Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Megi33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie kochane :) Dosia - serdecznie gratulacje :) niech synuś się zdrowo chowa :) pozdrawiam serdecznie :) c Lala - Kochana miło że o mnie wspominasz - haha.... A my mam się dobrze Tymek rośnie i ma skończone pięć miesięcy :) prócz dolegliwości plecowych tak jak Lala pisała nic nam nie dolega :) Tymek jest nadal tylko na cycu :) a na brak pokarmu nie mam co narzekać i śmieje się że chyba jestem krówką mlekodajną :) co do spania to jest nie ciekawie bo potrafi w nocy obudzić się ze cztery razy po to tylko aby possać cyca :( więc ostatnio mało sypiam bo tak mamy od jakiś trzech tygodni , wcześniej budził się co 3-4 godziny a teraz potrafi budzić się co 1,5 - 2 :( no cóż ale wszystko trzeba przetrwać :) najważniejsze że jest zdrowy :) a poza tym uwielbia być noszony na rękach , kąpać też się lubi i ogólnie jest bardzo pogodnym chłopczykiem :) ciągle się uśmiecha :):):) Co do wprowadzania nowego jedzonka w życie Tymonka, to jeszcze przez miesiąc będzie na cycu a potem standardowo zacznę mu wprowadzać nowe nie znane mu smaki :) choć wczoraj dałam mu parę łyżeczek kaszki ryżowej po to tylko aby lepiej spał i chyba poskutkowało bo obudził się tylko trzy razy :) uffff zawsze to coś :) Trzymajcie się dziewczyny ciepło i zdrowo , zarówno te co noszą swoje maleństwa pod sercem jak i te co tulą swoje pociechy:) Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
  2. Daga - Kochanie GRATULUJĘ Ci z całego serca :) cudownie że wszystko jest w porządku :) i powiem Ci że Twój synuś to kawał chłopa :) pewnie byłoby Ci ciężko urodzić go naturalnie , więc dobrze że miałaś cc. Tobiasz piękne imię dla chłopca - rewelacja :) Daga kochana życzę Ci dużo sił, samych przespanych nocy, i radosnych chwil spędzonych u boku Tobiaszka :) cieszę się razem z Tobą :) i teraz powiedz tak szczerze czy ten czas w ciąży nie minął szybko ??? trzymaj się ciepło , całuski dla Tobiaszka od Cioci Megi :) i Tymusia :)
  3. Witajcie Kochane :) przepraszam że tak późno ale miałam awarię internetu i dopiero dziś jakoś udało się połączyć ze światem . Kochane mam nadzieję, że spędzacie te święta w rodzinnej atmosferze, w miłości i spokoju, w zdrowi i szczęściu :) życzę Wam tego z całego serca Wesołych Świąt :) i dużo dużo wiary w lepsze jutro :) Daga - kochanie umieram z ciekawości po tym co przeczytałam i mam wrażenie że tulisz już swoje maleństwo i tryskasz pełnią szczęścia :) odezwij się jak tylko będziesz miała chwile ściskam Cię mocno a jeszcze mocniej trzymam za Was kciuki :) całuski :) WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :) :) :)
  4. Witajcie Kobietki :) bajkowa zima za oknem nieprawdaż ? Izabel - kochana na początku powiem Ci że jesteś godną podziwu kobietą :) siedem prób i nic :( przykro się czyta takie wpisy ale głęboko wierzę że ten ósmy raz będzie dla Ciebie szczęśliwy - właściwie to już jest - GRATULUJE ! Kochan progesteron masz w normie , ja miałam 60 na 14 dpt a moja betta wówczas była 330. Ja poleciałabym Ci prócz luteiny dopochwowej tak jak Dosia doustnie duphaston , a luteine przed włożeniem