Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Paulinaa222

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Paulinaa222

    Miłość życia

    Witajcie. Mam niesamowity dylemat. Ponad pół roku temu odeszłam po pięciu latach od faceta. Mamy razem dziecko, które było w 100% planowane, poprostu z miłości. Ale później zaczeło się psuć, klasyczny przypadek. Wypady gdy koledzy stawali się ważniejsi od rodziny, alkohol a następnie wieczne kłótnie. Długo się zbierałam, ale wkońcu odeszłam. Na początku wogle tego nie przeżywałam, ale teraz... Niesamowicie za nim tęsknię, wiem że to była jest i będzie największa moja miłość. Na innych facetów nawet nie zwracam uwagi, bo w mojej głowie wciąż jest Maciek. Najgorsze jest to że nie zawsze było źle...Jeszcze on nie ułatwia mi sprawy, dzwoni często,wciąż powtarza że nas kocha oraz że wierzy w to że znów będziemy razem. Gdy słyszę jego głos to odrazu lepiej się czuję, tak dobrze mi się z nim rozmawia, tak jak kiedyś..możemy rozmawiać o wszystkim.Z jednej strony chcę wrócić, aby syn miał ojca, tak go teraz potrzebuje lecz z drugiej rozsądek mówi coś innego, że będzie dalej tak jak kiedyś...
×