asiulka358

Xaraaa to co piszesz moze byc zwykla normalnosc...wzial do buzi duzo mleka, przysnelo mu sie potem sie obudzil i zwrocil...albo sie przejadl bo dzieci tez tak maja...albo cos zjadlas....jak sie nie powtorzy to nic sie nie dzieje... Dodam ze uwielbiam jak wpadasz pozno i cos napiszesz bo czytam sobie na karmieniu nocnym a zazwyczaj mam wlasnie jakies 5 min akurat na Twojego poscika :) Ardi Ty to jakas niedopieszczona jestes...kurde tyle razypisalam ze tutaj to sa zazwyczaj monologi...kazdypisze co u niego czyta sie to i jest fajnie ze sie wie co slychac u innych...nie zawsze sie odpisuje na posty ale sie je czyta i jest milo ze ktos dzieli nasz los, ze ktos jest i do nas pisze...czytasz co u innych piszesz co u siebie...czasem masz pytania do innych, czasem ktos sie odniesie do postu a czasem nie...ja czytam potem cos mnie rozproszy i zapominam co u kogo...ostatnio Michasia Agi pomylilam z Igorkiem u Goji (goi??) a znam dziewczyny rok!! Wszystko normalka...ja tez czaśem cierpie na brak zainteresowania ze strony dziewczyn bo jestem taka a nie inna ale coz...tak juz jest ;) Ja sie pytam znowu gdzie jest Basia i Goji cos malo? Za to Aneta i A...ga...ta wrocily no i Cameracia.... Mamokostka a gdzie jedziecie? Jak pisalas no to widzisz...skleroza... Wiecie szkoda mi tych himalaistow...generalnie sie zastanawiam po co ludzie robia takie glupoty ale wiem ze adrenalina uzaleznia wiec pewnie po to by ja czuc...ale jakos mi och szkoda...czlowiek wie ze nie ma szans i zaraz umrze :( najgorsze to wiedziec...ech Czesc zabawek ktora nie pojechala z nami wrocila teraz do lask ze heja

Anetka!!!! sliczne masz dzieci ale juz wiem że mamusia piękna to i dzieciaczki :) Angelika no Tobie też nic innego napisać nie mogę :) Tak Samo Demka i Goja...mam wrażenie że jakiś casting był na kafeteryjki :)

Niki sprawdz dobrze, ciekawa jestem co i jak... teraz jakaś pomarańczka npisze ze to od wody z glukozą hehehehe wyslałam fotki małej na naszego mailika Trala czyli mamisynek? :)

vivi a zerknij w nosek?? moze psiknij merimerem?? my tak mialysmy przy poczatkach kataru zanim zaczal splywac i gdzies tam zalegal a ja wam powiem z taka tam aga to taka.laska.ze.szok...elegancka...szczuplutka i do tego tak.fajna...mialysmy tylko 10 min :( a gauly z nas takie ze w.tym czasie pol zycie obgadalysmy...kurde dziewczyny fajnie sie spotkac...niesamowite ze sie tyle znamy a.nie widzialysmy... Aga bede u Ciebie rezerwowac caaaaly dzien ;)

ita powiedz potem jak film bo cjce isc ;) my juz spakowani...maz pojechal zatankowac i rozgrzac auto ... mloda spi w lozeczku nieswiadoma niczego...ech...miala dzis zielona kupe...ktora mimo umycia.pod kranem ja odparzyla...ja juz chcialam odwolac wyjazd ale maz powiedzial ze zawsz bedzie cos...kupa chyba po zoltku...albo...to czego sie obawiam od mleka nfamil 2.... no nic...pogoda robi mnie w balona ale egu ponoc tylko wiatr i bez sniegowo...zyczcie szerokiej drogi...jak sie nie odezwe znaczy ze nas zasypalo...buzia papapap

Demka, chyba idzie zmiana pogody, Pola soi juz godzine a zwykle 20-30 min....

Inka trzymam goraco kciuki, przelewam na Ciebie fliudy mamowate ;) Guzia nie dziwie sie ze szok Cie ogarnal to chyba tak juz jest ;) daj znac po lekarzu !! Egzzzzzzzz kochana egzzzzzz co za wiesci!! Pareczka!! Jupi!! Alez sie ich wirtualna ciotka klotka cieszy!! Jej jak sie czyta Twoje posty jest w nich tyle teczy i ciepla!! Szok ze mozna tylko piszac tyle emocji w to wkladac!!! No i dzieciaczki beda z sierpnia!! Jak Polcia!! Chyba listopad/ grudzien to dobry okres na zajscie dla ivf, kurde ale nie zazdroszcze brzucholca w lato hehehe...16 tc....jej za miesiac polowa!! Uwierzysz!.?? Ja ciagle czytam ze Ci beta wyszla !! I patrze na swoje dziecko i nie wierze ze jest dopoki sie nie rozryczy hehehehe caluje Was wszystkie:*

Jejku!, mamakostka z ktorej czesci Polski jestes ze masz snieg?.??