zwilż wodą i wówczas ją włóż głęboko tak aby całą długością palca ją popchnąć, być może za płytko ją wsadzasz dla tego wypływa Ci w całości . Ja przyjmowałam przez przez 8 tyg. luteine i duphaston na przemian co cztery godziny , później zmniejszone dawki, są też tak jak dziewczyny mówiły zastrzyki , więc szybciutko udaj się do lekarza a wszystko będzie dobrze :) trzymam kciuki i pamiętaj że stres działa negatywnie na Twoja fasolkę , wszystko będzie dobrze :) pozdrawiam serdecznie :)
  5. Witajcie kochane :) Daga Kochana bardzo dziękuję za życzenia - to miło że pamiętałaś :) Cieszę się że wraz z maluszkiem macie się dobrze , już nie długo będziesz go tulić :) Pytałaś o cięcie powiem Ci kochana że ja po cięciu czułam się fatalnie przez dobę właściwie do momentu kiedy się podniosłam a wstałam po 24 godzinach , wzięłam prysznic i pomału dochodziłam do siebie :) po 48 godzinach wstajesz swobodniej i zapominasz o tym jak bolało - synek wszystko Ci wynagrodzi :) ja miałam znieczulenie do kręgosłupa i jeśli chcesz świadomie przywitać maluszka to to znieczulenie Ci na to pozwoli. zastrzyk w kręgosłup trochę boli ale, ale ból jest do zniesienia - my kobiety jesteśmy w stanie wszystko znieś, także kochana nic się nie bój , pewnie to samo napisze Ci lala :) bo ona też miała cięcie. A ! jeśli chodzi o wagę to wierz mi nie ma znaczenia czy jest to naturalny poród czy cc, ja po powrocie ze szpitala ważyłam tyle samo co przed ciążą czyli 60 kg, a obecnie ważę 58 kg. Jeszcze raz dziękuje za pamięć i przesyłam buziaki. ailona - witaj Tobie również dziękuję za życzenia :) beti79 - serdecznie gratulację, siły, zdrówka, i przespanych nocy życzę :) pozdrawiam :) Lila Wodna - Tobie kochana również gratuluję, niech szybciutko rosną Twoje kruszynki :) pozdrawiam :) Nadzieja , a ty kochana też już tu nie zaglądasz ????? napisz choć w jednym zdaniu co u Was ? przesyłam buziaki :)
  6. Witajcie kochane :) Oj widzę że Lale trochę poniosło - ale przyznaje jej racje , ciąża to cudowny okres w życiu Kobiety przez te 9 miesięcy każda z nas powinna wyglądać kwitnąco , choć wiem że to czasami trudne bo tam boli tu strzyka, ale jak to lala powiedziała trzeba wziąć się w garść i z uśmiechem iść do przodu - tego życzę wszystkim przyszłym mamuśką :) Daga - witaj kochana , tak dziś Tymonek kończy trzy miesiące :) i ma się dobrze , śmieje się gaworzy i jest cudowny :) Widzisz kochana już mamy grudzień :) myślę o Tobie i trzymam kciuki pozdrawiam serdecznie :)
  7. Witajcie Kochane :) na początku serdecznie witam osoby które pojawiły się tu pierwszy raz :) nie odzywałam się kilka dni i oczywiście mam zaległości , ale już je nadrobiłam :) Nadzieja - jak tam kochana się macie ? widzę że tak jak i ja nie masz czasu aby odpalić komputer :) pozdrawiam serdecznie :) Kasik - a Ty kochana jak się miewasz ? jak malutka ? Daga - kochana powiem Ci że już nie wiele czasu Ci zostało , małymi kroczkami zbliżasz się do końca :) ach jak ten czas szybko leci :) ja za miesiąc mam urodziny :) pamiętasz jak mówiłam Ci że grudzień to magiczny miesiąc ? i dalej tak twierdze :) pozdrawiam :) justys83 witam Cie moja droga i powiem Ci że ta twoja beta jest