Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiulka358

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiulka358

  1. niki pediatra pediatra a to co potem wychodzi na badaniach samo Ci mowi czy masz dawac czy nie ....moja tez mowila zeby dawac 2xna tydzien i sie to za duzo okazalo bo sienie dopytalam jak zapisywac ile zjada itd
  2. sorka dziewczyny ale musze opisac co ten zrobił bo gdzieś się muszę uzewnętrznić wiec jak ktoś nie chce niech nie czyta :) w niedziele jak parkowaliśmy chciał stanąc na takim bardzo zasypanym miejscu (bo to jego ulubione), a ludzie co odsniezali parking ostro tam nawalili sniegu...mowie mu zeby nie stawał bo bedzie ciezko wyjechac a rano jechałam gdzies tam i powiedziałam ze jak bede miała problem to nawet nie bedzie miał kto mnie popchnąc ale oczywiscie dekiel miał chec wiec probował wjechac ale mu sie nie udało tak było zasypane....wiec wyszło ze było po mojemu... no ale wczoraj tj,. poniedziałek wracał sam wieczorem i oczywiscie postawił tam auto, sprytem bo się rozpedził (tak zakladam) i udało mu się wjechać...dziś nie dosc ze zabrał dowod rejestracyjny i musiaąłm jechac po niego (a jezdze przepisowo i bardzo sie bałam jechac bez dokumentów bo wiadomo jak pech to pech)ale to jeszcze nic... wiec jak dziś wybierałam się na rentgen i z kupcią Polci i już ide do auta ledwo tyle sniegu i już sie domyslalam co bedzie... odpalam auto i co? guzik...ani do przodu ani do tyłu (prawko mam chyba z 11 lat a ten cymbalinda ledwie 4), miele i miele, krece i krece i tylko patrze jak mi paliwo spada....wiadomo jazda na biegu nr 1 to nie jest nic dobrego w zimie...po ok. 20 minutach mielenia dzwonie do buca i wrzucam mu ze czasem , od swieta mogłby dureń uzyc tego co mu na szyi wyrosło i jeszcze pare bardzo brzydkich słów (moze nie bede przytaczac choc zapewne wiecie jakich hehehe) dre się mu ile los mi dał siły bo wiem ze siedzi w pracy i mu obciachu narobie (ale darła się już ładnie) ze ma pakowac 4 litery przyjechac , nie dosc ze oddac dowód rej to mnie wypchnac....wkurzona byłam tak ze hej...bo zebym baranowi (to juz chyba jego drugie imie??) nie mówiła zeby tam nie stawał...to jeszcze jak ciemoge...a on co?? ze ja przesadzam i pewnie wyjechac nie umiem...no to się zawziełam i wyjechałam co mnie kosztowało z 40 min czasu(+ 20 min pojechanie do dowód) i nawet nie wnikam ile paliwa ale spalanie skoczyło dwa razy.... potem w ikei się okazało ze w całej wawie nie ma tych dmuchanych przewijakow a mój baran się ostatnio na nim połozył i pękł mi jeden bok i mloda mi na brzuch fika(a moze któras moze mi kupic gdzies i wysłać oddam kase??)...a na sam koniec stojac w korku i nie majac gdzie odjechac byłam swiadkiem reanimacji kobiety na przystanku i chyba było ciezko bo lekarz był bardzo przejety...i myslalam sobie jak on zasnie jak sie mu nie uda? ze tak pani jest tam sama na ziemi bez bliskich obok...i w dodatku tylko staniku lezala bo miala te elektrowstrzasy podłączone...i ze upadła na ulicy jak moj tata 3 lata temu....i ze to pewnie wtedy tak wygldalo....
  3. post do Gojci :) nie budze młodej do karmienia, daję na żadanie...jesli mnie obudzi i słysze ze ciumka, patrze a tu np. dopiero pierwsza to wsadzam smoczka bo generalnie byłby już dwa tygodnie gdzie Pola spala całe noce...ona w nocy nie płacze za jedzeniem tylko wsuwa paluchy, rece, kołdre...mlaszcze i to mnie budzi...nawet ona oka nie otwiera...wiec Twój synek na jego sposób powie Ci ze jest głodny...daje wtedy jesc itd... Goja przy mm NIE DAJE SIĘ WIT D jeśli dziecko je 700 ml mm na dobę, jak poniżej to po ustaleniach z lekarzem bo samo mm ma witd D a niestety lepiej jej za dużo nie dawać bo możesz mieć takl przesrane jak ja teraz (hiperkalcemia od nadmiaru wit d, i czekanie az spadnie poziom by odetchnąc a jak nie spadnie nie chcę myslec, wierze ze spadnie)...wiec lepiej wyrzucić niż za dużo dawac...ja dawałam 2x na tydzień jedną taka fioleczkę (nie wiem jak to nazwać) bo zapisywałam ile Pola jadła z ilości wody jakiej uzyłam, a teraz spisuje z objetosci, nie wiem nadal co lepsze....