Co do zebow to Pola ma odwrotnie, ucieka w sen jak ja bola czy swedza....wiecej spi ogolnie jak cos jej jest wiec nie ma reguly ;)

Demka nam na oczy wplywa bo na ogol paczymy duzo za duzo...zle ustawiona jasnosc monitora do jasnosci w mieszkaniu...nowe tv maja juz ze sie dostosowuja zgodnie z zaleceniami lekarzy, moj tak ma....jak jest widno to widniej swieci jak jest ciemno to ciemniej....

Dziewczynki wsio the best z pkazji nazego dzionka!! Co do tv to niestety ale jesli macie lcd tv lub led to dziecko nic nie bedzie...poglada ze nie powinny ogladac ze wzgledu na oczy dotyczyl tv kineskopowych ktore to jakies tam fale robily...ale ...tv ponoc jakos tak wplywa na neurologizne sprawy ale tylko w jakims obsesyjnym nadmiarze moze przyczyniac sie do adhd, problemow potem z poznawaniem i zaprzyjaznianiem sie z dziecmi... Ja odkad sie dowiedzialam ze na oczka nic nie bedzie jak raz na jakis czas obejrzy baje z daleka to mini mińi co jakis czas wlaczam...poza tym kurde czy macie na tyle czasu by ogladac z dzieckiem rozne rzeczy, nazywac je itd i tak np codziennie po 1 h? Ja nie mam czasu a czasem sily...chyba ze bym sie nie myla, nie jadla i nie miala swojego zycia...wtedy pewnie tak...ale to tylko moje zdanie po rozmowie z neurologiem i kolega co fizyke studiuje czy tam cos na polibudzie... Ita co do brzucha to moze byc wszystko, nawet gorszy dzien...tak jak i my mamy migreny itd....zeby wiado o bylo czy sliwka to chyba bys musiala dzis tez dac.... Demka nie gniewaj sie ale czulam ze sie choroba o Ciebie upomni...jak ja napisalam ze my na szczescie nie chorujemy to bylam chora za dwa dni a mloda za tydzien...a ostatnio Ty napisalas ze odpukac u was nie ma chorob...to niestety tak jest chyba na zlosc ;( Nasze forum naprawde ostro wirusa dostalo ;) Lece do mlodej i bedziemy sie dzis oakowac...podejscie do wyjazdu nr....chyba milion ktorys...

Brawo Agata i anetka dla Waszych córeczek i dodatkowo dla Anetki za te wyniki w cwiczeniach!!!!

Niki hehehehehe :) jak trening wczoraj nie cwiczyłam bo musialam jechać na zakupy, nie spałam od 5 rano a do 22:30 prasowałam...i szlag trafil trening ale ta migrena najbardziej mnie dobiła... dziś nie ćwiczę :( mam takie skurcze ze jak tak dalej pójdzie w poniedziałek ginekolog, a nie cwicze bo boje sie ze coś mi się stanie i znowu z miasta nie wyjade!! a planuje jutro po kapieli młodej odczekac i pojechac...i bez postoju ona sobie pośpi i na 1 mam nadzieje dojedziemy a potem sobote spędzimy jak zombie hehehe Goju ja tez nie lubie porozwalanych zabawek i składam je codziennie po zabawie i tak w kółko ale tak pięknie podczas zabawy to nie wyglada. moze dlatego że moje dziecko sieje zniszczenie, po swoim ojcu to ma :)

Demka ja dzis rowniez zaczelam z zoltkiem!! Dalam troszke i mloda pluka tak ze porem nic nie chciala tknac bo bala sie ze to ciagle zoltko...rozkruszyla do zupki i jakos poszlo...nie wiem czemu jej nie smakowalo przeciez zoltka sa slodkawe dosc...ale ona za slodkim nie jest...kaszki slodkiek ńie chce, daserkow zawierajacych banana tez nie..u nas mloda chodzi na brzuchu jak dzdzownica....heh tylko bardziej do tylu isie wnerwia..zeba kawalek drugiego jest ale cale nie wyszly Demka mi test wykryl dopiero 8 tygodniowa ciaze wiec wiesz....

Aaaa od 3 dni czuje sie jak w pierwszych miesiacach ciazy...nie wiem czy to od cwiczen...ech...migreny, skurcze brzucha, ciagle sie przytulam do meza....nie moge zasnac w nocy a w dzien bym spala i spala...i do ego niedobrze mi dzis bylo ale po sniadaniu przeszlo....niemozliwe to wiec chyba jedynie ciaza urojona.... Demka a zrob test jeszcze raz bo takie plamienia to wiesz dziwne, a w ciazy miesiazke moglas miec jedna...

