Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pavlo1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    92
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pavlo1985

  1. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Znam wielu ciekawych mężczyzn ,którzy są sami i wielu nieciekawych ,aroganckich i agresywnych,którzy problemu ze znalezieniem partnerki nie mają. Dzisiaj wiele kobiet (zwłaszcza młodych) myli arogancję,chamstwo i agresywność z pewnością siebie,dlatego badboy'e mają takie wzięcie
  2. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Co do drugich szans napiszę jeszcze tyle- dawałem je kilkakrotnie. Skończyło się na tym,że spłacałem długi za ch*j wie co,a inna z kolei chciała,żebym nieswoje dziecko wychowywał :) Dlatego też wiem,że jak raz nie zaiskrzy,to nie zaiskrzy wogóle ,a i jeszcze problemy z tych drugich szans niepotrzebnie wynikają
  3. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Pavlo , piszesz bzdety.Jesteś tym typem faceta, którego uwielbiam.Który w każdej kobiecie znajdzie jakąś wadę. x Nie w każdej,jedynie w najbardziej wadliwych egzemplarzach :) x Nie każdy ma możliwośc zrobienia dobrego pierwszego wrażenia, a ty się za duzo psychopierdów naczytałeś i naoglądałeś. x Nie oglądam tv i nie czytam romansów i wszelkiej maści poradników jak stać się lepszym. Każdy ma możliwość czterdziecho,tylko komformizm nakazuje niektórym szukania przeszkód uniemożliwiających zrobienie dobrego wrażenia x Zakładam się, że jesteś wiernym fanem pewnego gostka w internecie, który pokazuje jak stac się lepszym, bardziej kreatywnym i jak dojśc do sukcesu. x Pudło :) Mam tylko jeden autorytet i niestety on już nie żyje x Człowiek jest tylko człowiekeim.I jeśli ty komus kto miał gorszy dzień nie dasz drugiej szansy to jesteś zwykłym arogantem. x Czyli jeżeli ktoś zmaltretowałby Twoje dziecko,bo miał gorszy dzień (zwolnili go z pracy,przyłapałby żonę z kochankiem i dowiedział się,że ma raka z przerzutami) to dałabyś jemu drugą szansę? Czy byłabyś arogantką i chciała,żeby gnił w więzieniu? I nie pisz mi,że nieadekwatny przykład dałem,bo rozchodzi mi się o to,że na drugą szansę trzeba sobie zasłużyć.
  4. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Są sytuacje kiedyś ktoś nie ma szansy zrobić dobrego wrażenia.nie wiem czy kobieta, która wraca od dentysty po wyrwaniu zęba zrobi dobre wrażenie.Albo taka co ją złapała ulewa i wygląda jak zmokła kura imis panda w jednym. x Bzdura. Niemożnością zrobienia dobrego wrażenia tłumaczą się tylko osoby, które poddają się jeszcze przed startem. W tamtym tygodniu z racji urodzin przyjaciółki wybraliśmy się na kręgle. Znajoma przyjaciółki nie grała z nami z racji wybicia nadgarstka ,a jakoś udało się jej zrobić dobre wrażenie i mimo tego,że nie miała możliwości zagrania z nami ,przez co miała mniejsze szanse na zapunktowanie,to nadrobiła to w inny sposób. Jak się chce to można- tylko trzeba chcieć,a nie udawać,że się chce :) x DLATEGO DAJEMY CZŁOWIEKOWI DRUGĄ SZANSĘ. x Kolejna bzdura - po pierwsze życie jest na to zbyt krótkie,żeby z każdym się w kotka i myszkę bawić. Po drugie - ludzie mają to do siebie,że zalety widać gołym okiem,bo każdy chce się dobrze zareklamować ukrywając przy tym swoje wady. Dając człowiekowi drugą szansę,owszem poznasz go lepiej,ale z reguły wygląda to