ogromna i wskazuje na ciążę bliźniaczą - wstrzymam się jeszcze z gratulacjami co by nie zapeszać, ale zobaczysz będzie dobrze :) trzymam kciuki :) Bettykor - witaj kochana a jak twój syneczek się chowa ? Lala Kochana a i Ciebie pozdrawiam serdecznie - bo cóż to za forum bez Ciebie :) buziaki :) mikaa75 - witaj , moja odpowiedź na Twoje zapytanie jest taka : każda klinika ma swoje zasady i metody stymulacji czy też podtrzymywania ciąży, każda z nas na tym forum brała różne hormony w różnych dawkach nie które w zadziwiających dawkach , wszystko zależne jest od lekarza , a my oddając się w ręce lekarzy wierzymy i ufamy im dlatego też poddajemy się tym stymulacją wierząc że nikt nie chce dla nas źle. Myślę że z twoja siostra jest tak samo , przecież lekarze wiedzą co robią , nie martw się myślę że wszystko jest w granicach rozsądku :) pozdrawiam :) uppssss ależ się rozpisałam :) zmykam dziewczyny bo już późno, za dwie godzinki mój synek wstanie na cyca :) a ja może przez ten czas utnę sobie drzemkę :)albo nie obejrzę usta usta - uwielbiam ten serial :) Życzę Wam wszystkim miłego długiego weekendu :) :) :)
  8. bettykor - moc ogromnych gratulacji :) dużo zdrówka i przespanych nocy :) no w końcu kolejny chłopak pojawił się na świecie :) Kochana jeśli chodzi o karmienie to tak jak lala Ci napisała , mleczko się pojawi , dobrze że pijesz te herbatki na laktację, ale pamiętaj też że generalnie należy dużo pić w szczególności wodę niegazowaną. Ja również jestem po cięciu, ale mojego synusia przy piersi miałam pod dwóch godzinach od narodzin :) i u mnie ten nawał mleczny wystąpił na trzeci dzień pobytu w szpitalu, pewnie u Ciebie też się pokaże i wierz mi kochana że to nic przyjemnego, piersi twardnieją i bolą jak cholera całe szczęście że nie trwa to długo bo około 24 godz. Póki co Twój Jaś będzie się tak przebudzał co 2-3 godz.ale potem wszystko się unormuje , choć mój Tymek w nocy jak w zegarku budzi się co trzy godz. w dzień potrafi spać nawet 4,5 godz. także kochana wszystko jest w normie , trzymaj się ciepło i jeszcze raz GRATULACJE :) Kasik - witaj kochana , skoro twoja córcia śpi dwie trzy godz. po nakarmieniu to znak że się najada, a jak Ci przysypia przy cycusiu poruszaj jej bródką co by nie zapominała że cycusia się ciągnie a nie trzyma w buzi :) całuski dla Was :)
  9. melisa 77- kochana głowa do góry , Maciuś będzie zdrowy i myślę że obejdzie się bez zabiegów , znam taką dziewczynę która ze swoim synkiem miała podobny problem , i w 8 tyg. jego życia wylądowała w szpitalu we Wrocławiu , leżała tam z nim dwa tyg. i wszystko się unormowało , maluszek dostał leki i przestał tak cierpieć, wierze i mocno trzymam kciuki za twojego synusia że poleżycie w szpitalu parę dni i wszystko będzie dobrze , Maciuś nie będzie szczęśliwym dzieciaczkiem , życzę Wam dużo zdrówka i cierpliwości :) będzie dobrze :) całuski dla Was :) Daga251183 - Witaj kochana , mam nadzieje że czujesz się dobrze , zobacz grudzień zbliża się nieubłaganie, myślę że w listopadzie zacznie do Ciebie docierać że to już tuż tuż :) jesli chodzi o Twoje ręce to myślę że to od kręgosłupa , mi też drętwiały ręce ale tylko w nocy , po ciąży wszystko wróci do normy a może będzie nawet lepiej . Ja przed ciążą cierpiałam na bóle kręgosłupa póki co bóli nie ma :) ręce nie drętwieją, więc chyba jest dobrze :) pozdrawiam serdecznie :)
