asiulka358

a przy okazji skoków rozwojowych http://ebobas.pl/forum/read.php?96,17701 czyli nie miałam fanaberii Polka mogła mówić mama...teraz już mówi tylko ema albo mammmmmmma już się tak piękne mama nie zdarza

wivi kochana jestem w szoku...trzymamy kciuki...będzie dobrze wierzę w to ...mam nadzieję ze lada moment...bedziesz mogła to pisz co to moze byc!

ethienne to boli...rozumiem Cię choć osobiście tego nie przeżyłam..wyżal się i zrób wszystko co potrzebujesz...a potem stań i walcz dalej jeśli będziesz miała siły!

demagogia plus aventu taki ze na mnostwo czesci i wszedzie mozna vos kupic a z medela roznie mailam...hmmm nie pamietam czym sie roznia wiem ze sa zestawy z butelka albo z ppjemnikami na mleko...mi sie ydaje z lepiej miec z 3 butelki i sviagac do nich od razu...chyba z masz innej firmy butelke to wez zestaw pojemnikami ja osobiscie nie lubilam smoczkow aventu wiec wkladalam lovi

Moj tez byl przeciwnikiem sztucznego karmienia dopoki nie wiedzialamw co rece wlozyc i odbijalo sie to na wszystkich...co do sciagania w nocy to jet to horror bo pomysl ze sie bedziesz musiala ze snu budzic do dziecka, do laktatora i do pracy...sajgon istny :) ale jakos to poukladasz i bedzie jak chcesz...grunt to organizacja hihi

Z podgrzewaniem to tak jest...w dzien Pola woli zimne...tak odczuwam bo zanim cos zje to musi odstac ale przd spaniem cieple idzie od razu a zimne powolutku Demagogia sa saszetki o czym sie dopiero co dowiedzialam i sa male opakowania bo bebiko ma np po 350g...dasz rade...tylko chodzi o to ze moze na pocztaek sprobuj tanszy laktaotr bo nie wiadomo jak to wszystko wyjdzie :) ale jak wolisz kupuj od razu swinga naprawde sciaga szybko ja sciagalam po 80-100ml. Z jednejmpiersi w 15 min ale przy rozkreconej laktacji a po 2 miesiacach jak juz sciagalam mniej to w ok godzine 150ml

ita calme parzylam.cala...tak wyczytalam ale bylam wtedy mega niewyspana :) ita to.polecam raz na dobe gotowanie ..wrzucasz do garnka i 5 min po zagoowaniu tak pisza we wszystkich instrukcjach :)

matko jedyna jaki ten telefon jest durmy....staram.sie pisac szybko i nic niewiadomo co ja.pisze

demaogia po pierwsze bardzo.Cie lubie :) podrugie ja.aventem sciagalam tyle.samo tylko bolala reka ale gdybym miala to robic dwa razy dziennie to bym zostala przy avencie...moja sasiadka tez ma aven i karmi piersia...na poczatku miala tak.ze.masujac reka.piers odciagala 30ml.a.laktatorem nic....ale potem jakos ruszylo...mi sie wydaje ze jak.Ci recznym nie leci to i swingiem bedzie ciezko...radze codziennie bawicsi najpoerw recznym az sie rozkreci albo (to co ja.zrobilam na poczatku) wypozycyc medele z.poradni laktacyjnej kub ze szpitala (u nas ppzyczaja) to jet taki duzy laktaor ale sa do niego jednorazowe czesci wiec higieniczny i on jest elektryczny i zobaczysz czy poleci albo rozkrecisz zanim kupisz inny...wyppzyczenie u nas 8-12 zl.za dobe + ok 20.zl.zestaw jednorazowy (mozba go uzywac i 2 tygodnie) ... bo laktator cos tam powinien Ci sciagac...moze zle zassysa piers???mnie to az cycek bolal od recznego tak wciagal ycka :)

Matko napisam ruznie przez u.... Ide spac...nawet nie wiedzialam ze takiego babola strzelilam...szok