tak,że do zestawu zalet z pierwszego spotkania po drugim zauważysz jeszcze wady,które tym bardziej zniechęcą do dalszego poznawania. x Znam osoby, które bardzo starają się zrobic dobre wrażenie i wybacz, jakoś najczęsciej są durne i puste. x Bo tak to jest jak ktoś za wszelką cenę chce wypaść jak najlepiej udając przy tym kogoś kim nie jest x Madry człowiek nie sili się, stara się być naturalny, a nie przesadnie ugrzeczniony, usmiechniety dookoła głowy i miły do wymiotów. x Mądry człowiek wie,że będzie miał pod górkę w świecie pełnym analfabetówi ćwierć-inteligentów i nie narzeka z tego powodu. Narzekanie nie jest domeną ludzi mądrych,tylko sfrustrowanych :) x Chyba lubisz sztucznośc, staranie się na pokaz, epatowanie swoją doskonałością. x Lubię rywalizację i wszystkie jej formy,tym się właśnie różnimy-i to dlatego jesteś sama. "Nie grasz,nie masz" proste? x Sorry, nie chciałabym faceta, dla którego cały czas musiałabym byc na baczność, ciagle go ekscytować, zabawiać i byc hiper, super, naj. x Nie musisz,to o czym pisałem tyczyło się PIERWSZEGO WRAŻENIA, a nie całego związku
  5. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Tego tez nie zobaczysz, na pierwszy rzut oka.Mam przyjaciółkę - nasze pierwsze spotkanie to był koszmar.Zarozumiała, wredna baba - tak sobie o niej pomyslałam.Wiesz gdzie się poznałysmy - było to na egzaminie na uczelnię.W mega stresującym momencie.kiedy każdy zachowuje się dziwnie. Znam osoby, które sprawiają wrażenie, ze lepiej do nich bez siekeiry nie podchodz.a są cudownymi ludzmi.A bywa, ze sliczna uśmiechnieta blondysia, tryskająca samą słodyczą jest wrednym k**wiszonem, który sprzedałby własną matkę x Owszem,nie przeczę,że pierwsze wrażenie może być mylne,ale to od pierwszego wrażenia zależy jak się kogoś odbiera. "Jak Cię widzą,tak Cię piszą"- tak było od zawsze,a ktoś,kto nie stara się zrobić dobrego wrażenia zawsze będzie sam,bo zarówno o przyjaźń jak i o miłość trzeba się starać i je pielęgnować,co by nie uschły jak kwiaty. A skoro ktoś na 1-szym spotkaniu nie stara się zrobić dobrego wrażenia,to albo dobrze jemu/jej tak jak jest,albo nie jest mną zainteresowany/a ,więc po co mam się narzucać?
  6. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    A jaka jest definicja zołzy z piekła rodem? x Pewnie coś w stylu - anioł w kuchni,d***** w łóżku,diablica na codzień :D
  7. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    A jak się dowiesz się, że ktoś jest nieciekawy jak go nawet nie zagadasz.Jak nie podejdziesz.Jak nie wykarzesz grama zainteresowania tą osobą? x Jeżeli widzę,że kobieta ma minę jakby zatwardzenie miała,do tego jest opryskliwa,konfliktowa i wszystko musi być po jej myśli,to nie staram się jej nawet bliżej poznawać,bo i po co,skoro posiadanie jednej z tych cech charakteru świadczy o tym,że z taką ciągle pod górkę będzie,a ja Syzyfem być nie zamierzam. x Olśni cie?Metodą osmozy się dowiesz. x Nie olśni mnie-ja poznaję nowych ludzi przez dotychczasowych znajomych. Po spotkaniu w gronie znajomych i ich znajomych jestem w stanie wyrobić sobie o kimś zdanie obserwując jak dana osoba się zachowuje wśród ludzi zarówno jej znanych,jak i nowo poznanych. x A byłeś z grubą kobietą.z taką, z którą nikt sie nie umawiał? x Tak,byłem,wygląd to nie wszystko wbrew temu co w TV pokazują
  8. Pavlo1985