Ita brawo dla Stasia, co dofotek to popieram Tralke....gdzie sa fotki?

Misiu jak dzieci? Szczegolnie jak sie ma Synek? Pamietam ciezkie chwile i czesto w myslach trzymalam za Was kciukasy

1/2 zoltka 3 razy w tygodniu od 7 miesiaca...ja zaczne moze od jutra bo przez chorobe nia mialam sily...a dajecie do obiadu? Ja chcialam dac do reki....

Vivi tez karmiz siedzacego Wojtka ;) no cos Ty ;) u mnie to samo...a picie to w ogole na siedzaco nie ma innej opcji...najczesciej karpie i klade ja na jakiejs podusi by miala wyzej Pola zdrowa tylko bedziemy wrac wapno w syropku na wysuszenie kaszlu...okazalo sie ze sie zarazila przez zeby...lekarka powiedziala ze to czest wtedy slabsza odpornosc i dziecko moze zachorowac...cieszy mnie to bo wiem ze nic nie moglam zdzialac by zapobiec ;)

Jejuuuu alez jestem glupia baba....jesc chaial...kurde jesc pokazuje tak samo jak zeby..,,jadla po 5:00 wiec nie podejrzewalam jej o kolejne jedzenie bo w dzien slabo je..,ale zrobilam...zjadla 100 ml i spi...

Ardi witaj w klubie...dzieki losowi ze kurier przyniosl te apaszke i koc...sie zajmuje tym i siedze..bo tak tomja nosze....

Cameratka mam juz apaszke...jest super wykonana i milusia...ma dwa zatrzaski wiec mysle ze wielkoscia bedzie na lata jak sie nei zgubi itd..ale przymierzyc nie mam jak bo mloda nie wypuszcza jej z rak... Nie spimy od 5;00,,,,, co chwila rece i placz...juz lepiej jest jak sama lezy....musze isc znowu ...nienawidze zebow

vivi ciesze sie ze z Wojtim.juz oki i pomalu wejdziesz w swiat upackanej buzi!! :) zumby zazdroszcze...ja nic ni mam pod domem...tylko monopolowy i 4 czy 5 cmentarzy...wiec moge wyskoczyc tylko na piwo.przy pomniku eh :( jakbym cos miala blisko to bym chodzila.ale z dojazdem to szkoda czasu...

Trala a co do Brajana to brak słów normalnie...jakby miał z 9 miesiecy hehehe takie silne rece :)

Demka maz na spacerze??? o matko niczym jaskółka zwiastujaca wiosnę hehehe Ita też mi vicodinem troszkę zaleciało ale kto wie :) nie raz w takim razie oberwalo mi się od dwóch vicodinów...ale i tak za nią tęsknie nie ma sie z kim pożreć żart znowu żart :) slyszałam że w niedziele ma byc w nocy -12 a w dzień -5 i spaść śnieg :(:(:(:( Ita czemu Ty nie masz hasła?? aaa bo nie chciałas fotek wysyłać Ty ukrywaczu hehehe żart :) Czemu Camerata nie ma hasła??? co z tym światem...i znowu żart to chyba poskalpelowe zartyy..wiesz że musisz dowód osobisty zorbić dziecku?? to tylko tak na wszelki bo pewnie wiesz...apaszka jeszcze nie przyszła i juz napisalam do nich co myśle ...a dziś na spacerze widziałam chyba z 3 kocyki (inne wzory) tej firmy...a mojego ni ma :( od nas: Pola juz ugryzła mnie i meża kawałkiem swego zeba...ale to jeszcze nic...od dziś wstaje i stoi!!! nie wiem jak to się stało tak z dnia na dzień...zaczeło się od tego jak ją sadzałam w krzeselko do karmienia to nogi na bacznosc zanim usiadła a gdziś siedzi mi na kolanach i robimy patataja a ta bach na nogi i stoi i tak z 10 razy...nie trzymam jej celowo bo mam wrazenie ze jakos za wczesnie ale sama sie wdrapuje...z wanny mało nie wypadła (nie wypadłaby bo my jesteśmy ale chciała chyba hehehe) bo próbowała wstać...szok...w jeden dzień...ech no i młoda placze na słońcu :( tylko jej zaswieci ciutek w oczka i ryk...dziś ja musiałam wziąć na ulicy na ręce i nieść ...ech... a teraz coś z kategorii menu mojego męża gdy ja ćwiczę...dziś popcorn i piwo!!! normalnie gada zatłukę!!!!