Medela swing jest boski...widzisz sprzedalam swoj ostatnio gdybym wiedziala bym Ci przeslala :( nim to sie i 8 razy na dobe bez problemu sciaga ale uwazam to co Gosia szkoda inwestycji w taki sprzet jesli to ma byc juz coraz rzadziej ...sa tam czesci ktore trzeba wymieniac - czasem czesto...i ogolnie sciaganie w pracy...mycie tego (jak nie umyjesz od razu szybko sie psuja pewne czescie bo nie moga zostac w tluszczu a nasze mleko tluste) wiec trzeba to wszystko przemyslec...lepiej chyba sprobowac najpierw reczny - polecam zwykly avent za 70 zl i zobaczyc czy warto kupowac taki za 500 zl gdzie jeszcze te czescie za 15 zl gdy nie pilnuje sie ich idealnej czystosci...ja wrzatkiem przelewalam po kazdym sciagnieciu niektore elementy :(

Ita jak masz mikrofalowke to polecam torebki do sterylizacji w mikrofali np. Canpol jest 5 torebek x20 sterylizacji...w warunkach domowych wystarczy raz na dobe...ale mozesz stopniowo czyli najpierw za kazdym razem potem coraz rzadziej bo ruznie maluch moze zareagowac Demagogia jesli zostawiasz sloik z jedzeniem to tylko wtedy gdy nie karmilas ze sloika czyli wykladasz czesc do miseczki i to dziecko je a czysta reszte ze sloikiem do lodowki...nie wolno przechowywac sloika w ktorym wkladalas lyzeczke ze slina...dziecko ma duzo bakterii w buzi wiecej niz my i nawet pediatra mowila ze jak karmie ze sloika to albo do konca albo reszta do smieci DziewcZyny ktore chca zaczac wprowadzac posilki bo wracaja do pracy to proponuje duuuuzo wczesniej impowoli....my z marchewka mamy kupowe przeboje dopiero po 5 dniach a gdzie tu jeszcze wprowadzenie kaszy czy obiadku...Pola duzo ostatnio jadla i wczoraj nie bylo kupy...dzis zaczelo sie mega suchymi bobkami...srakala tyle razy ze szok...w koncu doszla do normalnej kupy ale ile sie zalatwila to szok..takze nie wiem ile bedzie trwalo az dojde do przyzwyczajenia jej malego brzuszka...jutro lece z jablkiem bo boje sie ze gruszka bedzie za slodka i potem nic nie zje...potem wrazacm do marchewki z ziemniakiem i to bedzie dostawac do poludnia a po poludniu jablko i jak to sie unormuje to wtedy gruszke...cale wieki bedzie to trwalo ale trudno

na sloiku jest napisane 24 h maks i trzymanie w lodowce to ba warzywach a owoce chba 48 h albo i 36...kazdy sloik inaczej tralalka wspolczuje strasznie

ja tez wchodze tu co chwila :) Pola z okaji swiat jadla w nocy 2 razy a budzila 3 razy wiec ledwo patrze na oczy...ech

a widzicie ja tego nie wiedzialam Pola zjadla wczoraj 780ml chyba nie tylko dorosli sobie na wiecej pozwalaja swieta :)siedze w wannie ostatnie chwile tylko dla mne lrzed wigilia...koty okoliczne nakarmione...ptaki tez...wiec git

no cóż Dziewczyny czas na życzenia... Życzę Wam pięknych Świąt w magicznej wręcz atmosferze...aby było pysznie, kolorowo i serdecznie...niech Wasze pociechy rozbawią Was do łez...a wieczorem gdy już zasną niech Was ukołysze do snu wspomnienie cudownych chwil tego roku...Życzę Wszystkim aby nadchodzące dni ociekały lukrem miłości i zrozumienia!! p.s. i niech będzie biało i zimno za oknem byśmy jeszcze bardziej czuli ciepło naszych serc

agata ja przy przechodzeniu na mm wydałam sporo kasy na różne mleka ale niestety chyba inaczej się nie da...bebilonem plula, nan super był ale zielone cuchnące kupy, bebiko pluła..enfamil HA to samo, niechcący kupiła zwykly i wypila wsio...ostatnio jak mało jadła chcialam przejsc na hippa bo ponoć super z tymi probiotykami itd ale coś Ty wcale nawet nie miała na niego chęci...wiec jak nie chce spróbuj inne...nan powinien pójsc a jak nie to bebiko bo jest słodkie

wysyłam fotkę z kąpieli na brzuchu :)

