Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atramka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez atramka

  1. no wiem, wiem - już nic nie mówię :) coś Margolci długo nie widać... Mam nadzieję, że z Jej koleżanką wszystko okey... :(
  2. Synuś śpi, ja po kolacji :) Pierwszy dzień dietki generalnie za mną :) jeden mały grzeszek, bo spróbowałam odrobiny weselnej szarlotki - Synkowi się zachciało "ciacha" i nie wytrzymałam :( ale naprawdę odrobinę, więc i tak jestem z siebie dumna :) a ta wołowina, jak się ją porządnie zgryzie, nie jest taka zła :) szpinak też zjadliwy :)
  3. ja też tak skaczę, ale teraz muszę uciekać :( uśpię Małego i mam czas dla siebie :) No i kolacja czeka... :/ P.S. Słońce wyszło - rychło w czas... :(
  4. No dobra, to i ja idę na spacer - zrobię parę fotek i dam, żeby nie było, że proszę a sama nie daję :P
  5. Dziewczyny, dawajcie więcej zdjęć, nie będzie mi się tak nudziło :))
  6. Ale mi się nic nie chce - ojojojoj :( Sorres - witaj na garnku :))
  7. dzisiaj jestem tylko z Synkiem, więc była aby parówka i kanapka :) zresztą ja chcę być tylko do piątku, więc może jakoś wytrzymam...
  8. U nas 22 w cieniu i też gorąco! Coś tu dzisiaj cichutko...
  9. haha, oj tak! :)) brzuch nie zając - ładnie to określiłaś :) ja jeszcze łykam Kelp - ten z kolei z polecenia naszej Margolci :))
  10. Dzięki Ann :) Ty mnie skusiłaś tą dietką, więc teraz trwaj przy mnie w najgorszym :) Pocieszę Cię, że tylko do piątku - o ile oczywiście wytrzymam :))
  11. I zamiast sałaty mam pekińską - dam najwyżej mniej...
  12. a ja zjadłam wszystko :P prawie na siłę, ale zjadłam :) kawkę wypiłam koło 9.00 a lancz zjem pewnie koło 17. Tylko teraz znowu na wołowina... Lepiej usmażyć ją na odrobinie oliwy z oliwek czy w piekarniku?
  13. o rany - nie wiem, czy ja na tym schudnę... Wprawdzie jadałam lepsze rzeczy niż ten szpinak, ale za to tak się najadłam, że masakra! Też tak miałaś Ann, czy ja może za dużo tego szpinaku nawaliłam??
  14. och jak mnie to może z równowagi wyprowadzać! Taka "reklama"... Na mnie działa jako antyreklama...
  15. a ja wiem? na razie to takie "ruloniki" widzę, a co będzie po odmrożeniu to nie wiem :( Pisze, że liście mrożone
  16. zblanszuj powiadasz....hmmm, czyli, że co? Przelać wrzątkiem??
  17. ale ja mam zamrożony, muszę go jakoś ugotować chyba... ? ;(
  18. Ann - ratuj mnie szybciutko, bo zaczynam być głodna. A szpinak pierwszy raz w życiu w ręku trzymam. Mam taki zamrożony z Hortexu...
  19. Qantuś - tylko tam spokojnie na tym spacerku! i poowoooooli!!! :)
  20. Ann - mam pytanie, jak Ty ten szpinak przygotowywałaś?? Qantuś witaj :)
  21. Sorres - witaj :) a jak tam sobotni wieczór?? Czy nasze przypuszczenia się sprawdziły???
  22. A mnie czeka to dopiero za 2 lata, zobaczymy jak chętnie będą chodzić. Na razie chcieliby i Oni i ja... :) Idę wstawić pranie, nazbierało się po tym weselu :)
  23. pogoda widzę inna wszędzie :) u mnie baaardzo ciepło, cicho - rzec by można nawet, że parno. Także widzę, że wszystkie jesteśmy na różnych etapach, ale wszystkie nas czeka w efekcie deszczyk - oj, bądź, bądź, bądź... !
  24. Witam :) Odsypia? Haha, oj Dziewczyny... :) Wy chyba zapomniałyście, że ja mam w domu dwa ranne ptaszki! :) Chociaż dzisiaj i tak zaszalały bo spały do 7, tak się wczoraj wywściekały! :D A że akurat grali nasi znajomi, to o co Maluchy nie poprosili to było, ze specjalną dedykacją dla Mai i Bartusia - przez mikrofon. No po prostu Dzieci moje były szaleńczo szczęśliwe :D Ann - jakie kakao??? Od dzisiaj mieliśmy być na diecie?? Ejjjj... i kto mnie będzie wspierał?? Ja właśnie sączę kawę z cukrem, bez mleka - w lodówce zapas na cały tydzień (szpinak, jajka, wołowina...). Półka niżej moja zguba - czyli kiełbasa i ciasto weselne :( Ale dam radę - 5 dni - taki mam zamiar, bo w najbliższy weekend znowu wesele :D Emmi - witaj
×