Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pavlo1985

Zarejestrowani
  • Zawartość

    92
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

8 Neutral

Ostatnio na profilu byli

915 wyświetleń profilu
  1. Nic Tobie nie pomoże. Wilgoć jest w ścianach. Dobrze Ci budowlaniec powiedzial. Osuszenie ścian przez profesjonalistów + docieplenie ścian, bo pewnie od dawna to przez ściany ta wilgoć się dostaje i jak ścian ie uszczelnisz na nowo, to mozesz i pochłaniacze i osuszacze pokupować, a problem nie zniknie. W sprawie osuszacz vs pochlaniacz lepszy jest pochłaniacz, bo on wyciąga wilgoć, która przyczyną wilgoci jest . Osuszacz nic Ci nei da w ogóle , bo on osuszy pomieszczenie, ale wilgoć w ścianach pozostanie. Pochłaniacz wilgoci z kolei będzie spowalniał proces powstawania grzyba/pleśni , ale też nie rozwiąże problemu
  2. Pavlo1985

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Takie osmieszanie Polski jest celowe.Niemcy nie chca silnej Polski. x To foto jest z parady w Rosenmontag w Dusseldorfie, która się nie odbyła. I to nie jest celowe ośmieszanie Polski, artysta miał po prostu za zadania przedstawić karykaturalnie to co w UE się dzieje. Może obejrzyj najpierw cały Karnavalszug jaki był w Dusseldorfie i zobacz ,że nie tylko Polska była wyśmiewana , a później pisz o jakimś celowym działaniu
  3. Lodzik przed snem :) Serio, potrafię chrapać głośno ale po dobrym lodziku jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło
  4. Alu jakbym neimeickie prawo pracy i skomplikowany system podatkowy znał to już 1-go miesiąca bym startował z działalnością
  5. Nie miałem , nie mam i raczej nie będę miał ochoty
  6. Spoko , zrobię to, jak ty się zalogujesz/założysz konto i z niego będziesz pisać
  7. Pavlo - Ja mysle , ze Polak mowiacy komunikatywnie po niemiecku dostanie za te sume prace w Niemczech X Chyba na własnej działalności i z papierami mistrza , wtedy może i takie pieniądze dostać
  8. Ja szukam Polaków mówiących po niemiecku i dlatego właśnie jestem konkurencyjny, bo Polak nie musi dostać minimum 50 euro na godzinę lecąc do pracy do Laosu,bo Polakowi wystarczy te 30 i jest zadowolony
  9. Od początku piszęo DZIAŁALNOŚCI, nie o AGENCJI PRACY do was chyba dużymi literami pisać trzeba żebyście zrozumieli
  10. G****o wiesz :) Taki biznes jest rentowny a w opisany przeze mnie sposób szukając jako freelancer zbytu dla firmy idzie zarobić ładne pieniądze, co z resztą robi już kilka osób w Polsce. Chodzi o to by znaleźć średnio prosperujacą firmę, która potrzebuje nowego rynku zbytu i idzie na tym zarobić, a nie pchać się w firmy dobrze prosperujące.
  11. szczęsliwe to są mrówki jak mogą realizować algorytmy inicjowane odpowiednimi feromonami. ty jesteś człowiekiem i masz być wolny nawet jak cie to będzie bolało. X Niby się zgadza, ale nie da rady sprawić by wszyscy byli prawdziwie wolni i mogli robić co im się żywnie podoba, bo prawdziwa wolność ma to do siebie,że każdy ma prawo do wszystkiego, a to faworyzowałoby jednostki wykolejone typu morderca,czy gwałciciel , który zabijałby/gwałcił ile się da, bo może skoro jest na prawdę wolnym cżlowiekiem dopuszczać się bezkarnie zabójstw/gwałtów
  12. Zawsze moze wejść w spółkę i kolega znający język obcy może szukac zbytu, a Argen może szukać producentów towarów przeznaczonych na zbyt. Dla chcącego nic trudnego, trzeba tylko chcieć, a nei szukać coraz to nowych problemów typu "nie uda mi się bo.."
  13. Ciekawe za co mam założyć. Za 1200 zeta na moim zadupiu? Co było do założenia to już jest, a i tak cienko przędą. x Argen z własnego doświadczenia jestem w stanie napisać, że da się i za 1200 zł wystartować. Oczywiście nie z firmą, chociaż i to jest mozliwe jeżeli znasz języki obce i masz trochę oleju w głowie. Oto mój pomysł na biznes dla Ciebie bez ŻADNEGO wkładu własnego - eksport za granicę opakowań różnej maści. Znajdujesz tylko firmę produkującą opakowania plastikowe, bądź kartonowe , która posiada własny transport. Dzwoniąc po zagranicznych firmach znajdujesz rynek zbytu na produkt produkowany w fabryce, z którą chcesz nawiązać współpracę. Produkcja opakowań za granicą jest 3-4 razy droższa jak w PL, więc chętnych idzie znaleźć relatywnie szybko . Narzucasz na każdego wysyłanego TIR-a produktu swoją marżę i już masz obroty. Ponajdalej 2 latach inwestujesz w magazyn w kraju docelowym dzięki czemu usperawniasz szybkość transportu, co przekłąda się na większą ilość zainteresowanych produktem , który sprzedajesz. x Jak sie chce można wszystko, ja osobiście wyjechałem do Holandii w 2009 roku z 300 euro w kieszeni i jakoś udało mi się ułożyć sobei życie i dojść do czegoś, a ty w PL z 1200 zł. masz problemy z nowym startem?
  14. Argen ponoć Ciebie na kafe swatać chcieli?
  15. Ptasie mleczko jest dalej takei sameo, a przynajmniej te Milki
×