asiulka358

Maz wzial wolne a jutro jedziemy do pediatry niech na nia tylko spojrzy...

Zalamka...ńie dosc ze wysypka na polowie buzi to jeszcze dziwne charczenie i do tego dzis juz wieczorem nie chce jesc...cojest kurwa z tym swiatem ze jak cos wlezie w male dziecko to nie chce wyjsc? Ja pierdole co za niesprawiedliwosc...i chuj strzelil moje nie przeklinanie...musialam sie wygadac

Karolinka jupi!? Xara nie martw sie z jajeczkami tak juz jest, moj brat 45 lat temu mial to poprawiane wiec spoko Pampersy pomaranczowe te sllep and play? To i tak drogo jak za nie ;) Ja Wam polecam pampers pants...takie majteczki...jak np. Rzucacie dziecko na podloge warto wtedy zalozyc bo to nie ma zapiec i nic sie mie wgńiata ;) tylko sa inne dla chlopcow i dziewczynek ;)

Wychodzi po 60 gr za sztuke czyli calkiem niezle ale promocja w rosmańie byla lepsza ;) narazie mam 164 sztuki wiec nie kupuje ;) Nakupie za to enfamilu ;)

Sikorka hehehehehe ale ile sztuki i jaki rozmiar w tej cenie...

Jakie pampersy?

Ja bylam chora i zarazilM mala ;( Pelne 6 miesiecy byla bez choroby i pierwsego dnia 7 miesiaca bach, katar i kaszel bezgoraczki....bez antybiotyku...a co sie naslucham jej zalenia sie itd...masarka jakas heheh juz sie budzi i na wszelki wypadek placze, wiadomo ze na sile bo odrozniam jej prawdziwy placz....no i wyludza wszystko, telefony, piłoty do zabawy hehehe chusteczki, nawet lyzke cedzakowa....wszystko dostańie to ńie marudzi od razu ech...i ciagle meme, mama, meme, i tak w kolko....a syrop to musze jej wlewac do gardla inaczej mam go na scianie...

Basia ja zamiast do ega to jade do olkusza (dobrze pamietam??), szykuj tylek na grube lanie!!! Smaruj cebula bo inaczej spuchnie!!

Limetka w zupelnosci Cie rozumiem :) Ja po prostu na body nie zakladam teraz bluzy na dlugi tylko kamizelke jakas albo mam bolerko na krotki rekaw, najpierw zdejmuje troszke z rak potem zamienie szalik taki przez glowe na apaszke i tak stopniowo bede rozbierac, czas sie tez za lzejsza czapa rozejrzec bo od spoconej glowy moze nic byc fajnie...mimo iz ma zalecenie isc na spacer to dzis nie ide, otworzylam okno i mloda spi w wozku....dzis mamy za soba 110 ml mleka troszke z kleikiem, z 200 ml wody jablkowej i 80ml zupki indyk z dynia....moze bedzie git co? Poprawe po kolorze skory widac....bo rano wygladala jak chora na anemie alebo inne jezcze.... Ej nikt nie przyzwa ze scilam wlosy na kopernika?

Chcialam do kazdej cos napisac ale chyba nie dam rady, :( na drzemkach mlodej odpoczywam od walki....do tego ma cala nuzie w takich drobniusich krostkach, mysle ze ktorys lek uczula...stad tez kupa moze byc... Dziekujemy za zyczonka zdrowia, juz musze leciec...buzia buzia

oj jestem chora, nigdzie nie łazę jak się do sklepow internetowych dorwałam to masakra...poszlalam, w tym miesiacu...pokupowalam brakujące drobiazgi jak płyn do mycia butelek, proszek do prania (sprobuję jelenia bo ta lovella spiera ubranka) itd a potem kupiłam w koncu ten kocy z lamillou: http://www.lamillou.com/shop/kotki-red i od razu wzięłam apaszkę: http://www.lamillou.com/shop/mieciutka-apaszka-%7C-cudne-s-wki-%7C-zielen i kupiłam to krzesełko do karmienia, Basia mi znalazła z przesłyką za darmo (dziękuję :*) http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-baby-design-pepe-2-tacki-i3047761508.html tego hipcio wzięłam... nie pamietam co jeszcze miałam jej kupić...ech...spacerówkę to za 3 miesiace gdzies...

wysylam Wam fotkę mojej chorowinki :(

Camerata nie mam starszego dziecka, ale pomyśl jak beda daleko a on bedzie się darł ze chce do domu?? u nas dzień słaby, ale drzemki zaliczone...mała mniej je ale nie mniej się bawi hehehehe budzi się i cap za grzechotki i inne... pije duzo dzięki czemu chetnie przełylka wszystko... goraczki brak, wiec poza cholernym katarem i cholernym odciaganiem wszystko git....nie mam siły pisać ....appapapa

egz bardzo się ciesze, zawsze jak o tym mysle to rycze jak głupia, mój maż i moja córka wiedzą o Tobie i bardzo kibicują...Poli mowię że ciocia ma w brzusiu dwa dzidziusie , nawet nie dopuszczałam mysli ze tak nie bedzie...bardzo byłam zła jak po tym ostatnim razie (do ktorego też namawiałam) się nie udało, zła na siebie ze zawalam Ci świat po tym jak powiedziałaś dość! a teraz cieszę się jak dzieciak...ale najbardziej czekam na maila po porodzie...wtedy odetchnę i będę czekała na fotki... Strasznie Cię podziwiam i jestes dla mnie ideałem na mame... dobra kończę pieprzyć głupoty heheheeh ciekawe jaka płeć :):):) oj będę musiała pomyśleć nad duuuuuużym prezentem :*

egz cudowne wiesci!!!! może będzie nawet parka hehehehe choć nie to wazne ale już można sobie troszkę pożartowac :), ja też się zakochałam w tych Twoich kruszynkach :) wiele osob mówiło zebyś sobie odpuściła a ja nigdy...az czasem miałam do siebie pretensje ze Cię namawiam do walki, nie raz było mi z tego powodu źle ale zawsze tak bardzo wierzyłam ze się uda...nadal wierze....