    Facet po 40 towar deficytowy

    Nie macie za grosz chęci bycia oryginalnym - zobaczenia w kims przeciętnym tego co w nim siedzi.a bardzo byś się zdiwił co siedzi we mnie x Byłem w związkach z kobietami w rozmiarach od S do XL. To nie jest tak,że nie zwracamy uwagi na przeciętne. My nie zwracamy uwagi na kobiety nudne jak flaki z olejem. Ale to samo przecież robią kobiety,bo nikt przy zdrowych zmysłach nie wiąże się z kimś, kto go/ją nudzi
  9. SKY najlepsza,ani kaca nie ma,ani zapijac nie trzeba. Ewentualnie cytrynówka też dobra jest
  10. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    Ciągle popełniacie te same błędy w kontaktach damsko-męskich. Przykład- jesteś otwarta? Może aż nazbyt i to odstrasza adoratorów,bo desperatów na partnerów się nie wybiera. To tylko przykład,nie znam Ciebie i nie wiem jaka jesteś , ale jeżeli dotychczasowy sposób bycia nie przysparza Tobie adoratorów,to może warto ugryźć problem z innej strony i z zupełnie innym nastawieniem? Piszę to ja- facet przeciętny,a może i nawet poniżej przeciętnej,który też miał problem ze znalezieniem chętnej do związku. Wystarczyło podejść do sprawy z całkiem innej strony ,z innym nastawieniem i problem zniknął,a teraz przebieram w chętnych jak w rękawiczkach na straganie
  11. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    Bo kobiety i faceci mają do podrywu inne podejście. Kobiety wytworzyły mechanizm obronny,który zabrania im przejąć inicjatywę żeby na zbyt łatwe nie wyszły. Facet z kolei ma coś na zasadzie mechanizmu podejścia,który sprawia,że jak facet nie podejdzie do kobiety,to sam sobie od cieniasów wymyśla. Dlatego kobiety z reguły nie podrywają,a faceci szybko przechodzą do porządku dziennego po dostaniu n-tego kosza. Tak jesteśmy zaprogramowani,że kosz nie jest dla nas traumą samą w sobie.
  12. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    Kobieta pochlebia nawet brzydki wielbiciel x Bzdura. Jak się kobiecie facet nie spodoba,to ona stara się go jak najszybciej spławić niejednokrotnie nie przebierając w środkach i posiłkując się łaciną podwórkową. I piszę to z doświadczenia,a nie (jak ty) dlatego,że mi się tak wydaje
  13. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    pavlo niekoniecznie podejdą do takiej , x Pewnie ,że niekoniecznie,ale taka ma 10 razy większe szanse,jak równie mało atrakcyjna , zgorzkniała koleżanka. Otyłe kobiety,które nie dają już na wstępie segnałów,że są zgorzkniałe jakoś potrafią partnera sobie znaleźć. x ja mam taka pracę że non stop mam kontakt z ludźmi, cały czas się uśmiecham, jestem miła , chwalą mnie za to do kierownika ale co z tego kiedy ja tez jestem gruba i nikt nigdy się mną nie interesował w żaden sposób, x Może mylisz pojęcia : bycie miłym i bycie służalczym? Bo i niejednokrotnie tu tkwi błąd. Ludzi uprzejmych się szanuje,ludzie służalczy od zarania dziejów byli natomiast wykorzystywani x mam prawie 30 lat a też czuję się kimś gorszym i drugiej kategorii , ja rozumiem zgorzknienie dziewczyn i ich sytuacje, prawie cały czas skreślaja takich jak ja przez wygląd , na to jak ktoś nas początkowo pojmuje nie ma się wpływu x A ja tego zgorzknienia właśnie nie rozumiem. Daleko mi do modela,swoje też wycierpiałem z powodu niedoskonałości fizycznych,ale nikogo na dzień dobry zgorzknieniem nie częstowałem,a już napewno nie kobietę,która mnie interesuje. To przecież nie jej wina,że ktoś mi krzywdę zrobił,więc czemu mam z góry zakładać ,że ona jest taka sama i z tego powodu ją zbywać półsłówkami,niedopowiedzeniami,czy dziwnymi grymasami?
  14. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    Jakie wymagania na Boga.Jakie obiekty. x Czyli nazywając rzeczy po imieniu nie miałaś wymagań co do faceta,a teraz dziwisz się,że z byle kim byłaś ?
  15. Pavlo1985

    My nieatrakcyjne kobiety...

