67cm... Jutro znowu idziemy do lekarza, mam nadzieję, że już go zaszczepią.
  20. Cześć Love :-) Pytałam pediatry, czy zacząć coś więcej wprowadzać, to mówiła, że na razie ten gluten. Sama nie wiem jak z tym moim pokarmem... Najpierw musi chcieć pić z butli, żeby móc mu mm dać...:-( A co do tego glutenu, jak gotuję zwykłą kaszę na 100ml wody, to robi się z tego ociupinka ( połowa wody się wygotowuje ), a jak robię kaszkę manną bobovity, to mam cale 100ml...Zwykłą kaszę wciąga łyżeczką, ale tą bobovity ciężko mu dać, bo rzadka strasznie...a z butli łobuziak nie chce...wczoraj m nad nim z pól godziny siedział...
  21. Młodziutka z Ciebie kobietka Gosiu :-) Ja w maju skończyłam 32...:-(
  22. Witam z rana solenizantkę :-) wszystkiego najlepszego Gosiu, spełnienia marzeń i dużo zdrówka. A na ciasto ja chętnie bym wpadła, właśnie za moment będę piła kawkę :-) My też używamy tych zielonych pampersów i dają radę. Dziś Bartuś był grzeczny w nocy, położyłam go później niż zwykle, bo o 20.30, pospał w dzień 2,5 godziny to dał radę posiedzieć dłużej ( z reguły przed 20 już spi ), obudził się 1.15, bez płaczu, tylko bawił się kocykiem, najadł się i nie zdążyłam zmienić pieluchy bo usnął :-). Druga pobudka 3.40 - znowu bez płaczu, leżał sobie i bawił się kocykiem - jedzonko, zmiana pieluchy i koniec spania, godzinna przerwa... zasnął ok.4.40, a wstał ok.6. Pobawił się i znowu śpi od 7.30 :-) Najważniejsze że bez marudzenia w nocy :-) Reasumując, tylko go sobie rozbudziłam tą zmianą pieluszki... Staraczka, a nie powinno się tych testów robić o stałej porze ?
  23. Zora u nas pupa ok, dlatego pozwalałam sobie nie przewijać. Agusii, my przez pierwsze 4 miesiące zawsze przed karmieniem przewijaliśmy...teraz dopiero niedawno przestaliśmy.
  24. Hej Zora :-) Od jakiś dwóch tygodni Bartek tak często budzi się w nocy, że już nie daję rady...za dnia karmię go co ok.1,5-2 godziny, bo tak się przyzwyczaił, lekarka ze względu na ulewanie kazała karmić częściej, a po mniej...teraz i w nocy zaczął się bardzo często budzić, chyba nic go nie boli, bo pociumka trochę cyca i zasypia, odkładam do łóżeczka to się budzi i popłakuje...trzeba go ukołysać...niech już te pół roku mija...może jak zacznie podjadać coś więcej, to będzie lżej :-)
×