mloda odbila mi chorobe...juz bylo oki i znowu mam 37,9...kaszel i powodz nosa....czekam u lekarza..

kochanie, jak po szpitalu?? juz lepiej?? po usg znasz.plcie??

U nas noc super! Czego nie mozna poiwedziec o ranku...w nocy odciagnelam z noska, budzila sie na jedzenie i spala elegancko! A rao lecialo jej buzia, noskiemi nawet oczkajej lzawia, goraczki brak ciagle tylko 37,5 ale nie zbijam niech organizm walczy,....

Niestety juz oddycha buzia a z noska nic sie nie odciaga....

Ech, co tu sie dzialo...wykapalismy mloda w chlodnej wodzie bo ciagle ma stan podgoraczkowy, potem pieknie zjadla 180 ml z kleikiem i potem przed spaniem mialam dac to pulneo...po poludniu jej psiknelam tym strzykawka i bylo ok a teraz maz wpadl na pomysl zeby nie plakala ze damy jej lyzeczka bo to slodkie i nie bedzie placzu i stresu, ona to wypila i wszystko ale to wszystko zwrocila....cala do przebrania byla, posciel w lozku....wszystko... I stwierdzilam ze jej tego nie dam, (goja tu nie bedzie antybiotyku bo na wirusy chyba nie ma) do jutra do wizyty, bede dalej psikac tantum verde....najgorsza jest ta batalia zwiazana z odciaganiem...teraz tez nie chcia dac, a jak odciagnelam to od razu usnela i noskiem cichutko oddycha nawet nie widac ze chore dziecko!! Maz lata po miescie za gruszka....bo ta rurka to siegnac nawet z lozeczka do buzi nie moge....najbardziej boje sie tej flegmy....matko ile ona tego wypluwa...boje sie by mi sie nie udlawila....podlozylam jej pod glowe becik (poduszke zabrudzila) by spala wyzej...chyba nie zasne...wiem ze jutro juz bedzie dobrze...najgorsza ta noc....tak jak oisalyscie przy chorobie od razu kupka odparza...ech...ma czerwona pupke mimo ze od razu mylam rumiankiem....a smutne to ze ona ma taka chec jesc....je i sie dusi

Gdzie jest sprawiedliwosc?. Zasuwam cala zime na spacery w sniegu, bicki mi urosly, caly dzien z mala....kucanie, wstawanie, schylanie, itd itp....malo co jem...od wtorku zeszlego juz w ogole, dzis sobie na 6 ciastek pozwolilam...staje na wadze i +3 kg!!! A moj zre 6 snikersow dziennie i nic!!! Obrazam sie na swiat!!! P.s. Niki wracaj z pracy i pisz tu czesciej.,!! Baaaaasiaaaa hop hop

Dziewczyny mamy wlaczone pulneo ( mialam w domu, ja to chyba mam apteke....) i jutro idziemy na kontrole...bo te zapaleńie pluc panuje...

O 14 dzwońie do pediatry bo mysle ze wiele robie tylko brakuje mi typowego leku na wirusa, bo mloda tylko cebion dostaje w wiekszej dawce Na katar robie te napary, wlalam 2 krople olbasu do nawilzacza, wietrze, masc majerankowa na nosek, merimer ( ile razy to mozna dziennie) i stara sie odciagnac ale nie uwierzycie!!! Mam dwie apteki blisko i w zadnej nie ma gruszek do nosa!! Babka w aptece powiedziala ze ludzie jak kiedys ruszyli po aspiratory tak teraz ruch jest w temacie gruszek....masakra jakas wiec bujam sie z tym gownem a mloda chyba sie chodzic nauczy bo jak mnie z tym widzi to chce spieprzac.... Kaszel po tantum verde mniejszy o polowe, juz malo co kasżle....tempka na poziomie 37,5-37,8 wiec niec narai nie robie... Kurde sorka ze takmpisze i pisze o tej chorobie ale to nasz pierwszy raz, wiec przezywam troszke choc widze nie i tak sie trzymam zajebiscie bo jak byl zly wynik kupy to smecilam tak jak wilk do ksiezyca... Mloda spi w wozku, moze dluzej pospi bo jak spi to jakos lepiej oddycha...tylko jak,sie rusza i wierzga to sie jej nos zapycha....

Co do sprawdzania glowy, nic mi nie mow ;) od 6 miesiecy tez tylko po to sie budz e;) Lyzka soli takiej kuchennej? Bo wrzatku i gdzies przy lozeczku stawiac?

Karolinka plis napisz jak robisz te inhalascji?