  4. dziewczyny m tezdzis.rece.opadly...dzien do bani jak u Basi tylko.powod.inny... moj.maz mnie dzis tak zdenerwowal (chcialam nawet innego slowa uzyc) ze z sil opadlam...czekam teraz u ortopedy wiec nie zdaze opisac...moze sie uda wieczorem...jestem tak wsciekla ze sie we.mnie gotuje...dobrze ze dzis lekarz i z domu wyszlam...klocic mi aie z.nim nie chce tylko z tej jego.glupoty usiasc i ryczec...bezmozgie ciele normalnie...faceci to.jednak homo sapiens nie sa....raczej pochodna slimaka...
  5. Ja tez popierammpytanie Gosi i dokladam jeszcze czy na wodzie mineralnej czy kranowce? Czy garnki macie tylko dla dzieci czy normalanie te co wy? Jade oddac kupke do badania i na rentgen moich pluc....boje sie ze hej...jutro pulmonolog.....
  6. ja wyciagalam po jednej rzeczy w rozmiarze 74 a potem tak kontrolnie wyjelam wszystki by sprawdzić ile jej jeszcze brakuje a tu szok...wszystko akurat ...tylko takie półspiochy (co mają stópki) sa ciutek długie dosłownie z 1 cm a reszta na już.... w smyku są wyprzedaze mega przeceny ale jakoś tak nam się strasznie "szmaca" te rzeczy...rozciagaja w praniu i w ogole ....dekolt się rozciaga a na długosc sie kurcza...te z tesco rewelka...dobrze ze jej nakupowałam tych rzeczy ,,,w sumie wydalam niecałe 200 zł a rzeczy mam za ponad 600 zł czy jakoś tak i do rozmiaru 86 kupiłam, ale najwiecej 74 i 80 bo tak daleko nie wybiegałam w przyszłosci bo nie wiem jaka bedzie jak bedzie lato...nic letniego tlyko nie mam...lece spac bo maz mi już padł hehehe
  7. lubicie happysad? jak ktoś nie zna i jak zna to polecam :) wieczór jest milszy jak ich piosenka rozbrzmiewa... http://www.youtube.com/watch?v=cWwg-YSqF_U
  8. a to u mnie na dvd leci jako tlo gdy goście nam składają zyczenia! http://www.youtube.com/watch?v=fygkjJrlmCY moj gosciu był niesamowity i mam piękne dvd, ale pan już nie żyje...mimo ze miałam koscielny 3.5 roku temu...
  9. jak z serkiem to faktycznie z brzuszka już... :( kurde po co oni zmuszają dziecko do czego innego skoro pepti mu podchodzi??? a sinlac próbowałas? moze to warto zamiennie z pepti? dziewczyny posłuchajcie tego :) http://w250.wrzuta.pl/audio/7uU9Tc1ulfS/zbigniew_wodecki_-_jeden_krotki_dzien to było jako piosenka na pożeganie na dvd z mojego wesela...płakałam jak bóbr...
  10. pajacyk z tesco z tej promocji co była, rozmiar 74 juz...myslalam ze zrobiłam zapasy ubrań a tu chyba nie...została tylko połka z rozmiarem 80... Kaja ma fajne ubranko z myszką i tez miałam pytac skad ono pochodzi...
  11. tralala cieszę się że miałaś dziś dobry dzień :) ściskam Was :)
  12. Anetko Kaja sliczniutka!! naprawde skarb!! Demagogia, o jacie...Ty zrób zapisy na randki, Polcie proszę wciągnąc na listę!!! a ja wysyłam fotki mojej, jedno ze stopami po to by Wam pokazać jakie ona ma wielkie stopy!! skarpetki nosi na 12-18 miesiecy bo inne nie zakrywaja jej kostek eheheh a druga fotka to moje dziecko dziś miało szacunek do mojego kręgosłupa i samo trzymalo butelkę, bo Polka je 75% butelki u mnie na łozku na podusi ale resztę lubi dojadac w łózeczku by juz zasnąc...taki butelkowy cycek do ululania, a ja bidna stoję nad łozkiem i się zginam bo mam ledwo 160 cm a teraz ciutek opuszczone lózeczko...
