Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiulka358

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiulka358

  1. .... kochane dziewczyny wczoraj nie było mi tak smutno jak dziś...ale uda się!!! mowię Wam, pierwszy raz przez te 3 lata walki czuję że się uda...uda się nam dlatego że dobre z nas kobitki...dziś Was gorąco przytulam..wczoraj też myślałam że będę czekać i po nowym roku zawitam do kliniki ale dziś umówiłam się na 9.10 na wizytę z lekarzem bo muszę wiedzieć co takiego mogło pójść nie tak Fijoleciku kochany, wiem że sytuacja smutna ale nie smuć się BO UDA CI SIĘ!!!!! TO MUSI SIĘ UDAĆ!!!! Sportsmenko będzie dobrze, w końcu to 2 a nie o,o2...... I JESZCZE RAZ POWTÓRZĘ UDA SIĘ!!!!!
  2. tak wiem że się kiedyś uda...zawsze sobie myślę kiedy jest moje kiedyś... a plus taki że po przerwie dorwę M :)
  3. kochane czekające na wyniki!!! czekam z Wami i modlę się by się Wam udało wtedy ten tydzień będzie mozna zaliczyć do udanych!!! nie mogę doczekać się jutra!!! buziaki
  4. IVF .... i wcale przygotowanie nie trwają miesiącami ja miałam zastrzyki z menopuru 3 fioki na 1 rozpuszczalnik przez 10 dni, potem ovitrelle i za dwa dni ma się punkcję, po punkcji za dwa dni transfre czyli 14 dni męki i potem 12 dni czeka się na wynik..... i te 1 dni to jakaś masakra.... dzięki Dziewczyny gdyby nie takie pogaduchy to byłoby ciężko bo tak gadać ze znajomymi czy przyjaciółkami face to face jest ciężko bo się płakać chce...a tu jakoś tak fajowo... cieszę się że Was "spotkałam" na swojej drodze i mówię Wam że wszystkie tu napiszemy UDAŁO SIĘ :) pierwszy raz tak naprawdę w to wierzę
  5. hej, u mnie inf nieudane :(:(:( pozdrawiam Was ciepło....
  6. wynik negatywny.... świat się troszkę zawalił ....miałam w końcu dwa zarodki i dupa blada..... ale wymyśliłam sobie że się teraz zajmę sobą...zapisuję sie na siłownię.... dziś kupiłam krem na cellulit w aptece jako pierwszy krok :) poczekam teraz na @ a potem zacznę nad sobą pracować bo skoro się nie przyjęło to znaczy że coś ze mna nie tak... na razie sobie odpuszczę wszelkie metody wspomagawcze...pójdę tylko na spotkanie z lekarzem żeby zobaczyć co tam przeanalizowali niestety względy finansowe też nie ułatwiają życia... nie wiecie ile trzeba odczekać do następnej stymulacji?? muszę wiedzieć ile mam czasu... jeden jest tylko plus...nie palę fajek i już do tego nei wrócę ale od razu wróciłam do ukochanej kawy... tak mi smutno też że nie mam dobrych wieści bo one nastawiają pozytywnie, ja np. lubię czytać że komuś się udało i nie ma we mnie zazdrości tylko dostaję wtedy powera do życia... dziękuję Dziewczyny za wszystko słowa i niestety będę tu z Wami jeszcze troszkę :):):)
  7. jutro rano test na beta... wg mnie będzie negat, potwierdzę to wieczorem... wracam do pracy po 2 tygodniach lenistwa...dopiero mi się nie chce.... hihii
  8. tylko po co te opisy? czy nie liczy się skuteczność? mnie to naprawdę nie interesuje pod względem nazw czy mam to czy tamto ważne że skutecznie...a dodatkowo zadawanie pytania w novum na dzień dobry "i co w ciąży?" jak się nie zleciło żadnych zaleceń jest zalosne....i to własnie w novum robią opisuja kartki papieru zamiast działać...nie musisz nic więcej pisać to dokładnie obrazuje nad czym pracują w novum nad wypracowaniami!!
  9. no ja mam luteinę i duphaston 3x dziennie ale już wiem że się nie udało...brzuch daje mi przypomnieć że będzie @ jak ta lala...słyszałam że po stymulacji na inf można mieć potem @ i do 2 tygodni, miałyście tak?
  10. u mnie śluz dokładnie tak jak opisałas ale to może przez luteinę dopochwową? też bierzesz?