wiwi to Twój synuś ma DOKŁADNIE TO CO POLA, rano jadła 60ml za 4 h też 60 ml dopiero po spacerze zjadała 90 ml i osczywiscie potem po kąpieli 150...o 1:00 150 ml...czasem jeszcze o 4 rano a ja już nie mogłam powiem szczerze ...Pediatra powiedziała zeby dać np. 100 ml. w nocy i obserwować ile zje rano...pierwszego dnia to o 2:00 dałam 100 ml i spąła tyle samo czyli tam do 5:00 dałam 100 i rano potem ok. 9:00 zjadła 100...potem dałam jej w nocy 60 ml...najpierw pozbyłam się tego jedzenia ok. 1-2 w nocy jak isę budziła 4 dnia to dałam jej po prostu smoczek :) zreszta pisalam tu ze jestem wredna... heh ciezko było bo bałam się ze wtedy jeszcze mniej bedzie jadła ale okazało się ze jej nie tyle o jedzenie chodziło co o ssanie po prostu...wczoraj już byla pierwsza noc bez pobudki na smoczka...i teraz jak zasnie bliżej 20:00 to wstaje po 5:00 i potem jeszcze spi do 7:00lub 8:00, wczoraj zasnęla o 21:15 i dziś mnie powitala o 6:30 ale za to już bez drzemki takze wolę ją karmić o 5:00 i jeszcze do 7-8 pospać heheh ale cóż nie my decydujemy :) taka tam aga mam problem z tym smoczkiem tommee tippee 3+ otóz kiepsko sobie radzi z tym kleikiem a lovi to sobie radził nawet ten 0+...nie wiem czemu... aaa i najwazniejsze...dziś zabawa w wodzie dłużej znowu..i na bzuchu i na "siedząco" i na pleckach (oczywiscie na plecach krzywa mina)...na brzuchu nawet tak chalapła ze buzia cała w pianie a ona w smiech a nie w płacz!!! i po tej "męczącej" kapieli zjadła 210!!!!!! nie wiem czemu ale dałam jej 150 ml i potem bek i smoczka...a ona isę rzuca i rzuca przy smoczku myslę przemęczona nie może zasnąć ale coś mnie tknęło i zrobiłam kontrolnie 60 ml...a ona to wsunęła i w sen...chrapie teraz czyli jak się czlowiek na noc naje to chrapie heheheh ciekawe do której pośpi... nie wiem czy to zasługa kapieli czy marchewki...ale szok..

ja nie zauwazylam zeby mloda.lepiej spala.po kleiku wrecz mam wrazeie ze wtedy jej brzusio pracuje wiecej.i.szybcien glodna...ale ja daje tylko lyzeczke moze jakbym wiecej dawala ale pediatra nie kazala narazie czytalyscie o.kaszce minima bobowity??rozwaza ja ktos na poczatek?? ita ponoc narazie lepiej sokow nie dawac tylko papki bo soki dzieci chca chetnie a potem nie chca jesc ale.tez.pewnie od dziecka zalezy ale ja nie ryzykuje my dzis juz dwie kupy!! kleik i marhewka chyba sie.przyczynily...mloda dzis juz 5 razy jadla...mniej na raz ale ogolnie wiecej wiec chyba marchewka dziala na apetyt albo chciala "zapic" jej smak.mlekiem

te mnostwo kropek to moj wynysl by oddielic mysli ale miedzy wyrazami jak jest jedna lub dwie telefon

to mize zrob to co ja i mloda przestala jesc w nocy..npediatra mi polecila dawac stopniowo mniej w nocy i twraz Polka spi do minimum 5:00(dzis 6:30) i zjada duzo rano

Goja jak ja dawalam mm raz czy dwa na dobe to tez mlodej nic nie bylo bo to było malo w stosunku ile jadla mojego mleka...jejku jak pomysle ze ona mojego jadla ponad litr na dobe!!!jadla po 7-8 razy 150ml heheheh i jej sie to miescilo a teraz je po 600 ml ech...

Widzicie ten durny telefon? Marchewka przez samo h!!!

Pola.je marhewke na szczescie dodakowo...bo jakby jeszcze mniej jadla to szok...godzine po mleku daje marchewke... wiwi po ilu dniah dasz marchewke z ziemniakiem??ocieplasz.marchewke?? ja tak