    To,że przejechałaś się na iluś tam facetach,nie oznacza,że każdego masz traktować teraz ozięble. Karać kogoś za przewinienia ,których dokonał kto inny jest przynajmniej dziwne nie uważasz? Takie myślenie zamiast pomagać to przeszkadza w zawarciu nowych znajomości. Tak ciężko to pojąć?
  16. Pavlo1985

    KONTYNUACJA STAREGO TOPIKI

    Jedź, w najgorszym wypadku stracisz niewiernego faceta, ale zyskasz spokój. Jak będziesz chciała od niego odejść, to już nawet nachodzić ciebie nie będzie miał jak. A zarobki za granicą są na tyle wysokie,że samasię utrzymasz i jeszcze odłożysz :)
  17. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    Skąd wiesz ,że nie interesuje mnie wątek skoro nie czytałeś tego co wyżej napisałem? ;) Nie dość,że idiota to kłamca :O
  18. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    Dobra , jutro do tematu mozemy wrócić Zuza. Ja ide spać bo z ran do pracy jeszcze nie wstanę. Dobranoc
  19. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    "Pavlo - ale mi wcale nie chodzilo o szczegoly. Chodzilo mi wlasnie o to co napisales. Jak myslisz - ilu ludzi planowo i z premedytacja rozwala sobie zycie w imie... ... no wlasnie - w imie czego. : X Od c***a i dlatego właśnie staram sie ich przestrzegać. Jedni posłuchają, inni nie X " A skoro juz jestesmy przy temacie kary za zdrade to zachowalbys taka kare " X W takiej samej postaci nigdy, ale Zuza zauważ że u Greków wtedy za złodziejstwo karano odcięciem ręki. X "A jesli to jaka kare wymyslilbys dla samego siebie ?" X Wymyśliłem i o dziwo poskutkowałe i teraz mam 100% pewność,że takiego błędu nie popełnie drugi raz. X " A moze wpadles tez na jakis pomysl jak te "krzywde" ktora - jak piszesz - wyrzadziles moze mozna by naprawic ?" X Takiej krzywdy naprawić się nie da, gdyby się dało naprawić taką krzywdę to dałoby radę wrócić do partnera a tak nie jest, ponieważ raz nadszarpnięte zaufanie w tej kwestii jest niemal nie do odzyskania.
  20. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    "Może pomoże w tym, że będzie szczęśliwsza z bratem męża? " X Może? Ja się pytam jak jej to pomoże, a nie jak jej to BYĆ MOŻE pomoże. Widzisz delikatną różnicę? ;) X "Jeśli im się uda? " X A jeśli nie i dzięki Tobie rozpadnie się małżeństwo? Ty z góry zakładasz,że będzie dobrze, a w życiu różnie bywa. To,że on teraz by chciał być z autorką nie oznacza wcale,że nawet jeżeli się zzwiążą będzie to trwało, bo może być i tak,że po miesiącu się wszystko rozpieprzy z racji złego dobrania się charakterem. Jak mąż się dowie to autorka zostaje w tym momencie sama na lodzie i NIKT a już NAPEWNO NIE TY jej nie pomoże i ona sama będzie musiała się borykać z samotnością i żalem X "Ale dla was wyznacznikiem szczęścia jest trwanie w beznadziei małżeńskiej " X Beznadzieja małżeńska jest tylko wtedy,gdy partnerowie szukają ujścia czemuś poza związkiem. Takie małżeństwa są beznadziejne, nie takie w których obydwoje partnerów stara się sobie nieba przychylić. Nie odwracaj kota ogonem , bo słabo Ci to wychodzi ;) X "BYLEBY LUDZIE NIE GADALI. ŻEBY RODZINY NIE ROZBIJAĆ.BO ŚLUBOWAŁA. " X Ej nikt Ci nie broni rozejścia się z mężem jeżeli nie zaspokaja Ciebie w jakimś tam stopniu. Cemu tego nie zrobisz? Znów próbujesz przeinaczać fakty, ale poraz kolejny coś Ci nie wyszło ;) X " Po raz kolejny: katolicka, faryzeuszowska moralność." X Na marginesie - jestem ateistą, więc skończ mi implikować religijność jako posiadaną przeze mnie cechę charakteru. Przecież ja nie implikuję Tobie k******a mimo tego,że męża zdradzasz