  10. Kaski Witaj Kochana o bolących cycka to możemy sobie pogadać :( bo wyobraź sobie że mój Tymonek ma już 7 tydzień i piersi nadal mnie bolą tzn. brodawki bardziej :( ciągle twierdze że karmienie piersią nie należy do przyjemności :( i liczę na to że w końcu przestaną mnie boleć :) ja na te bóle wypróbowałam już wszystkiego , nakładki, ciepły prysznic, maści, odciąganie i chyba to odciąganie jest najbardziej skuteczne , musisz ze dwa dni odciągać mleczko i nie karmić cycusiem tylko z butelki , wówczas piersi odpoczną i poczujesz ulgę , później oczywiście ból może wrócić więc znów zrób przerwę co by poczuć ulgę. Położne mówią że taki ból może utrzymywać się do trzech tyg. u mnie niestety utrzymuje się dłużej :( ale w chwili obecnej jest do zniesienia , przez trzy tyg. gdy karmiłam mojego synka łzy leciały mi ciurkiem , na dodatek byłam po cięciu a wówczas karmienie wiąże się z bólem brzucha i oszaleć idzie :( ale wierz mi kochana my babeczki zniesiemy każdy ból - mam nadzieję że wytrwasz a karmienie stanie się przyjemne - życzę Ci tego tak samo jak sobie :) trzymaj się ciepło - buziaki dla Was :) Lala - Witaj kochana - pewnie że chętnie z Tobą porozmawiam :) mój nr GG to 8337849 - mój Tymonek również zasypia w tych godzinach co Twoja Kizia :) więc jak tylko będziesz przy kompie to odezwij się. Ja na GG jestem nie widoczna , ale pisz śmiało :) jak tylko będę przy komputerze odezwę się :) ściskam Was bardzo mocno i do wieczorka na GG :) nadzieja - a Ty kochana gdzie się podziewasz ? pewnie natłok obowiązków nie pozwala Ci zajrzeć do Nas ba forum :) serdecznie pozdrawiam :)
  11. Witajcie :) Daga, Gewalia, bettykor, ala i inne dziewczęta mające problem z wpisem do karty ciąży czy też książeczki że Nasze ciąże są pozaustrojowe . Kochane jeśli chodzi o to co jest napisane w naszych kartach ciąży - hhmm , u mnie również lekarz napisał że jest to ciąża po invitro, mieszkam w dość małym mieście i takowa wieść rozniosłaby się bardzo szybko , więc ustaliłam z ordynatorem porodówki że tylko on o tym wie , a kartę zeskanowałam zakrywając to co napisał mój lekarz prowadzący, i całe szczęście ponieważ moja karta ciąży kursowała z rąk do rąk ponieważ każdy podziwiał jak była prowadzona :) na mój rozum wydaje mi się że jeden z lekarzy tam gdzie będziecie rodzić powinien wiedzieć iż to pozaustrojowa ciąża, przecież można porozmawiać i poprosić aby to zostało między Wami - tak jak ja to zrobiłam , więc nie ma takiej sytuacji z której nie byłoby wyjścia :) Kasik - trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo i głęboko wierzę że wszystko będzie tak jak sobie to wymarzyłaś :) Nadzieja - witaj kochana , jak się macie ? czy Twoja córcia nadal śpi i je ? :) całuski dla Was :) Lala - Kochana a co u Was słychać w tą jesienną pogodę ? ściskam Was bardzo mocno :) ja dziś idę z Tymonkiem do lekarza na kontrolną wizytę i szczepienie :( a apropo szczepień , powiedz mi kochana na co szczepiłaś swoją Kizię ???? i na co będziesz szczepić ???? bo ja już zgłupiałam tyle tego jest :(