  13. xaaraa faktycznie przeżyłaś dramat ale los dał Ci za pewne super synka..moj maz ma tak na imię wiec fajny synek Ci się szykuje..dobrze ze sie zgodziłas na dzieciątko!! Kostkowi życzę szybkiego powrotu do zdrówka!! Basiu Zuzia sliczna, faktycznie ma duże oczka jak moj Skarbek! Vivi co do ulewania to nie zawsze jest to mleko, zalezy jak ulal to znaczy czy rzadkie czy serek ...i po jakim czasie... moja ulewa czasem ale dlatego ze odkad smiga z pleców na brzuch to juz poza przewijaniem nie ma mowy by tak lezala..tylko jeszcze je i spi na plecach...ostatnio nawet piła wodą na brzuchu bo pic jej się chciało ale jak ja przekładałam to się darła wiec piła na brzuchu...no i jak się tak obje i fiknie na brzuch to czasem ulewa ale nie zawsze... czasem tez ulewała przy beknieciu ale za kazdym razem obstawiałam ze wzieła za duzo na raz do buziaka albo nadmiar wciągnietego powietrza... ale wiem ze tez mleko powoduje ulewanie takze faktycznie moze to byc mleko ale nie musi...z tego co słyszalam od 3 pediatrów enfamil jest ponoc dobrym mlekiem...a z ciekawosci gdzie dostałas ten lac??
  14. goju ja tez nie wiem jak bym żyła jakbym nie wiedziała ile mała je :) nawet jak sciagałam mleko to mi bardzo ułatwiało...ale moje dawałam bez ograniczen...jak pomysle ze miała 2 miesiace i 160 ml wciagała, np. raz na dobę zjadła 1080 ml!!! to teraz były takie dwa dni ze w sumie tyle było hehehe.... jutro daję indyka z dynia ale tak pomyslalam ze wezmę ten mały słoik dyni z ziemniakiem i dorzuce indykaz z dynią pare łyzeczek bo ona już przywykla do zupek i jak nagle dawałam jej tylko po 5 łyzek jarzynowej z kurczakiem to była wsciekła!! wysle dziś troszkę fotek bo się maly Gadek dał sfotografować...oczywiscie nie to co Brajanek z uśmiechem ...u nas bez uśmiechu heheh Tralala mówiłam ze bedzie dobrze...bardzo mnie ucieszyłaś dobrymi wiesciami... odpisze tez do reszty jak siade na dłuzej teraz lece do sklepu po mleko bo masakra bez kawy o 6:00 rano bedzie........
  15. W poscie o gotowaniu mialo byc jesli ktos podatny a nie oodatny.... Kurde brakuje vicodin...sprowadzilaby na dobre tory z tym jedzeniem i innymi sprawa,i...a tak bladze w mroku....
  16. aaaaa jak wprowadzam cos nowego to je po parelyzeczek tak w sumie od 4 dni zupke z.kurczakiem je po troszku...i to.pewnie dlatego wiecej mleka...
  17. goha zjada sloiczek ten maly tam jest 125 ml i to zawsze jedna lyzeczke zostawia...deserku tez zjada 3/4...a te 700 ml to jest podane z objetosci tj. woda + mleko.... ja wiem ze jestem lekko walnieta :) ale Ci co mnie znaja blizej wiedza czemu i ze mi minie...ae martwie sie moja deprecha n tyle ze czas isc do specjalisty obawiam sie...
  18. Ja w nocy zawsze wyjmuje mloda z lozeczka, klade na swojej poduszce by miala wyzej glowke bo zazwyczaj ona jest w polsnie...wypija ile chce, nawet oka nie otwiera...trzoszke ja biore na ramie ale zazwyczaj nie ma szans na beka bo ona spi i zwisa...wiec klade ja na boku do lozeczka bo mozna z ńia twedy wszystko zrobic...kiedys jakmbyla mniejsza to bekala przez sen ale teraz juz nie...czytalam ze od 6 miesiaca mozna ńie brac dziecka na beka bo wykonuje takie ruchy ktore powoduja ze sama usuwa powietrze...ale to raczej jak sie bawni niz jak soi...wiec ja po prostu klade na boku...a lozeczko mam przy samej glowie wiec budzi mnie wszystko.... Pola pije od tygodnia prawie 7x na dobe!! Srednio po 100 ml...i przez to nie spi w nocy jak,kiedys tylko robi pobudke...dzis staram sie ja przetrzymac by jadla co 4 h...bo to masakra jakas , tyle razy mleko i jeszcze zupka i deser...szok... Aaaa i kupilam jej to: http://dla-dzieci.kornaga.pl/wpis-58774-zabawka-mój-kids-phone-dotykowy-smartfon-telefon-fone-iphon Bo do telefonu to chyba kazde dziecko sie garnie....no i tez wrzesk ze szzescia byl...choc ten telefon dla starszych dzieci bo uczy kolorow i cyferek ale kolorowo miga i dzwoni wiec frajda jest! A koszt tez 25 zl
  19. Mam kolezanke neurologopedke z krakowa, pracuje z baaardzo ciezkimi scorzeniami u dzieci....podziwiam ja nieziemsko ale strasznie jej wspolczulam jak byla w ciazy...ciagle miala horrory odnosnie tego co jest jej mlodej..w efekcie porod sie zaczal przed terminem sporo bo 25 dni ale mloda zdrowa, tylko alergiczka... Miala ciaze zagrozona po inv i musiala wiekszosc wizyt z dziciakami odwolywac bo nie byla w stanie och dzwigac i przenosic ani tez psychicznie nie byla w stanie cwiczyc i rodzice bardzo naciskali bo wiekszosc dzieci jak raz ominie cwiczenia duzo sie cofa w postepach....a miala problem ze znalezieniem kogos z jej umiejetnosciami...takze taka praca to duza,odpowiedzialnosc...niektore dzieci bedzie znala cale zycie...
