Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

PaolaKa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny byłam u sympatycznego lekarza od leczenia niepłodności i zaczęliśmy leczenie:) Narazie naturalsik,mąż ma łykać l-karnitynę i witaminki.MI kazał zrobić progesteron i wyszedł 25,82ng/ml. Kolejna wizyta w sierpniu,więc zobaczymy co dalej.Jak się nie uda naturalnie przez 2 m-ce to inseminacja.
  2. Słońce,ciepełko nikt nie ma czasu na forum. Dziewczyny ja zapisałam się na wizytę do lekarza,który zajmuję się niepłodnością.Zobaczymy co powie.
  3. Trolewna w sumie to Twoja teoria ma jakiś sens:) Mój M miał akurat żylaka,który przyczyniał się do słabej jakości żołnierzyków.Teraz kiedy już go nie ma trzeba poprzez zdrową dietę i więcej ruchu poprawić ich jakość:)) Wiecie co a tak w ogóle postanowiłam kupić L-karnitynę,która pozytywnie wpływa na ruchliwość plemników.Zobaczymy co z tego wyjdzie.A może...
  4. Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa,ale problemy jak nie jedna z Was... O nasze maleństwo staramy się już od 2lat i nic... Zrobiliśmy badanie jakości nasienia i wyszło,że mój mąż ma asthenozoospermie czyli plemniki znajdujące się w ejakulacie nie są prawidłowo ruchome. Miało to związek niby z żylakiem powróżka nasiennego. No to żylaczek został usunięty metodą laparoskopową. Na efekty lekarz nam kazał czekać do 4m-cy.Udaliśmy się na kontrolę okazało się,że po zabiegu nie ma żadnych powikłań,ale badanie nasienia nadal wskazuje na asthenozoospermie.Teraz mamy powtórzyć badanie za 2 m-ce. Eh...i znowu tyle czekania. Dla Małgosi znalazłam troszkę informacji o aspermii http://dzieci.civ.pl/objetosc-nasienia-choroby
×