  12. Witajcie kochane :) Właśnie wróciłam z Wrocławia i zajrzałam na nasze forum :) Lala , Nadzieja - kochane u mnie wszystko ok , byłam we Wrocławiu na kontrolnej wizycie po porodzie - 6 tyg. mija :) czuje się dobrze co lekarz mógł potwierdzić , ogólnie wszystko jest ok :) Jeśli chodzi o Tymka to 13-tego mamy pierwszą wizytę i wówczas dowiem się ile mój synek urósł :) Lala - na spacery chodzę każdego dnia , a jeśli nie mam na to ochoty to wystawiam Tymka na taras bo póki co jemu nie robi to różnicy czy chodzimy czy też stoi na tarasie :) ogólnie na dworze każdego dnia spędza około 3-4 godz. ładnie śpi i mam wrażenie że i w nocy jest spokojniejszy :) jeśli chodzi o karmienie to jest już znośnie , ale brodawki nadal bolą :( nie wiem czy kiedyś przestaną - no chyba jak nie będę karmić - haha... lala kochana no zięcia powiem Ci masz wymarzonego - taki mądry i przystojny że hoho .... ha ha ha Ściskam Was mocno i całuje :) Nadzieja - kochana Twoja córcia to prawdziwa gwiazda szczupła i długa jak modelka :) mój Tymek miał 53 cm długości i już nie długo zobaczę ile urósł :) no i ile przytył bo jak się urodził ważył 3480. Jak czytam przez co przechodziłaś przy porodzie to aż mam dreszcze :( cholera zawsze coś musi być nie tak jak sobie wymarzymy :( ale co tam najważniejsze że nasze dzieci są zdrowe - prawda ? a wszystko inne idzie w niepamięć :) serdecznie pozdrawiam i przesyłam całuski dla Was :) Kasi08 - no kochana co raz bliżej końca , dobrze że się spakowałaś bo to nigdy nic nie wiadomo :) trzymaj się ciepło i zdrowo a ja wraz z Tymkiem trzymam za Ciebie kciuki :) buziaki :)
  13. lala - witaj Kochana :) Ogromnie się Cieszę że twoja Kizunia tak ładnie rośnie i jest zdrowa , a wagą się nie przejmuj , moja bratowa ma trzy córki i każda z nich wychowana na cycusiu a wagowo zawsze przewyższały inne dzieci i były takie papuśne :) w momencie gdy zaczęły chodzić kilogramy spadły - także nich Kiziunia sobie dużo je i zdrowo rośnie a przyjdzie czas że będzie szczuplutka :) Jeśli chodzi o karmienie to karmię bez nakładek , ponieważ gdy ich używałam piersi strasznie mi nabierały i bolały , chyba Tymek nie wypijał tyle co trzeba . Ogólnie jest trochę lepiej , choć brodawki nadal bolą ale jest to ból który trwa 20 sekund a później boli ale do zniesienia - niestety nadal nie mogę powiedzieć że karmienie piersią to przyjemność :( Jeśli chodzi o wózek to rewelacja :) jest bardzo zwrotny i fajny :) widzę też że przyciąga ludzkie oko :) Jutro mój synek będzie miał miesiąc, ależ ten czas leci :) zazdroszczę Ci że Twoja córcia tak ładnie śpi , mój Tymek też dużo śpi ale nie w nocy :( choć uważam że nie mam co narzekać bo zasypia 0 20,30 - 21 i budzi się koło 1-wszej , i od kilku noc nie zasypia od razu tylko około 3-ciej a to jest dość męczące bo nie wiadomo co mu jest - czy kolka ? czy głodny? a może mokro ? i tak w kółko , później zasypia i śpi do 6-tej , także uważam że i tak nie jest źle :) generalnie w dzień bardzo ładnie śpi a to pozwala na wiele rzeczy :) Lala być może już się znamy a o tym nie wiemy :) świat jest tak mały, a jeśli się nie znamy może kiedyś jak to napisałaś będzie ku temu okazja :) myślę że miałybyśmy o czym rozmawiać :) a marzenia się spełniają ... :) ściskam Cię Bardzo mocno i przesyłam buziaczki dla Twojej córci od mojego małego kawalera :) Nadzieja - witaj kochana co u Was ? jak malutka? karmisz piersią ? przesypia noce ? napisz chociaż parę słów - całuski dla was :)