  20. Kupilam Poli cos takiego, za 25 zl w smyku (a tu cena nieziemnska!!!) http://www.krainazabawy.pl/fisher-price-zestaw-grzechotek-dziewczynki-v6962-p-12538.html Pisk nieziemski!! Strasznie jej sie spodobaly, chcialam cos powazniejszego bomjuz tez pierwsze zabawki ja nudza i sa "za latwe" te sa wieksze i ciezsza no i inaczej grzechocza....tylko skad ta cena w sieci...
  21. Niki spoko ja tez nie oamietam wiekszosci rzeczy...a juz w zupelnosci wszystko mieszam...nie moge czasem do was pisac bomnic nie pamietam...np. Ospe na dzidzia kasiuli czy karolinki? Mama kostka miesza mi sie z mamuska....masakra jakas...:) demagogia troszke z vivi choc znam roznice w dzieciaczkach to jak czytam posta musze sprawdzac kogo czytam... Xaraa, sprobuj medele jesli nie masz....nawet mozesz zaczac od mega trudnego smoczka czyli od calmy choc ja sadze ze mamy juz "duze" dzieciaki i az takich utrudnien niempotrzebuja ale warto moze....Pola jak dostala pierwszy raz z butli...pamietam byla u nas poradnia laktacyjna w domu i cwiczylismy przystawianie do cycka a mala byla rozzalona i pani powiedziala zeby na wszelki sprąwdzic czy jak cos to pociagnie butle...ja w 10 sekund sciagnelam 30 ml a ona w jakies 3 sekundy oproznila wtedy butle aventu....od razu bylo widac ze cycek ja bidule meczyl...
  22. Napisze Ci cos na fb bo to uwazam inni nie powinni czytac...ale tutaj nie bede tlumaczyc czemu taka jestem i sie doszukuje, nie chce swoich slabych stron odnajdywad...oficjalnie Cie przepraszam zeby nie bylo ze po kryjomu!! I powaznie glupio podejrzliwie napisalam ale bylam tylko ciekawa czemu to przytoczylas w odpowiedzi na mojego posta...takze spokojnie, bez nerw i lez...
  23. Basia alez oczywiscie ze ja posrana jestem i zaraz biore wsio do siebie..wez mńie totalnie olej powaznie
  24. Niki ja robilam mocz tylko bo nadmiar tego wapnia jest ciezki dla nerek ale na szczescie w nerkach nic sie nie dzieje...w moczu jest go tyle ile ma byc tak samo kreatyniny...na szczescie nie musialam robic DZM czyli dziennej zbiorki moczu...bo to bylby sajgon...ale wyniki z krwi i kalu mamy do powtorki...a ja to musze zrobic rentegn pluc, rentgen kregoslupa, testy na alergie pokarmowa, mam jutro ortopede i potem pulmonologa i alergologa....ciaza sie na mnie odcisnela a przed druga chce wiedziec co mnie uczula by sie tak nie meczyc jak teraz... Tez nie sadze by Basia chciala mi dopiec ale napisala o tym wtedy gdy ja o kaszkach a jak wszyscy tu wiemy ja jestem panikara i boje sie o mala...ale nie wpadlabym na pomysl by ja kluc bez potrzeby...tak naprawde to byl fuks ze zrobilam te badania bo mloda sie strasznie zachowuje przy butelce i dalo mi to domyslenia po historii vivi...dzieci wiedza co im szkodzi ale nie potrafia mowic...
×