  21. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    "A ja mam nadzieję, że Autorka na złość wszystkim hejterom odnajdzie szczęście" X To,że ktoś grzecznie się do autorki odnosi wcale nie oznacza,że jest jej przychylny i chce by jej się dobrze powodziło ;) Tym bardziej jeżeli daje rady dzięki którym rozpadnie się autorce związek z kimś kogo ona twierdzi,że kocha. W takim wypadku twierdzenie,że się chce komuś pomóc jak to robi sekutnica to nic innego jak zaprzeczanie faktom Bo jak niby autorce ma pomóc to,że jej związek się rozpadnie z jej winy? Może to mi któraś doradczyni od siedmiu boleści wytłumaczy?
  22. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    "Poza tym: ja wprowadzam zasady w swoim życiu - nikt nie musi się na nie godzić, ale też niechaj nikt ich nie krytykuje bo jego nie dotyczą. " X Jak to nikt nie musi się na nie godzić? Twój mąż np. Skoro nie musi się na nie godzić,to powiedz jemu prawdę i daj jemu WYBÓR, bo strasznie fałszywie brzmią te słowa gdy temu kogo w h*ja robisz wyboru nie dajesz ;) I jak nie krytykować kogoś kto uważa,że 1 jemu wolno wszystko, 2 partnerowi nie wolno nawet połowy tego co jemu 3 pisze,że nikt godzić się na takie traktowanie nie musi , podczas gdy partnerowi nie daje możliwości wyboru ;) Teraz już wiem wszystko na temacie są dwie idiotki doradczynie i jedna idiotka szukająca "porady" jak najszybciej spieprzyc sobie życie.
  23. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    "Pavlo nie czuj się lepszy du/pku, bo Twoje zasady moralne już dawno sięgnęły bruku." x Nigdzie nie piszę,że jestem lepszy nie wiem gdzie to gościu wyczytałeś ;) Co do zasad moralnych fakt - kiedyś byłem moralnym dnem,ale przy odrobinie wysiłku nawet i z dna moralnego idzie wyjść na ludzin ;) x " Uległeś degrengoladzie, a teraz bawisz się w wielkiego moralistę, nie bądź śmieszny człowieku." x Nie powiem kto tu śmieszny jest starając się mnie ocenić znając mnie jedynie z moich wpisów na forum ;) X " Kto jak kto, ale Ty powinieneś to wiedzieć, że człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo popełniać błędy, a ponadto uczy się zwykle na swoich, a nie na czyichś" X Różni ludzie różnie podchodzą do rad im udzielanych. Niektórzy są na tyle inteligentni by wziąć sobie czyjąś radę do serca i nie popełniać błędu, który mają zamiar popełnić. Chyba,że Ty uważasz że wszyscy ludzie to debile, którzy najpierw robią, a później myślą ,ale w takim wypadku świadczy to tylko o tobie i towarzystwie w jakim się obracasz ;) X "Żałosny z Ciebie facet" X Żałosna to jest Twoja próba obrażenia mnie podczas gdy wiesz o mnie tyle co na forum wyczytałeś gościu i Twoja podwójna moralność. Najpierw piszesz że każdy ma prawo popełniać błędy, a chwilę później mnie, który takowy błąd popełnił wyzywasz od rynsztoka moralnego ;)
  24. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    Nie tylko... Do tego dochodzi później jeszcze setka innych negatywnych odczuć
  25. Pavlo1985

    podoba mi sie brat meza

    Gdyby nie te zasady moralne z których sie tak pustaku naśmiewasz to bałabyś się z domu wyjść by Cie przypadkiem ne zg****ili bądź nie okradli i zablili ;) Ale jak to zawsze bywa patologia szuka sobie umoralnienia i usprawiedliwienia swojego braku wyżej wymienionych zasad ;)
×