  14. Witajcie Dziewczęta :) widzę że rozważacie picie kawy - hhhmmm ja uwielbiam kawę i nie odmówiłam sobie picia choć jednej dziennie w ciąży a bywało tak że czasami wypijałam dwie , obecnie karmie piersią i również piję kawę oczywiście słabszą niż zwykle ale pije :) i póki co mój synek nie cierpi z tego powodu :) Nadzieja - kochanie pewnie malutka wypełnia cały Twój czas - zajrzyj do nas czasami i napisz jak się chowa Twoja córcia , jak sypia, ile je, itd... pozdrawiam i przesyłam buziaki :) Lala - kochanie a Ty wraz z córcią jak się Masz ? powiedz mi czy twoja córcia miała kolki ? bo mój Tymek od kilku dni cierpi na kolkę tzn. może to nie kolka ale zanim zrobi kupkę to tak się na stęka, tak się na pręży że zajmuje mu to około godzinki i to zazwyczaj w nocy po karmieniu . Generalnie śpi po 3-4 godz. w nocy , w dzień również potrafi tyle spać , ale brzuszek jakby nie było chyba go pobolewa - już sama nie wiem :( z drugiej strony wiem że jak są kolki to dziecko potrafi płakać bez przerwy przez godzinę i nic mu wówczas nie pomaga, a Tymek postęka, pojęczy a najlepiej czuje się przy cycu :) Miłego weekendu - buziaki dla Was :) Daga251183 Dziękuję kochana za życzenia, widzę że to już 26 tydzień u Ciebie , a nie mówiłam że czas tak szybko leci że zaraz grudzień i będziesz tulić swoje maleństwo :) pozdrawiam serdecznie i aby do przodu :) Dziewczyny życzę Wam miłego i spokojnego weekendu :) pozdrawiam serdecznie :)
  15. Witajcie :) Lala Kochanie - tej daty się nie zapomina myślę, że Twoja córcia również będzie pamiętać, że jej Mamusia już od 16-tego września 2009 roku czekała na nią, i pewnie będzie dumna że ma taką Mamę jak Ty :) A to do Kizuni : Wiesz Kizuniu jak dorośniesz chciałabym abyś wiedziała, że choć znam twoją Mamę tylko z tego forum uważam, że to wspaniała i mądra kobieta, która bez wahania oddałaby życie za Ciebie. Dzięki taki ludziom jak twoja Mamusia, życie nabiera kolorów. Ściskam i całuje - Twoja internetowa Ciocia Megi :) Lala tak kochana świat jest bardzo mały i wszystko może się zdarzyć, a co do księdza to jeden na milion się trafi taki jak Twój proboszcz - i dziękować Bogu że tacy istnieją :) Czuję się dobrze - dziękuję że pytasz :) brzuch już nie boli, choć przy siusianu odczuwam dyskomfort i nie wiem co jest tego przyczyną. Tymonek generalnie śpi ma już swoje określone godzinki i jak zaśnie o 21-wszej tak budzi się o 1-wszej w nocy je cycusia i śpi do 4,30-5-tej rano znowu je i śpi do 7-8 także nie jest źle :) chodzimy już na spacerki tylko szkoda że pogoda wariuje :( ale generalnie wszystko jest ok :) :) : ) Ściskam Cię bardzo mocno i przesyłam tysiące buziaków dla Ciebie i Twojej Córci - miłego weekendu :) Nadzieja - Kochanie odezwij się , napisz choć jedno zdanie - czekamy tu na Ciebie :) i twoją Córcię :) Całuski :) dla Was :)
×