  11. i zobaczcie teraz bardzo młodzi ludzie mają takie problemy.... my już od 3 lat wiemy czyli M miał 21 lat....
  12. kochane dzięki za info niestety mój M jest inny ponieważ jest młody i troszkę inaczej jeszcze podchodzi do spraw. nie ma jeszcze 24 lat i moim zdaniem podchodzi dziecinnie zupełnie tego nieazalizując...wydaje mi sie że wolałby jeszcze poszaleć po prostu ale może macie rację że trzeba zmienić taktykę i przejść na chwalenie i opiekuńczość
  13. czyli salfazin, maca i androvit? jemu po tym było kurde gorzej, nie wiem czy to zbieg okoliczności czy co ale z 5 500 000 miał po kuracji 2 800 000 :(:(:(
  14. poczytałam troszkę forum wstecz i doszłam do jednego wniosku, nie mogę mieć mieć dzieci bo mój M tego nie chce. za łatwo zgodziłam się na to inf. przecież on mógł się postarać polepszyć swoje nasienie...nie kiwnął palcem...brał chwilę jakieś leki od lekarza i na tym koniec....miał nosić bokserki - nie nosi, miał brać chłodne kąpiele - bierze gorące itd itp...nie robi nic, bo..... on nie chce mieć dzieci!!!!!.... kurde albo mi już na mózg padło albo widzę problem...a właściwie nowy wymiar problemu... czy Wasi M działają razem z Wami czy to zawsze jest tak że o dziecko staramy się my?
  15. piękna pogoda dziś....nie wiem co napisać po Waszych wypowiedziach więc życze pogodnego dnia...
  16. kurczę jak poczytałam o Was to ja tu jestem już bez szans....3 lata starań, życia bez tego i tamtego by tylko się udało... złudzeń że sie wszystko naprawi i że będzie dobrze...robienia coraz to kolejnych badań....szukanie powodów czemu ciągle nie ma fasolki... od 01.06 zmieniłam po 2 latach klinikę i teraz czekam na wynik czy się udało inv..... wcześniej się na nie nie zdecydowałam, wyniki M nie pozwalają na inseminację....
  17. to ja napisałam zawile :):) , chodzi o to że z wynikiem testu z krwi czy jest się w ciąży czy nie będą dzwonić i podawać go telefonicznie i nie wiem czy chcę wiedzieć od pielęgniarki....M mi to pewnie powie delikatniej jak się nie udało :) a usłyszeć od obcej baby pani joanno niestety nie jest pani w ciąży...nie wiem czy chcę... czy naprawdę tygodniowej ciąży nie czuć? ja to myślę że objawy mam jak na okres... cała tą stymulację zniosłam ok, wszystko jak należy ... wyniki mam wszystko super dobre a jedak może się nie przyjąć..... nawet na przeciwciała antykardiolipinowe mam git ...
  18. dziś już środa, test z krwi w poniedziałek.....stres będzie pewnie dopiero w pon. może lepiej żeby do M zadzwonili z wynikiem???
  19. hej dziewczyny, ja tu pierwszy raz zaglądam jestem właśnie 7 dpt in vitro i zastanawiam się czy można jakoś wyczuć czy się udało czy nie? u mnie test z krwi jest zlecony po 12 dniach czyli na 27.09... a jakbym tak zrobiła taki zwykły z apteki z moczu to coś da? myśłałam że wytrzymam ale już widzę że fiksuję....
  20. dziękuję bardzo, wcale mnie nie odsyłasz tylko pomagasz!!! buziaki
  21. będę wdzięczna jak ktoś cokolwiek napisze mimo że pewnie temat już sto razy wałkowany...i jak myślicie jakie sa szanse jeśli ja jestem zupełnie zdrowa? tzn, nic nie mam i zabieg robiliśmy z uwagi na M
  22. hej, ja już 7 dpt....fiksuję strasznie...myślicie że test ciążowy by wykazał ciążę? i czy coś się czuje? bo przez pierwszy 3 dni czułam się inaczej teraz już pełen stan sprzed całego procesu.... miałam 7 komorek i tylko 2 się zapłodnily z czego jedna była "cherlawa"...dostałam obydwie i tym o to sposobem nie mam mrozaczków :(:( co mnie dobija najbardziej ze cała stymulacja od nowa i ta punkcja blech.....
  23. hej, jutro mam transfer...macie jakies zalecenie co robić a co nie??? kurcze i pomyśleć że prawie 2 doby istanieje coś co może dać tyle szczęścia :)
×